Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Warto Dorzucić 2500 Zł


armanoff

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Chce poruszyć temat stary jak świat... Rozglądam się za kotłem dla domu o pow. użytkowej 210 m2. Dom 30-letni, tzw. "późny Gierek', po remoncie "generalnym" będzie docieplony. 

 

Zastanawiam się nad wyborem jednego z dwóch kotłów:

1. DEFRO DUO UNI

2. Witkowski KMB-RP PLUS

 

Ogólne założenia mam takie:

- podajnik ślimakowy (raczej),

- palnik rynnowy - dla większej tolerancji na jakość paliwa,

- możliwość palenia biomasą, w tym owsem,

- ruszt wodny.

 

Obydwa kotły mają powyższe gadżety. Tylko teraz wchodzi do akcji kwestia ceny. Chciałbym się dowiedzieć czy myślicie, że warto dorzucić 2500-3000 pln za kocioł nr 1? W czym ewentualnie DEFRO może być lepsze od Witkowskiego? Jakość, bezawaryjność, serwis?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli to, że lepiej jest kiedy nad palnikiem nie ma nic co ogranicza "dopalanie"?

 

To jest chyba niekończąca się dyskusja... Sporo ludzi ocenia ruszt wodny raczej pozytywnie.

 

Bardziej bym chciał się skupić na ogólnej jakości tych dwóch kotłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz pokazane i opisane efekty, jakie daje ruszt wodny nad retortą.

 

Trudno stwierdzić, czy te 2,5-3k różnicy jest uzasadnione. Nic z widocznych rzeczy za tym nie przemawia, oba kotły są porównywalne pod względem budowy i wyposażenia. Jedynie ich użytkownicy mogliby się wypowiedzieć, czy z czasem coś nie wyłazi.

 

Ważną sprawą jest też sterownik. Ten standardowy w kotle Witkowskiego wydaje się dość biedny, nawet nie ma PID, o pracy automatycznej nie wspominając. Defro ma och-ach kolorki, ale z tego co widzę w instrukcji też jest ustawiany ręcznie. Bieda jak na kotły z tej półki cenowej i XXI wiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo kocioł do wszystkiego to kocioł do niczego.

 

 

Hehe, zasada, która sprawdza się zawsze i wszędzie :)

 

Wiem, że pewnie trochę za dużo chcę mieć na raz, ale trudno mi się zdecydować na jedno konkretne paliwo. Z tego co widzę różnie jest z dostępnością i ceną pelletu / owsa / dobrego groszku (dowolne dwa skreślić) na moim terenie... Stąd takie kombo planuję.

 

Chętnie bym się dowiedział jaki kocioł byście mi poradzili w zakresie cenowym 7-10 k.  

 

Wpadł mi w oko jeszcze ten: http://www.defro.pl/kotly-p-akm-uni.html  .... ale ma dziwnie (pionowo) ustawiony czopuch, nie wiem czy to się da jakoś  ograć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

na pewno warto dorzucić parę złotych do sterownika kotła z algorytmem "PID" eliminuje on niepotrzebne straty kominowe ograniczając moc kotła nie pozwalając, gdy się mocno ''rozbuja" na zbyt duże i niepotrzebne zurzycie paliwa. Posiadam taki i z mojego skromnego doświadczenia naprawdę polecam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do algorytmu PID dużo już się napisało - i to nie wazne czy to algorytm Techa PiD czy Ecomax Fuzzy Logic Pluma - na pewno warto je wziąć kiedy się nie chce regulować samemu kotła.

 

I jeszcze jedno : kocioł na wszystko to raczej kocioł przeciętny na każdym paliwie - strasznie duży zakres paliw podałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno : kocioł na wszystko to raczej kocioł przeciętny na każdym paliwie - strasznie duży zakres paliw podałeś.

 

Zdaję sobie z tego sprawę, ale to jest nieustanne gonienie w piętkę... Albo wybieram kocioł, który ma swoje ułomności, albo wybieram jedno z paliw, z których każde też ma swoje "zady i walety" i na swój sposób mnie ogranicza  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moze ogniwo eko plus lub rbr ?? tez spalaja rozne paliwa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

prawie każdy producent ma taki uniwersalny kocioł zdając sobie sprawę z jego zalet i wad.  Nasza firma też ma taki, zerknij  na:

 

http://www.cichewicz.pl/kociol-c-o-mini-dual-18-24-kw

 

Należy pamiętać jednak, że warto abyś skupił się na możliwie jednym paliwie, szybciej nauczysz się kotła i jego ustawień. Częste zmiany paliwa to eksperymentowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa kotła na "wszystko" już na starcie obniża jego sprawność ,można sobie w nim kręcić dowoli.

Jeżeli ktoś chce kupić oszczędny kocioł o dużej sprawności,  musi szukać kocioł specjalizujący się w spalaniu jednego paliwa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszta wodne były "na fali" w latach ok. 2006 do ok.2009/2010, jak ktoś w 2014 pisze,że to może jednak dobra sprawa, to technicznie przespał kilka latek.

