Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

przeróbki oprócz wspomnianych to zmniejszenie paleniska o ok 20% poprzez wstawinie po bokach na skos cegieł szamotowych(jak sie rozpali też są czerwone jak palnik), wymontowanie z czopucha przegrody regulacyjnej której i tak nie używałem.

czy przypadkiem pod tym cegłami nie wpada lewe powietrze do palnika? Tj. czy to było celowe działanie czy raczej przypadek i czy może przy zapopielonym ruszcie powietrze wybiera łatwiejszą drogę ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, użytkuję ten kocioł od kilku dni i jeszcze nie ogarnąłem tych wszytkich ustawien. Palę tylko drewnem i czy ktoś mógłby mi ktoś podpowiedzieć jakie są właściwe ustawienia powietrza pierwotnego i wtórnego, czy mają być zamknięte, otwarte     ( w jakim stopniu ) i generalnie do czego one służą ?. I jeszcze mam pytanie jaka jest optymalna temperatura spalin na wylocie z czopucha ?, ja mam 150-250 st. C  - dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór jest po stronie ssącej pompy więc działa jak zawór mieszający a nie rozdzielający

Dzięki za odpowiedź, a mógłbyś na którymś zdjęciu wrysować jak poprawnie ma to być zainstalowane, czy wystarczyło by tylko zamienić zawór 3d i pompkę miejscami??

 

 

czy przypadkiem pod tym cegłami nie wpada lewe powietrze do palnika? Tj. czy to było celowe działanie czy raczej przypadek i czy może przy zapopielonym ruszcie powietrze wybiera łatwiejszą drogę ... ?

Powietrze pod cegłami nie idzie bo ta przestrzen z czasem wypełnia się popiołem, muszę jeszcze dołożyc drugą cegłę ale trzeba ją przyciąć na wymiar- na zdjęciu jest to wyczyszczone przed demontażem w celu wymiany palnika ceramicznego, notabene wysłali mi ceramikę do DS 20, a ja mam DS 25...

 

 

Witam, użytkuję ten kocioł od kilku dni i jeszcze nie ogarnąłem tych wszytkich ustawien. Palę tylko drewnem i czy ktoś mógłby mi ktoś podpowiedzieć jakie są właściwe ustawienia powietrza pierwotnego i wtórnego, czy mają być zamknięte, otwarte     ( w jakim stopniu ) i generalnie do czego one służą ?. I jeszcze mam pytanie jaka jest optymalna temperatura spalin na wylocie z czopucha ?, ja mam 150-250 st. C  - dobrze ?

Do rozpalania zamykasz na przodzie obie zasuwy i dzwignie po prawej dajesz od siebie, ale to chyba wiesz. Po rozpaleniu jak sie komin trochę zagrzeje wajcha do siebie- powinieneś usłyszeć jak w kotle huczy, następnie zasuwa pomiedzy drzwiczkami na 50%- to powietrze dopalające do palnika szamotowego. Dorzucasz na full, miarkownik na 60 i w górnych drzwiczkach otwórz na dosłownie 1cm szparkę (ale zaobserwuj czy nie zapala Ci sie cały wsad od tego, jeśli tak, to zamknij ją całkiem) Co do temp spalin sie nie wypowiem bo nie mam takiego termometru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stos

 

Dzięki za odpowiedź, a mógłbyś na którymś zdjęciu wrysować jak poprawnie ma to być zainstalowane, czy wystarczyło by tylko zamienić zawór 3d i pompkę miejscami??

 

 

Powietrze pod cegłami nie idzie bo ta przestrzen z czasem wypełnia się popiołem, muszę jeszcze dołożyc drugą cegłę ale trzeba ją przyciąć na wymiar- na zdjęciu jest to wyczyszczone przed demontażem w celu wymiany palnika ceramicznego, notabene wysłali mi ceramikę do DS 20, a ja mam DS 25...

 

 

Do rozpalania zamykasz na przodzie obie zasuwy i dzwignie po prawej dajesz od siebie, ale to chyba wiesz. Po rozpaleniu jak sie komin trochę zagrzeje wajcha do siebie- powinieneś usłyszeć jak w kotle huczy, następnie zasuwa pomiedzy drzwiczkami na 50%- to powietrze dopalające do palnika szamotowego. Dorzucasz na full, miarkownik na 60 i w górnych drzwiczkach otwórz na dosłownie 1cm szparkę (ale zaobserwuj czy nie zapala Ci sie cały wsad od tego, jeśli tak, to zamknij ją całkiem) Co do temp spalin sie nie wypowiem bo nie mam takiego termometru.

