Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo S6Wc Classic


seb235

Rekomendowane odpowiedzi

Litości Chłopie!!!

 

To czy przykręcać kaloryfery czy nie zależy od instalacji, zapotrzebowaniu domu na ciepełko tak że sobie sam poobserwuj i wyreguluj.

 

Żeby piec wytrzymał 8 i więcej godzin z ukreśloną temperaturą to zamontuj miarkownik ciągu, i sterownik pompy sobie wreszcie załóż!!!

 

PS.

Smołe którą masz w czopuchu masz również w kominie i módl się żeby się komin nie zapalił.

 

pozdrawiam

Jameess

 

Jak kolega napisał temp. grzejników reguluję w zależności od temp. w domu i zapotrzebowania ciepłej wody w C.W.U bo mam jeszcze taką instalację ,aby do wiosny :D

Pewnie Bez miarkownika ciągu nie miałbym takiego luksusu ;) i było by dużo nie dopalonego paliwa lub wypalał by za szybko , sterownik steruje i przekazuje temp.przez pompę na dom jak temp.na piecu podniesie się więcej ,,pewnie bez pompy też by poszło bo i tak kiedyś było bo jest grawitacja ,ale terasz wymusza mi szybsze nagrzanie mieszkania i C.W.U . co przy wcześniejszym paleniem w nocy pompa była wyłączona ,teraz jakoś mam jeszcze obawy ,ale i tak z niej zrezygnuje na noc .czas pokaże

Co do smoły też mam jakieś lekkie obawy ,ale w kominie również pali 2 sąsiadów ja od dołu a oni na piętrze 1 i 2 i jakoś mi lżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do momentu rozpalenia węgla jestem w kotłowni i mam kontakt z piecem dozór konieczny z 30 min zawsze spędzam tam :D

nie widziałem dymu mam duży ciąg komina

 

ale szyber nie zamykam do końca !!

na pół

a rozpaplam na całym

po napisaniu twego postu mam jakieś dziwne odczucia :(

coś nie tak robię ?:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wtrące swoje 3 grosze, ponieważ użytkuje ten typ kotła już 4 sezon. Opinia o tym kotle jest na ogół bardzo dobra (Wynika to z faktu dosyć solidnego wykonania, jakość spawów, grube odlewane żeliwne dzrzwiczki, porządny ruszt ruchomy). Dodatkowo na opinę ma wpływ to, że w jeszcze dobrych 20 lat i więcej byly to jedyne oprócz Zębca, Żeliwnych Camino, Fakora KZ-3K kotły dostępne i to z dużym trudem jak zapewne niektórzy forumowicze pamiętają. Konstrukcja kotła niestety albo stety jest raczej opracowana pod duży zład wody i pracę grawitacyjną bo kto słyszał w czasach kiedy ten kocioł projektowano o pompkach itd. W takim układzie w takim kotle trzeba było konkretnie palić aby w domu było ciepło przy nieszczelnych skrzynkowych oknach i sztąkowym ociepleniu. Przy obecnych mrozach zrezygnowałem z rozpalania kotła od góry bo jest to zbyt uciążliwe palę tradycyjnie w zasadzie 24h bez wygaszania, oczywiście smoła się pojawiła ale jej usunięcie jest stosunkowo łatwe, dodam, że przy moich 600l wody w instalacji i 200m2 do ogrzania smoła występuje tylko na wymienniku na szczęście do komina nie sięga. Niektórzy pewnie pomyślą, że neguje to co na tym forum oraz na muratorze jest podane aby czysto i bez dymu spalać, chcę tylko powiedzieć, że metodę palenia staram sięstosować do warunków jakie panują na zewnątrz u mnie przy - 25*C w Żywcu obecnie palenie od góry nie wchodzi w grę ale jak się ociepli to pewnie wróce do tej metody bo nie trzeba babrać się ze smołą.

 

Z mroźnym pozdrowieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnych mrozach zrezygnowałem z rozpalania kotła od góry bo jest to zbyt uciążliwe palę tradycyjnie w zasadzie 24h bez wygaszania, oczywiście smoła się pojawiła ale jej usunięcie jest stosunkowo łatwe, dodam, że przy moich 600l wody w instalacji i 200m2 do ogrzania smoła występuje tylko na wymienniku na szczęście do komina nie sięga. Niektórzy pewnie pomyślą, że neguje to co na tym forum oraz na muratorze jest podane aby czysto i bez dymu spalać, chcę tylko powiedzieć, że metodę palenia staram sięstosować do warunków jakie panują na zewnątrz u mnie przy - 25*C w Żywcu obecnie palenie od góry nie wchodzi w grę ale jak się ociepli to pewnie wróce do tej metody bo nie trzeba babrać się ze smołą.

