Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

.......

Ok widzę że moja obecność na forum drażni toteż już nie zabieram głosu.

 

Pozdrawiam.

Nie przejmuj się - moja osoba jeszcze bardziej drażni ,  ale sobie z tego nic nie robię, tylko jeszcze bardziej  pyszczę :P

 

Pozdr.

 

PS

Na Kalvisa też na forum nadają, choć poć miał w zeszłym roku ponad 50 tys sprzedanych kotłów. :)

Ponoć to uroda tego forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P. Przemku, proszę nie brać do siebie... ;)

Z opinii pierwszych userów kotła wyłania się zły obraz i poważne wady.

Naprzeciw nim mamy ładny rysunek (wprowadzający w błąd?) i dobrą teorię. 

Zgodzi się Pan, że za mały wymiennik i wady przepływu to poważne wady ?

Fajnie by było, gdyby producent się odniósł, ale (z tego co zauwazyłem) nie udziela się oficjalnie.

Oczywiście pojęcia nie mamy, czy to rzeczywiście "wady" kotła, czy tylko marudzenie userów, którzy mieli za wysokie oczekiwania co do kotła (jak sugerują "doświadczeni forumowicze").

Ale kto ma oceniać kocioł, jeśli nie użytkownicy, którzy zaryzykowali swoją kasę?

Ja też już się nie odzywam, bo jeszcze nie kupiłem MPM'a. <_<

Pozdrawiam serdecznie !

Edytowane przez Vel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku

 

Twoje podejście jest zdrowe. Robisz przy tym to wiesz jak jest , praktycznie od podszewki. Głos ważny, poparty praktyką.

 

Vel, Gelo2104

 

Zawsze jest więcej narzekających niż chwalących. Jak ktoś zadowolony to nie szuka rozwiązań i automatycznie nie chwali. Taki urok.

 

Mam kocioł od niedawna i nie powiem że wszystko szło jak z płatka ale jak zawsze problem leży po obydwu stronach a jeszcze kwestia komina, lokalizacji domu itd.

 

Przez pierwsze rozpalenia miałem kotłownię w dymie. Mogłem pisać do woli że kocioł do d...y bo się  nie chce w nim palić. Teraz praktycznie mogę w białej koszuli iść do kotłowni. Nic się nie zmieniło. Kocioł ten sam, komin ten sam - ja się trochę nauczyłem. Nic nie kupisz co mniej lub bardziej nie będzie odbiegać od ideału. Kwestia tylko czy to Ci przeszkadza czy nie zwracasz na to uwagi. Na Forum są Ci którzy szukają przysłowiowej dziury w całym. Tu też plus dla otwartego na zmiany producenta bo przez rok kocioł ewoluował w dobrą stronę i myślę że za rok o pewnych "problemach" nie będzie się pisać. To zasługa Forumowiczów.

 

A teraz kwestia reklamacji.

Pęknięty wermikulit (fabrycznie czy podczas transportu), zauważyłem po instalacji pieca - 1 telefon dosłany kurierem nowy.

Przy otwartych drzwiczkach popielnika z zasypowych dym - dosłany nowy sznur uszczelniający

Przycinała się klapka krótkiego obiegu - zapytałem czy mogę przeszlifować - bez problemu. Trudno żeby wzywać serwis do rzeczy które mogę sam bez utraty gwarancji. Myślę za za niedługo pojawi się przy kotle rant na którym się będzie opierała klapka i problem zawieszania zniknie.

 

Co do palnika i kruszącego się betonu to sam producent napisał że gdyby się rozleciał to żeby dać znać - dośle. Myślę że sam przecież tego nie robi tylko ma dostawcę który może coś zepsuł a winą obarcza się producenta kotła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiacie się tego MPM. Ja za Ceramika dałem 4900pln za 18,5kW i jest dużo gorszy niż MPM. MPM to kompromis żeby palić w nim drewnem i węglem. Na południu Polski może nikt nie pali drewnem, ale na północy głównie drewno a na duże mrozy węgiel lub zasyp mieszany: drewno z węglem. Więc kocioł nie może być tylko do drewna i nie może być tylko do węgla. Musi być w miarę uniwersalny a takim jest MPM i to w dość dobrej cenie z poprawnym palnikiem, gdzie w Ceramiku to jakaś proteza palnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Darek 55,czasami ten "bywa od czasu do czasu" pisze do rzeczy ,niczym nie ustępując "doświadczonemu forumowiczowi"  ;) .

