Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie jest tak jak piszesz,jest frajda,jest czysto z komina i najważniejsze jest oszczędnie,to mój drugi sezon i wydam 2,2 tys,w zeszłym przez spalanie 2 ton brykietu 3,2tys,fakt mam tanią kostkę sosnową ,ale właśnie dlatego kupiłem ten kocioł ,najpierw wypatrzyłem kostkę ,później kocioł pod nią,a węgiel dorzuciłem dla wygody

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jameess napisał:

KWKD, spalę wszystko bez żadnego problemu ;), przede wszystkim nie ma mowy o jakimkolwiek zatkaniu palnika.

Chwalisz brudasa ale niech ci bedzie....   Pozatym nikt nie siedzi w kotłowni godzinami bo temat mamy ogarnięty i to fest.

 

Ale odchodząc od tego wszystkiego - - mała anegota: 

Panowie był u mnie dziś w kotłowni sąsiad i dostał szoku - serio jak zobaczył na własne oczy że można odpalić piec sosną i z komina jest  zero dymu - dosłownie nie mógł uwierzyć - dopóki godzinę temu nie wszedł do kotłowni i zobaczył ze piec jest wygaszony - nast. przy nim rozpaliłem piec podpałką do grila (tymi kosteczkami)  i nast od razu wybiegł z kotłowni i patrzył na komin dobre 5 min i latał kilka razy sprawdzić znowu czy piec na pewno jest odpalony -  heheh  śmieszna sytuacja tak się napalił chłopina - mimo że starszy wiekiem - latał jak nakręcony :).

2 sprawa nie mógł uwierzyć że koszyk 50l drewna - taki  jak poniżej w mpmie pali sie 3h (oczywiscie przy rozpalaniu troche krócej) . ale on ma gs;a i ładuje to samo co 1h i 20min.  tyle ze z komina jak z lokomotywy.

94da121d4dc9bc9982ad3085af03

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

No to sasiad ma do myslenia. Nie rozumie dlaczego ale podziwia :)

Edit: w 95 roku wstawilem sobie do kotlowni prostego DS-a. Tez mnie wtedy sasiedzi pytali dlaczego nie pale w taki mroz. To ja na to, ze pale. A oni, ze jak? Jezeli z komina nic nie leci. ploty chodzily po wiosce, ze straszny ze mnie sknera. Ze na opal zaluje i zamarzam w domu.

Edytowane przez Visitor1230
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego niektórzy najeżdżają na MPM-a,skoro sami nie mogą pochwalić się lepszą konstrukcją.Niech swoje żale wylewają dzwoniąc do producenta i jemu zawracają dupę że posiadacze jego kotłów siedzą w kotłowni i nie chcą z niej wyjść.Sony już napisał że nie ma,a ja twierdzę że długo nie będzie kotłów na paliwa stałe,które zadowolą każdego,spalając wszystko co wsypiesz,w dodatku czysto,efektywnie i bezproblemowo.Przed MPM-em miałem zwykłego śmieciucha DS/GS,którego doprowadziłem do stanu używalności i sporo osób z tego forum już teraz potrafi dopracować każdego DS-a,niezależnie kto go spawał i jak nazwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jameess napisał:

Chodzi o to żeby nie siedzieć w kotłowni godzinami jak użytkownicy MPM. Piec ma działać i tylko tyle, a w przypadku MPM-a tak niestety nie jest, jedyne co ten kocioł dobrze robi to smołę, być może z buforem pracuje dobrze, ale bez niego to niestety tylko marna imitacja kotła.

Ja wiem że prawda boli i co nie którzy w życiu się nie przyznają że kupili to co kupili, bo kasa wydana a w kotłowni trzeba siedzieć z prostym zasypowcem i dozować po troszku węgiel żeby się czasem palnik nie zatkał, no i często trzeba go też rusztować bo też będzie lipa. No i taki piec to tylko silny facet może obsługiwać bo jak się drzwiczki przykleją to trzeba rwać panie, nie ma żartów ;).

 

 

 

 

Mieszkam w bloku, w piwnicy jestem raz na 24 godz, na 20 minut palę bez bufora,dymu zero od odpalenia kotła.Palnik jeszcze nigdy się nie zatkał, do 10 godz palenia nie rusztuję nie ma takiej potrzeby podstawa dobry nie spiekający i nie zapopielony węgiel ( piekary) mimo że mam automatycznie odopielanie które pracuje poniżej 0 stopni około 4 razy na dobę. I wszystko w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, carinus napisał:

Nie wiem dlaczego niektórzy najeżdżają na MPM-a,skoro sami nie mogą pochwalić się lepszą konstrukcją.Niech swoje żale wylewają dzwoniąc do producenta i jemu zawracają dupę że posiadacze jego kotłów siedzą w kotłowni i nie chcą z niej wyjść.Sony już napisał że nie ma,a ja twierdzę że długo nie będzie kotłów na paliwa stałe,które zadowolą każdego,spalając wszystko co wsypiesz,w dodatku czysto,efektywnie i bezproblemowo.Przed MPM-em miałem zwykłego śmieciucha DS/GS,którego doprowadziłem do stanu używalności i sporo osób z tego forum już teraz potrafi dopracować każdego DS-a,niezależnie kto go spawał i jak nazwał.

