Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Węgiel I Kotły Węglowe Mają Przyszłość?


Rekomendowane odpowiedzi

Jakbyście poprzeglądali link do oferty exportowej kotłów prod chińskiej, to byście zobaczyli że część z nich pracuje na paliwa stałe i  jest oferowana na cały świat.

Czyli nic w przyrodzie nie ginie, a pewnie prędzej braknie węgla niż pelletu , który jest paliwem odnawialnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie węgiel (bo taki kopalny, fuj) to drewno. Od paliw stałych nie uciekniemy, skoro nawet w "pierwszym świecie" są one wciąż obecne, a wręcz powiększają udział w rynku.

Prawie w całości zgadzam się z Tobą ale warto wziąć poprawkę na to,co się stanie jak "rząd"(ma takie plany)na siłę forsuje ustawę,żeby lasy państwowe płaciły janosikowe,chyba ponad 300mln rocznie do budżetu.

Na chwilę obecną mają wypracowane spore zyski i prowadzą rozsądną gospodarkę zasobami(wycinka sprzedaż i przede wszystkim nasadzenia).

Znając nasze realia w krótkim czasie zarżną to wszystko,firma upadnie,sprzedadzą np.dobrze ukorzenionym niemiaszkom lub bardziej wartościowej nacji i skąd weżmiemy drewno na opał?

Na pewno warto inwestować i pozyskiwać energię ze złóż geotermalnych.

Jaskrawy przykład jak można mądrze i szybko zagospodarować z zyskiem to dobrodziejstwo jest oddalony o 30km od Koła gzie mieszkam sławne na cały kraj termy Uniejów(ogrzewanie miasteczka),To samo rozwija się w pobliskich Poddębicach.

A w Kole?,rura(odwiert zaczopowany ponad 30 lat i nic się nie robi)obecna władzuchna przez 2 kadencje nie zrobiła w tej sprawie nic,po mimo prób potencjalnego inwestora aby 'włodarze miasta" podpisali z nimi umowę na 25 lat na odbiór ciepła do ogrzania pobliskich osiedli(połowa miasta),bo na samo SPA specjalnie nie opłaca się inwestować tak dużych pieniędzy.

Szlag człowieka trafia,jak patrzy na to wszystko.

Najprawdopodobniej wszyscy w naszym nieszczęśliwym kraju obudzimy się z ręką w nocniku.

Starsi i mądrzejsi w Jewropie podejmą za nas stosowne decyzje,postawią przed faktem dokonanym i ma się rozumieć oni z tego spiją całą śmietankę.

A nam pozostanie pokornie płacić haracz.

Chyba,że zaświeci jutrzenka nadziei na jedność i mądre decyzje podejmowane suwerennie w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drzewem to jest rzeczywiście problem, bo pewnie pozostanie, jest odnawialne i generalnie niezłe.

Na to widzę na razie rozwiązanie wymyślone przez Vlada - górniaki zdelegalizować.

[na tym zadymionym osiedlu bliska sąsiadka, nawet bym powiedział sąsiadeczka, dymi, śmierdzi ale drewnem. Pytam dlaczego w górniaku, śmieciuchu takie jaja robi, to odpowiada, że na tym kotle pisze wyraźnie, że nadaje się do węgla i drewna].

Na takie dictum nie ma innej odpowiedzi niż ta propagowana przez Vlada, nie da się inaczej, wyrwać chwasta i tyle.

A węgiel, sorry, tylko do ciepłowni.

