Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Zębiec Kwkd 22Kw


Landlovers

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio dodałem do Zębiec KWKD 22kW dmuchawę i sterownik ST88PID. Wszystko pięknie ale ..... .Po rozpaleniu i uzyskaniu zadanej temperatury (70stC) temperatura na kotle wzrasta do 75-80 i tak naprawdę mój zamysł, żeby panować nad procesem spalania poszedł za przeproszeniem na spacer. Piec uszczelniony (na ile oczywiście to możliwe) a przez dmuchawę zasysa sobie powietrze (wentylator oczywiście nie pracuje). Przysłoniłem wiec wlot wentylatora i jest ok. Temperatura spada do zadanej wentylator załącza się a ja odsłaniam wlot wentylatora. Temperatura wzrasta ja przysłaniam wlot i wszystko jest ok. Tylko nie o to chodziło. Chciałem trochę pospać a nie ślęczeć całymi dniami w kotłowni. :-)

Zamierzem skonstruować jakąś żaluzję, przysłonę na wlocie wentylatora, która automatycznie otwierała by się lub zamykała w zależności od stanu pracy wentylatora. Przeciż wentylato dostaje sygnał ze sterownika i można by było go wykorzystać.

Może już ktoś skonstruował jakie coś lub inaczej rozwiązał problem.

Proszę o sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego popatrz uważnie po sklepach internetowych z kotłami w dziale akcesoria albo wentylatory, bo gdzieś widziałem takie gotowe przelotki z klapką do dmuchaw, które tej klapki fabrycznie nie posiadają. Klapka ta odcina powietrze w czasie gdy dmuchawa nie pracuje, a gdy turbinka daje nadciśnienie, to się otwiera. Klapka ma regulowana przeciwwagę i trzeba ją dobrze wyregulować w zależności od mocy dmuchawy i siły ciągu kominowego. Rozwiązanie proste i skuteczne, bez zbędnej (zawodnej) elektroniki. Polecam regulatory ciągu kominowego, gdyby okazał się zbyt duży. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dodałem do Zębiec KWKD 22kW dmuchawę i sterownik ST88PID. Wszystko pięknie ale ..... .

 

Nie rozumię co cię do tego skłoniło , czy miarkownik nie wystarczył a może i jego nie miałeś . Regulacja dmuchawy tak aby nie przeciągało temperatury zajmuje troche czasu więc raczej szybko się tego zrobić nie da na miarkowniku ciągu było by o wiele prościej , nie wiem czy nie wydałeś niepotrzebnie pieniędzy . Klapka musi być w dmuchawie choćby sterownik był nie wiem jaki to i tak piec będzie robił co chce bez ograniczenia dopływu powietrza . Poza tym przepływy powietrza w piecu są rozwiązane pod ciąg naturalny więc nie wiem czy nie pogorszysz Sobie spalania .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

@Landlovers

 

Masz bardzo dobry kociołek, ale też nie rozumiem czemu poszedłeś w tym kierunku (dmuchawa). Nie potępiam elektroniki, i takich rozwiązań, ale w wypadku KWKD, to jest bezsens. Mam ten sam kocioł, tylko 15kW. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie pracy tego kotła z dmuchawą. Możesz mieć poważne problemy ze stałopalnością (nieekonomiczne spalanie) i/lub kłopoty z wybuchami (ani jednego, ani drugiego Ci nie życzę). Co było powodem instalacji dmuchawy? Jeżeli chciałeś tylko, aby kocioł trzymał zadaną temp. to wystarczyło kupić miarkownik np. Regulusa, czy Honeywella. Ja się napaliłem z kolei na elektroniczny miarkownik Unister, ale szybko się z niego wycofałem, bo bardzo nie podobała mi się jego praca (otwarty/zamkniety) i negatywny wpływ na proces spalania w tym kociołku. Obecnie używam Regulusa i już nic mi więcej nie potrzeba do szczęścia (Unister steruje teraz jedynie pracą pompy).

 

Pozdr.

Edytowane przez flames
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat w sprawie unistera i w ogóle sterowania dwustanowego jeśli można. Palę w kwkd 22kw i również używam tego sterownika i też coraz mniej mi się on podoba. Obecnie na ile sie da staram się palić bez miarkownika ustalając szczelinę w klapce za pomocą śruby.

