Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

Mój kocioł jest trochę inny, jest klapa , otwierana do czyszczenia wymiennika poziomego

U mnie jest ta sama klapa

 

Otwór na drzwiach załadowczych - do podawania powietrza nad opał.

Po co jest podowane powietrze nad opał skoro wg. producenta ma to być dolniak :). Moja teoria odnośnie tego otworu jest taka, że wydmuchuje niedopalone gazy z komory załadowczej do tego otworu nad pionową przegrodą.

 

Nawet nie wiem czy jest ten drugi otwór nad pionową przegrodą, jutro zobaczę ale ten przekrój bardziej przypomina inny kocioł Cichewicza - Ultima

Pozdr.

Na bank jest, tylko trzeba się trochę pogimnastykować bo na zdjęciach i patrząc na wprost tego nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest na forum taki temat - "Innowacje w kotle zasypowym" tam był poruszony temat podawania powietrza nad opał w kotle górnego spalania.

Ja nie używam otworu w drzwiach, mam go zawsze zamkniętego, powietrze reguluję przez klapkę na dolnych drzwiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukać hydraulika niech sprawdzi czy da się zainstalować miarkownik , jeśli takiej możliwości nie ma to zainstalować dmuchawę . Jeśli instalacja jest z pompą to dokupić zasilanie awaryjne UPS . Jeżeli pompy nie ma to UPS niekoniecznie .

http://allegro.pl/za...660319880.html- np. coś takiego ,powinien wypełnić ewentualne przerwy w dostawie energii jeżeli nie będą trwały dłużej jak 2 -ie godziny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teresa pisała o instalacji grawitacyjnej co przy brakach prądu ma sens, natomiast były rady aby zainstalować wentylator to wtedy jest potrzebny UPS, tylko czy to ma sens?

Palenie drewnem + wentylator, przy braku pompy - to już lepiej bez wentylatora i palić ze stałym uchyleniem klapki.

Wielkość uchylenia należ określić doświadczalnie podobnie jak przysłonę spalin w czopuchu.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli układ spełnia wymagania do przepływów grawitacyjnych i palone ma być głównie drewnem to można sobie odpuścić sterowniki, pompy i miarkownik.

Gdy moc kotła będzie dobrana dobrze to wystarczy ustawić klapkę i lekko uchylić rozetę. Ja tak palę od lat i jakoś specjalnie nie narzekam.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panie Przemysławie za radę , postaram się przetestować odpowiednie uchylenie klapki aby było ciepło przez całą noc.

Był hydraulik oglądał ten kocioł, rozkręcił go tak jak pokazywał Sambor i też nie znalazł otworu do wkręcenia.

Musiałby spawać mufę do montażu miarkownika ale teraz nie ma to czasu i zostawi na wiosnę.

Teresa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak zamontował miarkownik ciągu tak dla bezpieczeństwa.

Na przykład powieje silny wiatr w nocy i instalacja się zagotuje, a to zawsze może przynieść jakieś zniszczenia.

Nie każdy jest maniakiem spalania jak Przemek (i wielu tu innych mnie nie wykluczając), który lubi jak coś się w instalacji dzieje :lol: :o

Miarkownik ciągu to proste urządzenie ale możliwości ma dużo większe niż dmuchawa podpięta do prostego sterownika.

Zwłaszcza do palenia drzewa dobrze się nadaje i ja bym go za wszelką cenę instalował w tym kotle.

Choć zajmuję się głównie różnego rodzaju sterowaniem i to bardzo skomplikowanym, to miarkownik doceniam, bo ma w sobie zaszyte ciekawe funkcje pomimo prostej budowy (cepa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, kupię ten miarkownik - tylko jaki- wielkość i producent?

Hydraulik dał mi namiary na tokarza bo podobno mufę trzeba wytoczyć ze stali, ta z handlu się podobno źle spawa, i będę czekać az hydraulik znajdzie trochę czasu aby z butlami przyjechać i pospawać tę nieszczęsną mufę.

Tylko prośba: określcie gdzie ta mufa musi być wspawana? Z góry, z boku? To dla mnie ważne

Teresa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Teresa001 ma taki sam model jak mój to w klapce dopływu powietrza jest nawet otwór do zaczepienia łańcuszka, tylko ten otwór na mufę trzeba w miarę dobrze zrobić, ale gazem może się uda.

A co do producenta miarkownika to na tym się nie znam - jest na rynku Regulus, jest Afriso - rozmiar 1/2" powinien wystarczyć.

Może inni koledzy podpowiedzą w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulik dał mi namiary na tokarza bo podobno mufę trzeba wytoczyć ze stali, ta z handlu się podobno źle spawa, i będę czekać az hydraulik znajdzie trochę czasu aby z butlami przyjechać i pospawać tę nieszczęsną mufę.

