Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cofanie Dymu Z Pieca - Jakie Przyczyny I Co Robić?


tiada

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo proszę fachowców z forum o pomoc w rozwiązaniu problemu. Jestem zupełnym laikiem, palę w piecu pierwszy sezon. Mam piec firmy Wasilewski s.c. Barczewo, nie wiem ile kW, ma ok. 12lat. Problem mam taki - od początku sezonu palę węglem typu orzech gruby, do rozpalania używam drewna pociętego na szczapy. Piec stoi w kotłowni, w piwnicy gdzie wydaje mi się jest dobra wentylacja. Od dwóch dni z pieca zaczął wydobywać się dym, tak jakby stracił cug. Przy zamkniętych dolnych drzwiczkach pieca dymu nie widać, ale jak tylko je otworzę, dym wydostaje się wszystkimi możliwymi otworami i leci do wewnątrz, na dom. Nie pomaga uchylenie okna w piwnicy, zabieg ten wzmaga wydostawanie się dymu z pieca do środka pomieszczenia. W tej chwili musiałam zagasić w piecu bo bałam się, że się potrujemy tym dymem. Co robić dalej pomóżcie proszę!

załaczam zdjecia pieca i instalacji w kotłowni. z góry dziękuję za podpowiedzi.

post-46573-0-00237800-1355233922_thumb.jpgpost-46573-0-16476500-1355233938_thumb.jpgpost-46573-0-67829800-1355233959_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatkany komin. Z wyczyszczki się leje - złe spalanie. Uszczelnić wlot rury spalinowej do komina. Wyczyścić kocioł i komin. Popalisz jeszcze trochę a na ścianie kominowej będziesz mieć czarną maź i smród w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miarkownik to termostatyczny siłownik utrzymujący stałą temperaturę kotła przez regulację dopływu powietrza do spalania. Wkręca się go w kocioł, zwykle gdzieś na górze, a od niego idzie łańcuszek do sterowania klapka w dolnych drzwiczkach. Wpisz sobie w google "miarkownik ciągu" i znajdziesz więcej konkretów.

A do komina zaproś kominiarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowiec do komina nazywa się kominiarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontować miarkownik i palić od góry, oczywiście wyczyścić czopuch i komin.

Z tym paleniem od góry to nie polecałbym w tym kotle bez przygotowania. Kociołek ten wydaje się być łudząco podobny do mojego a problem jest tego typu, że drzwiczki pewnie nie mają żadnych uszczelnień i kocioł jest w tym stanie praktycznie niesterowalny. Tak więc zasypanie i rozpalenie od góry może lepiej nie teraz.

 

Może lepiej na obecną chwilę włączyć Junkersa :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ze wstawieniem miarkownika to w tym wypadku trzeba się wstrzymać do czasu zabezpieczenia kotła przed wzrostem ciśnienia tj. prawidłowego montażu otwartego naczynia wzbiorczego. Kocioł w tej chwili zabezpieczony jest tylko zaworem bezpieczeństwa wstawionym w miejscu gdzie powinien być miarkownik. Instalacja widać dość nowa, czyżby znowu jakiś wybitny - renomowany fachowiec.

tiada zanim wezwiesz kominiarza otwórz te drzwiczki pod czopuchem kotła i wybierz nagromadzone tam sadze, prawdopodobnie jest ich tam na tyle dużo, że zasłoniły wylot dymu do komina, czopuch czyli tą poziomą rurę od kotła do komina też trzeba oczyścić

Edytowane przez MarekW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się i ja w tej kwestii

 

Na początek garść linków dla autorki wątku:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13646-kociol-olsztyn-ski-jednak-gorniak-jak-palic/

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11999-kotly-gornego-spalania/page__st__40

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8125-kociol-typ-olsztynski/

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8079-kociol-grzewczy-ski-dolne-spalanie-nie-chce-sie-palic/

 

Jak widać kilka osób na tym forum posiada taki sam kocioł i da się w nim palić. Nie jest to żadne cudo, ale odrobina inwencji i można go nawet polubić.

 

Ogólnie o paleniu w kotle górnego spalania (wystarczy pierwszy post i rysunki by zrozumieć sens tej idei):

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego

 

Co do sytuacji ze zdjęć:

1. Czyszczenie: kotła poprzez odkręcenie wyczystki na tylnej ścianie pod czopuchem, samego czopucha, komina najlepiej szczotką na sznurze od góry i wybranie wszystkiego po otwarciu wyczystki znajdującej się pod połączeniem kocioł-komin

2. Przeróbka na miarkownik, w to wyjście z kotła z przodu po prawej wkręcić trójnik typu "T" wyjście do zaworu bezpieczeństwa do góry trójnika, miarkownik z boku, klapka w dolnych drzwiczkach jest więc łańcuszek i kalibracja

3. Uszczelnienie drzwiczek, tu pomoże czerwony silikon motoryzacyjny do 300*C i folia spożywcza, opis widziałem już kilka razy na forum, m.in pisał o tym guitar w wątku o kotle Dakon Dor https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/352-junkers-supraclass-lub-dakon-dor12/page__st__20?do=findComment&comment=12063

4. Usunięcie tego zaworu co pisali moi poprzednicy, brakuje przy nim tylko karteczki "po zamknięcie zaworu oddalić się na minimum 100 metrów" :)

 

