Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie ta ilość  co wyżej napisałem starcza na palenie 7-15 i 18-22 z tym że o tej 18 odpalam od żaru który pozostał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buli912 masz trochę inny kocioł ( trochę zmodernizowany) więc spalasz w sam raz. Porównaj to do spalania 2 lata temu - ile oszczędzasz opału teraz do wcześniejszego spalania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu miałem problem z zagrzaniem buforów ! Bardzo pomógł mi kolega PIECUCH19 !!! 

Cały czas palę na 1/3 rusztu ( teraz bez szamotek po bokach bo robiły się spieki ) 

Mam blachę zmniejszającą ruszt i z orginalny palnikie ( po sezonie już pękł ).

Przyznam się że ostatnio dociepliłem bufory. Może to też pomogło ?

P.S Na  pozostałych   2/3 rusztach stawiam na środku metalowy kubeczek 200 ml z czystą wodą  . Woda zaczyna parować  a para wpada zasysana w żar i sruu...

 

Edytowane przez buli912
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujarzmienie dokładnego spalania drewna okazuje się bardziej upierdliwe niż myślałem.Dymienia nie zauważam,jednak niewielka ilość sadzy po każdym paleniu doprowadza mnie do załamania.Żeby to naprawdę czysto spalać obowiązkowo trzeba zrobić palnik dokładniej mieszający gazy z PW ,inaczej to sprawność będzie zaniżona.Zmniejszyłem gardziel palnika żeby bardziej sprężyć mieszankę i lepiej wymieszać i zauważyłem że nie da się uciec od przekroju koła lub elipsy,gdyż na kwadraciaku zawsze gdzieś boczkiem,po kątach leci coś niewymieszanego z powietrzem i robi zadymę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, carinus napisał:

Zmniejszyłem gardziel palnika żeby bardziej sprężyć mieszankę i lepiej wymieszać i zauważyłem że nie da się uciec od przekroju koła lub elipsy,gdyż na kwadraciaku zawsze gdzieś boczkiem,po kątach leci coś niewymieszanego z powietrzem i robi zadymę.

 zmniejszanie nic nie daje  - to co producent zastosował w wersji na 2019r z tą blachą obniżającą przekrój przegrody - nic to nie da a tylko spotęguje zadymienie- po prostu jest za dużo palnego dymu a za malo wymieszania z powietrzem pierwotnym.

Zgodze sie - do 1 do drewna przydałby sie palnik z mechanicznym napowietrzaniem - np za pomocą małego wentylatora- bez tego - na raz zaczyna sie palic za dużo, a przy drewnie cos takiego jak blacha zmniejszająca ruszt - nie chce działać bo drewno w za wąskim gardle- wtedy lubi sie przywiesić i potem wygasa.

Drewno w MPM idzie opanować - ale trzeba 1 nagrzać piec do min. 70  a jak sie wypali wsad tak w 90% dokładać znowu - ale to powoduje koniecznośc dużego odbioru ciepła - wiec tylko bufor- a jak MPM pracuje sobie na drewnie na 75'C w stanie wzglednej stabilizacji - plomien jest bardzo czysty.

Ale sadzy nie unikniesz - to nie wegiel , drewno spala sie zbyt intenstwnie i zbyt szybko - opanować ten proces jest cieżko aby było naprawde idealnie ( idealnie - to mam na mysli o czystym wymienniku  bez grama sadzy,)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.10.2019 o 21:56, api2 napisał:

Czy w MPM termometr też wam zawyrza. U mnie chyba tak o jakieś 10 stopni...

Też sie kiedyś wystraszyłem tej teperaturyna piecu. Mam oryginalny od pieca i do kupiłem pionowy by widzieć lepiej temperaturę na kotle. Oba sprawdzałem w gotujacej się wodzie i w piekarniku. Zawsze pokazywały dobrą temperaturę. Dziwnym uczuciem było gdy przy pierwszych paleniach przed dołożeniem opału w piecu na termometrze 120 st. wody nie gotuje a z pieca wychodzi raptem 88 st. Opał to też drewno. Nawet już na ten termometr nie patrzę tylko na temperaturę przy sterowniku.

Miny znajomych - bezcenne, gdy widzą na piecu 120st...

@carinus gdzie masz najwięcej sadzy po paleniu drewnem? 

Edytowane przez xkubus89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bys sie zdziwil w samochodzie ciezarowym TATRA gdzie wskaznik temperatury silnika ma przedzial 120-220 stopni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie węgla mam w 95% dopracowane i tutaj za dużo już nie wymyślę.Gdyby nie te ciepłe zimy pewnie olałbym to drewno i jechał na samym węglu.Podkusiło mnie żeby kupić w tym roku porcję drewna sosnowego zamiast wanny czeskiego groszku i muszę to teraz jakoś sensownie spalić.Obecny i przyszły sezon na pewno w większości przejadę na drewnie,bufor trzeba wykorzystać.

