Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich zainteresowanych moim problemem.

Z tą Waszą klapką od dmuchawy będzie klapa. Śruba na dmuchawie czy dmuchawa stoi czy idzie jest w tej samej pozycji. Teraz to zupełnie już nie wiem o co chodzi i co mam z tym zrobić .Odsłoniłam dmuchawę na 10% ( zgodnie z zalecaniami Vernala ) i klapki zadnej tm niema !!!!!!! Po kolejnej dobie palenia przy ustaw. 20/54 , 3 mm odsłonieta dmuchawa w pelniuteńkim popielniku był sam nie spalony węgięl , spieki - horror !!!! Uwieczniłam wszystko na zdjęciach . Dziś zmieniłam ustw. na 20/55 czyli dodałam 1 s przerwy i ciut więcej odchyliłam dmuchawę ( ok.7-8 mm) boje się czy znowu nie stracę przy tych ustw.kopca .................... Jutro opiszę efekty , chodź na wiele już nie liczę ........ Zastanawia mnie ten nie równej wysokości płomień i w części gdzie jest niższy jest więcej nie spalonego węgla . Gdyby nie ten fatalny popiół piec chodzi elegancko tzn. przy zadanej 60 st i histerezie 2 dane są nast. temp.spada do 55,5 st , po wyłączeniu czyli po osiągnięciu 60 st dobija jeszcze do 64 st.( zawór czterodrożny na minimum ) pracuje ok.8,5 minuty i robi 8 podań , spala ok.20 kg groszku na 1 dobę .I co wy na to ? Mnie już ręce opadają :mellow: Pozdrawiam

post-25786-0-54588000-1321466320_thumb.jpg

post-25786-0-25290500-1321466333_thumb.jpg

post-25786-0-11866900-1321466341_thumb.jpg

post-25786-0-59029100-1321466348_thumb.jpg

post-25786-0-40549100-1321466356_thumb.jpg

post-25786-0-61441600-1321466366_thumb.jpg

post-25786-0-56506500-1321466373_thumb.jpg

Edytowane przez iwka123bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może skoro jak pisze Vernal palnik jest wrażliwy na zabawy z nadmuchem i wiesz już że musi być podawanie 20 sekund i masz tyle niedopalonego węgla to wydłuż przerwę podawania??? na zdjęciu widac że kopiec jest sporych rozmiarów i nie wiedzę zagrożnia że nagle drastycznie się zapadnie.

Wiem wiem miałem sie nie odzywać ale dzięki takim jak ta sytuacjom ja również się uczę i próbuję wyciągać wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli jest taki jak na Twoich zdjęciach to ok

nie kręć wszystkim naraz jeśli decydujesz się wydłużać przerwę to zostaw nadmuch bo jak się rozjedzie to nie będziesz wiedziała czy przez powietrze czy przez przerwę podawania a tak dokonujesz jednej zmiany i wiesz gdzie zrobić krok wstecz gdyby nie działało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No witam :)

 

Widzę,że powolutku powolutku się kula....

 

Delikatnie odsłoń dmuchawkę i patrz za dobę co się zmieniło.

W tym palniku kita ognia potrafi być długaśna... grunt, aby się wypalało.

 

Spokojnie zrób troszkę większą szczelinkę i zdaj relację jutro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ! Ale w przypadku popiołu , który widzisz na zdjęciach to lepiej kręcić dmuchawą czy przerwą ? Vlad proponuje powietrze i myślę ,że ma rację ...........

 

wybór należy do Ciebie ale niezależnie czym to kręć tylko jednym parametrem.

Ja wybierałem ucząc się swojego pieca stałe podawanie i nadmuch i regulowałem przerwą podawania.

nie widzę Twojego pieca więc to Ty jako obserwator procesów w nim zachodzących musisz podejmować decyzje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z klapką na dmuchawie ?????? Długo cię nie było ! A u mnie popiół coraz gorszy ................. :mellow:

 

Wiesz kiedy było lepiej, więc zawsze możesz do tego wrócić.