Szanowny kolego Vel,oczekujesz super kotła za 3,5 tysia ?  :blink:

Za 3,5 tysia to możesz kupić materiał do zbudowania super kotła,na więcej nie wystarczy  :D

Pozdrawiam.

P.S. Też się więcej nie odzywam,wolę tą komedię dalej czytać,czasem jest całkiem wesoło  :D .

Edytowane przez kupfer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szanowny kolego Vel,oczekujesz super kotła za 3,5 tysia ?

 

Może nie super ale chociaż takiego co spełnia podane przez producenta parametry. 3,5k za materiał hmmm to raczej jakiś kosmiczny kocioł by wyszedł(kocioł bez żadnych sterowników itp bo o takim mowa) po za tym to wcale nie małe pieniądze jak na Polskie realia zarobkowe. I niestety mamy takie czasy że zanim ktoś wyda takie pieniądze to się 20 razy zastanowi czy dobrze robi a i pomarudzi przy tym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiacie się tego MPM. Ja za Ceramika dałem 4900pln za 18,5kW i jest dużo gorszy niż MPM. MPM to kompromis żeby palić w nim drewnem i węglem. Na południu Polski może nikt nie pali drewnem, ale na północy głównie drewno a na duże mrozy węgiel lub zasyp mieszany: drewno z węglem. Więc kocioł nie może być tylko do drewna i nie może być tylko do węgla. Musi być w miarę uniwersalny a takim jest MPM i to w dość dobrej cenie z poprawnym palnikiem, gdzie w Ceramiku to jakaś proteza palnika. 

A miałeś możliwość bezpośredniego porównania pracy Ceramika i MPM-a? Co w Ceramiku jest gorsze od MPM-a oprócz palnika i zapewne mniejszej komory załadunkowej? Nie jest to pytanie złośliwe tylko takie porównanie byłoby pomocne i uświadomiło niektórym że MPM nie jest złym kotłem. Na południu uwierz mi też palą drewnem :) tylko na samym południu.

Edytowane przez andrzejaslo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku

 

Twoje podejście jest zdrowe. Robisz przy tym to wiesz jak jest , praktycznie od podszewki. Głos ważny, poparty praktyką.

 

Vel, Gelo2104

 

Zawsze jest więcej narzekających niż chwalących. Jak ktoś zadowolony to nie szuka rozwiązań i automatycznie nie chwali. Taki urok.

 

Mam kocioł od niedawna i nie powiem że wszystko szło jak z płatka ale jak zawsze problem leży po obydwu stronach a jeszcze kwestia komina, lokalizacji domu itd.

 

Przez pierwsze rozpalenia miałem kotłownię w dymie. Mogłem pisać do woli że kocioł do d...y bo się  nie chce w nim palić. Teraz praktycznie mogę w białej koszuli iść do kotłowni. Nic się nie zmieniło. Kocioł ten sam, komin ten sam - ja się trochę nauczyłem. Nic nie kupisz co mniej lub bardziej nie będzie odbiegać od ideału. Kwestia tylko czy to Ci przeszkadza czy nie zwracasz na to uwagi. Na Forum są Ci którzy szukają przysłowiowej dziury w całym. Tu też plus dla otwartego na zmiany producenta bo przez rok kocioł ewoluował w dobrą stronę i myślę że za rok o pewnych "problemach" nie będzie się pisać. To zasługa Forumowiczów.

 

A teraz kwestia reklamacji.

Pęknięty wermikulit (fabrycznie czy podczas transportu), zauważyłem po instalacji pieca - 1 telefon dosłany kurierem nowy.

Przy otwartych drzwiczkach popielnika z zasypowych dym - dosłany nowy sznur uszczelniający

Przycinała się klapka krótkiego obiegu - zapytałem czy mogę przeszlifować - bez problemu. Trudno żeby wzywać serwis do rzeczy które mogę sam bez utraty gwarancji. Myślę za za niedługo pojawi się przy kotle rant na którym się będzie opierała klapka i problem zawieszania zniknie.

 

Co do palnika i kruszącego się betonu to sam producent napisał że gdyby się rozleciał to żeby dać znać - dośle. Myślę że sam przecież tego nie robi tylko ma dostawcę który może coś zepsuł a winą obarcza się producenta kotła. 

...wszystko fajnie, ale czy to nie Ty właśnie palisz palnikiem 8-10kW, w kotle 12 -14 kW, czyli defacto odbierasz ciepło większym wymiennikiem ?

Czy takie same wymienniki są?