 

Nie mówię, że to całkiem zniknie (i dobrze bo sam chętnie czasem coś bym spalił), ale przyszłość to rozwój a tego nie dostrzegam, nawet w pijackim widzie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nadzieją na ekologiczne ogrzewanie jest tylko nowoczesna technologia na kieszeń średnio rozgarniętego obywatela i bliżej nieokreślony nowy system polityczny. W biomasę nie wierzę i radzę Wam "nie idźcie tą drogą". Gdyby biomasa była alternatywą, to byłaby już dzisiaj. Ceny w naszym kraju nie są budowane o koszty wytworzenia i dystrybucji a w odniesieniu o ceny innych paliw i podatków. Zatem ich wysokość i większości innych dóbr, zależy od kresu wytrzymałości "Jasia niemowy złapanego za jądra" podczas nocnego szabru na jabłoni w sadzie (patrz YT Andrzej Poniedzielski). Tu powinienem napisać ocenę sytuacji politycznej, ale bez wyjątku każdego z Was ( no może większość), bym obraził.

Będąc w stanie i po spożyciu, gotowy do zmowy i porozumienia,... proponuję, aby każdy spróbował napisać jakieś małe hasełko dotyczące problematyki tego tu tematu. Jaki, Waszym zdaniem, argument forumowicza-konsumenta powinien zostać podniesiony na zbliżającym się sympozjum, aby tam został zmilczany, zlekceważony, ... lub wykorzystany wbrew naszym intencjom, na powstanie kolejnej instytucji pobierającej abonament, zapewniającej nowe miejsca pracy-synekury, politycznie słusznym kolegom oraz rodzinie.... Nie pytajcie co biorę, ja tak mam od "małego" .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by jeszcze odpowiedniego węgla nie brakowało w kraju, to może by i kombinowali z jakimiś filtrami, czy innymi wynalazkami do wyłapywania pyłów.

Ale przy jego braku sprawa właściwie jest przegrana na starcie. Zasypowe wszystkie też odpadają. Zostaje pelet i holzgas, ale one też emitują dużo pyłów, no i kosztują nie mało.

O koszty też wszystko będzie się rozbijać, bo jak kocioł będzie naprawdę "eko" to będzie za drogi dla przeciętnego oszczędzacza i on go zwyczajnie nie kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by jeszcze odpowiedniego węgla nie brakowało w kraju, to może by i kombinowali z jakimiś filtrami, czy innymi wynalazkami do wyłapywania pyłów.

Ale przy jego braku sprawa właściwie jest przegrana na starcie. Zasypowe wszystkie też odpadają. Zostaje pelet i holzgas, 

Nie tak do końca:

http://www.varmo.com.pl/onas.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko cena w granicach 800zł/t w Szczecinie i mamy problem rozwiązany.

Mam takie same oczekiwania cenowe- po dostarczeniu do domu w każdym zakątku kraju.

Żeby tylko nasi "umiłowani przywódcy"nie byli zbyt pazerni i zastosowali preferencyjną stawkę VAT i zwolnili z płacenia akcyzy.

Zadzwonię w poniedziałek do firmy TILGNER,zapytam o cenę i możliwość dostawy próbnej partii ,którą chętnie bym przetestował  w swoim kotle z podajnikiem.

Jeśli się nie uda teraz,będę się starał pozyskać na następny sezon.

Chętnie kupię ze 2t na następną zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie znalazłem tonę za około 900zł z transportem na terenie Polski (palety po 800kg - 730zł). Ciekawe, czy wejdą w brykiety do kotłów zasypowych?

Sądzę, że raczej nie z tego powodu, że będą mieli problem zaspokoić popyt na te pellety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... to wszystko mi wygląda na "ucieczkę do przodu". Zostawimy sprawy nie załatwione. Sytuacja będzie przypominać podaż energii elektrycznej. Tak jak Energa, jakaś spółka będzie sponsorować regaty na Atlantyku, żeby sprzedawać opał w Bździochach. "Lasy" zajmą się kolejkami linowymi i narciarskimi wyciągami, najlepsza minister zdrowia tuż przed "sukcesem" resortu zostaje marszałkiem, prywatne ambicje i wyobrażenia Kaczyńskich stają się religią narodową.... a ja? Ja się "nie rozewie" . Przecież bym mógł, ale "sie nie rozerwie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie znalazłem tonę za około 900zł z transportem na terenie Polski (palety po 800kg - 730zł). Ciekawe, czy wejdą w brykiety do kotłów zasypowych?

