Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór Kotła I Weryfikacja Schematu Podłączenia


romanik99

Rekomendowane odpowiedzi

witam planuje budować dom o powierzchni 150m2 ściany zewn max 29cm i 15 cm styropianu poddasze docieplone wełną 15+15, taki standard. po przeczytaniu burzy mózgów jaka jest w internecie rozwazam zakup kotła ogniwo eko plus 10kw i bojler CWU 150L, proszę o komentarz, bo jest to najmniejszy kocioł i mysle czy nie brac wiekszego

 

zakładając ze jest ok. zastanawiam się nad schematem instalacji i na stronie producenta są takie 2 schematy:

 

http://www.ogniwobiecz.com.pl/do-pobrania/schematy

 

i teraz zastanawiam sie który najlepszy, uwazam ze 4-drogowy niepotrzebny bo temperaturą w mieszkaniu bedą sterowały zawory termostatyczne,  stąd schemat 1 odrzucam. przechodząc do schematu nr 2 zastanawiam się czy potrzebna jest pompa mieszająca, czy nie mozna by jej zastąpić zaworem termostatycznym trójdrogowym, który by zabezpieczał kocioł(no chyba ze pompa służy cemu innemu)? przeciez pompa pobiera energię elektryczną i sama w sobie kosztuje, zakładając ze idziemy ku zaworowi, to czy mialby on byc wmontowany na zasilaniu czy powrocie i czy w tym miejscu instalacji co pompa czy np za powrotem CWU, najlepiej jakby ktos edytował schemat producenta i wkleił na forum, to unikniemy niejasności. Prosze również o informację czy brak pompy nie bedzie negatywnie wpływał na sterownik który będzie myslał że ona jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy gdzie chcesz się budować. Jak na równinie Polskiej :-), to ten 10 kW powinien Ci wystarczyć, jak gdzieś w górach, to może być chwilami ciut mało i jeszcze zapas na grzanie cwu musi być. U mnie w skrajnym momencie, kiedy na zewnątrz miałem minus 35 stC, zapotrzebowanie na moc grzewczą było ok 16 kW plus te kilka kW na grzanie cwu.

Co do schematów, to do mnie bardziej przemawia drugi, ale ma więcej pompek. Zresztą na etapie budowy nie oszczędza się dwóch, czy czterech stów na instalacji, po to, by potem zrobić bambusowe podłogi.

Co do zużycia energii elektrycznej, to jasne, że warto o tym pomyśleć, ale jest mnóstwo innych rzeczy zużywających energię, które pracują czasem bez sensu - są pompki o znikomym zużyciu prądu - kilka watów - które same dobierają sobie moc w zależności od potrzeb.

Szczerze mówiąc, to nie trzymałbym się tak sztywno tych schematów, tylko zrobił instalację skrojoną na dom. Na etapie projektowania i budowy masz duże możliwości modyfikacji koncepcji i... ja radzę Ci: Zrób koniecznie dużo podłogówki - nie pożałujesz :-).

Sam budowałem i szkoda, że nie zrobiłem więcej - mam ok 60 m2. W takim przypadku schemat się trochę zmodyfikuje, ale naprawdę warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok ale zakłądając ze zrobię podłogówkę to jedna pompa na cwu, druga na co, trzecia na podłogówkę,  czwarta cyrkulacyjna CWU, to pompa mieszająca będzie piątą pompą w kotłowni (5x30 = 150W), dlatego rozważam czy podmieszanie powrotu nie wystarczy zrobić przy użyciu zaworu termostatycznego trójdrogowego, i skoro go wmontujemy na powrocie instalacji, zaraz przed kotłem, to skąd ma pobierać ciepłą wodę, sprzed pompki CO, czy zza pompki co

 

Proszę równieżo wyjasnienie  w jaki sposób w ecoal odbywa się sterowanie pompami CO  podłogówki i CWU

Ja to rozumiem tak:

1. CWU osiąga zadaną temperaturę i pompa się wyłącza, temperatura spada pompa się włącza.

2. pompa CO pracuje non stop, no chyba ze wygasimy w piecu i temp na wyjsciu z kotła spadnie ponizej powiedzmy 40 st