 

N/t klapki ciężko dyskutować, skoro twierdzisz,że jej nie ma, to ja się poddaję ;)

 

Tu masz stronę producenta dmuchawy

http://mplusm.com.pl/

po lewej wybierz wentylatory promieniowe a Twoja dmuchawa to model WPa06 PK (P = przysłonka, K=klapka)

 

Ale dajmy już z tym spokój, dopasuj zatem lekko mocniejszą szczelinkę jutro powiesz czy się poprawiło/pogorszyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Minoł kolejny dzień moich obserwacji . Piec dobę chodził 20/55 i niestety popiół dalej jest brzydki . Dodałam ( zgodnie z zaleceniami Pieklorza i Vlada odrobine powietrza ) i po trzech godzinach sytuacja była jak na załączonych zdjęciach ( przedst. otwarcie dmuchawy , palenisko i popiół ) . Czyli żadnej rewelacji !!!!!!! Być może te 3 godz.to trochę mało na zmiany więc zobaczę co będzie rano. Jeśli chodzi o klapkę w dmuchawie to już wszystko wiem. Jak już w którymś wcześniejszym poscie wspominałam śruba u mnie nie zmienia pozycji ( nie wiedzieć czemu ) bez względu czy dmuchawa idzie czy stoi śruba jest w tej samej pozycjii ( patrz zdjecie ) . Ruszając tą śrubą podczas pracy dmuchawy kiedy klapka jest otwarta a kiedy zamknięta bardzo dobrze widać po palenisku. Przy ręcznej zmnianie pozycji śruby ( klapka otwarta ) ogień staje się strzelisty , iskrzący , mocniejszy itp . I proszę na przyszłość nie wmawiać mi kolego Vernal ( post 73 ) ,że przy odsłonięciu pokrywy dmuchawy na 10% widać klapkę mimo zapalonego światła w kotłowni ! Pozdrawiam . I jak nie jesteście jeszcze zmęczeni moim problemem czekam na wasze opinie i uwagi .

post-25786-0-31416200-1321547004_thumb.jpg

post-25786-0-45690800-1321547013_thumb.jpg

post-25786-0-62126200-1321547024_thumb.jpg

post-25786-0-81701900-1321547037_thumb.jpg

Edytowane przez iwka123bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I proszę na przyszłość nie wmawiać mi kolego Vernal ( post 73 ) ,że przy odsłonięciu pokrywy dmuchawy na 10% widać klapkę mimo zapalonego światła w kotłowni !

Wszyscy wiemy (i mam nadzieję, że Ty już też), że tej klapki nie widać nigdy :huh:

Nie mogłem więc tak twierdzić. Masz wybujałą wyobraźnię - u kobiety to zaleta ;)

Nie doczytałaś również, że tę klapkę trzeba cały czas trzymać otwartą. A Ty poruszałać trochę i co? Piszesz tu, to chyba jej nie trzymasz. No to jak to się ma palić? :blink:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Minoł kolejny dzień moich obserwacji . Piec dobę chodził 20/55 i niestety popiół dalej jest brzydki . Dodałam ( zgodnie z zaleceniami Pieklorza i Vlada odrobine powietrza ) i po trzech godzinach sytuacja była jak na załączonych zdjęciach ( przedst. otwarcie dmuchawy , palenisko i popiół ) . Czyli żadnej rewelacji !!!!!!! Być może te 3 godz.to trochę mało na zmiany więc zobaczę co będzie rano. Jeśli chodzi o klapkę w dmuchawie to już wszystko wiem. Jak już w którymś wcześniejszym poscie wspominałam śruba u mnie nie zmienia pozycji ( nie wiedzieć czemu ) bez względu czy dmuchawa idzie czy stoi śruba jest w tej samej pozycjii ( patrz zdjecie ) . Ruszając tą śrubą podczas pracy dmuchawy kiedy klapka jest otwarta a kiedy zamknięta bardzo dobrze widać po palenisku. Przy ręcznej zmnianie pozycji śruby ( klapka otwarta ) ogień staje się strzelisty , iskrzący , mocniejszy itp . I proszę na przyszłość nie wmawiać mi kolego Vernal ( post 73 ) ,że przy odsłonięciu pokrywy dmuchawy na 10% widać klapkę mimo zapalonego światła w kotłowni ! Pozdrawiam . I jak nie jesteście jeszcze zmęczeni moim problemem czekam na wasze opinie i uwagi .

