Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie palę groszkiem Ekoret z Sosnowca i spieków brak, za to robi się szlaka. Dmuchawa na 2 z 6 biegów i przesłona na 1 cm uchylona. Testowałem różne ustawienia i zawsze jest stopiony popiół, szlaka. Taki opał i nie ma na to rady. W zeszłym sezonie było tak tragicznie, że groszek sklejał się i w postaci spieków spadał do popielnika. Paliło się na połowie retorty, Było więcej spieków niż popiołu. Miałem tak dość, że wymieniłem palnik na Pancerpol duo obrotowy. Jest o wiele lepiej, ale i opał inny. Sądzę, że obecnie nie ma na rynku takiego ekogroszku, na którym producenci testują swoje palniki, a potem uzyskują certyfikaty. W każdym razie ja na tokowy nie trafiłem, a mam prosto z kopalni. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na razie nie mam zamiaru wymieniać palnik... Chociaż mój też jest obrotowy...

 

Na razie zmniejszyłem nadmuch na 1/10, i pali się chyba dobrze. Ale myślę, że to raczej zasługa wiatru który pomaga w spalaniu... W ciągu doby poszło ok 18 kg groszku czyli myślę, że jak na moje ostatnie straty to bardzo dobrze. Jestem ciekawy co się stanie jak wiatr ucichnie...

 

Spieki raczej i tak będą się robić bo to raczej na pewno wina groszku... Ograniczyłem je do minimum...

 

Ciepło z kotła na pewno nie ucieka w komin bo czopuch i rura do komina jest tylko ciepła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie zmniejszyłem nadmuch na 1/10, i pali się chyba dobrze. Ale myślę, że to raczej zasługa wiatru który pomaga w spalaniu... W ciągu doby poszło ok 18 kg groszku czyli myślę, że jak na moje ostatnie straty to bardzo dobrze. Jestem ciekawy co się stanie jak wiatr ucichnie...

 

No to efekty są :-).

Skąd przypuszczenie, że wiatr ma tu coś do rzeczy? W końcu nadmuch w komorze spalania masz wymuszony, a ta jest zamknięta, zatem wiatr nie odgrywa tu żadnej roli...

Poczekaj z dobę i będziesz widział czy są spieki...

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym domu zawsze wiatr odgrywał rolę w jakości spalania czy to węgla czy drzewa. Chyba taka konstrukcja. Nie znam się na tym... Kiedy jest wiatr jest lepszy ciąg w kominie i zawsze lepiej sie paliło w piecu (zwykłym na węgiel i drzewo oczywiście) a kiedy była cisza i nie wiało to i w piecu bardzo ciężko się paliło i słaby ciąg był...

 

Poczekam do jutra i zobaczę co po nocy będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po nocy! Spieki tworzą się nadal więc to na 100% wina ekogroszku. Przy mniejszym nadmuchu rzeczywiscie, jest ich mniej...

 

Co do zużycia paliwa to chyba nic już z tym nie zrobię... jakich ustawień bym nie zastosował to robię tylko gorzej... Więc zostanę na ustawieniach podawania do przerwy 13/45 sek. Wtedy wszystko pali się na wierzchu a nie w środku palnika... Co jeszcze mogę zrobić aby zmniejszyć spalanie bez spadku temp w domu?

 

Mam włączoną prawie non stop pompę CWU i może dlatego spalanie jest takie duże... Z drugiej strony gdy wyłączę obie pompy piec dłużej jest w podtrzymaniu, ale gdy temp spada 3 st poniżej zadanej (60 st) to długo też zajmuje dojście do niej, ponieważ w początkowej fazie pracy temp spada jeszcze bardziej, nawet do 51 st. I wtedy są takie wahania 51-69 st. Nie wiem czy tak ma być czy spadek temp jest za duży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam włączoną prawie non stop pompę CWU i może dlatego spalanie jest takie duże... Z drugiej strony gdy wyłączę obie pompy piec dłużej jest w podtrzymaniu, ale gdy temp spada 3 st poniżej zadanej (60 st) to długo też zajmuje dojście do niej, ponieważ w początkowej fazie pracy temp spada jeszcze bardziej, nawet do 51 st. I wtedy są takie wahania 51-69 st. Nie wiem czy tak ma być czy spadek temp jest za duży...

 

Co do spieków, to może faktycznie już niewiele powojujesz - kup trochę innego węgla i sprawdź, jak Ci radzili inni :-), ale z zużyciem...

 

Zastanawia mnie ta pompa CWU.

Po co ona pracuje cały czas? Dokąd ona tłoczy? Czy ciepłą wodę? - pewnie tak :-)

 

Pamiętaj, że taka pompa i tłoczone z nią ciepło może być przyczyną znaczącego wzrostu zużycia opału.

Czy zasila ona zasobnik CWU, czy co...? :-)

 

Może wyłączaj tę pompę kiedy nie jest potrzebna...