3. pompa podłogówki, hmm, podłogówkę w zasadzie rozwarzam tylko jako dodatek, tzn np w otwartej kuchni nie ma możliwości monazu grzejnika  bo cala oblozona meblami to zatopie rurki, moze i w łazienkach ale to tylko dla komfortu zeby płytki bylyby cieple, bo i tak powiesze drabinkę z głowicą termostatyczną, i teraz pytanie czy muszę robić osobny obieg dla podłogówki z pompą czy wystarczy ze podepnę ją pod rozdzielacz CO z zastosowaniem zaworu trójdrogowego termostatycznego ograniczającego temperaturę wody na podłogówce do odpowiedniej temp

 

I teraz nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie, co w momencie jak jest np lato i przestawiamy piec zeby grzał tylko CWU, wtedy pompka CO staje (co sugeruje zasilenie ciepłą wodą zaworu trójdrogowego zamontowanego na powrocie przed kotłem sprzed pompy CO), jak CWU osiągnie temperaturę to pompa staje, co się dzieje z temperaturą na kotle, gdyż woda nie będzie miała obiegu, no chyba ze pompka CWU chodzi non stop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do podłogówki sensownie jest zastosować zawór mieszający termostatyczny i wtedy wszystko pójdzie na jednym zaworze - pompka potrzebna.

Natomiast jak chcesz ograniczać ilość pompek, to nie zaczynaj od najważniejszych, tylko od tych mniej istotnych.

Pompka na cyrkulację cwu, to gadżet, a w dodatku dość kosztowny, bo nie tylko zużywa prąd, ale jeszcze powoduje znaczące straty ciepła, bo woda w zasobniku permanentnie się wychładza, a to z kolei zwiększa zużycie opału.

Co do podłogówki, to może ona być spokojnie samodzielnym źródłem ciepła w domu - znam nawet takich, co to zrobili ogrzewanie oparte na niej w stu proc i nie mają w ogóle grzejników. Sprawdza się rewelacyjnie, a ciepło z podłogówki - dobrze zrobionej - jest o wiele bardziej przyjazne ludzkiemu organizmowi, niż każde ogrzewanie wysokotemperaturowe.

Ochrona powrotu jest sprawą kardynalną i na tym nie oszczędzaj.

O działaniu ecoal nic nie powiem, bo mam inny, ale co do letniego grzania cwu, to niestety chcący, żeby wszystko działało sprawnie, pompki raczej powinny pracować.

Chyba, że tak sobie zrobisz instalację, że będzie miała mały obieg - kotłowy i będzie on pracował grawitacyjnie, to kocioł da radę bez pompek, kiedy nie ma dużego odbioru ciepła. Ja tak mam i na lato pompki wyłączam. Wszystko działa bez problemu.

U mnie pompka cwu jest równolegle z pompką obiegu kotłowego i wyłącza się oraz włącza w zależności od temperatury wody w zasobniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki jest sens rozpatrywać sprawę instalacji jak jeszcze nie masz domu. Ważne abyś przed zakupem (zleceniem wykonania) projektu powiedział o swioch zamierzeniach odnośnie ogrzewania prpjektantowi. Dla kotła na paliwo stałe kotłownia musi spełniać całkiem inne wymagania niz kotłownia z kotłem gazowym. Resztę powinien wykonać projektant. Projekt CO jest integralną częścia projektu domu. W projekcie bedzie wszystko łacznie z zapotrzebowaniem na ciepło, dobrana mocą kotła, dobranymi pompami i projektem podłogówki. Dobierać kocioł do budynku którego jeszcze nie ma to naprawdę przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś kiedyś budowę domu jednorodzinnego, na której wszystko - kropka w kropkę - jest tak, jak na papierze? Szczególnie taką, gdzie inwestor sam nadzoruje prace budowlane...?

Zapewniam Cię kolego... nie jest przesadą myślenie o takich 'drobiazgach', przed rozpoczęciem prac. Po, to będzie już musztarda po obiedzie i im lepiej się inwestor przygotuje do tematu, tym mniej go później zaskoczy.

Fachmajstrzy bywają naprawdę ciekawymi indywiduami i trzeba ich nadzorować na każdym kroku. Wiem coś o tym :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na etapie planowania całej budowy najważniejsze są ogólne założenia  instalacji jak grzejemy - czyli gdzie podłogówka, gdzie grzejniki, jaki opał i ew kocioł - ważne przy planowaniu kotłowni i komina lub kominów.

Ale ilość pompek lub ich układ pracy jest sprawą marginalną w przeciwieństwie do np izolacji poziomej i pionowej budynku.

Może się zdarzyć że inwestor w momencie podjęcia końcowej decyzji o kotłowni ma inne rozwiązania techniczne dostępne na rynku niż planował na początku inwestycji.