No właśnie stosuję się do powyższych wskazówek i problem jest tego typu, że osiągam na kotle temp. ok. 60-65 st. C i dalej nic, temperatura nie idzie do góry Na razie mi to nie przeszkadza bo mrozów nie nie ma ale jak nadejdą to będę miał problem. Nie pomaga podniesienie klapki ciągu na dzwiczkach popielnika ( zwiększa się tylko temperatura spalin do do 300 st. C ), zmniejszenie klapki na dzwiczkach popielnika i/lub przesłony w rurze wylotowej do komina powoduje że spada temperatura spalin ale i wody na kotle. Kocioł raczej nie za mały - 25 KW na 230 m2, komin 15x15 cm na 9,5 m, więc zbliżony do wymaganego. Ma ktoś pomysł na rozwiązanie problemu ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele by mogło wyjaśnić, gdybyś raczył oświecić publikę, jakim to drewnem palisz. Tak trudno na to wpaść samemu? Można palić deskami i można palić pięcioletnią dębiną. To drewno i to drewno, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek,te skośne cegły połóż na ruszt i dołóż parę tak żeby całkiem zasłonić ruszt pozostawiając po bokach szpary(ostatnia przerwa pomiędzy rusztami przy ściance komory załadowczej wystarczy) i tymi szparami usuwasz popiół.Chcesz jeszcze zmniejszyć moc kawałek szamotu w palnik,najlepiej w środek,o resztę pytaj Przemka ma to co najmniej tak opanowane jak ty gospodarkę leśną.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za radę, spróbuje tak zrobić.

Co do mojej instalacji to zamieszczam schemat(sam robiłem-wybaczcie) tak wygląda to teraz:

schemat-C_wpeneqx.jpg

 

a chciałem żeby było tak:

schemat-C_wpeneqs.jpg

 

czy wystarczy zamienić zawór 3d z pompką miejscami, czy dać zawór 3d na powrocie??

 

 

drugie pytanie to czy prawidłowo jest wpięty obieg cwu(na wyjściu do zbiornika wyrównawczego)

 

kłopot mam też z ustawieniem sterowników- na wyjsciu na cwu temp rośnie szybciej niż na co i pompka cwu włącza się szybciej- powoduje to że temp na wyjściu co nie wzrasta-pompka się nie załączy w takim wypadku. jeden fachman mi doradził zamienić czujniki miejscami-ten od co na miejsce cwu o na odwrót. Było już lepiej- obie pompki sie włączały, ale coś mi tu nie gra- bo jak temp na wyjsciu cwu ma sterowac pracą pompki do co?? obecnie obydwa czyjniki mam na wyjściu cwu...skończyły siępomysły:(

Doradźcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie zawór 3-d pracuje w trybie mieszania wody podawanej na CO, jak dasz pompę przed zaworem , ale na zasilaniu to zawór będzie pracował w funkcji rozdzielania -

część wody będzie szla w instalację CO a część na kocioł.

Najlepszym rozwiązaniem jest pompa i zaw 3-D na powrocie - to typowa ochrona kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gomtom : jaki efekt uzyskałeś zmniejszając komorę zasypową? Czy zwiększyłeś w ten sposób stałopalnośc kotła? Czy nagrzewa ci się szybciej? Czemu wymontowałeś klapkę w rurze ??

 

kupfer : sugerujesz żeby praktycznie całkowicie zastaić ruszt ?? chyba cos niebardzo rozumiem jakim cudem ty chcesz w tedy palić??

 

zbik : spróbój drobniejszym drewnem aż do uzyskania dużego ognia , dorzuć grubego i dopiero zamknij klapke krótkiego obiegu. powinieneś spokojnie przekroczyć tą barierę o której pisałeś, a jak nie to tak jak kolega łysy1l zasugerował zmień opał , wrzuć na próbę węgla na rozpalone drewno i zobaczysz co bedzie się działo.