 

Z mroźnym pozdrowieniem

 

Chciał byś powiedzieć że na takie mrozy lepiej palić od dołu ?

Dlaczego ?

Rozpalasz i zasypujesz do pełna na noc?

 

Ps

Proszę o uzasadnienie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wtrące swoje 3 grosze, ponieważ użytkuje ten typ kotła już 4 sezon. Opinia o tym kotle jest na ogół bardzo dobra (Wynika to z faktu dosyć solidnego wykonania, jakość spawów, grube odlewane żeliwne dzrzwiczki, porządny ruszt ruchomy). Dodatkowo na opinę ma wpływ to, że w jeszcze dobrych 20 lat i więcej byly to jedyne oprócz Zębca, Żeliwnych Camino, Fakora KZ-3K kotły dostępne i to z dużym trudem jak zapewne niektórzy forumowicze pamiętają. Konstrukcja kotła niestety albo stety jest raczej opracowana pod duży zład wody i pracę grawitacyjną bo kto słyszał w czasach kiedy ten kocioł projektowano o pompkach itd. W takim układzie w takim kotle trzeba było konkretnie palić aby w domu było ciepło przy nieszczelnych skrzynkowych oknach i sztąkowym ociepleniu. Przy obecnych mrozach zrezygnowałem z rozpalania kotła od góry bo jest to zbyt uciążliwe palę tradycyjnie w zasadzie 24h bez wygaszania, oczywiście smoła się pojawiła ale jej usunięcie jest stosunkowo łatwe, dodam, że przy moich 600l wody w instalacji i 200m2 do ogrzania smoła występuje tylko na wymienniku na szczęście do komina nie sięga. Niektórzy pewnie pomyślą, że neguje to co na tym forum oraz na muratorze jest podane aby czysto i bez dymu spalać, chcę tylko powiedzieć, że metodę palenia staram sięstosować do warunków jakie panują na zewnątrz u mnie przy - 25*C w Żywcu obecnie palenie od góry nie wchodzi w grę ale jak się ociepli to pewnie wróce do tej metody bo nie trzeba babrać się ze smołą.

 

Z mroźnym pozdrowieniem

Palę od góry wciąż :D piecyk jak nowy :)

 

Gdy wyczyściłem piec i komin uszczelniłem pewne niedobory lewego powietrza mam taki ciąg na ful otwartym szyberku że mi gazetę prawie wciąga ostro huczy , czy domykać mogę szyber na zamknięty ,bo w takiej pozycji mam taki ciąg jak wcześniejszym miałem na połowę otwartym szyberku .?:unsure:

Edytowane przez darecki2308
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, postaram się odpowiedź przy obecnych mrozach palę od dołu, utrzymuję na kotle ok. 65*C za zaworem 3-drogowym puszczam na instalację ok 48*C. Palenie w ten sposób oczywiście powoduje powstanie smoły, ale radzę sobie w ten sposób, że co 2-3 dni ładuję sporo suchego drewna i przepalam kociołek na 80* Smoła odpada sama. Jest to dobry sposób, ale pod warunkiem że regularnie czyścimy komin bo inaczej moż dojść do zapłonu sadzy w długo nie czyszczonym kominie. Dodam jeszcze, że przerobilem wszystkie możliwe warianty palenia w tym kotle (miarkownik, sterownik zwykly st 28, sterownik z pidem i czujnikiem spalin st -81 obecnie używany, dodatkowe kanały powietrzne do spalania miału, palenie od góry węhla typu orzech, palenie od góry samego miału itd). Generalnie jest to prosty kocioł z dobrym rusztem ruchomym, kiepskim wymiennikiem jeśli chodzi o czyszczenie. Jeśli chodzi zaś o sort węgla to najlepiej sprawdza się na orzechu II ja osobiście palę węglem z Piasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż rozpocząłem temat, to napisze ostateczne rozwiązanie jego i co było przyczyną. Otóż w dniu wczorajszym wszystko zawiodło otwarcie drzwiczek z pieca powodowało wydobywanie się masy dymu na mieszkanie, i temperatura w mieszkaniu na tyle spadła że już nie było ratunku i zadzwoniliśmy do firmy kominiarskiej. Panowie zjawili się relatywnie szybko tzn jakieś 3h po moim telefonie. Najpierw czyszczenie komina który okazał się być w miarę dobrym stanie, potem czyszczenie pieca, cóż gdy panowie dostali się do rury łączącej piec z kominem to młotek i przecinak nie dawał rady. Sprawe zakończyło rozkuwanie ściany wyjęcie całej rury co też łatwe nie było a następnie oczyszczenie jej i zamontowanie ponownie, następnie oczyszczenie kotła palnikiem gazowym i kaloryfery gorące miałem w 10 minut, smoły w piecu zero tylko taki wypalony proszek. Cała usługa kosztowała mnie 300zł, jednocześnie panowie zasugerowali wpuszczenie rury do komina za 3000zł (troche sporo), na chwile obecną palę w piecu takimi sporymi kęsami węgla w wysokiem temp mam nadzieje że moje problemy się skończyły :)