 

Wystarczy że gmina wprowadzi zakaz palenia węglem - i d....a zbita, cały plan z przed kilku lat bierze w łeb.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś kiedyś budowę domu jednorodzinnego, na której wszystko - kropka w kropkę - jest tak, jak na papierze? Szczególnie taką, gdzie inwestor sam nadzoruje prace budowlane...?

Zapewniam Cię kolego... nie jest przesadą myślenie o takich 'drobiazgach', przed rozpoczęciem prac. Po, to będzie już musztarda po obiedzie i im lepiej się inwestor przygotuje do tematu, tym mniej go później zaskoczy.

Fachmajstrzy bywają naprawdę ciekawymi indywiduami i trzeba ich nadzorować na każdym kroku. Wiem coś o tym :-)

I dla tego mamy to co obserwujemy i na forum czyli odlotowe instalacje niewiadomo jak fabrykowane, dziwne przeróbki bo ktoś wpadł na pomysł aby z .... kuchni zrobić pokój, z łazienki kuchnię a o miejscu na kotłownie zapomniał, albo kupuje się gotowy projekt wszystko robi zgodnie z projektem i potem szok bo nikt nie pomyslał ze kupili projekt z ogrzewaniem kotłem ....gazowym a inwestor gazu nie chce, albo nie ma odpowiedniego kanału do podłączenia kotła na paliwo stałe (problem opisywany na forum dziesiątki razy!). Nie jestem zwolennikiem samowolki inwestora któremu wydaje się że moze wszystko zmieniać co do niczego dobrego nie prowadzi. Całkiem niedawno był na forum taki zmieniajacy dowolnie i musiał .... z garażu zrobić kotłownię bo okazało sie że po zmianach, kotłowni już w budynku nie ma. Inwestor moze sam nadzorować prace pod warunkiem że ma pojęcie o tym co nadzoruje, a jak nie ma to od tego są inspektor nadzoru i kierownik budowy a wszystkie zmiany akceptuje projektant. Uważasz że myslenie o kotłowni, mocy kotła i ilosci pomp jest potrzebne przed rozpoczęciem budowy to po co kupować projekt budynku czy zatrudniać projektanta jak nie zamierzamy z tego projektu korzystać, to są pieniadze wyrzucone w błoto. Ciągle najważniejsze na budowie są oszczędności i niestety pierwszymi ofiarami oszczędzania są dobry fachowiec a zaraz za nim nadzór tak jakby przy kosztach budowy koszt  kilku tys zł miał  znaczenie. Po to jest nadzór aby "odlotowych fachmajstrów"eliminować nim zdążą coś poważnie popsuć. Ale to moje zdanie ale oczywiscie nikt nie ma obowiązku się z nim zgadzać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważasz że myslenie o kotłowni, mocy kotła i ilosci pomp jest potrzebne przed rozpoczęciem budowy to po co kupować projekt budynku czy zatrudniać projektanta jak nie zamierzamy z tego projektu korzystać, to są pieniadze wyrzucone w błoto. 

Tak... uważam, że im więcej inwestor sobie przemyśli przed rozpoczęciem budowy, czy nawet projektowania, tym łatwiej będzie mu później uporać się z mnóstwem utrudnień, z głupotą urzędników i radosną tfurczością instalatorów włącznie. Projekt i tak musisz kupić, bo to nakazuje prawo, ale modyfikacje tego projektu są już jak najbardziej w gestii inwestora - to on wydaje własne pieniądze, na swój własny dom i on tam będzie mieszkał. Kto w takim razie ma mieć ostateczne słowo co do tego, jak zrobić instalację? Jasne, że jak jest mądry inwestor, to wszelkie modyfikacje będzie wprowadzał w oparciu o ogólnie dostępną wiedzę i w porozumieniu z osobami znającymi się na rzeczy. Nie znaczy to jednak, że nie ma on przed budową dokładnie rozważyć typ i rodzaj kotła, rodzaj instalacji, ilość i lokalizację zaworów i pompek. To jak najbardziej słuszne i pokuszę się o stwierdzenie, że nierozsądny jest ten, kto ślepo wierzy papierom. Tyle się zdarza fuszerek w tych projektach, że głowa boli, a tu rozchodzi się nie o zakup pary butów, tylko rzecz w wydaniu kilkuset tysięcy złotych, coby mieszkać przez co najmniej kilkanaście do kilkudziesięciu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mam takie założenia jak robercikus, wole przemyśleć sporo tematów za wczasu, bo praca którą wykonuje zajmuje mi dużo czasu a na etapie budowy jak nawarstwi się dużo tematów na raz to po prostu moge nie mieć czasu na ich rozwiązywanie a to czy taki kocioł węglowy czy inny bo mozna zmienić  w każdym momencie, ale proponuję ten bo ma pochlebne opinie i chciałbym poznać ideę sterowania. A z natury mam tak żeby się do czegoś przekonać to muszę to zrozumieć. A ja tak wogóle to sam jeszcze nie wiem do końca czy czasem groszek to dobre rozwiązanie, bo przy dzisiejszych dociepleniach, szczelnych oknach kotły w większości czasu pracy pracują z niską sprawnością, czyli marnują węgiel i pieniądze, dlatego muszę dokładnie wiedzieć co mnie czeka np na przykładzie tego kotła, bo z wyborem wiąże sie wybór systemu kominowego, który potrzebny jest zaraz po wylaniu ławy, już nie mówię nawet o tym że powinno się to znaleźć w projekcie budowlanym