Pytanie do pozostałych użytkowników , ja mam DS 25 kv , gdzieś ktos wcześniej pisał iż kocioł na godzinę potrzebuje tyle i tyle kg paliwa. Czy możecie mi pwiedzieć ile tego paliwa (węgla ) powinien DS 25 spalić na godzinę? Interesuje mnie również wasza stałopalnoć gdyż jak czytam wasze posty to mam wrażenie że strasznie dużo pali ta moja maszyna...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, celem moim było zmniejszenie mocy bo mam świadomie przewymiarowany kocioł, myślę że się to udało. Stałopalność wzrosła, bo paliło się tylko drewno na ruszcie pośrodku z wyłączeniem boków, dodatkowo pozbyłem się smoły z popielnika, która spływała na szamotkę i sie na niej spalała.

 

Testuje teraz rade kupfera- dałem szamotki na płasko posrodku- po bokach mam po 3 szczeliny w ruszcie- był mały problem z rozbujaniem po 40C, ale dało rade, teraz pali sie jak złoto, musze tylko pokombinowac z pw i powitrzem z górnych drzwiczek. Pomysł ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gomtom

 

Mam naprawdę mało czasu więc odpowiadając na twoją prośbę (PW) zapodam ci dwa schemaciki (użyłem jako bazy twoich :) )

 

Pierwszy rozdzielający

post-13940-0-59257800-1415043916_thumb.jpg

 

Drugi mieszający (ochrona powrotu) najlepiej gdyby był to zawór termostatyczny

 

post-13940-0-32649100-1415043917_thumb.jpg

 

 

Przy spalaniu drewna ważne jest aby kocioł był wygrzany oraz aby go niepotrzebnie nie "wietrzyć" czyli bardzo spokojnie dobierz powietrze i pomimo iż kocioł będzie długo się rozpędzał to łatwiej jest ustawić optymalną dawkę powietrza (na stałe)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał G

Kocioł aby osiągnął moc grzewczą 25kW to musi spalić odpowiednią ilość paliwa i np. węgiel  25MJ/kg daje nam

25000kJ / 3600s daje wynik ok 6,94 kW ale że sprawność 100% w kotle na paliwo stałe to mżonka  zatem wynik ten należy przemnożyć przez 0,75 (realne 75% sprawności kotła) a zatem z jednego kilograma węgla spalonego w ciągu godziny uzyskujemy 5,2 kW/h energii grzewczej.

Łatwo zatem policzyć że aby uzyskać pełną moc grzewczą  kotła (25kW) należy spalać w ciągu godziny 4,8kg/h i tego przeskoczyć się niestety nie da :)

Ale bez obaw raczej mało który budynek (poza pałacami :) ) potrzebuje do ogrzania 25kW/h więc zwykle średnia użytkowa moc takiego kotła nie przekracza 50%.

Jednak bardzo ważne jest aby dobrze dobrać moc aby kocioł nie schodził poniżej 40% swojej mocy nominalnej albowiem będzie on utylizował opał a nie spalał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdecznie

Od ok 5 miesięcy posiadam Defro DS 20 KW i pora abym się pochwalił swoim zakupem a nie że tylko czerpie wiedzę z tego portalu,  mam nadzieje że moje doświadczenie komuś się przydadzą..

Schemat instalacji jak w załączniku nie wszystko działa jeszcze na 100% (bufor nie do końca ocieplony itp) ale ogólnie nie jest źle.

Jeśli chodzi o kocioł to b szybko dochodzi na swoje temperatury (palę drzewem + zrębki) i wygrzanie bufora z 40 stop do 60 zajmuje ok 3-4 godz

Kocioł chodzi na bardzo dużych temperaturach ok 70-80 stop więc specjalnie żadnej smoły nie widać.(zdjęcia mam nadzieje jutro)

Nie mam zbyt dużego doświadczenia w kotłowni jest to mój pierwszy zasypowiec ale wad specjalnie nie widzę no może:

-Miernik temperatury na kotle żyje swoim życiem tj. ten co mam extra wstawiony na rurze zasilającej pokazuje o około 10 stopni więcej.

Łańcuszek od regulatora ciągu bardzo przeszkadza przy załadowaniu kotła wiem może to normalne ale mam źle ustawione kocioł (drzwiczki otwierają się nie na ta stronę) i łańcuszek przeszkadza. Bardzo poważnie myślę nad elektronicznym miarkownikiem ciągu. Wszelkie doświadczenia o nim mile wysłucham.

