Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak mieszkałem u rodziców to zdarzały mi się czasem takie historie. Odwracałem ciąg na właściwy kierunek z pomocą dmuchawy. Po podłożeniu ognia włączałem dmuchawę i zamykałem drzwiczki. Trochę się przy tym nakopci w kotłowni, ale po kilku sekundach jest już wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.