 

Dlatego jeszcze raz proszę o informacje na zadane pytania:

 

1. po co do podłogówki osobna pompa skoro podłogówka ma w zasadzie działać jako dodatek, nie wystarczy podłączyć jej poprzez zawór trójdrogowy na jednym z odpływów rozdzielacza CO?

2. czy mozana zastąpić pompę mieszającą zaworem trójdrogowym termostatycznym dla celów ochorny powrotu.

3. Jeżeli  mozna zastosować trójdrogowy to jak dokładnie ma być zamontowany (najlepiej prosiłbym wrysowac w schemat ogniwo eko)

4.Jak jest z tą mocą kotła budujecie podobne domy to jakies rozeznanie jest, na stronie www.cieplowlasciwe wyszlo mi zapotrzebowanie maksymalne równe 8,6 kW, a w przecietny dzień zimy 4,5, jest jeszcze CWU, ale jakby sie dało ustawić priorytet na CO to gdyby brakowało mocy to włączyła by się np grzałka elektryczna i dogrzała CWU,

5. Jak dajmy na to wygląda praca tego kotła:

Zakładamy że się rozgrzewa do zadanej temperatury, CWU osiąga zadaną, zawory  termostatyczne na grzejnikach się zamykają, i co wtedy? zaczyna rosnąć temperatura na wyjściu z kotłą bo pompa nie ma jej gdzie tłoczyć czyli rozumiem ze musi nastąpić wyłącznie pompy i praca na podtrzymaniu, na czym to podtrzymanie polega, tzn czy kocioł utrzymuje non stop zadaną temperaturę zamykając się przez obwód mieszający?,  czy polega to na tym ze kocioł sie wyłącza i wychładza

pytanie jest kiedy spowrotem się załączy na grzanie, co da mu do tego impuls.

 

Chciałbym wiedzieć ile taki piec spali groszku i ile mniej wiecej to będzie kosztowało rocznie bo co mi nawet z tego że wziąłbym w teorii tańsze rozwiązanie na groszek, jak w związku z tym że kocioł pracuje na niskiej sprawniśći i cały czas musi podtrzymywać płomień okaże się że montując piec gazowy wyjdzie mi na to samo a komfort ogrzewania gazowego znacznie wyższy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 1 - musi być zaw 3-d i pompa - taka jest zasada działania

ad.2 jak zawór 3-d na ochronie powrotu to wymaga też dodatkowej pompy

ad.3 - schematy za stron producentów np ESBE , z resztą były wielokrotnie na forum różne schematy i ich adaptacje.

ad.4 - jak budujesz nowy dom - to muszą być jakieś dane z projekcie np OZC . ja np potrzebuję przy temp -19C na zewnątrz, ok 9,5kW na dom  260m2 pow grzanej , 3,0m wys, 21-22C w środku.

Bardzo dużo zależy od izolacji cieplnej budynku i jej wykonania - są różne styropiany, różne wełny a i wykonawcy różnie wykonują i to jest ważniejsze od ilości pomp i zaworów w układzie .ja mam w układzie 5 pomp + cyrkulacyjna, w sumie razem biorą ok 35W mocy - to dużo czy mało ? a np zawodność - nie wiem  dopiero  3 sezony

 

ad.5 - wszystko zależy od sterownika i jego ustawien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość ciepła wskazują dwa ciepłomierze zainstalowane na wyjściu dwóch kotłów grzejących dom.