 

skoro śruba się nie rusza a możesz ją ręcznie odchylić tak by do palnika szło więcej powietrza (cytat Twój Ruszając tą śrubą podczas pracy dmuchawy kiedy klapka jest otwarta a kiedy zamknięta bardzo dobrze widać po palenisku. Przy ręcznej zmnianie pozycji śruby ( klapka otwarta ) ogień staje się strzelisty , iskrzący , mocniejszy itp ) to ustaw ją w takiej właśnie pozycji i zablokuj czymś. wtedy będzie pełny dostęp powietrza z dmuchawy do palnika i regulacje siły nadmuchu będą przynosiły wyraźniejsze efekty

 

 

Jeśli dobrze widzę to ta śruba opiera się o obudowę i jeśłi tak jest to nic dziwnego że się nie rusza

post-32729-0-94735300-1321551633_thumb.jpg

 

 

I jeśli o popiół chodzi to sugeruję albo ciut więcej powietrza albo odrobine wydłużyć przerwę podawania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki TIMON120777 za konstruktywną odpowiedź bo Vernalovi to już chyba dziękujemy. Śruba opiera się na obudowie ale można zmienić jej położenie odciągając w lewo ( patrząc na zdjecie ) i wtedy właśnie jest ta różnica w płomieniu. Wg.ciebie Timon mam działać z tą klapką ? Czy narazie ją tak zostawić a wydłużyć tylko przerwę lub dać ciut więcej powietrza ? Który krok bedzie najlepszy ??

Edytowane przez iwka123bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Posiadam taki sam kocioł od trzech sezonów. Proponuje zmniejszyć czas podawania węgla na 17sekund - jeszcze nie ma mocno ujemnych temperatur, z przerwą 51 sekund. Przerwę w podtrzymaniu ustawić między 12-14 minut , jeżeli kocioł nie będzie wstanie utrzymać temperatury przez ten czas , proszę zmniejszać ten parametr w duże mrozy do 8 minut nawet . O wielkości kopczyka i trzymaniu temperatury w potrzymaniu decyduje czas podawania węgla w podtrzymaniu , ja mam 10 sekund -do regulacji w menu serwisowym . Proszę zrobić dmuchawę na 1 bieg , przesłonę jeszcze minimalnie zasłonić , śruby na dźwigni wentylatora wykręcić na maksymalne położenie - gdyż teraz ze zdjęcia wynika że jest cały czas zamknięta klapka . Histereza kotła proponuję na 1 stopień . To tak na prędko co widzę . Dodam że też palę Ekoretem z Juliusz i nie miałem popiołu jak z papierosa ( nie liczę trybu letniego -wtedy byłem super zadowolony ) , a jeszcze proszę czyścić częściej kocioł z pyłu przy retorcie gdyż jest izolatorem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Darek 70. Przewróciłeś moje ustawienia do góry nogami. Aż się boję wszystko zmieniać bo zabawa zacznie się od nowa . Wg. tego co piszesz - cytuję " śruby na dźwigni wentylatora wykręcić na maksymalne położenie - gdyż teraz ze zdjęcia wynika że jest cały czas zamknięta klapka " . Czy to oznacza ,że Ty klapę w dmuchawie masz cały czas otwartą ? Bo tak już kilka osób na tym forum mi proponowało ,żeby śrubę zablokować tak aby klapa była cały czas otwarta . A jeszcze jedno mam do ciebie pytanko - jaką pow.ogrzewasz , ocieplony dom itp , ile spalasz na dobę ?