 

Są takie rzeczy jak płyty ceramiczne, czy ruszta żeliwne ze stałym montażem podczas pracy palnika, najczęściej mocowane na wysokości wodnego w górnym mocowaniu (patrz galmet, patrz ogniwo), sa wreszcie żeliwne deflektory-separujące także w funkcji dwupoziomowego rusztu (sekom-skam-p). Jak coś jest dwupoziomowe, to jak się chce komuś pyprać, to przy braku prądu czy chęci przełożenia czy to rusztu sztabkowego czy płyty na dolne mocowanie podwaja się wielkość komory awaryjnej, czego nie daje żaden ruszt wodny, jego położenia nie zmieni nikt....  Wodnego latem nie wyjmiemy a elementy żeliwne owszem można (wpływ na temp. spalin) Dla mnie cała masa argumentów bije wodne ruszta na głowę.

 

Z tzw. pid-em to zaczynali na rynku Elster oraz E-M i to są lata wcześniej niż 2007.....

Techy, Plumy to ostatni czas...... raczej w tym zakresie gonią rynek a nie go kreują.

 

Teraz na fali to raczej stery z obsługa przez neta, swego czasu jedynym z komercyjnym dostępem był ecoal/bruli, później doszło w tech-u, jest w spp z bet-em.... a pieśń ostatnich dni, nawet nie miesięcy to plumy z netem....

 

generalnie dobrze, że się dzieje.....

 

Zaznaczyć także trzeba,że każdy palnik typu rynna, obrotówka czy pochodne brucera są w pierwszym rzędzie palnikami na paliwo węglowe groszek/miał a to,że spalą ziarno owsa czy pellet to taka przystawka... lepiej ten pellet czy ziarno owsa domieszać, jak się trafi spiekający miał czy ciężki do spalenia groszek

 

Rynne bym odpuścił, jest tylko deczko lepsza od tłoka a dalej kilka bóli tłoka w niej występuje (podwyższona emisja pyłów, przykapcanie na małej mocy, czy przypadki wygaszania w trybie letnim, tutaj generalizuję, bo na każdym forum trafi się majster-amator, który taką rynnę właściwe wykorzysta czy dopasuje/zmieni, co nie zmienia obrazu tej konstrukcji jako całości)

 

Gorsze paliwa węglowe - coś pochodnego od brucera dobrane wielkością do mocy kotła albo moim zdaniem oryginalne ardeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niezły "kocioł" mam teraz w głowie.... hehe. A co myślicie o sprawie położenia tych półek z kanałem wymiennika (nie wiem jak to się fachowo nazywa). W tym temacie też słyszę sprzeczne opinie. W sklepie mówią, że półki poziome są bardziej efektywne, łatwiejsze do czyszczenia i co najważniejsze nie grożą tym, co pionowe, czyli możliwością skraplania się wilgoci i spływania na dno kotła, gdzie pojawia się korozja.

 

Co myślicie? Czy rzeczywiście poziome półki są efektywniejsze i trwalsze? Komfort czyszczenia póki co pomijam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zeby ci zrobic jeszcze wiekszy "kociol" zachecam do lektury http://zawijan.wordpress.com/burner-s-nowy-palnik/wymiennik-ciepla/ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

armanoff nie wiem czy znajdziesz   odpowiedzi na swoje pytania, zawszę będą jakieś wątpliwości. ja na wybor kotła miałem trochę czasu więc czytałem co się da i starałem się na spokojnie wszystko ogarnąć. myślę że dobrze wybrałem a czy będe taki zadowolony za kilka lat .... nie wiem. cieszę się że większość problemów jakie mają użytkownicy kotłów z podajnikiem mnie absolutnie jak do tej pory nie dotyczy. idealnego kotła nie znajdziesz , zawsze coś będzie nie tak, przeczytaj poradnik https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13884-poradnik-jak-wybierac-kociol-na-ekogroszek/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niezły "kocioł" mam teraz w głowie.... hehe. A co myślicie o sprawie położenia tych półek z kanałem wymiennika (nie wiem jak to się fachowo nazywa). W tym temacie też słyszę sprzeczne opinie. W sklepie mówią, że półki poziome są bardziej efektywne, łatwiejsze do czyszczenia i co najważniejsze nie grożą tym, co pionowe, czyli możliwością skraplania się wilgoci i spływania na dno kotła, gdzie pojawia się korozja.

 

Co myślicie? Czy rzeczywiście poziome półki są efektywniejsze i trwalsze? Komfort czyszczenia póki co pomijam.

Musisz odsiewać ziarno od plew .

np. w tym zdaniu :

 "W sklepie mówią, że półki poziome są bardziej efektywne, łatwiejsze do czyszczenia i co najważniejsze nie grożą tym, co pionowe, czyli możliwością skraplania się wilgoci i spływania na dno kotła, gdzie pojawia się korozja."

 A prawda jest taka że  kotły z pionowymi "półkami " są bardziej efektywne ,trudniejsze do czyszczenia ,co do występowania  kondensacji to bardziej złożony problem i dotyczy wszystkich kotłów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.