 

Emigrant, my się nie czepiamy. Sporo ludzi ustawiło się już na zakup tego pieca. Sam znam kilka osób, które to cały czas śledzą. Ja też prawie już zaliczkę płaciłem. Palę śmieciuchem 21 kW. Chciałem ekologicznie na dużej mocy palić mniejszym (sprawnym ) kotłem 14.. może 18kW.... Wydam teraz  ze 4 tysie na 14-kę i  się okaże, że kocioł nie odbierze ciepła, bo ma za mały wymiennik. No to tak to już mam teraz. A gdzie ta sprawność na dużych mocach?

Ja nie mówię, że piec jest zły (nie znam się) ale może trzeba od razu brać jak Darek palnik do zapotrzebowania, ale do tego cały piec o oczko wyższy ?

Się interesujemy, nie czepiamy. :P

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vel

 

W takim razie zastanów się nad innym kotłem.

Konstrukcja przyzwoita,duża pow. odbioru ciepła,szamotu brak ale możesz zrobić sobie palnik do swoich potrzeb.

Nie będzie kosztował ponad 4 kafle tylko niewiele ponad 3 (16kW)

Ktoś musi przetrzeć szlak i wystawić opinię dla tego kotła ;)

Być może to jest ten o którym wszyscy marzą...

 

http://czysteogrzewanie.pl/ranking-kotlow/logiterm-unimax/

Edytowane przez Kolanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja nie mówię, że piec jest zły (nie znam się) ale może trzeba od razu brać jak Darek palnik do zapotrzebowania, ale do tego cały piec o oczko wyższy ?

 

Jeżeli producent wcześniej nie wprowadzi modyfikacji to według mnie też to jedyna opcja. Gdyby rozleciał się mój obecny śmieciuch to brałbym 12-14 z palnikiem od 8-10, a oryginalny palnik w zapasie do ewentualnych modyfikacji. Czy ktoś zna innego polskiego (nawet zagranicznego) producenta który daje taką możliwość w tej cenie? No właśnie ja też nie znam więc może nie ma co tak narzekać na te kotły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do logiterm-a i niestety Pw ma (o ile dobrze zrozumiałem) w ścianach komory załadowczej ;) a co do ceramiki to dostałem info że montowali ale ludzie sobie jej nie rzyczyli ;).

Jeśli chodzi o Mpm-a to na chwilę obecną rzadfne modyfikacje pod klienta nie są możliwe(np dodatkowy zasyp).

Edytowane przez Gelo2104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Panowie, idziecie do sklepu, kupujecie kilka cegieł szamotowych, tarczę do ich cięcia (zakładam, że szlifierkę kątową każdy ma) i w ciągu godziny, czy dwóch robicie sobie taki palnik jaki tylko chcecie. Jak dobry ciąg i spaliny zbyt gorące to robicie mniejszy niż fabrycznie.Jeżeli kocioł się dusi i słabo ciągnie to ciut większy przelot niż w oryginale. Czy to takie trudne, lepiej stać i płakać w klawiaturę...

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego Gelo 2104,mowa o super kotle bez automatyki  ;)

Dla twojej ciekawości super kocioł na drewno,te z najwyżej półki światowej to koszt 20000-50000 PLN i też nie są idealne,mowa oczywiście o najmniejszych mocach 15-25 kw.  :D .

Ale wyluzuj, nie ma co porównywać polskiej ligi z Champion League   ;) ,bo w zarobkach taka sama przepaść,tylko że to nie wina producenta kotła ani twoja  :D .

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kochani, jak się psa chce uderzyć to i kij się znajdzie. Mpm to raczkująca firma na naszym rodzimym rynku. Błędy i niedoróbki można reklamować, prawo konsumenckie pozwala dochodzić swoich praw i można reklamować, żądać wymiany,zwrotu pieniędzy nawet jeśli produkt nie spełnia naszych oczekiwań, zwłaszcza jeśli umowa zawierana jest na odległość. Nieszczelności wyczystki na przykład należało reklamować zaraz po odbiorze i producent musiałby na taką reklamację odpowiedzieć.. Klapka się zacina? Sorry, kątówka i naprzód. Za dużo luzu? Wymiana na nową. Spaliny za gorące? Zawirowacze. Za dużo mocy? Twój błąd to raz, a dwa szamotki za parę groszy i kombinuj. Nie szukajcie ideału, bo go nie ma. Nie róbcie z siebie sierot, trzeba sobie przecież w życiu radzić. Kocioł sam w sobie nie jest najgorszy i w tej cenie nie widzę dla niego konkurencji. Jak ktoś ma wymagania typu: ma palić wszystko w przeliczniku dwóch kilo węgla na dobę przy mocy 20kw to jest z góry skazany na rozczarowanie. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba źle się wypowiedziałem. Nie twierdzę wcale że ten kociołek jest idealny ma swoje plusy i minusy jak każdy kocioł, jednak niektóre uwagi nie są podparte merytorycznym podejściem do sprawy.