 

Ciekawy jest tylko jeden szczegół, w piecu nie chciało się palić od nowości więc albo panowie co montowali wszystko popełnili jakiś błąd (bo rura była nowa) albo nie mam pojęcia jak to wyjaśnić, fakt mieszkanie jest trochę wyziębione i pewnie zanim się wszystko nagrzeje trochę potrwa ale da się już dzisiaj zabrać do codziennych obowiązków bez obawy o zdrowie w tym także psychiczne.

Edytowane przez seb235
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, posiadam zamontowany wymiennik 200l z oddzielną pompą ładującą. Dzisiaj postarma się zrobić fotkę wymiennika w kotle zobaczysz jak to u mnie wygląda, a palę już bez przerwy cały tydzień.

 

 

Bardzo był bym wdzięcznym gdyż jestem z zamiarem zamontowania zbiornika 220l na wiosnę koło pieca i nie jestem pewien w 100% jak to zrobić

więc wiele by mi pomogło foto twoje bo również chcę podłączyć pompę 2 na c.w.u więc jeśli nie sprawi ci problemu to proszę o fotki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja mam Ogniwo S6WC 13 kW i ogrzewam nim ok. 160 m licząc po podłogach. Po przestudiowaniu forum postawiłam na swoim i mamy 13 kW zamiast 17. Przestrogi hydraulika nie sprawdziły się i nawet przy ostatnich ponaddwudziestostopniowych mrozach w domu było ciepło 21 - 22 stopnie. Palę oczywiście od góry i jestem z kotła jak i sposobu palenie bardzo zadowolona. Muszę tyko dopilnować, aby się rozpaliło i przy ustawionym miarkowniku i sterowniku to już koniec mojej roboty. Do następnego rozpalenia oczywiście. Dymu z komina u mnie nie widać, więc chyba jest dobrze. Piec suchy. Palenie niekoniecznie musi być uciążliwe, nawet jeśli nie ma się kotła z podajnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ciekawy jest tylko jeden szczegół, w piecu nie chciało się palić od nowości więc albo panowie co montowali wszystko popełnili jakiś błąd (bo rura była nowa) albo nie mam pojęcia jak to wyjaśnić, fakt mieszkanie jest trochę wyziębione i pewnie zanim się wszystko nagrzeje trochę potrwa ale da się już dzisiaj zabrać do codziennych obowiązków bez obawy o zdrowie w tym także psychiczne.

 

Witaj jak nie chciało się palić nie potrafię tego zrozumieć ja jak rozpaliłem w nowym piecu po raz pierwszy z przyzwyczajeniem do starego

to szok temper. tak szybko rosła :D

a to że załatwiłem ( zasyfiłem ) sobie piec to inna sprawa .nie umiejętne podejście ( mokre drzewo ) !! i myślę że u ciebie było podobnie

.obecnie do dziś palę od góry jestem zadowolony .

Czasem jak mi się nie chce ponownie wieczorem rozpalać , zasypuję i palę od dołu, i jest cacy a na drugi dzień jak zgaśnie będąc w pracy , rozpalam od nowa od góry i tak w kółko :rolleyes: . co najważniejsze NIGDY JUŻ nie będę palił mokrym drzewem !! . bo jest to utrapienie ,lepiej kupić wcześniej opał niech się suszy, niż czyścić piec w zimie , czy wzywać Panów do komina , według mnie wniosek prosty,( bez urazy ) twoje nieumiejętne palenie przyczyniło się do wydania 300zł na czyszczenie . a było by już z pół tony węgla .

pozdrawiam . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam Ogniwo S6WC 13 kW i ogrzewam nim ok. 160 m licząc po podłogach. Po przestudiowaniu forum postawiłam na swoim i mamy 13 kW zamiast 17. Przestrogi hydraulika nie sprawdziły się i nawet przy ostatnich ponaddwudziestostopniowych mrozach w domu było ciepło 21 - 22 stopnie. Palę oczywiście od góry i jestem z kotła jak i sposobu palenie bardzo zadowolona. Muszę tyko dopilnować, aby się rozpaliło i przy ustawionym miarkowniku i sterowniku to już koniec mojej roboty. Do następnego rozpalenia oczywiście. Dymu z komina u mnie nie widać, więc chyba jest dobrze. Piec suchy. Palenie niekoniecznie musi być uciążliwe, nawet jeśli nie ma się kotła z podajnikiem.