Sadzy takiej perfidnej na wymienniku nie widzę,wygląda to bardziej jak równomierne spryskanie całości wymiennika czarnym matowym sprayem.Ćwiczyłem podawanie powietrza na różne sposoby,różnymi drogami,nawet ruszt skośny zrobiłem zamiast szamotu i różnice niewielkie.Założenie mam takie,że nie chciałem ingerować w zabudowę wewnętrzną zasypu, aby można było w dowolnym momencie wsypać zarówno węgiel jak i drewno.To co miałem wcześniej,czyli skos szamotowy,jest jak na razie najlepszym rozwiązaniem dla obu paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, carinus napisał:

Żeby to naprawdę czysto spalać obowiązkowo trzeba zrobić palnik dokładniej mieszający gazy z PW

To zbuduj sobie coś na wzór mojego palnika 

IMG_1556.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak piszesz.Musiałem przeprosić moje spękane dwururki szamotowe i dołożyć do wymiennika żeby wydłużyć kanał dopalający.W trakcie palenia mam kanały szamotowe rozgrzane do czerwoności i leci nimi fioletowo-czerwony strumień gorących gazów.Chciałem za radą Piecucha posypać trochę węgla dla wytworzenia niezbędnej warstwy żaru,ale nawet bez tego warstwa się tworzy z samego drewna.Widzę jednak w niektórych momentach brak stabilnego podawania i mieszania sie powietrza z gazami.Patrząc na płomień z palnika wygląda to fajnie,ale do perfekcji daleko.

Sosna to jednak najtańszy opał,u mnie najpopularniejszy i szybkoschnący,jednak najbardziej wymagający.

marcus-mam już pomysł na podawanie powietrza szczeliną w palniku zbudowanym z dwóch płytek szamotowych i regulowanej szerokości odstępu pomiędzy nimi.Coś jak wspominany kiedyś palnik w instalacjach LPG

Edytowane przez carinus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mpm-e bez przeróbek  wg mnie najlepiej się sprawdza mieszanie opału,drewno- węgiel- drewno,drewno rozpala węgiel,on tworzy stabilną warstwę żaru,który zgazowuje następną porcję drewna,ale faktycznie przy przewadze węgla(wesoła orzech) wymiennik siwiutki,a przy przewadze drewna lekko okopcony choć dymu brak i to jest najważniejsze,brak dymu i 40% mniejsze spalanie i stabilne trzymanie temp.ja po prawie 3 latach jestem super zadowolony z kotła,działa perfekcyjnie,spala wszystko,cienkie i grube w pionie i poziomie drobny i gruby węgiel ,nawet kostkę,teraz mam tak że jak dojdzie do zadanej to odcina dopływ pp dla bezpieczeństwa ,ale przy odbiorze taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca,nadal mam oryginalny palnik,zapasowy sobie czeka ale jeszcze w tym sezonie nie widzę potrzeby wymiany,przegroda pękła ale się trzyma tak że też jest ok,ruszta działają spoko,miarkownik po wymianie i dołożeniu dźwigni też zarąbiście,czego chcieć więcej od tego typu kotła,gdzieś już wspomniałem że przez 35 lat palenia nie miałem jeszcze awarii wykluczającej grzanie domu,a w tych wszystkich automatach to różnie bywa ,a to padnie świeca zapłonowa której akurat nie masz ,a to sterownik zwariuje,zawleczka strzeli przez kamień,śrubę itp,puki mam zdrowie i chęci żadnych zmian

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, M-Szpon napisał:

marcus312
Daj więcej zdjęć tego cuda i opisz jak to się sprawdza

O tym palniku już było w tym temacie  

 

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio palę gałęziami leszczyny - z każdego krzewu wyrasta stary pień, który łatwo się kruszy, pęka pod butem i mam tego b. dużo bo sad jest olbrzymi. Gałęzie mają ok 2-6cm grubości i się zastanawiam czy lepiej jest mieć miarkownik na drzwiczkach od popielnika czy na drzwiach wyżej przy ruszcie? Czy ktoś palił podobnym paliwem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cóż to za niesamowite paliwo? Leszczyna to nie drewno? A nie lepiej poczytać niż się zastanawiać? Jak nie chce ci się poczytać i znależć pytania na swoje odpowiedzi, bo są na forum to się zastanawiaj dalej............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na różnym paliwie różnie trzeba podawać powietrze,u każdego inaczej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, maronka napisał:

W mpm-e bez przeróbek  wg mnie najlepiej się sprawdza mieszanie opału,drewno- węgiel- drewno,drewno rozpala węgiel,on tworzy stabilną warstwę żaru,który zgazowuje następną porcję drewna,ale faktycznie przy przewadze węgla(wesoła orzech) wymiennik siwiutki,a przy przewadze drewna lekko okopcony choć dymu brak i to jest najważniejsze,brak dymu i 40% mniejsze spalanie i stabilne trzymanie temp.ja po prawie 3 latach jestem super zadowolony z kotła,działa perfekcyjnie,spala wszystko,cienkie i grube w pionie i poziomie drobny i gruby węgiel ,nawet kostkę,teraz mam tak że jak dojdzie do zadanej to odcina dopływ pp dla bezpieczeństwa ,ale przy odbiorze taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca,nadal mam oryginalny palnik,zapasowy sobie czeka ale jeszcze w tym sezonie nie widzę potrzeby wymiany,przegroda pękła ale się trzyma tak że też jest ok,ruszta działają spoko,miarkownik po wymianie i dołożeniu dźwigni też zarąbiście,czego chcieć więcej od tego typu kotła,gdzieś już wspomniałem że przez 35 lat palenia nie miałem jeszcze awarii wykluczającej grzanie domu,a w tych wszystkich automatach to różnie bywa ,a to padnie świeca zapłonowa której akurat nie masz ,a to sterownik zwariuje,zawleczka strzeli przez kamień,śrubę itp,puki mam zdrowie i chęci żadnych zmian

Cóż mogę dodać,mija 2,5 roku od zamontowania MPM 12-14 kw i palenia nim dzień w dzień.W lecie ciepła woda a w sezonie grzewczym również c.o..Co prawda był lekki tuning rusztu i palnika(cały czas oryginalny,chociaż nowy jest kupiony na zapas).I potwierdzam że można spalać wszystko.Ja palę obecnie drewnem ,węglem ,zrębką i trocinami jednocześnie w jednym zasypie.Taki mix paliwa i to na 1/3 rusztu jak na razie.Jestem z kotła bardzo zadowolony (produkcja początek  2017 roku) i współczuję tym którzy mają z nim z jakiegoś powodu problemy.

Edytowane przez zozuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 23:56, M-Szpon napisał:

To bys sie zdziwil w samochodzie ciezarowym TATRA gdzie wskaznik temperatury silnika ma przedzial 120-220 stopni.

 

Tatra jest chłodzony powietrzem a nie cieczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Hochwander napisał:

Ostatnio palę gałęziami leszczyny - z każdego krzewu wyrasta stary pień, który łatwo się kruszy, pęka pod butem i mam tego b. dużo bo sad jest olbrzymi. Gałęzie mają ok 2-6cm grubości i się zastanawiam czy lepiej jest mieć miarkownik na drzwiczkach od popielnika czy na drzwiach wyżej przy ruszcie? Czy ktoś palił podobnym paliwem?

Spróbuj palić na stałych szczelinach mało popularna metoda ale ja palę cały rok w ten sposób i jest lepiej niż na miarkowniku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 23:56, M-Szpon napisał:

wskaznik temperatury silnika ma przedzial 120-220 stopni.

to jest wskaźnik temp oleju -bo ten silnik jest chłodzony powietrzem - obojętnie czy V8 , v10 lub v12.

Maronka - nie podoba mi sie kolor płomienia na tej wesołej- zbyt ciemny - idzie to poprawić ale musisz dać wiecej PP. o wiele wiecej.  Na sobieskim nie mam takich problemów - płomien jest idealnie niebieski.

 

Marcus312 - z jakich cegieł szamotowych robiłeś ten palnik?  chodzi mi o wymiary - gdzie to kupic ???

palc.png

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy paleniu na całym ruszcie to raczej nie osiągalne,ale mam wygodę i czyste bezdymne spalanie i mi to wystarcza ,wymiennik siwiutki wypalony,140 to w sam raz na czopuchu no czego chcieć więcej od takiego kotła,taki wsad starczy mi na całą dobę,a może jeszcze rano odpalę od żaru ,nie wiem pierwszy raz 20 kg wrzuciłem w tym sezonie bo i zimno i na groby chcę jechać ,taka próba możliwości tego węgla przy w miarę ciągłym paleniu,jak patrzyłem na temp płomienia wg wzorca to mój płomień jest na drugim miejscu czyli bardzo gorący 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.