Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dla Poprawy Humoru


tomekb

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom "noł hał" nie jest takie oczywiste...

Jak "dziabnąć", żeby nie "przedziabnąć" pieńka i jednocześnie szczelinę zostawić?

Jak to to rozpalić od wewnątrz? Spirytus leją do środka?

Byłoby prościej związać tak oddzielne szczapy, ale foto powyżej jest dla mnie zagadką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w kwestii "pieńka"

wiedziałem że gdzieś dzwonią i już wiem gdzie :) dla zainteresowanych jak zrobić i jak rozpalić (bez spiryta)

http://blog.laplander.pl/szwedzka-pochodnia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom "noł hał" nie jest takie oczywiste...

Jak "dziabnąć", żeby nie "przedziabnąć" pieńka i jednocześnie szczelinę zostawić?

Jak to to rozpalić od wewnątrz? Spirytus leją do środka?

Byłoby prościej związać tak oddzielne szczapy, ale foto powyżej jest dla mnie zagadką...

panowie to stary jak swiat sposób na gotowanie praktykowany do dzis na wyjazdach (pod chmurkę )rąbiesz pniaka na 4 ze środka skosujesz jeszcze na drobne na rozpałkę a do tego potrzebny jest drut jak słabo pali to rozchylamy jak za mocno to zaciskamy szczeliny i gotuje sie jak na gazówce

Edytowane przez automatyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że te pieńki są dość długie i mają na dole sterczące gałezie.  Czyli mają tam sęki i nie tak łatwo je przerąbać. 

 

Mimo to wydaje się, że użyto tutaj piły (spalinowej lub ręcznej). Niepotrzebnie przyjąłem założenie, że to musiała być siekiera. Gdyby jednak, to byłyby widoczne jakieś kliny zapobiegające zamykaniu się szczelin po wyjęciu siekiery, a same szczeliny by się rozchodziły ku górze. Na zdjęciu są proste, czyli to jednak po pile.

Tak czy inaczej piłę to oni tam mieli (pieńki), więc po co mieli się męczyć siekierą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale taki sposób gotowania sprawdza sie na budowach gdzie czasami sa niedobory energii a akurat gazówki nie mamy działa to świetnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

NIe da się tego obejrzeć tylko raz :)

 

Rzecz gustu... Tego typu szajsu jest w necie od... Trzeba się naprawdę mocno upalić (nomem omen palacze!), żeby dotrwać do 10-tej sekundy. Ale to tylko moja opinia. Czekamy na wersje z psami, małpkami, świnkami i resztą menażerii...

 

Żeby nie pisać po próżnicy, proponuję coś w tematyce forum:

 

post-18583-0-78854900-1415709601_thumb.jpg

 

Ktoś miał gest! Jak nic proboszcz... Pewnie dmuchawy kazania zagłuszały.

Ciekawe, czy o Tichelmannie pamiętali?

Edytowane przez kiminero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Drodzy Forumowicze posiadający kominek! W związku ze zbliżającymi się Świętami linkuję Wam ten oto poradnik, jak prawidłowo rozpalić w kominku. Pamiętajcie, aby zawczasu przygotować sobie zapas ekogroszku, żebyście w Wigilię nie biegali po składach! :)

 

http://youtu.be/CXtR0PIR-ZA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo pouczające.KTOŚ z KOGOŚ robi idiote,Palaczowi  ująć dłonie. :P TO oczywiście ŻART.     .                                                                                      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W tym czasie około sylwestrowym zapewne wielu z Was używa fajerwerków. Mało kto jednak wie, że może użyć własnego kotła jako rusznicy. Foliowe torby i tekturowe pudła po posypaniu iskrami generują dodatkowo tzw. "sztuczną mgłę".

 

https://www.youtube.com/watch?v=XDLMV6_M2O0

 

Widowisko jest ograniczone tylko dla wtajemniczonego kręgu najbliższych, może warto również podpalić sadze w kominie, aby sąsiedzi zobaczyli efektowne iskry?

 

Ciepełka w Nowym Roku! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.