Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mam instalację CO już ponad 35 lat, grawitacyjna, rury 2 calowe, później odpowiednio redukowane, grzjeniki żeliwne bez zaworów termostatycznych bo ilość żeberek odpowiada zapotrzebowaniu na ciepło pomieszczenia. Nigdy paląc w kotle zasypowym nie zagotowałem wody ale kocioł gazowy w którym zepsuł się termostat był już bliski zagotowania, oczywiście zagotowanie takiego układu nie nastąpi szybko bo  trzeba podgrzać dużą ilość wody, następnie w pomieszczeniach zrobi się bardzo ciepło. I tak też się stało, na szczęście ktoś był w domu i zakręcił gaz, a największym problemem moim było wytłumaczenie jak to zrobić bo wbrew pozorom zakręcenie zaworu stożkowego gazowego nie zawsze jest proste a osoba która to robiła trochę spanikowała. Dlatego układ bezpieczeństwa musi być w porządku. W twoim przypadku gdyby coś podobnego się zdarzyło, a każde urządzenie techniczne może ulec awarii, zamykające się termostaty uniemożliwią nawet zauważenie problemu gdyby ktoś był w domu.

Zrób to zgodnie z przepisami i masz spokojną głowę

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam widzę że Panowie mają dość natrenta  ! :)

 

jacek rurę zrobię bezapelacyjnie nie dlatego pisałem post liczyłem że dojdziemy do sytuacji o której nie wspomniałem a mianowicie gdzie pójdzie ta woda w przypadku kiedy pomieszczenia są dogrzane a głowice  zamknięte , wtedy jest zonk !? 

 

a tak w tym temacie głowic to gdzie i jak ta pompa CO  która pracuje cały czas pcha tą wodę skoro każdy odbiornik jest zamknięty a co za tym idzie nie ma dojścia do powrotu ?

problem rozbił się o sposób zabezpieczenia kotła 

 

majschi prawde mówiąc skoro ten 4 D działa na kotłowym grawitacyjnie to też jego skuteczność a w zasadzie wogóle działanie zależy od temperatury czyli na starcie można powiedzieć że nie działa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczekujesz konkretnych i rzeczowych odpowiedzi a ja takich pytań. To co opisałeś w poście  #125 świadczy o braku świadomości albo ignorancji bezpieczeństwa. Jak już nie myślisz o sobie to pomyśl chociaż o rodzinie. Palenie na ruszcie awaryjnym w kotle podłączonym do naczynia rurą pex 16 (przekrój wewnętrzny kształtki 6-8 mm) już nie ważne do zasilania czy powrotu może w skrajnym przypadku spowodować takie coś:

https://www.google.pl/search?q=wybuch+kot%C5%82a+co&rlz=1C1GKLB_enPL616PL616&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=8boRVeaFDMqP7Ab02oDQCQ&ved=0CAgQ_AUoAg&biw=1024&bih=499

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majschi proces a w zasadzie kontrola spalania na awaryjnym wygląda w tym piecu praktycznie tak samo jak praca z podajnikiem steruje tym sterownik ,jest temp zadana i po jej osiągnięciu dopływ powietrza (nawiew)  zostaje wyłączony i jest podtrzymanie

 

ok załadunek może być większy ale mimo wszytko chyba troche demonizujesz sytuację   nie chcę wyjść na ignoranta zresztą za takiego się nie uważam ( inaczej bym Wam dupy za przproszeniem nie zaracał ) chyba że już zupełnie nie jestem świadomy zagrożenia  a "fachowiec" który to robił pewnie już kilka domów wysadził przez tyle lat 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizuje tylko chce abyś był świadomy ryzyka jakie ponosisz. Oczywiście wybuch kotła jest sumą kilku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności co nie zmienia faktu że takie sytuacje się zdarzają. Palenie na ruszcie awaryjnym na pewno zwiększa ryzyko zagotowania kotła. Dużo rozpalonego drewna, zanik prądu, zacięta klapka w wentylatorze i masz kocioł parowy.

 

Wracając do tematu instalacji.

Do grzejników z głowicami stosuje się pompy adaptacyjne lub pozostawia jeden bez głowicy.

 

 

 

majschi prawde mówiąc skoro ten 4 D działa na kotłowym grawitacyjnie to też jego skuteczność a w zasadzie wogóle działanie zależy od temperatury czyli na starcie można powiedzieć że nie działa ?

 

Mówisz o rozgrzewaniu instalacji ? 

W czasie rozgrzewania kotła pompy nie powinny pracować a co za tym idzie ochrona powrotu jest zbędna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tak jest dobrze ? i co z tym powrotem cwu ?

 

 

majschi z tym 4d to może żle się wysłowiłem , na wszystkich schematach z 4D pompa jest za nim więc ten obieg kotłowy działa tak jak piszesz na grawitacji ( musi zachować przekrój ) i ma popchać że tak powiem przez zawór do dołu do powrotu i to budzi moje wątpliwości odnośnie jego skuteczności 

 

dlatego miałem opory przed jego zastosowaniem 

post-57939-0-06389800-1427262222_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby obieg kotłowy działał grawitacyjnie powinien być na takiej średnicy jak wyjście kotła. Temperatura 70sC na kotle i będziesz miał dogrzany powrót. w instalacje możesz ustawić temperaturę jaką chcesz. 

Powrót z zasobnika wpinasz w kocioł a powrót z instalacji w zawór 4d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.