Jaka różnica po zmianie miarkownika? Z tego co piszesz było warto, ale jak konkretnie przełożyło się to na proces spalania? I jeszcze jedno: czy spuszczałeś wode wkręcając miarkownik czy zrobiłeś to pod ciśnieniem. Czy Twój miarkownik to ten: http://dyskont.com/pl/miarkownik-ciagu-powietrza-regulus-rt-3-4.html ???

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

@koks

 

Gdy zamawiałem Unisterka, brałem pod uwagę, że i tak zamienię go na zwykły miarkownik. Na forum już pisano, że w KWKD elektroniczny miarkownik się nie sprawdza. Ja tylko potwierdzam te informacje. Moim skromnym zdaniem, głównym powodem złej współpracy jest duża wrażliwość tego modelu Zębca na sposób dozowania PG. Gdy kocioł pracuje już w przedziale temp. od okolo 55*C wzwyż i przy dużym zasypie świeżego paliwa, szybkie zmiany w dozowaniu PG powodują duże ryzyko wybuchów lub "czkawek". Przy otwartej szeroko klapce PG zaczyna się żarzyć coraz większa część zasypu, potem wystarczy nagłe i szybkie zamknięcie klapki przez elektr. miarkownik (odcięcie niezbędnej ilości powietrza wystarczającej do utrzymania tego żaru), a w ciągu kilku sekund pojawić się może cała seria wybuchów, gdyż paliwo, które się paliło-żarzyło, nagle zaczyna się już tylko dymić, wydzielać tylko gazy, bo nie starcza już powietrza na podtrzymanie procesu spalania dla danej ilości paliwa. Jest tu kilka skutków negatywnych, niepożądanych takiego palenia. Żeby wymienić kilka:

- same wybuchy (obojętne, małe czy duże) stwarzają ryzyko, że żar może się wydostać poza kocioł, np. przez wspomnianą klapkę PG

- większa ilość niedopalonych gazów (dymów), które wydzielają się po zamknięciu klapki, zaklejają tylko wymiennik i komin

- straty w paliwie (nieekonomiczne spalanie)

 

Żeby ograniczyć to zjawisko można zostawić na stałe np. jakąś blaszkę 1-2mm, żeby klapka nie zamykała całkiem dopływu PG. Też tak kombinowałem z początku, ale i tak nie wyeliminuje się wszystkich skutków negatywnych takiego palenia. To samo dot. wyłączenia w sterowniku przedmuchów. Można też kombinować z takim poluzowaniem łańcuszka, aby w pozycji otwartej miarkownik podnosił klapkę jedynie na okolo 0,5-1cm prześwitu. Generalnie nie twierdze, że Unister jest zły, tylko nie bardzo mogłem go "ożenić" z moim KWKD. Chyba bardziej by się sprawdził na górniaku palonym od góry.

 

Różnica po zmianie, a właściwie dodaniu Regulusa jest taka, że wyeliminowałem wszystkie skutki negatywne opisane wyżej. Unister steruje teraz tylko pompą. Płynna regulacja PG w tych kociołkach, to jest właśnie to! Wcześniej miałem górniaka też z miarkownikiem termostatycznym (tylko innej firmy), ale nie doceniałem tego urządzenia, po prostu był.

 

Koks, wody nie spuszczałem. Na zasilaniu i powrocie kotła (przy kotle) mam założone zawory 2". Duża wygoda, gdy trzeba coś zrobić, np. wymienić/założyć miarkownik, zdemontować kocioł, bez spuszczania wody z instalacji (u mnie to problem, wody w cholere, bo instalacja oparta glównie na grzejnikach żeliwnych). Nie wiem jakie masz ciśnienie w instalacji, wysokość pionu wody. Może trochę chlupnąć, ale powinieneś dać radę. To dokładnie ten miarkownik, jak w Twoim linku. W KWKD 15kW jest jest średnica 3/4, w 22kW nie jestem pewien.

 

Jeszcze jedna uwaga: niektórzy narzekają, że ten miarkownik działa z opóźnieniem przy otwieraniu klapki. Kluczowy jest tu ciężar samej klapki (w KWKD jest niewielki) i ... ciężar samego łancucha. Tym "łańcuszkiem", który jest w opakowaniu z miarkownikiem, to można by z powodzeniem wiązać psa do budy :lol: . Jest zdecydowanie za ciężki. Jest to mój trzeci miarkownik, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Nie dziwię się, że ludzie kombinują z jakimiś przeciwwagami. Ja wykorzystałem leciutki łańcuszek od innego miarkonika i nie ma najmniejszych problemów. W kilka, kilkanaście sekund po spadku temp. na kotle widać już, że Regulus podnosi klape PG. Regulus działa rewelacyjnie, trzyma cały czas zadaną temp. bardzo dobrze. Odchyły to w porywach +/- 3*C. Moja rada, to przy zakupie od razu poszukać jakiegoś lekkiego łańcuszka np. na Allegro.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki flames za odpowiedź. Napaliłem się na tego Unistera jak szczerbaty na suchary.

