Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, janjan napisał:

Czy tak ma wyglądać obsługa kotła 5 klasy  w piwnicy gdzie chodzi się w kapciach ?

Zawsze ciekawił mnie Twój kociołek a najbardziej jego ruszt. Wiem, że wątek nie o nim, ale może napisz tu trochę o jego obsłudze. Czyżby nie było potrzeby wcale przy nim dłubać, czy wybierać spieków czy kamieni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem tkwi w opale.Dwa lata temu zostawiłem zimą teścia na cały tydzień,do obsługi mojego kotła.W domu leżała chora córka ,więc musiało być ciepło.Był zdziwiony że można raz dziennie zasypać kociołek węglem i nic więcej nie robić.Ale trzeba mieć dobry węgiel,bez tego nici z przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma hurtowy dostęp do dobrego węgla do MPMa to może uruchomi sprzedaż online? Klientów na bank nie zabraknie ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten węgiel jest cały czas dostepny,w innym wątku o tym juz pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć ogólne to stwierdzenie, wątków na forum jest od groma i ciut ciut...

Ja byłem zadowolony z Wesołej z Bartexu, ale ostatnie kilka(naście) worków nie jest tak fajnych jak wcześniej - dużo miału, kamieni i od groma spieków się robi...

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum jest tylko jeden wątek z opałem do MPM-a.Nie bedę się znowu rozpisywać tutaj,bo wytworzy sie kolejna dywagacja która zginie w czeluściach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że obsługa kotła 5 klasy  jest bardziej wymagająca niż poprzedniego ,ze względu właśnie na mały otwór w przegrodzie i niską temp. spalin,czyli łatwość zapopielenia i ciężki przepływ gazów,czasami nawet w moim przy kiepskich warunkach pogodowych kiepsko się pali,a czasami tak że hej,nie miej u mnie mieszam drewno z węglem i przez to palę bez przegrody,i dzięki temu i zapopielanie i wybieranie kamieni nie stanowi problemu ,do tego rozpalam raz na dzień i kociołek zawsze startuje czyściutki,piszę o tym nie by się mądrować tylko by czasami spróbować przy problemach tak właśnie palić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Piąta czy dziesiąta. Najwięcej zależy od palacza. Niektórzy twierdzą, że dolniak nie nadaje się do mieszkania. A tutaj proszę, w dodatku taki na który sporo osób narzeka na nieszczelność klapy załadowczej i dymienie na kotłownię...

https://www.youtube.com/watch?v=bz6_-RNLY0E

Edytowane przez SONY23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz palę węglem z PP pod ruszt i mam smołę w komorze i trochę na klapie załadowczej. Nie skleja mi uszczelki ani nic z tych rzeczy. I tak jak wcześniej pisałem coś tam zaśmierdzi jak dym poleci na kotłownię. Mogę oczywiście tak dosypywać i otwierać klapę, żeby dymu tego nie było, ale kotłownia w piwnicy starego typu bez marmurów i perskich dywanów więc zbyt mocno z tym się nie cackam. Ale można tak jak na filmiku i będzie czysto jak w aptece. Jak komin zaciąga, to nie ma co śmierdzieć. Wszystko zasysa do środka.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2 dniach palenia mogę napisać o pewnej zmianie jaką zrobiłem w swoim mpm,jest to pomysł kolegi piecucha,w związku z ociepleniem nie trzeba już tak hajcować ,więc włożyłem na ruszta szamotkę ale od strony drzwi ,czyli odwrotnie niż zalecane jest do drewna,dobre do węgla,zmniejsza ruszt i zwiększa dynamikę przepływu przez opał,ale bez blachy zmniejszającej,wiadomo że nie jest to to samo ,ale umówmy się blacha jest upierdliwa a to zmniejszenie daje namiastkę tego spalania z blachą coś tak pomiędzy z blachą a bez co może już co niektórych zadowolić,mnie zadawala,jest trochę mniejsza moc i płynniejsze spalanie na dużej mocy i minimalnej,ja dodatkowo spalam tak drewno ze względów podawania pp dwoma klapkami,i dodatkowo tą szamotkę położyłem na płaskownikach ,więc działa rusztowanie w tej połowie przy palniku,a zawsze coś żaru na tej szamotce zostanie ,to zsuwam to na ruszta i się dopala,myślę że tak teraz będę palił i bardzo zmniejsza się moc na drewnie przy podawaniu pp tylko dołem ,co będzie dobre do grzania tylko wody w lecie ,bo przy pełnym obiegu na grzejniki nie chce się bujnąć ,ale dopuszczając powietrza środkowymi drzwiami .czy to klapką czy otworem zwiększamy moc w ilości zależnej od ilości tego powietrza

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten,już go nie robią kolego ,nie ma pw i pewnie nie dałby rady na testach

http://ranking.czysteogrzewanie.pl/kotly-dolnego-spalania/kociol/zebiec-kwkd

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to żeby nie siedzieć w kotłowni godzinami jak użytkownicy MPM. Piec ma działać i tylko tyle, a w przypadku MPM-a tak niestety nie jest, jedyne co ten kocioł dobrze robi to smołę, być może z buforem pracuje dobrze, ale bez niego to niestety tylko marna imitacja kotła.

Ja wiem że prawda boli i co nie którzy w życiu się nie przyznają że kupili to co kupili, bo kasa wydana a w kotłowni trzeba siedzieć z prostym zasypowcem i dozować po troszku węgiel żeby się czasem palnik nie zatkał, no i często trzeba go też rusztować bo też będzie lipa. No i taki piec to tylko silny facet może obsługiwać bo jak się drzwiczki przykleją to trzeba rwać panie, nie ma żartów ;).

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze raz kupił tylko ten mniejszy i w kotłowni siedzę góra pół godziny na dobę,dłużej moja żonka okupuje łazienkę z rana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłes na dział fanatyków palenia,a to że akurat mamy MPM-a to zwykły przypadek.Gdybyśmy mieli inny kocioł wątek byłby chyba podobny.Ja na swój nie narzekam,jedynie jestem pedantycznie uczulony na wszelkie mankamenty nieprawidłowego spalania i tyle.Kocioł co prawda w fabrycznej wersji trochę niedorobiony,czyli nieco do dupy ale da sie żyć.Widywałem gorsze za większe pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jameess.   Nie przesadzaj ,mówię prawdę jak jest w moim przypadku,mi pasuje i już,i nie piszę by go reklamować ,tylko by pomóc w razie potrzeby i czasami pochwalić się jakimiś osiągnięciami,taka mała próżność,i by podyskutować,takie hobby ,ot i tyle,polecić to mogę jedynie z czystym sumieniem gazowy kondensacyjny ,rodzice są przeszczęśliwi,ale kasę trzeba położyć i mieć dostęp do gazu,albo do nowego domu ogrzewanie na podczerwień i fotowoltaikę by ogrzewać za darmo ,przy tym brak kotłowni i komina to też są koszty które właśnie pakujesz w słońce, i wtedy możesz powiedzieć że nie zaglądasz do kotłowni ale ja bym chyba umarł bez kotłowni takie zboczenie jak to carinus słusznie napisał

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się poogląda na youtube filmiki o podajnikowcach, nawet tych najlepszych i poczyta komentarze i pytania użytkowników, to czuję się jakbym wygrał w totka. Mam za grosze kocioł na wszystko, który spala b. czysto i oszczędnie. Widok komina bez dymu bezcenny. Co prawda nie mam MPM-a ale to prawie to samo więc odczucia pewnie podobne...

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.