Sądzę, że raczej nie z tego powodu, że będą mieli problem zaspokoić popyt na te pellety. 

 

Dzięki za informację

 

Jeżeli jakość opału i rozsądna cena będzie dla producenta priorytetem,to z czasem pojawi się i brykiet.

Sam stwierdzasz,że JSW ma bardzo duży potencjał,więc powinna sobie z tym poradzić.

Mam nadzieję,że to w 100% wykorzysta(zyskamy wszyscy) tylko żeby to nie był słomiany zapał i zmarnowana szansa na rozwój i czyste powietrze.

To ogromny rynek zbytu i potężne pieniądze.

Byłoby dobrze aby na konferencji dyskutanci wrzucili kamyk i to nie jeden na podwórko producentów kotłów zasypowych małej mocy i wymusili na nich konstrukcje takie jak nakazuje ekonomia, rozsądek,praktyka,doświadczenie użytkowników w/w kotłów.

Widmo ograniczenia rynków zbytu,a może i bankructwo,zmusi ich do racjonalnego i konstruktywnego myślenia.

Chyba,że chcą produkować taczki,ogrodzenia,łopaty i inne motyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo nowej generacji nadające się do spalania zarówno w kotłach z automatycznym podawaniem jak i w komorowych, będzie produkowane z kopalnianych odpadów- flotokoncentratu, który jest produktem ubocznym powstającym przy produkcji węgla wysokiej jakości. Do tej pory trafiał on na hałdy lub do sprzedaży jako najgorszej jakości paliwo, które spalane w zwykłych piecach zatruwało powietrze. Dlatego specjaliści i naukowcy m.in. z Polskiego Koksu i Politechniki Śląskiej opracowali metodę mieszania flokoncentratu ze specjalnymi dodatkami m.in. odpadami z przemysłu drzewnego, a także technologię suszenia. Dzięki temu gotowe brykiety spalają się o wiele lepiej, powodując, że do powietrza trafia o 90 % mniej pyłów i o prawie 100% mniej tlenków węgla i rakotwórczego benzo-α-pirenu.

http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,jest-juz-bezpieczny-dla-srodowiska-ekowegiel,wia5-3284-22881.html

 

90%... prawie 100%... Oby to się spełniało choć w połowie poza laboratorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Panowie więcej realizmu. Całą kampanię należy porównać do reformy Balcerowicza, która jeszcze trwa. Zarówno wtedy jak i teraz pokrzywdzonymi będą niezaradni. Jakieś fundusze na ten cel przeputają urzędnicy i dopłacą bogatym. Fundusze na ekologię idą na futurystyczne badania. Teraz "dopłaty" do solarów są przynętą na bankowe "produkty". Badziewiak i Kiepski będzie dymił i dymał wszelkie rygory. Nowinkowe kotły będą w cenie małych samochodów a paliwa dostępne w wyśrubowanej cenie. Dopłata do jednej całej i kompletnej instalacji grzewczej to kilka tysięcy złotych. Tego nie wytrzyma budżet. Nim tak wyglądający rynek się unormuje, miną całe lata a śmierdzimy już dzisiaj. Śmierdzą piece kaflowe w Krakowie i innych miastach o podobnej wiekiem i podobnej kondycji substancji budowlanej. Byt miał ukszałtować świadomość. Indywidualne budownictwo świadczy o dobrym poziomie życia, ale kominy mówią nam o niepełnosprawności intelektualnej inwestorów.... administratorów i branży którą tu na forum poprawiają amatorzy i tylko kilku pozytywnie zakręconych inżynierów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego do sprawy trzeba podejść kompleksowo, tak jak to zrobiono w Niemczech. No głupotą jest inwestycja w modernizację żródła ciepła gdy nie przeprowadzimy termomodernizacji całego budynku. Dziś tak naprawdę z funduszy ekologicznych korzystają banki. Idiotyzmem jest że aby skorzystać z ekodopłaty (solary) trzeba inwestycję realizować na kredyt. Nie przewiduję zadnego sukcesu (zakaz w Krakowie) póki nie wróci normalność (obniżony VAT na mat budowlane, powrót ulgi remontowej, urealnienie cen paliw w tym paliw odnawialnych, i kwalifikowanych do realnych możliwości zakupu........), a na normalność jakoś widoków nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do IX Konferencji Naukowo-Technicznej organizowanej przez IChPW w Zabrzu już niedużo czasu pozostało, więc zapodam prezentacje multimedialną prezentującą propozycje IChPW w kwestii Ograniczenia "niskiej emisji" aglomeracjach miejskich.