Jak już uda się opanować palenie w tym kotle można wziąć się za jego przeróbki. Materiał do analizy w podanych przeze mnie linkach na początku postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgada, tylko mam obawy jak to wszystko czytelnie przekazać dla palacza (bo wydaje się być nie co zielony w tej materii). Może niech najpierw wyczyści kominiarz te lufty i wtedy można coś zacząć działać. Tylko przy tej instalacji strach cokolwiek doradzać, żeby nie narobić sobie i komuś kłopotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga koleżanko ( Pani-jak wolisz?), nie masz przypadkiem gdzieś pod ręką kawałek chłopa?. Parę rzeczy zrobi sam (podpowiedź na forum), zaoszczędzisz....., nie będziesz straszyć sąsiadów umorusaną sadzami buzią ;) . Wiem emancypacja...ale nie w tym temacie. Nie mam zamiaru Cię urazić -_- , po prostu trochę znam życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiada zanim wezwiesz kominiarza otwórz te drzwiczki pod czopuchem kotła i wybierz nagromadzone tam sadze, prawdopodobnie jest ich tam na tyle dużo, że zasłoniły wylot dymu do komina, czopuch czyli tą poziomą rurę od kotła do komina też trzeba oczyścić

otworzyłam te drzwiczki pod czopuchem - wybrałam sadze, ktrórej było b.duzo; z tą pozioma rurą nad drzwiczkami miałam pewien problem bo nie wiadziałam jak sie do niej dostać, ale po paru próbach okazało sie że jedną część można wsunąć w sianę i się "otworzyła" - wyczyściłam co było możliwe, pozamykałam. Kupiłam szczotke na sznurze z takim ciężarkiem, ale jak weszłam na dach do komina, to się okazało, że ta szczotka się nie zmieści bo komin nie ma jednego otworu tylko trzy małe :( ; wiec komina nie wyczyściłam, ale zrobiłam próbę palenia i jest już dużo lepiej, prawie się nie dymi i jest dość przyzwoity cug.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga koleżanko ( Pani-jak wolisz?), nie masz przypadkiem gdzieś pod ręką kawałek chłopa?. Parę rzeczy zrobi sam (podpowiedź na forum), zaoszczędzisz....., nie będziesz straszyć sąsiadów umorusaną sadzami buzią ;) . Wiem emancypacja...ale nie w tym temacie. Nie mam zamiaru Cię urazić -_- , po prostu trochę znam życie.

 

:) kolezanko zdecydowanie; chłop pod ręką - bezcenne ! ale z Waszymi podpowiedziami walka z piecem, mimo braku wiary w kobiece możliwości, idzie mi calkiem nieźle :) umorusana buzia mi nie przeszkadza, byle efekt był dobry tzn. cug ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, proszę uszczelnić wejście czopucha do ściany. Na szybko może być wełną mineralną a najlepiej jakąś zaprawą cementową. Potem proszę sprawdzić czy z tyłu pieca pod czopuchem jest klapka. Jeśli jest, to trzeba ją otworzyć (odkręcić) i wyczyścić piec przez ten otwór. Jeśli komin będzie drożny, powinno być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak weszłam na dach do komina, to się okazało, że ta szczotka się nie zmieści bo komin nie ma jednego otworu tylko trzy małe :( ;

Widzę, że niejeden facet mógłby się od Ciebie uczyć :) . Niewykluczone, że masz tak: przewody o małym przekroju (kiedyś wentylacyjne?), ktoś nieumiejętnie wykorzystał jako dymne. W żargonie kominiarskim określa się to jako "portki", właśnie od porównania ze spodniami. Jeżeli lewą ( lub prawą) nogawką uchodzi dym do góry to na wysokości bioder (u ciebie poddasze) następuje zawirowanie i dym drugą nogawką wraca z powrotem do kotłowni.

Obym się mylił, ale jeżeli masz taki przypadek niestety przynajmniej na 2/3 wysokości komina trzeba rozebrać ściankę (od strony kotłowni), która dzieli te przewody po to, aby utworzyć jeden o właściwym przekroju. Tutaj bez kominiarza się nie obędzie.

 

Otwórz drzwi z wyczystki włóż lusterko i zobacz, ile otworów widzisz "na niebie". Zakładam, że są drożne. Jeżeli nie wchodzi cała szczotka to spróbuj chociaż ciężarkiem (kula) przelecieć komin do samej kotłowni. Ale jak pisałem wcześniej nie rób tego sama !!!, tym bardziej teraz (-10 st.) dach śliski itd.

Edytowane przez CM2X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy teraz do techniki palenia w kotle. To że było dużo sadzy świadczy o nieprawidłowym (niepełnym) spalaniu. Palisz w tym kotle "od dołu" czy "od góry" ?

 

Palenie od dołu - na sam spód wrzucasz papier i drewno, podpalasz i jak już się mocno zapali zasypujesz węglem.

 

Palenie od góry - najpierw wsypujesz do kotła węgiel, na jego górę drewno i papier i zapalasz to w ten sposób, że tworzy się "ognisko" na węglu.

 

Dodam tylko, że w tym typie kotła prawidłową techniką jest palenie "od góry". Właściwa technika spowoduje, że nie będzie gromadziła się sadza powodująca zatykanie przewodu kominowego i samego kotła. Co więcej czasem nawet przy odpowiednim paleniu kocioł i komin "oczyszcza się" ze starych osadów. Kolejną zaletą jest dłuższa stałopalność i stabilniejszy proces spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.