Święte słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam tego kotła i uważam, że jest to jeden z lepszych kotłów ds. Ponieważ palę drewnem to jedyny mankament dla mnie to  zbyt mała szerokość komory zasypowej. Gdyby było 33-35 cm to bym go kupił w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Jezeli mialbym w planach palenie tylko drewnem. To patrzylbym tylko w strone kotla zgazowujacego z buforem. Lepszej opcji nie ma. Oczywiscie zaraz bedzie ze to kosztuje trzy razy tyle itd. No i zgadza sie. Ale minimum obslugi, wysoka sprawnosc i tzw. swiety spokoj tez ma swoja cene. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Visitor1230 napisał:

Nie rozumie dlaczego ale podziwia :)

  Nie chodzi o to - że nie rozumie...   Jemu cały czas wydawało sie że bez dymu z komina  to można spalać tylko w piecach na ekogroszek , albo pelet z sterownikami , pompami itd,  a jak zobaczył jak prosty konstrukcyjnie jest mpm  we wnętrzu - że palnik to tylko troche szamotu + odpowiednie kanały PW  i jak to bardzo dobrze działa na 100% grawitacji (instalacja)  to własnie wzbudziło u Niego mega entuzjazm.  

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jameess napisał:

Tobie maronka to firma MPM powinna pensyjkę płacić, bo nie powiem.. starasz się jak możesz, piszę to całkiem poważnie... ;). Naprawdę..

 

@maronka dostałeś już w tym miesiącu przelew od MPM? Ja dostałem wyższy niż ostatnio. Chyba premia za popularyzowanie marki.

Nawiązując zaś do oceny kotła - po opisach na czysteogrzewanie miałem duże oczekiwania, których MPM w stu procentach nie sprostał. Z początku byłem nawet trochę rozgoryczony, ale z czasem nauczyłem się palić i teraz jestem zadowolony z zakupu. W tym tkwi chyba sedno sporów - sporo ludzi uważa MPM za cud techniki o 120% sprawności. W rzeczywistości to po prostu solidny kocioł z paroma wadami, w którym pali się dobrze i czysto a do tego nie kosztuje tyle co podajnik, zaś oferuje większe możliwości jeśli chodzi o wybór paliwa. To ten niepotrzebny hype a z drugiej strony hejt niepotrzebnie napędzają się wzajemnie.

Ja swojego MPMa polubiłem mimo trudnych początków. Owszem zależało mi na mniejszej ilości czasu spędzonego w kotłowni i choć nie jest go drastycznie mniej to jego obsługa sprawa mi przyjemność, a nie frustrację jak to miało miejsce z GSem. Chyba również złapałem kotlarnianego bakcyla. Jak ktoś gdzieś zaczyna rozmowę o ogrzewaniu to z trudem powstrzymuję się aby się nie pochwalić zerową emisją dymu.

Edytowane przez rarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż nie udzielam się teraz w tym temacie ale czytam na bieżąco od początku .Drobne usprawnienia ,dzięki forum ,zrobione  od razu i od prawie 2 lat kociołek śmiga wydajnie i bezawaryjnie.Zakup był bardzo świadomy i jestem z kociołka niezmiernie zadowolony.Nie mam nic wspólnego z producentem ,jestem zwykłym klientem i chyba szczęśliwym trafem zgrało się kilka rzeczy(komin z wkładem żaroodpornym,moc kotła( nawet za duża) itp.).Fakt że kocioł jest z 2017 roku i chyba w tej starszej wersji z którą jest mniej kłopotów,bez zawirowywaczy itp..Spalam drewno,węgiel,trociny i zrębkę,w różnej konfiguracji.W domu ciepło jak nigdy wcześniej,od września zeszłego roku do teraz ,spaliłem opału za 1400 zł.Dałem za niego w 2017roku 3700 zł.Tak że są też zadowoleni użytkownicy tego kotła.:)

Edytowane przez zozuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby na rynku były konkurencyjne kociołki w ilościach podobnych do MPM-a,to pewnie byłaby tutaj żywiołowa wymiana doświadczeń i spostrzeżeń w doskonaleniu obu konstrukcji.Na razie trzeba coś tworzyć na wzór starego kotła X albo Y,ale całościowo to niby coś jest na rynku,a nikt tego w realu jeszcze nie widział,lub jeszcze nie zdążył zamieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem trochę Eko groszku. Chociaż mam koło tony pozostałości po Gsie.  I jaki efekt? Masakra.... stary węgiel to chyba odpada produkcyjny... Na worku Eko groszku  przelecialem prawie dobę... popiółu szufelka... W porównaniu z tym starym szajsem poprostu jestem mega zadowolony...  dużo jeszcze przedemna ale W końcu poczułem to co poczuć chciałem po zakupie mpma... 