Pierwsza rzecz to zmień hydraulika - "ta z handlu się podobno źle spawa" co to za bełgot? Sam nic nie spawałem ale wiem, że można po hurtowniach znaleźć mufy jednostronnie gwintowane za "grosze" i nie chce mi się wierzyć, żeby akurat sprzedawali mufy do spawania, które się źle spawa :). Trzeba tylko kupić ze stali czernionionej czy jak to się tam nazywa ale niech może bardziej doświadczeni w temacie się wypowiedzą.

Druga sprawa jak majster jest taki zapracowany i robi łaskę to w razie komplikacji będziesz miała zagwarantowane nieprzespane noce i drenaż kieszeni.

 

Jeśli chodzi o umiejscowienie tej mufy to najlepiej chyba zrobić to w tym samym miejscu co robi producent.

Zaznaczyłem to strzałką na obrazku.

post-41422-0-28563100-1349379243_thumb.jpg

 

Ja zakupiłem miarownik HONEYWELL FR124 1/2" bo podobno jest lepszy od konkurencji (wyczytane na forum) i znalazłem go w bardzo okazyjnej cenie jednak jeszcze nie miałem okazji go przetestować w warunkach bojowych.

Jedynie co mogę powiedzieć, że ma on ciut krótkie ramie jeśli chodzi o wpółprace z Vespą ale na 100% będe wiedział w sobotę bo wtedy mam zamiar się do tego zabrać.

Edytowane przez piastun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja częściowo rozumię tego hydraulika - robota trochę nietypowa, zarobek mały, transport butli z gazem, może chce tą robótkę połączyć i inną w okolicy.

A co do spawania mufy czarnej to sam się przyznajesz że nie spawałeś a ja spawałem i w Radomskiej Fabryce Łączników pracowałem, te wszystkie typowe kształtki są źle spawalne to staliwo (stal lana), która się źle spawa.

Tutaj lepiej jest dorobić mufę ze stali która się dobrze spawa np St3 na potrzebny wymiar niż kombinować przy rozgrzebanej robocie lub wracać na poprawki.

Mnie interesuje tylko czy otwór pod mufę będzie wiercony czy wycinany palnikiem.

Jakby nie patrzył trzeba wszystko przygotować i wtedy działać.

Dobrze byłoby jakbyś podał dokładnie gdzie ten miarkownik zamocowałeś - odległości od krawędzi

Pozdr.

 

PS te z handlu do spawania to mają gwint zewnętrzny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że poniekąd siedzę w temacie to się wypowiem odnośnie mufy i spawania.

To że ktoś tam powiedział ze te z marketu się nie nadają to jest fakt, i nie chodzi mi tu nawet o materiał ale o jakość albowiem spotkać można (zlituj się je...) mufy z rury czarnej ze szwem o grubości ścianki 3,2mm (pomyślcie co zostaje po wytoczeniu gwintu). Z tym autogenem to też troszkę przerost formy nad treścią albowiem do takiego zabiegu wystarczy mały inwerter spawalniczy (otwór wypali el. miedziano-węglową lub wytnie otwornicą bi-metal a mufę wspawa MMA lub TiG jak kto woli) Co do miarkowników to nie rozumiem dlaczego ludzie wybierają tego topornego Honywell-a FR, ja testowałem już ich wiele i moim zdaniem najlepiej wypada Afriso (dobrze trzyma temp., atrakcyjny wygląd, łańcuszek nawet 120cm , długie ramię wysięgnika, atrakcyjna cena) Sa też inne bdb ale droższe

 

Co do umieszczenia mufy to już tak fajnie to to nie jest albowiem teoretycznie powinna znajdować się możliwie blisko króćca zasilania aby nie przekłamywać temp. Z drugiej strony trzeba umieścić ja tak aby umożliwić otwarcie/zamknięcie klapki.

 

Jeżeli jest potrzebna mufa to mogę przesłać pocztą odpowiednia po kosztach wysyłki. Można takie też zamówić w sklepie internetowym http://www.domer.pl/category/wyroby-tokarskie-zawiasy-krocce-mufy Jakość bardzo dobra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Ja częściowo rozumię tego hydraulika - robota trochę nietypowa, zarobek mały,

2) te wszystkie typowe kształtki są źle spawalne to staliwo (stal lana), która się źle spawa.

3) Dobrze byłoby jakbyś podał dokładnie gdzie ten miarkownik zamocowałeś - odległości od krawędzi

4) PS te z handlu do spawania to mają gwint zewnętrzny

 

1) Nie ma co się rozczulać nad jego dolą :). Za darmo tego nie będzie robił a idę o zakład, że robotę wyceni nie na 30-40zł ale pewnie z 10x tyle :).

2) Ale co to znaczy źle spawa? Czy po prawidłowym pospawaniu może coś się dziać ? Nie oszukujmy się taka tłoczona kształtka u kolejnego fachowoca to dodatkowy koszt (pewnie niemały)

3) Wieczorem podam odległości

4) To fakt :) ale chyba nie byłoby problemu dołożenie mufy za 2zł ?