W kotle nic się nie zakleja(klapa do rozpalania) itp jedynie na wymienniku gromadzi się.... popiół. Podejrzewam ze jest to efektem drobnego opału który stosuje + b dobrego ciągu kominowego owszem na przepustnicy przymykam ale przydałby się regulator cugu (gdzieś czytałem o nim na stronie czyste ogrzewanie).Jest to widoczne na zewnątrz budynku gdy mam zrębki z choinek tj czasami widać iskry wychodzące z komina. Podczas palenia na zewnątrz przepustnicy mam temperaturę ok 200-250 stopni.

Jak coś to odpowiem na pytanka. Z tym ze nie mogę powiedzieć wiele o stałopalności kotła itp bo codziennie hajcuje na 100%.

schemat inwestycjav3.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, znowu smoła mnie zalewa... przewymiarowałem kocioł bo chciałem większą komorę załadunkową i teraz mam za swoje:(

Kocioł chodzi na 60st, na powrocie 45-50st, czy jak zwiększę temp na powrocie na równą temp w kotle to bedzie mniej kondensatu???? (najgorsze że smoli mi się również wymiennik ciepła...) Nie ustawie więcej jak 60st na kotle bo w domu sie ugotujemy, miałbym bufor to było by gdzie nadmiar ciepła zgromadzic ale go nie mam i nie będę miał.

Czy może zmniejszyć moc kotła wykładając szamotką?? wczesniej miałem szamotkę na skos na ruszcie jak na zdjęciach, teraz na płasko na ruszcie jak kupfer doradził; po bokach mam po 3 szczeliny w ruszcie odsłonięte- może jeszcze przesłonić?

Smoła w komorze mi mniej przeszkadza, ale w wymienniku nie powinno jej być(pw mam ustawione na 50-75% otwarcia rozety na przodzie- powinno dopalac gazy na palniku ceramicznym, ale chyba się tak nie dzieje).

Poradźcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoła w komorze zasypowej to norma w DS ale na wymiennikach to bardzo źle.... jeśli palisz drewnem i na miarkowniku to razem to nie zagra, stąd smoła.... drewno i stały dość duży dopływ powietrza.... to lekarstwo przeciwko smole na wymiennikach....

Palenie drewnem powinno być na min.65-70*C.

Dlatego ja przepalam drewnem 3,4 h . Głowice termostatyczne na grzejnikach na maksa i grzeje chałupe do 24*C... i wygaszam...jak w takie pogody powyżej zera na zewnątrz tak przepalam od 15 do19 godziny, to do następnego palenia mam w domu najniżej ( kiedy w nocy około zera) około 19*C..a normalnie powyżej 20*C.

...jak miarkownik zamknie Ci dopływ powietrza(przy drewnie) to produkujesz smołe.... ja pale ostro bez miarkownika. .. powodzenia i zmień nawyki przy drewnie... ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Schemat instalacji jak w załączniku nie wszystko działa jeszcze na 100% (bufor nie do końca ocieplony itp) ale ogólnie nie jest źle. Masz rację jest bardzo źle

 

 Schemat przekonwertowany na jpg dla szerszej dyskusji : co jest źle to wszyscy widzą!

Może ktoś powie jak to naprawdę powinno być.

Pozdr.