Taki mam widoczne z komina 

20190319_101941.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przelatuje ci ten ekogorszek przez ruszt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu nareszcie mam ciepło...

Powiedzcie jakie temp spalin są według was prawidłowe?  U mnie przy rozpaleniu to 300 i 400 na krótkim obiegu. Na długim 170-190 . Po 8-10 godzinach bez zaglądania 140  po przerusztowaniu spowrotem koło 170-190. Palę węglem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hamis napisał:

Nie przelatuje ci ten ekogorszek przez ruszt?

Tam może deko i spadło ale to ilość sladowa. Popale i orzechem wedle zaleceń producenta ale Eko też się da. A płomień w palniku? Piszecie o żółtym pomarańczowym czy białym. U mnie z palnika wali niebieski... potem wyżej dopiero zolty/pomarańczowy. Kupiłem coś takiego 

20190319_103052.jpg

20190319_100914.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj orzecha zamiast groszku. Poproś o typ 32.1. Jak nie będą wiedzieli o co chodzi na składzie to uciekaj stamtąd. Groszek wypada przez zęby rusztu nawet przy delikatnym ruszaniu wajchą. Nie po to wziąłeś dolniaka żeby w nim palić ekogroszkiem ;)

EDIT: po namyśle weź może coś 31.2 bo przecież dziś pierwszy dzień wiosny 

Edytowane przez rarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja uciekal z kazdego skladu, gdzie nie wiedza co to typ 32.1 to nigdzie bym nie mogl kupowac. 

Chociaż w sumie... Nigdzie nie wiedza i dlatego musze online kombinowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ps7688 napisał:

W domu nareszcie mam ciepło...

Powiedzcie jakie temp spalin są według was prawidłowe?  U mnie przy rozpaleniu to 300 i 400 na krótkim obiegu. Na długim 170-190 . Po 8-10 godzinach bez zaglądania 140  po przerusztowaniu spowrotem koło 170-190. Palę węglem

Wg mnie troche za duzo na krotkim obiegu, ja staram sie nie dopuszczac do temperatury powyzej 300. Na dlugim ok, powinno byc miedzy 150 a 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rarek napisał:

Spróbuj orzecha zamiast groszku. Poproś o typ 32.1. Jak nie będą wiedzieli o co chodzi na składzie to uciekaj stamtąd. Groszek wypada przez zęby rusztu nawet przy delikatnym ruszaniu wajchą. Nie po to wziąłeś dolniaka żeby w nim palić ekogroszkiem ;)

No właśnie na tych moich składach to cielaki A nie handlowcy węgla. Jak zapytałem o 32.1 to galy wywaliłi i tyle. Na pryzmach mają sami niewiedza co. Jak poprosiłem o certyfikat to dali 5 z różnych kopalni. Masakra. Póki co jestem ograniczony do workowanego. Bynajmniej wiem co pale.  Będę musiał szukać czegoś dalej.  Póki co muszę zmęczyć resztę po Gsie. Trudno skremuje to bez blachy i nigdy więcej węgla niewiadomego pochodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ps7688, tą wartość opałową na worku to na jaką ilość węgla liczą, popiół do 10%  a Tobie niewiele do popielnika leci, gdzie reszta :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprobuj kupic czeskiego orzecha i mieszac. Ma bardzo dobry wplyw na zly wegiel.

Moze sie troche podymic, ale powinno pomoc.

Albo zalatw sobie gdzieś zrebke i mieszaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieszać ten produkt węglopodobny z tym groszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatury masz prawidłowe.   

Co do wegla - poszukaj w necie autoryzowanego sprzedawce Tautona  http://www.tauron-wydobycie.pl/siec-handlowa  i radzę ci weź 50kg sobieskiego orzecha 2 na próbe.  Mi pali sie bdb i bezproblemowo tym weglem. no i jest tani - cena poniżej 700zł za t

Ps a na tym weglu ze starego pieca jakie są objawy ?   

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hamis napisał:

Wg mnie troche za duzo na krotkim obiegu, ja staram sie nie dopuszczac do temperatury powyzej 300. Na dlugim ok, powinno byc miedzy 150 a 200

 te 300 czy 400 to jak się przygapilem/zapatrzylem w ogień z palnika.  Czyli prawidłowo będzie rozpalac i przed 3stowkami  dac na długi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.