Ja jestem z innej parafii :)  -od 09 11 2013 - 27 03 2014 zużyłem 1780kg pelletu lava + 850kg drewna sosnowego  - razem 34,771GJ ciepła potrzebnego do ogrzania domu i 300lCWU.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie schodzi ok 3,5 do 4 tony węgla plus trochę drewna do piecyka kaflowego.

Całość - zima/lato - zamykam kwotą ok 3,5 tys. Dużo to czy mało? W górach, chyba nie aż tak dużo na taki dom.

Witam w tym sezonie spaliłem w nowym domu [wprowadziłem się] od lipca do teraz 4 tony taniego miału.Koszt to około 1,700zł ..W domu mieszkańcy ciepłolubni i temp. na parterze około 23,5 a poddasze 22 stopnie.Powierzchnia po podłogach 240m2 a użytkowa 160m2.Najgorsze ze mi się to dużo wydaje:(..Też mieszkam w Górach :)

Sambor mam pyt.  warto założyć ciepłomierz??chodzi o oszczędność w paleniu ..wycisnąć na maxa wszystko z węgla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercikus a w tym roku za sezon to też tak ci wyszło paliwa czy mniej?

W tym sezonie jakoś mniej, te wspominane 4 tony na rok, to jak prawdziwa zima jest i śniegu po pas, a mrozy dwucyfrowe.

Teraz zostało mi jeszcze dużo węgla, ale nie wiem ile, bo ciężko to zmierzyć - z tona będzie z czterech kupionych latem ub roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sambor mam pyt.  warto założyć ciepłomierz??chodzi o oszczędność w paleniu ..wycisnąć na maxa wszystko z węgla

 

Ciepłomierz pozwala na drobne modyfikacje procesu spalania , ale na pewno sam w sobie zasadniczo nie zmniejszy spalania, 

Najwyżej zweryfikuje ten proces o 10-15% ale nie więcej.

Wiele zależy od palacza - jeden wyciśnie więcej, drugi mniej.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłomierz to miernik podobny do wodomierza,  ;)

Elektroniczne ciepłomierze obliczają ilość zużytego ciepła  na podstawie zmierzonej wielkości przepływu czynnika grzewczego oraz temperatury na zasilaniu i powrocie instalacji grzewczej.

 

Wskazania ciepłomierza pokazują ile ciepła płynie do instalacji , przepływ wody w instalacji, moc kotła w czasie chwilowej pracy.

Mając zainstalowany ciepłomierz możesz dokładniej ustawić parametry spalania w kotle aby "wycisnąć" więcej z paliwa, będziesz znał też ile ciepła potrzebuje twój dom przez dany okres czasu a także potrafisz określić czy obecne paliwo jest lepsze od poprzedniego - przez porównanie ilości ciepła otrzymanego z danej ilości kg paliwa.

 

Czyli ważna sprawa - przed sezonem kupujesz po worku paliwa i spalasz - widzisz ile GJ (MJ) masz z danego worka , kupujesz to które ma najwięcej.

 

Do instalacji CO w domu jednorodzinnym powinien być ciepłomierz DN20 lub DN25 o przepływie nominalnym min 1,5m3/h.

Mniejsze np DN15 mogą być  za małe.

Nie musi być legalizowany , ale musi być zamontowany wg wymogów producenta -  na zasilaniu lub na powrocie.

 

Szukaj na All.....

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak... uważam, że im więcej inwestor sobie przemyśli przed rozpoczęciem budowy, czy nawet projektowania, tym łatwiej będzie mu później uporać się z mnóstwem utrudnień, z głupotą urzędników i radosną tfurczością instalatorów włącznie. Projekt i tak musisz kupić, bo to nakazuje prawo, ale modyfikacje tego projektu są już jak najbardziej w gestii inwestora - to on wydaje własne pieniądze, na swój własny dom i on tam będzie mieszkał. Kto w takim razie ma mieć ostateczne słowo co do tego, jak zrobić instalację? Jasne, że jak jest mądry inwestor, to wszelkie modyfikacje będzie wprowadzał w oparciu o ogólnie dostępną wiedzę i w porozumieniu z osobami znającymi się na rzeczy. Nie znaczy to jednak, że nie ma on przed budową dokładnie rozważyć typ i rodzaj kotła, rodzaj instalacji, ilość i lokalizację zaworów i pompek. To jak najbardziej słuszne i pokuszę się o stwierdzenie, że nierozsądny jest ten, kto ślepo wierzy papierom. Tyle się zdarza fuszerek w tych projektach, że głowa boli, a tu rozchodzi się nie o zakup pary butów, tylko rzecz w wydaniu kilkuset tysięcy złotych, coby mieszkać przez co najmniej kilkanaście do kilkudziesięciu lat.