 

1)dlaczego ludzie wybierają tego topornego Honywell-a FR

1) Ja kierowałem się opiniami i "długowiecznością" bo podobno te tańsze potrafią się zepsuć (nie wiem jak bimetal może się zepsuć). Do tego kupiłem ten miarownik za 80zł na znanym portalu aukcyjnym - oczywiście nowy.

 

Wracajac do sedna problemu :). 99% "fachowców" będzie dążyć do jak najmniejszego wysiłku nie patrząć na koszty jakie będzie musiał inwestor. Ja osobiście sprawdziłbym jak piec chodzi na uchylonej klapce od dolotu powietrza (po sprawdzeniu w warunkach bojowych i dobraniu najbardziej optymalnego uchylenia). Brat kupił sobie piec z dmuchawą po konsulatacjach z "fachowcem" mimo, że pali suchym drewnem + węgiel. Finał jest taki, że dmuchawa jest owinięta folią, żeby nie brała lewego powietrza a sterowanie odbywa się za pomocą klapki :). Nawet zrębki drzewne nie stanowią problemu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4) To fakt :) ale chyba nie byłoby problemu dołożenie mufy za 2zł ?

 

 

1) Ja kierowałem się opiniami i "długowiecznością" bo podobno te tańsze potrafią się zepsuć (nie wiem jak bimetal może się zepsuć). Do tego kupiłem ten miarownik za 80zł na znanym portalu aukcyjnym - oczywiście nowy.

 

 

 

Pozdrawiam

W miarkowniku nie ma bimetalu , trochę inaczej to działa :D

Co do spawania na kotle to palnik acetylenowy też się nie sprawdza . Najlepiej spawać elektrycznie i nie odlewy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz tu mnie trochę zaskoczyłeś albowiem byłem również przekonany że jest tam wkładka bimetaliczna lub taka kapsułka jak w elektrossaniu. Chętnie dowiem się jaka siła działa na ramię miarkownika skoro to nie jest bimetal(lub coś o zbliżonym działaniu) Może dasz mi odpowiedz na pW lub założymy nowy temat o sterowaniu temperaturą w kotle.

Wracając do tematu to wspawanie takiej mufy za pomocą autogenu jest dużo droższe niż spawanie elektryczne i nie liczyłbym tu na rachunek 30zł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jedyne co może się popsuć to płyn ten ulegnie zestarzeniu ale to chyba tyczy się wszystkich typów miarkownika. Wielkiej różnicy w działaniu ja bynajmniej nie zauważyłem z tym ze np Regulus ustawiony poziomo troszkę jakby się spuźnia z reakcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jedyne co może się popsuć to płyn ten ulegnie zestarzeniu ale to chyba tyczy się wszystkich typów miarkownika. Wielkiej różnicy w działaniu ja bynajmniej nie zauważyłem z tym ze np Regulus ustawiony poziomo troszkę jakby się spuźnia z reakcją.

Zestarzeć się nie zestarzeje , prędzej jakiś fizol zgniecie pojemnik przy wkręcaniu a to albo rozszczelni pojemnik albo spowoduje zatarcie tłoka .Dlatego otwór pod miarkownik powinien być równy a nie stożkowy jak jest np . w redukcjach wewnętrznych . A płyn to parafina z domieszką czegoś , już nie pamiętam czego .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze byłoby jakbyś podał dokładnie gdzie ten miarkownik zamocowałeś - odległości od krawędzi

 

Oto odległości od krawędzie frontu: 8,5cm od prawej krawędzi pieca: 11cm.

Oraz fotki dla zobrazowania.

post-41422-0-55485200-1349470142_thumb.jpgpost-41422-0-83692700-1349470148_thumb.jpg

 

Próbowałem dzisiaj zmusić do działania miarownik ale narazie po kilku próbach odpuszczam :).

Zarówno w tej pozycji :

 

post-41422-0-62685700-1349470221_thumb.jpg

jak i tej pokazanej na zdjęciach od cichewicza

post-41422-0-29309600-1349470228_thumb.jpg

 

miarownik ma problem z podniesieniem pokrywy. Łańcuszek jest napięty jak struna ale kąt przy jakim działa siła jest chyba zbyt duży.

Narazie jedynie co mi przychodzi do głowy to wydlużenie ramienia albo :) ręczna regulacją otwarcia pokrywy.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Piastun,

Nie rezygnuj tak łatwo.

Miarkownik można znakomicie dostroić właśnie długością ramienia oraz jeszcze innymi ustawieniami (opisywał to jakiś znawca miarkowników z rok temu na tym forum).

Może on szybciej się otwierać na początku a potem wolniej albo odwrotnie, może też w miarę jednakowo reagować na zmiany temperatury...

To wszystko trzeba dopasować a jesteś dopiero na początku drogi.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez vernal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.