Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Mam problem..

W niedzielę układ nagle stanął (zapowietrzył się), temperatura poszła na 110 C. Para buchała każdym zaworem. W dodatku sadze się zapaliły. Rurkę przy piecu wyrwało i wylatywała nią para. Po ostygnięciu pieca wszystkie widoczne przecieki w układzie i przy grzejnikach były zniwelowane. Po napaleniu ognia początkowo myśleliśmy że to prze zapowietrzenie układu. Odpowietrzaliśmy kilka godzin układ i nic z tego. Grzejniki nie były praktycznie zapowietrzone (z 2), przez chwilę po rozgrzaniu się grzejników grzały całe. Lecz potem coś się stało  i układ non stop się zapowietrzał. Trzeba było odpowietrzać przez zawór w pompce i przelewać wodę. Myśleliśmy że to może pompka która kwiczała i stawała jak zapowietrzał się układ. Kupiliśmy nową i to samo. Co chwila zapowietrzał się obieg.  Tylko przelewanie wody pomagało. Później pomyśleliśmy o filtrze. Został on przeczyszczony i nic...

Obieg chodzi ale wciąż zapowietrza się. Nie wszystkie grzejniki całe grzeją . Grzejnik pierwszy w obiegu najmniej , w przedpokoju też nie cały, w pokoju rodziców słabo ale cały grzał, w łazience najmocniej, w pokoju 3 dobrze, w kuchni też nie najlepiej.  Jest w pokoju rozgałęźnik i z tego wynika że 2 nitki grzeją a 3  ciągle zapowietrza się.. Dzisiaj z 10 razy odpowietrzałam ten sam grzejnik...bez rezultatów i tak cały nie grzał. W przedpokoju nie był zapowietrzony a cały nie grzał. Czy to jest wina tzw "grzybka" przy rozgałęźniku ,bo był wybity i leciała nim woda, czy to jest wina zawory który został uszkodzony przy piecu? Czy 2 nitki czymś zalazły i jest przez to małe ciśnienie??

To bardzo ważne!!

Ponieważ nie można w piecu palić bo się ciągle zapowietrza i ktoś non stop by musiał siedzieć przy piecu i odpowietrzać..

Noce nie są za ciepłe..

Proszę o szybka pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest wpięte naczynie wzbiorcze? Zwracam tu też uwagę na przelewkę z naczynia, bo źle podłączona i zasyfonowana może sprawić że przy odpowietrzaniu będzie ci zaciągało powietrze do układu (niby słyszysz syczenie ale tak naprawdę idzie to w drugą stronę niż powinno). Najlepiej daj schemat albo zdjęcie. W grudniu 2013  pisałaś że sterownik ci się wyłącza i zatrzymuje pompę. Naprawiłaś to ? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

centralne działa bez sterownika, pompa podłączona jest bezpośrednio do gniazdka. Po za tym to się stało z dnia na dzień..

wcześniej było odpowietrzane i było w porządku.. pompka chwile normalnie chodzi i nagle zaczyna hałasować,, zapowietrza się i trzeba ją odpowietrzyć i tak non stop...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz BARDZO dużo szczęścia!

Rozerwana rura w kotłowni uratowała Cię przed tym:

https://www.google.pl/search?q=wybuch+kot%C5%82a+co&rlz=1C1GKLB_enPL616PL616&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=Z3MUVbr5HcS07gaP64DoDw&ved=0CAgQ_AUoAg&biw=1024&bih=499

 

Nie wolno Ci palić dopóki nie zweryfikujesz przyczyny powstałego problemu.

 

Potrzebne zdjęcia kotłowni, naczynia wzbiorczego lub schemat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że koleżanka nadal nie rozumie powagi sprawy. Zaistniała sytuacja świadczy o rażących błędach w twojej instalacji, bo jakby była wykonana prawidłowo to nawet zagotowanie wody w kotle nie wyrządziłoby takiej demolki, nic tu nie da przeczyszczenie naczynia. Następnym razem może być tak jak kolega powyżej napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne pompa stanęła bo zaciągnęła odpowietrznikiem powietrze i zagotowało ci się w kotle. Swoją drogą to niezła partyzantka w kotłowni. Nie wiem gdzie się wpina twoje naczynie i jak wysoko jest ale powinno się wpinać w miejsce tego odpowietrznika i być minimum 30 cm powyżej najwyższego punktu odbioru ciepła (przeważnie bojler lub drabinka w łazience), plus zawór bezpieczeństwa obowiązkowo. Umiesz się posługiwać tym trójdrogiem który masz przed pompą czy nic nim nie regulujesz?

Teraz dojrzałem na zdjęciu, widać u ciebie jakiś zawór bezpieczeństwa z lewej strony przy kotle, powinien być 1,5 bara. Dziwne że mając zawór bezpieczeństwa wyrwało ci rurę przy kotle... 

post-42382-0-73992700-1427406815_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej pisałem nie wolno Ci palić w tym kotle ponieważ w obecnym stanie grozi to skutkami które podałem w linku wyżej.

 

Aby instalacja była bezpieczna należy prawidłowo wpiąć naczynie wzbiorcze. Dopiero później można pomyśleć nad przyczyną zapowietrzania się grzejników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Taki wykonawca (pewnie jakiś glazurnik co to naoglądał się instalacji przed zakryciem płytkami) powinien stanąć przed sądem z zarzutem narażenia życia i zdrowia Twojej rodziny. Wyrok powinien być podany do publicznej wiadomości dla przestrogi dla innych "fachurów".W tym przypadku gratuluję Ci mieliście wiekie szczęście, że tylko tak się skończyło.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.