post-18578-0-99283000-1415381081_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czekam aż ktoś się zgłosi do tablicy ale widać w tej chwili nie ma chętnych to może sam zdradzę najsłabszy punkt instalacji.(podejrzewam ze o to głównie chodzi koledze i z czym się w sporej części zgodzę). Chodzi o naczynko wyrównawcze które zostało zainstalowane na powrocie. Wiem.... tak nie powinno montować się naczynka. Zostało to zainstalowane w ten sposób bowiem wcześniejsza instalacja była na układzie zamkniętym a nie było specjalnie możliwości wyprowadzenia nowego pionu. Już wcześniej przewidywałem tego typu problem przy instalacji i z tego też powodu zdecydowałem się na DEFRO DS. W obecnej instalacji naczynko wzbiorcze przelewowe ma tylko wyrównywać poziom wody w instalacji. Nie ma i nie będzie zabezpieczać w momencie przegrzania się kotła. Tą role na szczęście spełnia wężownica bezpieczeństwa która jest w tym kotle w standarcie i która została podłączona. To ona ma zadziałać gdy kocioł jakimś cudem będzie się gotować. Tak po prawdzie gdyby nie bufor to zostawił bym instalacje na układzie zamkniętym ( w instalacje mam jeszcze wpięte naczynie przeponowe nie zaznaczyłem go na układzie ale zostawiłem je od starej instalacji bo wyrzucić szkoda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest o kotle DEfro, być może dlatego żaden spec od instalacji się nie wypowiedział.  Na moje nieuczone oko, to oprócz babola ze zbiornikiem wyrównawczym można się jeszcze przyczepić do kilku rzeczy. Zawór termiczny i sprzęgło hydrauliczne mają podobne fumkcje, więc się dublują w działaniu.  Bojler powinien brać ciepło bezpośrednio z kotła. Wtedy można go nagrzać do wyższych temperatur. Bufor też mógłby być podobnie grzany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Jeśli chodzi o zbiornik wyrównawczy to dużego babola wg mnie nie ma.(dzięki wężownicy bezpieczeństwa oraz naczynku przeponowemu) Co nie zmienia faktu że spał bym spokojnie gdyby rura prowadząca od zbiornika wyrównawczego szła by bezpośrednio od zasilania.  W tej chwili instalacja pracuje na stałym ciśnieniu 0.7 bara i ciśnienie skacze jedynie gdy włączam pompę od grzejników (zmiana o 0.1 bara) Temperatura bufora czy instalacji nie wpływa na wartość ciśnienia.
  • Dublowanie się zaworu termicznego i sprzęgła hydraulicznego. W tej instalacji sprzęgło ma umożliwić poprawną pracę pomp adaptacyjnych i gdybym go nie zastosował to pompy mogły by się  wzajemnie zakłócać. A tak instalacja chodzi cicho a pompy adaptacyjne chodzą na 5-12W. Z kolei zawór termiczny umożliwia b szybkie dojście do temp instalacji po stronie kotła. Gdyby go nie było to kocioł dłużej by dochodził do 70stopni o ile dłużej nie wiem nie zamierzałem tego sprawdzać
  • Bojler powinien brać ciepło bezpośrednio z kotła- to podłączenie bojlera umożliwia jego grzanie z bufora z ominięciem kotła (przełączony „zawór 3 drogowy przełączający”) Z kolei bojler(120l) w ciągu 40 min wygrzewa się do temp którą żona uznaje za ciepłą (nie wiem nie sprawdzałem dokładnie ale coś ok 40-45 stop) Nie mamy potrzeby wygrzewania wody użytkowej do wyższych temp. Bojler ma mieć taką temp jaką mam ustawioną na sterowniku.
  • Bufor też mógłby być podobnie grzany- wiem tak po prawdzie tą instalacje miałem rozrysowane na 3 czy też 4 sposoby i każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady a na końcu są 2 argumenty jedno rozwiązanie jest tańsze a drugie rozwiązanie umożliwia dokładniejsze sterowanie ciepłem w instalacji+ jakaś extra wada. Niestety nie widziałem rozwiązania idealnego.

Tak jak zauważył kolega gondolierzy temat jest o Defro DS stąd też jeśli są zainteresowani odnośnie przedyskutowania instalacji to może Moderator  przeżuci wątek do odpowiedniego działu. Temat instalacji z buforem jest b ciekawy i z miłą chęcią sam powymieniam się spostrzeżeniami. A z drugiej strony wątek bufora wydaje mi się nadal zbyt mało rozpowszechniony stąd też często czytam  że np. ktoś ma przewymiarowanego Źębca(którym dobrze się pali) ale chce zmienić kocioł na mniejszy. A  po co, zmieniać czemu nie bufor? Jedyne ograniczenie to miejsce w kotłowni bo kwotowo wstawienie bufora 800l wydaje mi się że wyjdzie podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając Do Defro DS. Ostatnio testowałem nowo zakupiony węgiel (2 czy 3 palenie samym węglem w tym kotle) i teraz widzę że mam mały problem i bez przeróbek opisanych na tym forum się nie obędzie. Tj. rozpalenie się całego wsadu miałem górną klapkę całkowicie zamknięta a środkowa otwartą na 1/5. Jednym słowem musze wstawić "zasuwę na drzwiczkach kratowych" tak jak ma to zrobione dzolo35. Zastanawiam się jeszcze nad zawirowaczami. Z jednej strony pracuje na wysokich temp stad tez nie będzie problemu ze zbyt niską temp spalin(ciąg  mam  dobry ) z drugiej strony czy nie będą one dodatkowo wzmagać osadzania się popiołu na wymiennikach. Gdy palę zrębką to jest go na tyle dużo że muszę ok co 5-7 dni wyczyścić kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.