Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

ile masz metrów ze potrzebujesz takiej armaty? z wymienionych przez Cibie wziąłbym defro ds, ale nie przesadź z moca... drewna nie możesz kisić. Kocioł ma duże drzwiczki, duża komore załadowczą,szamotowy palnik, powietrze wtórne i żeliwny ruszt , będzie git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dostęp do takich producentów:Metal-fach Sokół, Defro, Reflex tg, Heitz, NIBE - Biawar, Lazar

Należy przeczytać instrukcje kotłów.

Następnie wybrać taki kocioł dla którego paliwem podstawowym jest drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też rozważam kupno tego kociołka, waham się czy dla dla nieocieplonego domu z lat 70-tych o  metrażu 200 m2 ( okna plastikowe ok. 7 lat ) z podgrzewaniem cwu 150 l, odpowiedniejszy będzie 20 czy 25 kw ?. Planuję spalać w nim sezonowane drewno buk, a jedynie w większe mrozy węgiel.  Tak myślę że 20 kw to jest przy węglu, z drewna to chyba trochę mniej. Teraz palę w moderatorze 28 kw i wiem że jest przewymiarowany. Dodatkowo proszę o radę co do komina, niby w wymaganiach jest komin 15x15 ( ja mam 14x14 z cegły ok. 9 m ) ale inni producenci przy podobnych konstrukcyjnie kotłach wymagania co do kominów mają dużo większe. Szerokość komory załadowczej wynosi 358 cm, czyli metrówka na 3 razy ale bez tolerancji większego błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom jest spory: parterowy z dwu poziomowym poddaszem użytkowym. Pow. parteru to 190m2 , 1poziom poddasza po podłodze to kolejne 190m2, natomiast 2poziom poddasza to ok80m2. W sumie daje nam to ok 460m2.  Poddasze dodatkowo będzie miało kominek no i jest ocieplone "pasywnie". do tego dochodzą dwa wymienniki CWU 80l i 150l.

Do tej pory używany był śmieciuch GS 30 kW, którego nie dało się opanować.

 

Należy przeczytać instrukcje kotłów.
Następnie wybrać taki kocioł dla którego paliwem podstawowym jest drewno.

Uważałem że ty jako specjalista będziesz w stanie mi pomóc, ale z reguły kończy się na docinkach. Dla twojej informacji to, tak przeczytałem instrukcję i z żalem stwierdzam że niemal w każdej piszą że drewno traktować jako paliwo dodatkowe. A w tych w których pisało inaczej to ich konstrukcja zaprzecza temu faktowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do drewna szamotowy palnik jest obligatoryjny, defro ds go posiada... można przyczepić się jedynie do krótkiego wymiennika jak na paliwa długopłomienne. Z pewnością wymiennik Kalvisa byłby lepszy ale cena...alternatywnie dakon dor i klony w wersji na drewno lub to  PER EKO http://www.pereko.pl/seria-ksd.php, , ale ten kociołek raczej szamotu, ani powietrza wtórnego nie posiada, wiec nie sugeruj się jedynie paliwem podstawowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważałem że ty jako specjalista będziesz w stanie mi pomóc, ale z reguły kończy się na docinkach. Dla twojej informacji to, tak przeczytałem instrukcję i z żalem stwierdzam że niemal w każdej piszą że drewno traktować jako paliwo dodatkowe. A w tych w których pisało inaczej to ich konstrukcja zaprzecza temu faktowi.

Jeżeli przeczytałeś instrukcję to powinieneś wiedzieć, że kotły do których masz dostęp do węgla się nie nadają.

 

Zrobiłeś mnie specjalistą czyli jako specjalista daję Ci następujące rady:

1. Masz kupić kocioł którego paliwem podstawowym jest węgiel kamienny.

2. Do tego kotła masz kupować węgiel kamienny dobrej jakości.

3. Znakomicie wysuszone drewno traktuj jako paliwo zastępcze do palenia w okresie przejściowym lub do palenia w sezonie cieplnym w ramach walki z nudą (będziesz często chodził do kotłowni i dokładał do kotła to będziesz miał zajęcie i nie będziesz się nudził).

4. Znakomicie wysuszone drewno traktuj jako paliwo podstawowe do grzania wody poza sezonem grzewczym.

 

W swoich kotłach węglowych sporo drewna spaliłem i spalę, ale nigdy drewna nie traktowałem jako paliwo podstawowe. Jak palę drewnem w sezonie przejściowym to zawsze dodaję 2-4 kg węgla, bo mi się nie chce schodzić do kotłowni co 1-2 godziny.