Częściowo zgadzam się z tym co napisałeś. Ale i tak twierdzę że jezeli w domu ma być mieszana instalacjia grzejnikowo podłogowa lub sama podłogówka to warto zainwestować w projekt i fachowy nadzór na wykonaniem, i tu przemyślenia inwestora powinny zejść na drugi plan. W przeciwieństwie do Ciebie uważam że "nierozsądny jest ten co ślepo wierzy tzw sprawdzonym tanim hydraulikom którzy wszystko wiedzą". Nie wiedzą wszystkiego a przykładów na forum jest tyle że aż głowa boli. W projektach jest zdecydowanie mniej fuszerek niż tych popełnionych na budowach przez  hydraulików. Nauki i nadzoru nigdy dość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie do Ciebie uważam że "nierozsądny jest ten co ślepo wierzy tzw sprawdzonym tanim hydraulikom którzy wszystko wiedzą". Nie wiedzą wszystkiego a przykładów na forum jest tyle że aż głowa boli. W projektach jest zdecydowanie mniej fuszerek niż tych popełnionych na budowach przez  hydraulików. Nauki i nadzoru nigdy dość.

No to dziwnym trafem nie odnosisz się do tego, co ja piszę...

Nie powiedziałem, że należy ufać tanim hydraulikom, tylko trzeba wiedzieć co mają zrobić fachowcy - i to przed robotą, a nie po.

Ufanie papierom kończy się tak, że inwestor w efekcie płaci nie za to, co mu jest tak naprawdę potrzebne. Przecież projektant, ani wykonawca nie będzie mieszkał w tym domu, traktuje zatem sprawę na tyle dogłębnie, by uchwycić obowiązujące normy, ale na tyle pobieżnie, by nie uchwycić konkretnych, indywidualnych potrzeb klienta.

Później okazuje się, że porozmieszcza grzejniki standardowo nie wiedząc, że klient chce sobie w specyficzny sposób urządzić dane pomieszczenie. 

Z drugiej strony trudno o każdy detal pytać projektanta i też, żeby projektant o wszystkie nietypowe modyfikacje wypytywał inwestora.

Wszystko wychodzi w praniu w trakcie budowy. Stąd twierdzę, że rozsądny inwestor musi mieć maksymalną ilość spraw przemyślaną i nie zdawać się na tak tanich, jak i drogich hydraulików, tylko maksymalnie zgłębić wiedzę i każdą decyzję podejmować sam. 

Chyba, że nie żal mu tych stu tysięcy i zatrudni sobie inspektora nadzoru inwestorskiego, a i tak wówczas nie będzie miał pewności, że za jego plecami wszystko będzie 'według życzenia'.

Przy inwestycji na tyle dużej, ważne jest, by jednak tak właśnie było - zgodnie ze sztuką budowlaną i... według życzenia inwestora! To w końcu jego pieniądze i jego dom, zatem to on ma i powinien decydować, a nie postronni ludzie od papierów, czy od cegieł i rurek, jak dom ma być ostatecznie wybudowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.5 - wszystko zależy od sterownika i jego ustawien

 

A ktoś mnie więcej wie jak taki ogniwo eko działa zakładając że mamy schemat w oparciu o 2 pompy obiegowe i jedną mieszającą? jaka jest sekwencja zdarzeń w momencie zamknięcia zaworów termostatycznych na grzejnikach?, bo wiadomo pompa na CWU wyłączy się jak czujnik temperatury na baniaku da sygnał ze woda osiagnela temperature, czy pompa mieszająca faktycznie wystarcza przy tej automatyce do ochrony powrotu, cz ona działa tylko jako mały obieg w momencie wyłączenia pomp, no chyba ze spelnia obydwie funkcje co wydawaloby sie sensowne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obojętnie co by się nie działo, to i tak sensownie jest zostawić jeden grzejnik w obiegu otwarty na maxa - najlepiej gdzieś w łazience.

Lub na obieg grzejnikowy zastosować pompę adaptacyjną, a przy przekroczeniu temp zadanej na kotle kocioł przechodzi w stan wyczekiwania az dostanie od czujnika temp rządanie ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.