Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

  • ...podłączenie bojlera umożliwia jego grzanie z bufora z ominięciem kotła (przełączony „zawór 3 drogowy przełączający”) Z kolei bojler(120l) w ciągu 40 min wygrzewa się do temp którą żona uznaje za ciepłą (nie wiem nie sprawdzałem dokładnie ale coś ok 40-45 stop) Nie mamy potrzeby wygrzewania wody użytkowej do wyższych temp. Bojler ma mieć taką temp jaką mam ustawioną na sterowniku.

 

Poczytaj sobie o bakterii legionella.  Grzejąc bojler w ten sposób stwarzasz jej idealne warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam bufor ciepła o pojemnośći 1000 l i chciałbym go ogrzewać jakimś dobrym dolniakiem na drewno, ciekawi mnie właśnie ten model DEFRO i chciałbym się dowiedzieć jaka jest wielkość komory w wersji 20 i 25 kw? może ktoś więcej coś opisze jak kten kociołek zachowuje się na drewnie?

 

Dodam tylko że obecniem palę w zwykłym śmieciuchu ŻUBR, spalanie bezproblemowe, wszystko co wrzucisz to się spali, ale jest bardzo nie ekonomiczny, cały czas dymi i przy ładowaniu bufora nawet lekkie otwarcie klapki powoduje temperaturę spalin powyżej 300C. Próbowałem przerobić na dolniaka z ceramiką, ale to nie chodzi tak jak powinno, brak mi już cierpliwości więc wyrzuciłem wszystko i narazie dymię :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

posiadam piec reflex tg uni pro 24 produkcji defro w połączeniu z buforem 1000 litrów. Pale w nim tylko drewnem mieszanym, jednorazowo ładuje narączke drzewa, bufor nagrzewa się do 80 stopni ok 2-3 godziny i to wystarcza w zależności od ustawień do 20 godzin. Temperatura w instalacji nie spada poniżej 30 stopni.

Palę raz dziennie, tygodniowo wyciągam wiadro popiołu, nic się nie leje, niema żadnej smoły, w komorze paleniskowej robi się taki delikatny biało-szary nalot, wymiennik czysty. Ogólnie jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczera prawda...palenie drewnem w górniaku to utylizacja tegoż paliwa... wiem bo paliłem drewnem w GS...teraz tego samego drewna w DS-sie potrzebuje dużo dużo dużo mniej do osiągnięcia tych samych temp w pomieszczeniach.... a nadmienie że temp spalin rzadko spada poniżej 200*C (głównie oscyluje wokół 250) bo leczę "wydech ".... :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz co jest ok... jeśli masz je darmo to tylko to jest ok...bo pozostałe sprawy już nie są ok:) ;)... ekonomia, efektywne spalanie, stałopalność, i praca przy przygotowaniu tegoż paliwa, która też kosztuje więcej (stosunkowo) gdy marnujemy 70% wartości opałowych drewna...

Przypominam że drewno to 30% węgla drzewnego i 70 % gazu, który w GS-sie ucieka kominem niespalony jako zanieczyszczenia atmosfery.... :(

...o naszym portfelu nie wspomne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak konstrukcja tego pieca różni się od uni pro plus w którym można palić od góry, a w tym jest możliwość palenia drewnem jak i węglem

drewno mam za darmo, jeszcze jakieś 20 metrów, co do stałopalności to pale raz dziennie i to mi wystarcza, za zeszłoroczną zimę poszło mi ok 3-4 metry

węgiel dopiero planuje zakupić i dopiero wtedy będę mógł  powiedzieć jakie są różnice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wychodzi na to że jeden GS może być dużo bardziej ekonomiczny niż inny kociołek GS, ja swój bufor na pewno nie naładuje jednym załadunkiem drzewa i to samym liściastym suszonym 5 lat. (żubr 20KW)  :mellow:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Również jestem posiadaczem tegoż kotła. Zaczynam właśnie palić. Kocioł współpracuje z buforem ok.800l. Palę głównie na razie drewnem kiepskiej jakości tzn. sosna, brzoza. Spostrzeżenia:

- kocioł ładnie dopala, świetnie się sprawdza jako dolniak

- uciążliwy jest brak ruchomego rusztu, gdyż jest jednak dużo popiołu

- dużo smoły w komorze spalania (nie wiem czy jest to spowodowane materiałem palonym czyli sosną, która można powiedzieć wędzi się w komorze, czy piec pracuje na niskiej temp. chociaż staram się utrzymywać powyżej 70-80 stopni C, gdyż ładuję bufor)

ogólnie jestem na tą chwilę zadowolony. Piec 20kW współpracuje z buforem oraz 200m2 podłogówki.

Nie ma mrozów więc na razie trudno jest powiedzieć czy także będzie dobrze dawał sobie radę podczas np. -15 stopni C.

Po dymie z komina a właściwie jego braku jeżeli na kotle mam powyżej 70 stopni myślę, że powietrza wtórne i pierwotne w miarę są wyregulowane.

Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak poradzić sobie z smoleniem komory zasypowej??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...albo pod ruszt wcale....tylko w ruszt pionowy troszke i nad zasyp i oczywiście PW jak się palnik nagrzeje odpowiednio...

