Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A moc ,czas spalania jest ok w porównaniu do wesołej?

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja palę non stop marcelem przekładanym drewnem lecz w duże mrozy sypałem worek marcela 25kg na noc i 12h się paliło. W porównaniu z chwałowicami - niebo a ziemia. Marcel czasem się spiecze ale rzadko doświadczałem takiej sytuacji mimo braku rusztowania w nocy. Raczej zawsze się obsunął i cały wypalił. Na początku kopci mocno ale po 10 min już komin tylko drga powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mocy - w przypadku marcela moge grzac bufor równocześnie z pracującymi obwodami c.o. (grzejniki + podłogówka) oraz c.w.u.

Jak paliłem Wesołą.. to tak wesoło nie zawsze było. A może to kwestia temperatury na zewnątrz...

Ale - marcel wydaje mi się nieco mocniejszy (nieco dłużej się palił i mniej go spalam.. chyba). Na pewno ma więcej smoły.. bo bardziej mam oblepioną komorę załadunkową.

Z tym, że Marcel mnie kosztował ok. 1000pln (worki + dostawa) a Wesołą będę miał taniej (850PLN ostatnio jak kupowałem). Więc mam się nad czym zastanawiać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon grzewczy zbliża sie ku koncowi - jak juz przepalam tylko na wieczór na kilka godzin - tak 5-6 a potem wygasa - temp w domu ok - bo 23-22 . 

Koledzy ile wam poszło wegla przez tę zimę ?   Podam moje rozliczenie.

Od połowy listopada paliłem tylko weglem - do 23 grudnia poszło mi 500kg .

Potem kupiłem 700kg - paliłem non stop czasami 1 ale przeważnie - 2x zasyp po 10 kg każdego dnia + delikatne dokładanie drewna na koniec palenia -  wystarczało to na ok 16  godzin palenia. potem wygasało - ale spokojnie bo mam grube rury i żeliwne kaloryfery - także  rano na piecu bywało jeszcze +30C  . to 700- kg starczyło mi na 2 miesiące  -czyli koniec grudnia, styczen i luty aż do teraz (no moze zostało z 50kg)   tyle że od połowy lutego  wywaliłem blachę zmieniejszają ruszt i  palę głównie drewno + na górę sypię ok 5kg wegla tego co jeszcze został. i tak jadę juz prawie 3 tyg - troche to upierdliwe ale wegiel podtrzymuje żar i czasami na drewnie można tak leciec bezproblemowo - nawet do 12h palenia non stop - tj jakieś 3 zasypy drewna.

Podsumowanie - uważam że wynik 1200kg na całą zime na dom 2 pietrowy technologia  z lat 90 - czyli pustaki żużlowe to i tak dobry wynik. 

Aha wegiel orzech 2 - kopalnia sobieski cena 680zł x1200kg =  816zł, +   aha zapomniałbym o 50kg wesołej na próbe - cena 890zł/T =  44,50zł 

Czyli jak na razie na wegiel poszło ok 860zł  , drzewa nie liczę - bo mam za darmo swoje porąbane.  - ale poszło jego 3 przyczepki - obj. ok 5mp  każda- czyli ok 15mp- cieżko powiedzieć bo przyczepka ma 5,1 m2 powierzchni paki i licze po załadowaniu jej 1m porąbanym w góre  - wychodzi ok 15mp  moze lekko wiecej moze mniej - nieznam sie jak to dokladnie wyliczyć do drewna porąbanego, ale uważam że to bdb wynik bo wczesniej w GS Zebca musiałem spalać min 6 przyczepek i wegla też ok 1.5t - ale w domu było non stop zimno. A teraz to jest inny świat.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikkei chyba troszkę za szybko na podsumowanie sezonu bo jeszcze ze 2 miesiące przepalania zostało.A to trochę opału jeszcze pójdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba trochę sporo bo ja spaliłem ok 15 mp tylko drewna na 220m2 nieocieplonego 115 letniego domu ,z litej cegły czerwonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te sezon był wyjątkowo ciepły.Węgla już nie ruszam,poszło może ok.500- 600kg i do tego jak na razie ok.6m3 drewna.Do końca sezony jeszcze daleko i drewna trochę więcej pójdzie,ale wynik jak na razie mam rekordowy,patrząc na ostatnie lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.krakow.lasy.gov.pl/documents/688359/20959474/Poradnik+dla+kupującego+drewno+do+celów+opałowych.pdf/661ceac0-1f37-4e4a-85f7-0a28a8a801f8 

Strzeliłem sobie w kolano wychodzi mi że przy sośnie 1m3 to 0.65mp      -- liczyłem to jako m3 a napisałem że mp.   Wychodzi wiec ok 8-9 mp 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj kupowałem drewno i leśniczy wyjaśnił mi dokładnie że metr przestrzenny to 0,62m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tona węgla = 3,5 - 4 mp drewna ( w zależności od drewna).