 

P.s W sezonie grzewczym dla ogrzania 460m2 + grzanie ciepłej wody gdy drewno będzie paliwem podstawowym to trzeba zatrudnić palacza lub nawet kilku palaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wentylator wygląda jak wspomaganie spalania miału węglowego, jednego z podstawowych paliw tego kotła, a kocioł przeznaczony do prawidłowego spalania miału, nie nadaje się do prawidłowego spalania drewna.

Jedyna rzecz to przenieść wentylator z nawiewu na wyciąg spalin i wstawić klapkę PP, której na obecną chwilę nie widzę oraz dać możliwość montażu miarkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłeś mnie specjalistą czyli jako specjalista daję Ci następujące rady:

 

 

P.s W sezonie grzewczym dla ogrzania 460m2 + grzanie ciepłej wody gdy drewno będzie paliwem podstawowym to trzeba zatrudnić palacza lub nawet kilku palaczy.

 

Ja jako laik polecam kocioł na drewno ATMOS z buforem min 2000l.- Rozpalanie 1x /24h . tylko wada potrzeba ok 30- 40m3 suchego drewna / sezon.

http://atmospolska.pl/kotly-na-drewno-gazujace

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Atmosie można zgazowywać drzewo iglaste, albo inaczej czy iglaste poddaje się procesowi spalania w formie zgazowywania go? Chyba nie bardzo. W ogóle sosna to koszmar kotłom, nawet jak jest super wysuszona to i tak ma w sobie od cholery substancji smolistych, żywica itd. Ja sam palę w w okresach jesienno-zimowych i zimowo-wiosennych drewnem i niestety w 98% jest to sosna, trochę brzozy i topoli. Z tego co mi wiadomo do Atmosa tylko drewno liściaste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja palę w tym sezonie do 50% sosny, a zdarza się, że większość wsadu to sosna. Kociołek to dolniak Buderusa (DakonDOR), ale mocno modyfikowany, ze 100% ceramicznym kanałem dopalającym.  Jak najbardziej daje radę spalić sosnę bezdymnie i czysto, ale w kanale ceramicznym mam zazwyczaj czerwony żar, a spaliny z kotła wylatują 250-300stopni. Więc w dobrym kotle zgazowującym też powinno dać radę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako laik polecam kocioł na drewno ATMOS z buforem min 2000l.- Rozpalanie 1x /24h . tylko wada potrzeba ok 30- 40m3 suchego drewna / sezon.

http://atmospolska.pl/kotly-na-drewno-gazujace

 

Pozdr.

Przygotowanie takiej ilości drewna wymaga dużego nakładu pracy.

Wykonanie zadaszenia pod 90 - 120 m3 drewna (jeden sezon aktualne palenie + 2 sezony rezerwa) też będzie kosztowało i trochę miejsca zajmie (np. 2x3x20m).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za info i porady, zaryzykuję z Defro DS 25. z wyliczeń wychodzi że przymały, ale widząc jakie obecna 30 ma nadwyżki to zaryzykuję. Tak jak mówicie lepiej nie kisić opału w kociołku.

Kalvis byłby dużo lepsze ale problem z serwisem i dystrybucją(Olsztyn), a w przypadku Defro mam jedno i drugie pod nosem.

co do sezonowania drewna, w moim przypadku nie ma z tym problemu: dwie wiaty 9x4,5x3 i dodatkowo stara stodoła (hangar) służąca do przygotowania opału, dodatkowo kotłownia jest b.duża- przy ułożeniu drewna na min miesiąc starcza. samo przygotowanie drewna nie zajmuje tak wiele czasu jak się może wydawać, dostępność mechanicznych rozłupywaczy czy choćby cały zestaw tnąco-łupiący - ale to nie na temat.

W zasadzie to jestem budowlańcem i mało wiem o kotłach (tyle co wyczytam na forum), ale przy niedawnych mrozach sięgających po -20st do pieca chodziłem 4xdziennie: 6.30;15.30; 20.00 i ok23 i w zupełności to wystarczało, w piecu nie wypalało się do końca.
uważam że odpowiednie przygotowanie budynku(wydanie trochę więcej prze ociepleniu), skutkuje dużymi oszczędnościami w uzytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po rozmowie z Atmos-em, uzyskałem informację że zalecają spalanie drewna liściastego, więc w moim przypadku to odpada. posiadany stan opału to w 55-60% drewno iglaste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę drewienkiem drugi sezon i dochodzę do podobnego wniosku. Ogrzewanie wychodzi tanio, ale trzeba się narobić od cholery. Zaczyna mi chodzić po głowie ,,nasze czarne złoto".  Pewnie jak sie zdecyduję, to wezmą i zabronią.

 

Żeby nie to, że ma się trochę "darmowego" drewna to już dawno bym miał jakiś fajny kocioł na ekogroszek ze sterownikiem ecoal( http://www.ecoal.pl ). Lubię mieć wszystko wpięte w sieć domową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po rozmowie z Atmos-em, uzyskałem informację że zalecają spalanie drewna liściastego

Zauważ, że tak odpowiedział producent produkujący kotły w których paliwem podstawowym jest drewno.