Zauwayażyłem dokładnie takie objawy jak opisujesz (tzn. może poza wybuchami), ale ogólnie jest tak, że przy otwartej klapie gwałtownie rozpala się wsad, nastepnie po osiągnięciu zadanej temp. klapka sie zamyka i z powodu braku powietrza w komin idzie spora ilość dymu i niespalonych gazów. Poza tym ciężko opanować temp. ponieważ gwałtowne rozpalanie przy pełnym otwarciu klapki PG powoduje dużą bezwładność. Rozejrzę się za miarkownikeim i spróbuję założyć go pod ciśnieniem (słup wody u mnie wynosi ok. 5m) trochę sie pochlapię ale szkoda wody.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykły miarkownik "analogowy" ;) jak ktoś się uprze też można tak ustawić, że będzie kisił opał ale jeśli się trochę pomyśli to działa bardzo dobrze. Też wymieniałem bez spuszczania wody z instalacji. Jeśli mogę coś doradzić w tej akurat sprawie, to przede wszystkim należy robić to na zimnej instalacji, wcześniej posmarować gwint w miarkowniku pastą i nakręcić konopie, kocioł dobrze przykryć folią zostawiając tylko otwór w miejscu na miarkownik, blisko położyć wszystkie potrzebne narzędzia, usunąć z podłogi i okolicy kotła wszystkie kable i urządzenia pod napięciem, komórke mieć gdzieś pod ręką, na głowie najlepiej czepek pływacki albo nieprzemakalna czapkę a na oczach okulary. A najlepiej poprosić do pomocy jeszcze jedną osobę, bo przez pewien czas do dyspozycji będziemy mieli tylko jedną rękę. I módlmy się, żeby otwór w który będziemy wkręcać miarkownik był na tyle głęboki, żeby się tam zmieścił ( ja wkręcałem w otwór po termometrze i wcale nie było to takie oczywiste). Reszta już z górki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kokos

 

Widzę, że zbaczamy troszkę od tematu. Być może w dobrą stronę. Najprostsze rozwiązania są ponoć najlepsze.

Odnośnie miarkowników.

Pr\zerobiłem ich już chyba 5 albo 6. Na ośmioletni żywot kotła to chyba coś za dużo.

Po jednym lub dwu sezonach miarkowniki "wypracowywały" się. Opadać owszem opadały ale z podnoszeniem klapki popielnika bywało już różnie. Poza tym częsta kalibracja za pomocą łańcuszka lub linki w zależności od modelu. Pewnie nie miałem szczęścia do egzeplarzy. Stąd pomysł ze sterowaniem elektronicznym.

 

A teraz o tym co mi się udało:

Za namową Jameeesa z forum Zębca wykonałem w gardzieli wentylatora, tam gdzie zamocowana jest klapka, dodatkowy fartuch uszczelniający klapkę. Trochę to prowizorka ale chodzi o testy. Fartuch zrobiłem z masy uszczelniającej do kominków. Trochę wysiłku a raczej cierpliwości mnie to kosztowało. Rezultat? Prawie idealnie. Przegrzewa jedynie o jakieś 3-4 st.C

Nie przestaję oczywiście działać w zakresie automatycznej kurtyny. Prowizorka prawie już jest. Jak będzie nadawało się do pokazania to zamieszczę parę fotek.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to wypróbowałem, poza tm nie muszę robić szczeliny bo klapka i tak się idealnie nie domyka. Jak pisałem, bywa czasem, że piec sie za mocno rozpędza i taka szczelina jeszcze bardziej powoduje przekraczanie temp. zadanej. Obecnie palę bez miarkownika (tzn. ustalam temp. zadaną na 40st, na wypadek wygasania pieca) a powietrze podaję przez szczelinę w klapce regulowaną za pomocą śruby. Jest znacznie lepiej jeśli chodzi o stałopalność i rozpalanie całego wsadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.