Producent zapewne obserwuje wątek  ale też nie jest wstanie wszystkich zadowolić, zawsze trafi się ktoś kto miał wyższe oczekiwania  z tym ze jeden to przemilczy a inny będzie publicznie krytykował .

 

Ten kociołek MPM nie jest kotłem do drewna , nie jest też idealny do węgla  jest czym pośrednim i tak należy do niego podchodzić.

Klapka się zacina pod wpływem ciepła co może być uznane za wadę ale z drugiej strony jak zrobi węższą klapkę to znowu będzie krytyka że za duży luz itp. :)

Czy kociołek ma inną budowę niż na rys tego nie wiem ale zapewne producent ma klauzulę że  zastrzega sobie wprowadzenie zmian mających na celu poprawienie produktu.

 

Czasem czytając fora  mam wrażenie że idealny byłby kocioł który ma 5cm skosu na 50cm z tym ze na każdej ze ścian   :)  jednak znowu trzeba by iść na kompromis albo małe drzwiczki i normalny ruszt albo normalne drzwiczki i olbrzymi ruszt co też pewnie spotkało by sie z krytyką .

 

Z tym wyborem to miałem na myśli że przed MPM był tylko Kalvis, Vienebe i Warmet Ceramik  a teraz jest już kilka kolejnych na rynku.

PS. kotła nie kupuje się po komorze zasypowej !  jak ktoś niema czasu ani chęci ganiać do kotłowni to kupuje kocioł z podajnikiem (byle dobry a nie z marketu)

 

 

Ok widzę że moja obecność na forum drażni toteż już nie zabieram głosu.

 

Pozdrawiam.

 

oj bardzo ale to bardzo drażni bo zamiast udawać specjalistę przyłóż się do swoich kotłów. Wystarczy poczytać ten wątek: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kocio%C5%82-w%C5%82asnej-produkcji-wasza-opinia/ 

aby się dowiedzieć jak to można sprzedawać kotły które mają nieszczelność wymiennika   albo jak w moim przypadku (zła budowa czopucha, wadliwie wykonany ruchomy ruszt, źle usytuowana klapka miarkownika ciągu, plus naciągnięcie nieświadomego klienta na zbędne dodatki ) Co ja bym dał aby mieć takie problemy z klapką czy "za małym wymiennikiem" - no ale jest już po zawodach... 

 

W tej chwili nie wiem czy nie lepiej było by kupno najtańszego śmieciucha i powoli go przerabianie do potrzeb danego domu - bo okiełznanie problemów wynikłych z "rasowego dolniaka" pochłania nie wiele mniej czasu 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochowajcie szable do pochwy!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,tylko spokojnie.Nie prowadzimy tutaj nagonki na producenta,patrzmy na to ze wszystkich mozliwych punktów widzenia.Mamy sobie życie ułatwiać a nie robić problemy.Nie będę słodził za wszystko skoro coś mogło być zrobione lepiej.Sporo było na tym forum pisane i wystarczyło sie przyłożyć a produkt miał naprawdę ogromne szanse stać się "prawie ideałem".Jestem może zbyt wymagającym,ale ode mnie inni też wymagają,dlaczego więc mam siedzieć cicho jeżeli coś można poprawić.

Kwestia reklamowania wadliwych żarobetonów jest dla mnie bezsensowna.Po co mi kolejny bubel.Dobrze bym widział udział na forum kogoś z firmy,kto zainteresowany problemem swojego produktu zareaguje i stwierdzi-jeden pręt fi 16 w sztabce ceramicznej nie ma szansy bytu,bo zawsze metal rozsadzi ceramikę gdy rozgrzeje się do 1000*więc szukamy innego rozwiązania.Albo rezygnujemy z tego rozwiązania na rzecz innego pomysłu.I myślę że wszyscy do tej pory niezdecydowani pobiegną robić zaliczki na zakup tego kociołka.