 

zaryzykuję z Defro DS 25

Twoje pieniądze, Twoje ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po rozmowie z Atmos-em, uzyskałem informację że zalecają spalanie drewna liściastego, więc w moim przypadku to odpada. posiadany stan opału to w 55-60% drewno iglaste.

Na Twoim miejscu poszukałbym użytkowników kotłow zgazowujących, niekoniecznie konkretnie Atmosa, i popytał czy palą drewnem iglastym?  Była juz na tym forum dyskusja, gdzie użytkownik kotła holzgas pisał, że wkłada sosnę i bezproblemowo spala. Bodajrze kolega o nicku automatyk.

Jednocześnie zdecydowanie odradzam kocioł uniwersalny.  Na kąciku o kominach jest temat o zapchanym kominie po paleniu sosną w węglowym kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sulik jak nie potrzebujesz na już kotła to poczekaj aż Przemek odpali mojego i zda relację,poza tym myślę że w KDS maxx można bez problemu sosnę spalić ale niech się producent wypowie ;) .Emus trudno się z tobą nie zgodzić ale kolega ma miejsce i chęci do roboty a to podstawa.Mogę doradzić tylko,używaj profesjonalnych narzędzi bo zwrócą się szybciej niż myślisz a drewutnię mam o wym.14 x 5 m. ze stali własnoręcznie pospawana(brak możliwości zjedzenia przez szkodniki techniczne drewna) i podzielona na 10 części.Koszty materiału ok. 6 tyś. z czego połowa to dach, z drewna byłaby droższa tak mi wyszło z obliczeń .Gondoljerzy dobrze radzi, kocioł na węgiel do drewna się nie nadaje bo za mała komora zał.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że mój kociołek do wiosny wytrzyma (delikatnie się rosi w tylnym kanale).

Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami  k.zgazowujących i jak na razie dwa wnioski:

- drewno wymaga dłuższego okresu sezonowania (drewno iglaste min. 24m, liściaste twarde ok36)

- przy stosowaniu d.iglastego jest więcej zachodu i kłopotów (są niby producenci którzy zabraniają spalania drewna iglastego pod groźbą utraty gwarancji)

A co do Defro DS, udało mi się wywalczyć 21% rabatu + podłączenie i rozruch w cenie (o ile stara instalacja nie wymaga przeróbek) oraz podstawowe szkolenie z zakresu użytkowania.

 

Kupfer ja po prostu lubię zabawę z drewnem, moje drewutnie są w całości drewniane(dach pokryty blachą) w stylu warmińskim. A co do narzędzi to masz rację w 110%, wydajesz raz nieco więcej a sprzętem cieszysz się długie lata(sprzęt Fiskars i Husqvarna), pod warunkiem że odpowiednio go serwisujesz i konserwujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sulik nie wiem jak tniesz drewno ja przywożąc z lasu, powyżej 20 cm.tnę jak leży husqvarną,cieńsze do 10 cm. elektryczną makitą a resztę cyrkularka korytkowa.Uważam że tak idzie najszybciej i z najmniejszym użyciem sił własnych i sprzętu.Oczywiście do husqvarny tylko olej tej klasy.Co do kotła się nie wypowiadam ale wiem że wszystkie tanie HG to z reguły żywotność do 7 lat.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ! Mam pytanie czy w piecu Defro DS 20kw można palić węglem brunatnym. Obecnie palę w Seko2 18kw 10 lat ale piec już nadaje się na złom. Mam małą kotłownie i głębokość pieca(samego) nie może przekraczać 650mm . Mój wybór padł na Defro ponieważ może pracować w obiegu zamkniętym, jeszcze Zębiec KWKD 22 .Jest wiele innych pieców np.z górnym spalaniem ale palenie drewnem czy też węglem brunatnym wymaga częstych wizyt w kotłowni, po wypaleniu wkładu ponowne (częste) rozpalanie. Dolniaki pozwalają na bieżące dosypywanie paliwa! Z góry dziękuje i proszę o opinie .Pozdrawiam     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpienia można palić, ja paliłem brunatnym w zebcu KWKD i takie paliwo nadaje się jak najbardziej.

 

Jednak. w związku z ceną brunatnego obecnie nie ma to sensu, bo ani to tanio, ani wygodnie, dlatego 2-gi sezon już palę weglem kamiennym co powoduje że jest to tańsze, pochłania mniej czasu ( jestem gościem w kotłowni raz, góra dwa razy na dobę) i bardziej komfortowe.

 

No i przy brunatnym trzeba przerzucić 2-razy większą masę węgla niż przy kamiennym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.