Edytowane przez iwka123bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Klapkę do tej pory miałem tak jak zrobił to producent tj. dmuchawa działa- klapka się uchyla , widać po przeciwwadze w postaci tej dźwigni ze śrubami . Za namową Pieklorza zablokowałem

ją na stałe otwarcie -przeciwnie niż masz na zdjęciach . Problemem stało się podbijanie temperatury z 60 stopni do 66 stopni na kotle , poprzednio podbijało max. 64 stopnie ( ale to dopiero 3 godziny od zmiany zobaczymy po nocy ) . Ogrzewam 70m2 stare poniemiecki mieszkanie , mur 38cm nieocieplony , nowe okna (błąd- brak wentylacji trzeba parę razy dziennie uchylać ) temperatura 22,5 stopnia pokoje , korytarz i kuchnia

24,5 stopnia łazienka , strych zimny strop nieocieplony . CWU 100l temperatura 42 stopnie funkcja priorytet bojlera 7 stopni histereza pięć ludków używa wodę .Wszędzie na grzejnikach termostaty. Teraz co pięć dni ok. 90-100 litra (wiaderko po farbie jako miarka ) wychodzi ok.16kg na 24godziny . Pełen komfort ,schodzę zawszę co trzy dni aby wybrać popiół -bardzo mały popielnik w piecu , gdyby nie to zasyp pełnego kosza 150 litrów starczał by na cały tydzień .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu piszesz ,że problemem jest podbijanie temp.do 66 st. Jakie to ma znaczenie czy jest 66 czy 64 st. Czy jak otworzyłeś klapkę na stałe zmieniłeś ( zmniejszyłeś ) nadmuch powietrza na przysłonie dmuchawy ? Czy zmieniłeś czasy podawania i przerwy ? Ja popiól muszę wybierać codziennie bo z popielnika się wysypuje po 1 dobie . Chyba dlatego ,że to nie jest tak do końca popiół. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki TIMON120777 za konstruktywną odpowiedź bo Vernalovi to już chyba dziękujemy. Śruba opiera się na obudowie ale można zmienić jej położenie odciągając w lewo ( patrząc na zdjecie ) i wtedy właśnie jest ta różnica w płomieniu. Wg.ciebie Timon mam działać z tą klapką ? Czy narazie ją tak zostawić a wydłużyć tylko przerwę lub dać ciut więcej powietrza ? Który krok bedzie najlepszy ??

 

iwka

ja bym z tym dziękowaniem Vernalowi to był ostrożny jednak.

Facet się zna i to że nie wytłumaczył nie oznacza że trzeba go skreślać wręcz odwrotnie, ja się nie znam przy nim niestety,

Jedyne co zrobiłem to powiększyłem Twoje zdjęcie bo mnie korciło jak napisałaś że klapka się nie rusza sama.

nie słuchaj darka70 tak na słowo honoru. on mimo że ma taki sam kocioł to na tym się podobieństwa kończą. to nie auta że wyglądają i jeżdżą identycznie. każdy kocioł ma inne warunki pracy i nie można stosować bez przemyślenia cudzych ustawień bo i węgiel inny i dom i instalacja i palacz też do Ciebie nie podobny :P

Masz już sporo zrobione w swoim kotle wiesz w którą stronę podążać i tego się trzymaj. On ma 70m2 do ogrzania a Ty pewnie ze dwa razy więcej( nie pamiętam czy pisałaś jaki dom) więc to rozmowa jak ze ślepym o kolorach.