Może podawajcie swe osiągi w tonach węgla to będzie łatwiej bo trochę drewna, parę przyczep drewna lub drewno mam swoje to nie liczę - jest niewymierne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tony Piasta, zaczynam trzecią, drewno tylko do rozpałki, śladowe ilości trocin na wierzch. 140 m2 mieszkania w poniemieckim budynku, brak ocieplenia, wentylacja mechaniczna wywiewna bez rekuperacji. Pierwsza zima od kiedy pamiętam podczas której średnia temperatura dobowa wewnątrz nie spadła poniżej 21 stopni C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmując że 1t węgla = 3,5 mp drewna a metr sześcienny to 0,63 mp to:

Rarek 140m' spalił 2 tony węgla

Mikkei 170m' spalił 5,4 tony węgla

Carinus 180m' spalił 3,3 tony węgla

Drewniak 220m' spalił 4,2 tony węgla

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecuch twoje porówanie nie są wcale odniesieniem bo wiem że gdybym nie palił drewnem potrzebowałbym max 2t  do palenia non stop przez 6 miesięcy z tym 2 lajtowe - X i IV .  A przy paleniu non stop przez 3.5 miesiąca XI XII I i II wyszło 1,2t. ( bo wiadomo  ze przy włożonej blasze zmieniejszajacej ruszt nie za bardzo popalisz drewnem...)

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tona wegla  na mój przelicznik wychodzi o wiele wiecej  drewna niż tobie sie wydaje z tych obliczen. ..

 Na wiosne  w celach badawczo edukacyjnyno rekreacyjnych - zmierze i potnę sobie dokładnie 1mp sosny w metrach nast porabie  załaduje  i wpiszę tutaj ile obj. mojej przyczepki zajeło to drewno i to bedzie odnośnik do tego co tut. zostało napisane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1mp drewna w szczapach w lesie to 0.62-0.65 m3, ale już pociętego i ułożonego, i do tego przesuszonego to trzeba liczyć powyżej 0.7 m3. Odpadają  trociny , przy schnięciu kurczy się i rąbane dokładniej można ułożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie z tym drewnem w teorii. Ci co handlują drewnem pewnie pękają z tych przeliczników ze śmiechu. Te same metry ze sztabla w lesie ciut przeszczepane i inaczej ułożone i już dochodzi 10% więcej. Pocięte i znowu porąbane i znowu wyjdzie im z 10% więcej. A jak jeszcze nawrzuca się taką rąbankę luzem na przyczepkę to mamy razy 2 to co było w lesie...  Znajomy stary robotnik leśny jak sobie szykował drewno, to tak miał ułożone w lesie, że jak mysz jakimś cudem wlazła z jednej strony, to już z tego sztabla nie wylazła. Tak to było dokładnie ułożone. Tam przelicznik mógł być nawet 0,9... Tak naprawdę dopiero zważenie pokaże jakąś prawdę, reszta to tylko szacunki. Jedno jest pewne. Po przejściu na palenie w ds-e zimy przestały być zimne...

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,2 m o ile pamiętam to długość dla papierówki. Co do drewna - pamiętajmy że w zależności od gatunku to ma różną gęstość a co za tym idzie i wartość energetyczną ;).

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
17 minut temu, SONY23 napisał:

Ci co handlują drewnem pewnie pękają z tych przeliczników ze śmiechu.

No właśnie... Z resztą tak samo jak ci co handlują węglem.

Kolejny mit zaraz obok spalania. Jak widać przysłowie dobrze mówi tam gdzie dwóch Polaków tam są trzy zdania.

Zaraz mi się przypomina taka historia jak znajomy ze składu opału opowiadał kiedyś jak się klienci zachowują

- Panie ja pale miałem i węglem 40 lat i na kopalni robiłem, wiem jak wygląda dobry węgiel

- a handlował Pan kiedyś węglem?

- Nie.

- No właśnie... I łyknął ruski groszek jak pelikan, jeszcze dokupił dwie tony w styczniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak samo jak mój znajomy - "węgiel musi być gruby aby się dobrze palił.." a z jakiej kopalni - to nie ma znaczenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poszło 1,2 t węgla i około 12m/p drewna ,ale przeliczając na węgiel wg kolegi piecuch =4tony węgla ,ale tak na prawdę to nie wiem jakbym się starał to 4 ton bym nie był w stanie spalić  ,może przez to że palę w sumie lichą kostką sosnową,gdzie pełny wsad to z 15kg, tej kostki ,a dobrego drewna i 20 kg wejdzie,może to że węgiel przy moim sposobie palenia bardzo długo się wychładza a drewno w mig ,tak czysto hipotetycznie to myślę że przy 2 tonach węgla stykło by mi 5 m/p drewna,tak na rozpałkę i małą dokładkę z wieczora na dopalenie resztek węgla,ja w sumie to jestem już przekonany do węgla ,ale ta moja kostka sosnowa jest za 60 zł m/p i jestem jej w stanie zgromadzić pod dachem 15-16 m/p więc żal tym nie palić z czysto ekonomicznych względów

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że bardziej wiarygodnym byłoby podawanie zużytej energii (bo i drewno różne i węgle też są różne)

Wieczorem wrzucę swoje zużycie (opalam tylko węglem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.