Oczywiście eksperymentalnie ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Bez urazy liban ale jeszcze Ciebie na forum nie było jak szarpałem się z ortodoksyjnymi zwolennikami podawania pod ruszt PP w dolniakach przy paleniu drewnem  :unsure: . Poczytaj posty sprzed roku czy dwóch i zobacz co pisali wtedy o tym obecni najwięksi antagonisci tego rozwiązania między innymi Twój guru  ^_^ . U siebie PW otwieram od razu, jest go na tyle mało, że nie przeszkadza w rozpalaniu. Obecnie otwór wlotowy dla PW to okrąg o srednicy max. 12 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony doskonale wiem o Twojej wojnie o PP nad zasyp... i na forum byłem tylko jako czytelnik bez rejestracji... trochę potrwało zanim nabrałem śmiałości ;)

A co do Twojego PW to coś malutki ten otworek.... jak jest dość gwałtowne odgazowanie to nie brakuje tego PW? Ja mam dwa otwory po 35 mm... i przy drewnie otwieram maks na 3/4 lub 1/2..

 

P.S. ..... " mój guru".... dobre...dobre... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@atos stałe nastawy PP nad zasyp ... miarkownik tylko do węgla... przecież było o tym tyle razy pisane. ....

Zamknij całkowicie pod ruszt powietrze to przestanie się dymić przez zasyp....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony doskonale wiem o Twojej wojnie o PP nad zasyp... i na forum byłem tylko jako czytelnik bez rejestracji... trochę potrwało zanim nabrałem śmiałości ;)

A co do Twojego PW to coś malutki ten otworek.... jak jest dość gwałtowne odgazowanie to nie brakuje tego PW? Ja mam dwa otwory po 35 mm... i przy drewnie otwieram maks na 3/4 lub 1/2..

 

P.S. ..... " mój guru".... dobre...dobre... ;)

         A to sorry... Z tym PW  a nawet PP nie ma reguły. Trochę inny kształt komory czy palnika i już może być różnie. U mnie na dzisiaj dla drewna tyle wystarcza nawet z zapasem a kociołek chodzi na naprawdę na ostrych obrotach  ^_^ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie sprawdzałem i jak otwierałem na 1/4 PW to temp.spalin rosła i chuczało w kotle, wydawało by się że jest ok...ale jak otworzyłem na 3/4 to dopiero zaczęło się dziać w palniku ;) ale dopiero jak palnik się wygrzeje odpowiednio...

A co do pojęcia "Guru"...to jest kilka osób na Tym Forum których zdanie jest dla mnie często wykładnią... między innymi jest to Guru o którym wspomniałeś, ale także Ty Sony i jeszcze kilku Kolegów... Wasze posty są zawsze rzeczowe , poparte doświadczeniem własnym i wiedzą...

I bardzo mi one pomogły w mojej "karierze" palacza... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SONY nie wiem co ty do mnie masz ale ja od pierwszego kotła stosowałem powietrze nad ruszt :P  a to że jest one podawane zetką w drzwiczkach popielnikowych niewiele zmienia albowiem wyjście jest na ruszt pionowy czyli spalanie współprądowe :)  i jakby nie patrząc podawane nad ruszt.

 

A jeżeli była między nami dyskusja na temat PP  i pisałem inaczej to publicznie przyznaję się do błędu :)  Dziś wszystkie moje kotły mają podawanie PP nad ruszt nawet te węglowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do użytkowników 

Chodzi o ruszt (podobno nie ma przegarniacza) czy wam się to nie zapopiela? Jak odpopielacie? I najważniejsze ile mają te szpary w tym ruszcie (by popiół swobodnie się przesypywał- jak można proszę o dokładne zmierzenie... muszę coś przetestować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczeliny w ruszcie mają od góry ok. 10mm a od dołu są nieco szersze - ok. 12mm. Rusztu ruchomego nie ma, ja przegarniam od dołu haczkiem każdą szczelinę co jakiś czas - jak idę zobaczyć do kotła. Nie miałem nigdy wcześniej doświadczenia z ruchomym rusztem, więc nie mam porównania, ale ruchomy ruszt sam się nie odpopiela, też trzeba przeruszać dźwignią. Różnica jest taka, że tu trzeba otworzyć na chwilę drzwiczki popielnika i "przejechać" szczeliny. Ja palę węglem i widzę, że dużo zależy od rodzaju węgla a raczej tego, jak się spala. Jeżeli podczas spalania powstaje sam popiół, to będzie on przelatywał przez ruszt, a jeżeli węgiel pozostawia niedopalony koks, to już trochę blokuje to popiół przed opadaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do użytkowników 

Chodzi o ruszt (podobno nie ma przegarniacza) czy wam się to nie zapopiela? Jak odpopielacie? I najważniejsze ile mają te szpary w tym ruszcie (by popiół swobodnie się przesypywał- jak można proszę o dokładne zmierzenie... muszę coś przetestować

Witam

Jak już wcześniej pisałem jest to jeden z minusów tego pieca. Niestety przy dłuższym paleniu (palę drewnem) szpary zabijają się. Fajnie by było mieć ruchomy ruszt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam prośbę do użytkowników. Wiem, że niektórzy z Was mi napiszą, że schemat ten gdzieś jest tylko trzeba poszukać, ale wiecie jak to jest z czasem. Może ktoś z Was ma pod ręką. A mianowicie chodzi mi o schemat instalacji z buforem, tylko chciałbym żeby instalacja najpierw grzała dom później bufor. Ja w tym momencie mam odwrotnie tzn. najpierw ładuję bufor i dopiero z bufora ogrzewam dom (ogrzewanie podłogowe). Chciałbym zaoszczędzić trochę czasu z ładowaniem bufora. Czy jest to możliwe i jak to zrealizować?? 

Z góry dziękuję za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod pytanie kolegi, bo nie wiem jak to ma być a muszę coś pokazać instalatorowi jak juz kupię bufor.

 

Co do zatykania rusztu przy paleniu drewnem to nigdy mi się nie zdarzyło, wszystko przelatuje do popielnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.