Skocz do zawartości

FireFlame

Rekomendowane odpowiedzi

Jak jeszcze paliłem w kotle podobnej konstrukcji, to taki gnój w wymienniku robił sie tylko przy zbyt zimnej wodzie w kotle (rzędu 50 - 60 C i mniej) i domknięciu się miarkownika po wygrzaniu układu (zwykle ok. 2 h po rozpaleniu). Wtedy cały wsad ostro gazował, ale za mało było powietrza z dołu by to spalić. Kierownica powietrza wtórnego nic tu nie dawała, po płomień na górze po prostu gasł. Miarkownik wymieniłem na Honeywell, temp. utrzymywałem powyżej 60C i nawet po 2 tygodniach bez czyszczenia nie było 10 % tego syfu, co na zdjęciu. A paliłem nawet węglami 33.

Będzie parę chłodniejszych dni, ja bym spróbował wyczyścić kocioł i spalić 1 wsad na klapce uchylonej o kilka mm bez miarkownika, by utrzymać te ok. 60C. Pod dozorem naturalnie, by nie zagotować instalacji.Wtedy będziesz wiedział, czy problemem nie jest zdławienie kotła po rozgrzaniu instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Duck napisał:

Może przyczyna leży w intensywnym rozpaleniu niewielkiego zasypu

Dokładnie.

3 godziny temu, SONY23 napisał:

Mnie szlag trafiał po jednej, czy dwóch próbach. Ale ja miałem już wtedy całkiem fajnie działającego dolniaka

Mnie już też :)

10 minut temu, HarryH napisał:

to taki gnój w wymienniku robił sie tylko przy zbyt zimnej wodzie w kotle

No aż taki gnój to to nie jest:)

To jest pył jak mąka tyle,że czarna.

11 minut temu, HarryH napisał:

by utrzymać te ok. 60C. Pod dozorem naturalnie

Już były takie eksperymenty-70* na kotle a syf taki sam lub większy.

I dlaczego powyżej 60*?

U mnie temp zasilania jest tylko kilka stopni wyższa od temp powrotu.

Zapraszam do tego tematu,nie będę już zaśmiecał w tym.

Pierwszy eksperyment w trakcie:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 4.01.2019 o 20:58, Jamjestcichy napisał:

Myślisz,że coś takiego będzie ok?

Tak na szybkości zrobiłem z szamotki-z każdej strony 3cm luzu.

20190104_205105.jpg

@Jamjestcichy

Taki ładny palniczek wyrzeźbiłeś, tylko nóżki 2 razy wyższe trzeba by zrobić.

A pojechałeś w palnik szczelinowy pionowy. To wtedy nie jest ani dolniak ani górniak, tylko czadnica.

Wytwornica palnego dymu ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, FireFlame napisał:

A pojechałeś w palnik szczelinowy pionowy. To wtedy nie jest ani dolniak ani górniak, tylko czadnica.

Nie wiedziałem tego póki nie zrobiłem,ale dziwię się czemu aż tak kopcił-istna lokomotywa.

Nigdy tak nie miałem paląc od góry,nawet byle jak.

W kotle nie było widać zbyt wiele dymu i huczało/dudniło ładnym żywym płomieniem a na zewntąrz zadyma-dosłownie.

Palnik 6×22cm

Niestety nie mam już ani czasu ani nerwów na takie modyfikacje.W mieszkaniu to nie przejdzie.

Skupię się na poprawie gs i musi być dobrze.

20190126_123337.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak btw - ty nawet nie zrobiłeś  palnika - tylko  sciane z szamotu z dziurą na dole...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jamjestcichy

Zrób sobie na początek raz a dobrze, przegródź komorę spalania od góry w dół, tak aby na dole zostało wysokości te ~15cm na szerokość komory zasypowej. I pogadamy. To będzie Twój punkt wyjścia do ulepszeń kotła dolnopalnego.