Ale to moja wizja prowadzenia biznesu,jaką politykę przyjmie producent?Na razie nie jest źle,ale zawsze może być lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jeżeli to prawda, że na stronie producenta komora zasypowa rozszerza się ku dołowi a w kotłach tego nie ma, to świadczy bardzo źle o nim i jest to świadome wprowadzanie ludzi w błąd w celu napędzenia sobie klientów.  Zasłanianie się klauzulą o wprowadzaniu ulepszeń w tym wypadku to kpina. Tego użytkownik już nie naprawi sam... Ciekaw jestem jak długo takie schematy kotła jeszcze powiszą w necie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej koledzy.

Uczepiliście się tych spalin a nikt nie zadaje sobie pytania że w zwykłym śmieciuchu spaliny/płomień ma max 800*C a w takich palnikach często temp dochodzi do 1000*C i czasem więcej więc nie sposób na 1mb wymiennika zbić ją do 100*C.

Zanim zaczniecie dyskutować o sprawności niech choć jeden obciąży kocioł odbiornikiem odpowiadającym jego mocy nominalnej  założy ciepłomierz na wyjściu  wsypie 10kg węgla i sprawdzi jaka jest jego faktyczna sprawność a nie hejtuje tego rozwiązania.

Przypomnę że jeszcze ok rok temu nie mieliście prawie żadnego wyboru jeżeli chodzi o kocioł DS z prawdziwego zdarzenia rodzimej konstrukcji.

Pozdrawiam 

Przemo,my nie kupowaliśmy zwykłego śmieciucha żeby mieć po 400* na czopuchu i chyba sam nie myślisz że mając takie straty kominowe stosowanie ciepłomierza coś w tym kierunku zmieni lub stwierdzi że jest doskonale.Jeżeli zrobili kocioł z palnikiem dającym 1000* to chyba jest logiczne żeby dopasować do tego wielkość wymiennika,jakiego nie wiem ,oni to powinni doświadczalnie stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie klapka krótkiego obiegu opada z hukiem, ja na wykonanie mojego złego słowa nie powiem.

Puściłem już trochę węgla w komin i tak:

Powietrze dopalające powinno być otwarte, inaczej zgazowany opał się marnuje. Nawierciłem otwory w cegłach i mogę je wkładać i wyjmować nawet na biegu. Teraz mam zasłonięta połowę palnika. Otwór w zasypie, o którym pisałem nie do końca się sprawdził. Jak ładowałem po pół zasypu to wszystko działało. Ale po załadowaniu do pełna, po długim przestoju ciąg ulega odwróceniu i ogień wędruje w górę zasypu. Nie jest to do końca bezpieczne. Jeszcze go do końca nie rozgryzłem...

post-56370-0-17472300-1446579167_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapka to niby pikuś,ale co zrobisz jak podczas dokładania otwierasz krótki obieg i klapka już nie opada,a jeszcze bardziej się klinuje bo jest bardziej rozgrzewana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwór w zasypie, o którym pisałem nie do końca się sprawdził. Jak ładowałem po pół zasypu to wszystko działało. Ale po załadowaniu do pełna, po długim przestoju ciąg ulega odwróceniu i ogień wędruje w górę zasypu. Nie jest to do końca bezpieczne. Jeszcze go do końca nie rozgryzłem...

Tak jak wcześniej pisałem metoda podawania powietrza przez drzwiczki zasypowe sprawdzi się bardziej przy zasypie bocznym, wówczas powietrze pokonuje krótszą drogę (nie przez cały zasyp) a tym samym potrzebny jest mniejszy ciąg kominowy. 

Edytowane przez andrzejaslo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jeżeli to prawda, że na stronie producenta komora zasypowa rozszerza się ku dołowi a w kotłach tego nie ma, to świadczy bardzo źle o nim i jest to świadome wprowadzanie ludzi w błąd w celu napędzenia sobie klientów.  Zasłanianie się klauzulą o wprowadzaniu ulepszeń w tym wypadku to kpina. Tego użytkownik już nie naprawi sam... Ciekaw jestem jak długo takie schematy kotła jeszcze powiszą w necie ?

 

Sprawdziłem wczoraj. Nie mierząc dokładnie ale komora rozszerza się o ok 2 cm. Może nawet ciut więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Jeżeli u innych użytkowników jest tak samo, to jedna sprawa wyjaśniona i  plus dla producenta :) . Co do klapki, to trzeba pamiętać, że jeżeli nawet jest sprawna a zapomnimy ją zamknąć na dłuższy czas, to istnieje spora szansa na zapalenie sadzy w kominie i zniszczenie (przepalenie albo co najmniej odkształcenie) samej klapki.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.