I z tego co pisze to też nie ma za dobrze ustawionego kociołka bo przy tej powierzchni 16kg na dobę to sporo. tyle spalają koledzy w domach 150metrowych. Podążaj zatem wybraną drogą chyba że chcesz wracać na start. SAMA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po otwarciu klapki na stałe nic nie zmieniałem w ustawieniach ani w przesłonie bo mam ją dosłownie na -6mm uchyloną. Podbijanie temperatury jest problemem ,gdyż nie ma się kontroli nad kotłem a to dlatego że każda porcja podana w podtrzymaniu teraz co 14min. może ale nie musi podnieść temperaturę- zobaczymy po nocy , jak jest trochę mniejsze zapotrzebowanie na ciepło. Skoro piszesz że spala Tobie 20kg na dobę to skąd tyle popiołu , jeżeli Ekoret z Juliusza ma max 6% popiołu. Powtarzam popiół jak z papierosa przy tym palniku -mały talerz to tylko w trybie letnim przy grzaniu CWU. Ten niedopalony węgiel a bardziej czarny koksik to wina zbyt dużej dawki podawania 20sekund , jeszcze pare dni temu miałem13 -14/42 i czas przerwy 20 minut . Nie oszukujmy się ustawienia kotła trzeba zmieniać razem ze zmianą temperatury na zewnątrz. W mocne mrozy pracował na 18/32-36 i przerwa 8min , w tym że potrafił utrzymać 3x 8min zadaną temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdązyłam się jeszcze przekonać czy się zna ........................Nie lubie jak ktos ze mnie drwi . Co ? Że kobieta uczy się palić w piecu z podajnikiem to już można się śmiać ? Mój piec pali więcej niż 16 kg a ma mniejszą pow. do ogrzania chodź warunki są inne niż u Darka . Nie jestem pewna czy idę dobrą drogą . Ale dzięki za cenne uwagi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po otwarciu klapki na stałe nic nie zmieniałem w ustawieniach ani w przesłonie bo mam ją dosłownie na -6mm uchyloną. Podbijanie temperatury jest problemem ,gdyż nie ma się kontroli nad kotłem a to dlatego że każda porcja podana w podtrzymaniu teraz co 14min. może ale nie musi podnieść temperaturę- zobaczymy po nocy , jak jest trochę mniejsze zapotrzebowanie na ciepło. Skoro piszesz że spala Tobie 20kg na dobę to skąd tyle popiołu , jeżeli Ekoret z Juliusza ma max 6% popiołu. Powtarzam popiół jak z papierosa przy tym palniku -mały talerz to tylko w trybie letnim przy grzaniu CWU. Ten niedopalony węgiel a bardziej czarny koksik to wina zbyt dużej dawki podawania 20sekund , jeszcze pare dni temu miałem13 -14/42 i czas przerwy 20 minut . Nie oszukujmy się ustawienia kotła trzeba zmieniać razem ze zmianą temperatury na zewnątrz. W mocne mrozy pracował na 18/32-36 i przerwa 8min , w tym że potrafił utrzymać 3x 8min zadaną temperaturę.

 

Też kiedys tak myślałem ale wiem że to było złe podejście.

Można wyregulować kocioł tak by przez 95% sezonu pracował bez zmiany ustawień. po prostu przy mniejszym zapotrzebowaniu na ciepło będzie krócej pracował a dłużej był w podtrzymaniu i odwrotnie. Kocioł ma pracować a podtrzymanie jak radzą i robią niektórzy można wydłużyć tak by było zupełnie nieaktywne(kocioł krócej w tej fazie niż ustawienia cyklu w sterowniku) więcej powiem nowoczesne sterowniki adaptacyjne nie dopuszczają by kocioł przeszedł w podtrzymanie- pilnuja by pracował z minimalną potrzebną w danej chwili mocą

jak sam zauważyłeś to nie popiół a również niedopalony węgiel i potrzeba korekty ustawień a nie odwracania wszystkiego do góry nogami. I nie jest to wina zbyt dużej dawki tylko zbyt krótkiej przerwy pomiędzy kolejnymi podaniami, eko nie ma czasu by się spalić

niech sobie najpierw dziewczyna ustawi kocioł w fazie pracy a podtrzymaniem zdąży się zająć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdązyłam się jeszcze przekonać czy się zna ........................Nie lubie jak ktos ze mnie drwi . Co ? Że kobieta uczy się palić w piecu z podajnikiem to już można się śmiać ? Mój piec pali więcej niż 16 kg a ma mniejszą pow. do ogrzania chodź warunki są inne niż u Darka . Nie jestem pewna czy idę dobrą drogą . Ale dzięki za cenne uwagi .

 

gdyby droga była zła to nie byłoby poprawy????? nie da się ustawić kotła "na odległość" a nawet gdyby każdy z nas przy Twoim usiadł to zajęłoby to nam kilka dni

więc nie dziw się że na podstawie słowa pisanego dochodzi do nieporozumień. niektórzy maja cięty dowcip i nie wszystko trzeba brac dosłownie/

Trzeba cierpliwie i powoli dążyć do celu. czasem ktoś się pomyli lub wybierze inny kierunek jak ja z czasem podawania ale trzeba prze zto przejść czasem 3 razy sprawdzić cofnąć się o krok a wszystko po to żeby potem spać spokojnie w swoim łóżku a nie siedzieć po nocach przy piecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.