Ciężko Ci coś doradzić bo robisz inaczej niż radzą doświadczeni forumowicze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zbudowałeś wygląda całkiem dobrze powinno się palić bez większych problemów dzisiaj na szybko zbudowałem taki palnik szczelinowy pionowy jak twój i nie było takich problemów jak piszesz a tym bardziej że miałby dymić bardziej niż GS .Może są jakieś momenty że coś tam przydymi ale to na krótki czas i chyba tym nie należy się aż tak przejmować bo to i w rasowym DS się zdarza .Na szybko wrzuciłem do kotła parę szamotek taka prowizorka na foto.Filmik nr 1 to rozpalanie drewnem,  filmik nr 2 to zasypanie węglem i filmik nr 3 to po chwili od zasypania węglem  jak widać nie było jakoś tragicznie żeby się coś dymiło .Użyty węgiel to typ 34,2 koksujący . 

 

 

 

IMG_3161.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzę co pisze markus ,palnik szczelinowy pinowy a raczej 3 szczeliny pionowe są w viadrusie u24 naprawdę się sprawdzają, bdobrze spełniają swoją rolę, przy przeróbkach proponuję pochylić się na tym typem palnika.

IMG_3161.JPG

Edytowane przez Mikesz62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcus312

Dymił dość długo. Kłeby czarnego żrącego dymu.

Może ja coś źle zrobiłem,ale wątpię.

Rozpaliłem drobne drewienko,na to grube i kawałki węgla.Ja już wszystko paliło się dobrze to zasypałem 3 szufle węgla-i od tej pory zadyma na zewnątrz.

Przy rozpalaniu drewna i kawałków drewna paliło się bardzo ładnie bez dymu.Po otwarciu drzwi dudniło dość mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czasami się stanie po zasypaniu że dymi długo musi zawsze w palniku być płomień .Trzeba pamiętać że jak zasypujemy węglem  to musi ten węgiel mieć  się od czegoś rozpalić,  jak jest za mało żaru to ten proces się wydłuża i objawia się w początkowej fazie dymieniem .Na żar można dać szczapkę drewna  o potem zasypać dopiero węglem . Wszystko miałeś dobrze zrobione wystarczyło tylko sypać i palić i nie przejmować się  dymem , jak zacznie się palić i nabierze wprawy to i dym zniknie.Można było jeszcze pokombinować nad zmniejszeniem komory zasypowej ułożyć luzem parę szamotek żeby ten zasyp nie był taki rozległy na ruszcie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, marcus312 napisał:

Tak czasami się stanie po zasypaniu że dymi długo musi zawsze w palniku być płomień

Płomień był bo jeszcze sprawdzałem.Zasypywałem na sporą ilość palonego drewna i trochę węgla.

5 godzin temu, marcus312 napisał:

Można było jeszcze pokombinować nad zmniejszeniem komory zasypowej 

Tutaj już według mnie wyszła mi niezbyt duża komora bo 25×9

No cóż nie wyszło,ale dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jamjestcichy napisał:

Tutaj już według mnie wyszła mi niezbyt duża komora bo 25×9

No cóż nie wyszło,ale dzięki za pomoc

Zawsze można wrócić do przeróbki w końcu to tylko  parę szamotek postawić,  dopracować szczelinę trochę węższą i niższą  doświadczenie już masz nabyte  .Komora faktycznie nie duża nie ma już z czego obcinać . Pierwsza moja przeróbka na DS to była powieszona zwykła blacha z otworem szerokim na cały ruszt i wysokim na 18 cm i już mi się to spodobało .Wcześniej paliłem GS ale krótko potem się szybko potoczyło przez różne palniki i każdy z nich  ma wady i zalety i długo by o nich pisać a na końcu zostajesz i tak w popielniku ze spiekami albo nie spalonym koksem dymem czy sadzą na wymienniku bo taki urok palenia węglem .Zbudowany palnik nie musi przecież być idealny nie dymiący nigdy , wystarczy że tylko ograniczy dymienie to już duży sukces a większość palenia i tak nie będzie tyle dymił co zwykły zasypowy kocioł palony od dołu. W twoim przypadku warunkiem  było że miał spalać opał , nie zadymić pomieszczenia w którym stoi przy załadunku opałem  , dosypywać węgiel spalać na okrągło bez wygaszania  , bez zbędnych uciążliwości z budową PW , myślę że przynajmniej te kryteria spełnił a miał tylko tą jedna wadę że trochę puścił dymu z komina   .Nie namawiam  oczywiście nikogo  do żadnych przeróbek w kotle bo to zawsze jest ryzykowne tym bardziej że kocioł stoi w pomieszczeniu mieszkalnym i czasami lepiej zrezygnować puki czas niż świadomie prowokować zagrożenie życia .Mój kocioł stoi w piwnicy za dwoma szczelnymi drzwiami z uszczelkami dobrą wentylacją wiec nawet gdyby się rozszczelnił to nie zagraża bezpośrednio zaczadzeniem więc można było eksperymentować w miarę bezpiecznie.

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcus312

Dzięki za rady,ale u mnie raczej ds raczej nie przejdzie.

Problemem nie jest przeróbka,lecz miejsce montażu kotła.

Po pierwsze myślę,że byłby problem z zadymianiem mieszkania-teraz co prawda dymu nie było,ale w komorze zasypowej jednak się znajdował.Wystarczyło delikatne otwarcie drzwi zasypowych na 5s i dym był wciągany.Tylko,że ten piec obsługują rodzice i tata otwiera drzwi impulsywnie-nie ma opcji by dym nie wyleciał.

Drugi problem to odbiór ciepła przez kocioł,który był po prostu bardzo słaby.Pewnie gdyby węgiel skoksował to byłoby lepiej,ale chyba do momentu wrzucenia nowej dawki paliwa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja sobie popalam spokojnie w dolniaczku...

Zależność jest prosta, im lepszy węgiel, tym lepiej grzeje, im rzadziej grzebane tym czystsze spalanie i więcej ciepła :)

Przy obecnych klimatach zaglądam do kociołka 2-3 razy na dobę, dosypię, grzebnę po ruszcie i spoko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W dolniaku przez ostatni sezon zimowy popalałem węglem "ekogroszkiem"  i odrobiną zrębki drzewnej.

Powiem szczerze że gdyby nie ta zrębka, to byłoby nieciekawie.

A tak, to można było momentalnie rozpalić i "rozbujać" kociołek do odpowiedniej temperatury.

Trochę drewienka jednak trzeba mieć w zanadrzu, nawet pod postacią zrębki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Znalezisko w zakupionym węglu. Ktoś może rozpoznaje kraj pochodzenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie *** na przełomie lat 70 / 80. Kraj pochodzenia - Polska, nigdzie indziej taka tandeta by nie przeszła, działał tylko otwieracz do piwa :-) 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te *** (otwieracz) się uchowało razem z kamieniem kopalnianym na hałdzie, i teraz takim ciulowym węglem popalam,

jak ten  łupek jakiś warstwowy. Zabytek odpadowy.

Dlatego zakupiłem na próbę od szalonego pilarza z lasu 2m3 drewna mieszanego , podsuszonego z deka z zeszłego roku, na palecie porąbane na 25-28 cm.


I w chałupie zrobił się ukrop,  kocioł obskrobuję sukcesywnie z czarnego ciulostwa z tego "wungla" i coraz lepiej grzeje,

a raptem parę grubszych szczap spaliłem i 70+ st. na kotle.

W pokoju sypialnym jest już 24,3 st. dla niepoznaki otwarłem drzwi od chałupy na oścież, coby się żona nie wściekła,

bo jej jest za gorąco  powyżej 23 st.


No chyba przeproszę się z drewnem. 2 m3 mieszanego na palecie za 200 zł...

 

 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, FireFlame napisał:

No chyba przeproszę się z drewnem. 2 m3 mieszanego na palecie za 200 zł...

kolego ty masz GS czy przeróbkę na DS ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.