 

Takie to proste :D trzeba tylko chcieć .przyznaję jak napisałaś . Palenie niekoniecznie musi być uciążliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, sorry, że tak późno oto fotki mojej instalacji, trochę zagracone ale bojler to sypialnia kota i jego królestwo... Całość może trochę dziwnie wygląda ale jeszcze niedawno obok kotła węglowego stał kocioł olejowy dlatego rury trochę skomplikowanie ulożone.

 

Dodatkowo dodaję fotki wnętrza kotla po wypaleniu zasypu, węgiel orzech z piasta na kotle 55*. Sterownik ustawiony na 1. Min wentylatora 30 2. Max wentylatora 100 3. Temp. spalin 220* Paliło się to 16h. Wymiennik i popiół wygląda tak, a jak to u Was wygląda?

 

Pzdr.

post-11709-0-54867600-1329651865_thumb.jpg

post-11709-0-47436800-1329651878_thumb.jpg

post-11709-0-45706100-1329651904_thumb.jpg

post-11709-0-88570800-1329651919_thumb.jpg

post-11709-0-63620100-1329651931_thumb.jpg

post-11709-0-62110700-1329651947_thumb.jpg

post-11709-0-35424100-1329651957_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no piecyk piękny u mnie bardziej szarawo ale pewnie dla tego bo palę raz góra raz dół również ładnie, odpowiedz mi proszę, jeśli zachowam odpowiednie średnicę rur wyjścia i wejścia z pieca jak i 4d i c.w.u ,odległość montowania zbiornika C.W.U pionowego będzie miało znaczenie czy on będzie stał 1m czy 3.5 m od pieca .oczywiście chciałbym aby c.w.u pracował na pompie jak i grawitacyjnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przypuszczam, że odległość wymiennika od kotła może mieć znaczenie, bo wiadomo, że im dłuższa instalacja tym straty i czas nagrzewania dłuższy pomimo izolacji. Co do średnic rur ja dałem się wpuścić w maliny i zastosowalem u siebie zawór trójdrożny zamiast czterodrogowego i to jeszcze stosunkowo mała średnica 1". Terez zamontowałbym i pewnie to zrobię zawór 2" Co do pracy bojlera na pompie i grawitacji to musisz chyba zastosować obejście z zaworem różnicowym aby można bylo używać podczas braku prądu bo pewnie o to ci chodzi.

Edytowane przez Fidel24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj i dzięki piszesz o zaworze 4 D1 calowym czy 1.1/4

ja mam takie wyjście z pieca czy zastosować taki 4 D do C.O jakie ma wyjście z pieca .?

tylko że mam jeszcze problem bo ZR mam 50 i rury 2 cale ,więc muszę wpiąć to grube wejście przy pomocy redukcji w mniejszy zawór 4D 1.1/4

.

A co do grawitacji do c.w.u to tak chodzi mi o to aby przy braku prądu również grzał, i czy muszę robić te obejście ? do obejścia zawór zwrotny klapowy zastosować ? o średnicy takiej jaka będzie zastosowana rura zasilająca ?

i czy zastosować rury do c.w.u na zasilanie jak i powrót o średnicy 1.1/4 czy wystarczy miedziana fi 22 .

I czy rurę ciągnąć do samego c.w.u. i redukcja na 3/4 bo takie jest wejście w c.w.u .

pozdrawiam proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

witam wszystkich ja do Ena możez mi podac wymiary komory zasypowej oraz jaka temperature osiagasz przy -20 stopniach na zewnątrz czy masz zawór 3 lub 4D i co cie skłonilo do zakupu mniejszego kotla ,Pytam gdyż przymiezam sie do zakupu 17kw na 140m i chce wiedziec zeby nie przewymiarowac bede wdzieczny za info Pozdrawiam

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek jak widać ocieplony to pewnie 10 kW da radę, W 17 będziesz kisił opał. Teraz czym grzejesz? Na tej stronie http://cieplowlasciwie.pl/start wpisując wszystkie parametry dokładnie możesz uzyskać teoretyczne zapotrzebowanie na moc kociołka. Wcale bym się nie zdziwił, że będzie to ok 7 kW. Wrzuć wynik linkiem.

Edytowane przez Mario1969
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj mam 6 letni kociol Olsztynski16kw oraz 300l Bufor bo mialy byc Solary pozatm kociol malo wydajny wymiennik  pale idrzewo lisciaste  suche i wegiel a myyslisz Mrio ze Ogniwo 13kw da rade Pozdrawiam

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.