 

 

Jest to propozycja rozwiązania tej trudnej kwestii ograniczenia "niskiej emisji", widzianej oczyma pracowników instytutu. Być może taka prezentacja lub podobna będzie prezentowana na konferencji.

 

Sam tytuł prezentacji sugeruje, że tereny wiejskie i mniej zurbanizowane, to temat bardzo trudny społecznie. Zapewne problem czystego powietrza będzie musiał być rozwiązywany przez lokalne społeczności samodzielnie.

 

 

Prezentacja : http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCsQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.mg.gov.pl%2Ffiles%2Fupload%2F19743%2FIChPW%2520MG%2520Wwa%252018.12.2013.ppt&ei=UoYCU9fBHseV7AbstICADQ&usg=AFQjCNH3U2bgZhjdlOYUC0G4173s-hUbvA&sig2=mZ0eLJtUw_hmWMG0HTI1bg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rzeczy. Szczególnie to, ile procent kotłów na rynku spełnia najniższą klasę normy PN-EN 303-5:2012 - 50% automatycznych i 1% zasypowców. Myślałem, że jest z tym lepiej.

 

Widać, że do sprawy podchodzą goście z laboratorium. Znają się na technologii i wiedzą jak naprawić problemy techniczne. Lecz o jednym zapominają: drogi węgiel nikomu nie będzie potrzebny. Niech sobie będzie i bezdymny. Kotły automatyczne - jak miło, tylko czemu to takie drogie? Mikołaj mi przyniesie? Gdzieś tam się nawet koks przewinął :D

 

Czy to naprawdę jest niewykonalne, by wprowadzić tanie i niesmrodzące kotły na węgiel i drewno? Wiadomo, że rozwój kosztuje, więc może większa grupa firm i ośrodków naukowych powinna się zebrać do kupy i wspólnymi siłami opracować podstawowe projekty, a potem udostępnić je publicznie, by wszyscy producenci mogli tanie kopcące pudła zastąpić tanimi pudłami spalającymi bez dymu? By cała branża nie musiała się przebranżowić w którymś momencie...

 

Fakt, że kotły automatyczne są już trochę lat na rynku, a ludzie mimo to masowo się do nich nie garną, o czymś przecież świadczy. To nie dlatego, że klient ma w kieszeni 10 tysięcy, i w sklepie - mając do wyboru kocioł za 10 tys. i za 2 tys. - bierze ten za 2 tys. żeby resztę do skarpety schować. A jak mu zabierzemy ten za 2 tys. to z bólem, ale kupi ten za 10 tys.

Nie, on ma w kieszeni 2 tys. Jak ze sklepu zniknie ten kocioł za 2 tys. to to zleci szwagrowi pospawanie skrzynki do palenia i będzie kopcił dalej czym popadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rzeczy. Szczególnie to, ile procent kotłów na rynku spełnia najniższą klasę normy PN-EN 303-5:2012 - 50% automatycznych i 1% zasypowców. Myślałem, że jest z tym lepiej.

 

Norma z 2012 wprowadziła klase 4 i 5, której nie spełnia żaden kocioł zasypowy i raczej nie będzie spełniał bez cyklonu, elektrofiltrów i tym podobnych. Ba nawet z klasą 3 ze starej z 2002 będą problemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.