 

Jeżeli chodzi o okresowe spadki temperatury, to ja bym się nie przejemował - chodzi o to, by kocioł miał w miarę średnią temp pracy powyżej tych magicznych 57 - jak chwilowo spadnie, to nic się nie dzieje, bo za parę minut już ma temp wyższą.

 

U mnie teraz temp waha się między 58, a nawet - ostatnio widziałem - 77 stC. Jak włącza się pompa do CWU, żeby nabić zasobnik, to temp spada - rzecz jasna :-).

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa CWU goni wodę do bojlera i ogrzewa ją... Niestety nie wiem jakie dać ustawienia lub jaki tryb w sterowniku wybrać aby włączała sie ona dopiero kiedy temp spadnie np o 8 st. Obecnie mam włączony tryb letni (po to aby była ciepła woda w bojlerze a pompa CO nie pracowała w ogóle bo wystarczy jak na kaloryfery goni grawitacyjnie). W bojler niestety grawitacja nie działa bo mam bojler Galmet 300L stojący i jest na tym samym poziomie co piec.

 

Czy mogę zrobić np coś takiego, że włączę tryb "pompy równoległe" i odłączę od sterownika pompę CO?

Wtedy chociaż histereza mi zadziała bo w trybie letnim to temp na CO = temp CWU i działa tylko ustawiona histereza CO...

 

Może jakieś inne pomysły jak zrobić by pompa CWU włączała sie rzadziej i jaką histerezę zastosować?

Jaki tryb pracy wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jakieś inne pomysły jak zrobić by pompa CWU włączała sie rzadziej i jaką histerezę zastosować?

Jaki tryb pracy wybrać?

 

I chyba tu jest pies pogrzebany :-)

Ja też mam sterownik st-37 i...

Mam ustawiony tryb 'priorytet bojler'. Też mam stojący zasobnik 300 l, histerezę CWU bodajże na 8 st, a zadaną temp na bojlerze na 45 stC.

Pompy od grzejników CO są odłączone - załącza je sterownik w razie potrzeby, a ciepło doraźnie jest odbierane z kotła przez wymiennik na podłogówkę...

 

Kocioł pracuje sobie luźno i to w zupełności wystarczy. Pompka na CWU załącza się wówczas, gdy temp na bojlerze spadnie o histerezę, dociąga do zadanej temp CWU i się wyłącza - kocioł niepotrzebnie się nie wychładza.

 

Przełącz na tryb priorytet bojler, albo - jak sam piszesz - na pompy równolegle i będzie jak należy. Takie ciągłe pompowanie bojlera po pierwsze puści Cię z torbami, a po drugie doprowadzi do szybszej jego korozji - im wyższa temp, tym szybciej zachodzą reakcje chemiczne, a stal bojlera ma swoją wytrzymałość i nic więcej :-).

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK, zmienię wieczorem tryb pracy i zobaczę. Tylko jeśli na piecu jest zadana 60 st i piec osiągnie tą temp to włączy się pompa CO co również wpłynie na szybszy spadek temp na kotle i większe zużycie opału. Ale chyba nie da się zrobić tak żeby pompa CO w ogóle się nie załączała...

 

Z tym bojlerem to rzeczywiście, masz rację. Rdza lubi ciepło i mokro :-)

 

Dzięki za pomoc! Zastosuję się do rad i sprawdzę co będzie sie działo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK, zmienię wieczorem tryb pracy i zobaczę. Tylko jeśli na piecu jest zadana 60 st i piec osiągnie tą temp to włączy się pompa CO co również wpłynie na szybszy spadek temp na kotle i większe zużycie opału. Ale chyba nie da się zrobić tak żeby pompa CO w ogóle się nie załączała...

 

Można wyjąć wtyczkę, albo zastosować sterownik pokojowy - wyłącznik termostatyczny :-).

 

Sprawdź jednak jak kocioł zachowuje się bez pomp - żeby jakieś jaja nie wyszły. Gdyby nie chciał normalnie pracować i temperatura szła by w górę bez kontroli, to musisz je z powrotem załączyć, bo możesz uszkodzić kocioł...

 

To nie 'przelewki' :-). Kocioł musi mieć możliwość pracy na małym obiegu grawitacyjnym, ewentualnie w ogóle musi działać coś w instalacji grawitacyjnie, żeby można było takie kombinacje robić. Gdy wszystko jest uzależnione tylko od pomp, to byłaby dość ryzykowna gra i trzeba pogodzić się ze zwiększonym zużyciem węgla..., albo zastosować inne sposoby regulacji odbiorem ciepła z kotła.

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grawitacyjnie goni w kaloryfery na cały dom więc może być ok. Spróbuję wyjąć wtyczkę i zobaczę jak piec się zachowa... Boję się tylko żeby ze sterownikiem nic się nie stało skoro będzie otrzymywał sprzeczne sygnały (że pompa CO się włącza a tak naprawdę ona nie pracuje...)

 

Ale na razie praca, praca, praca...

 

Pozdrawiam i dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa CWU goni wodę do bojlera i ogrzewa ją... Niestety nie wiem jakie dać ustawienia lub jaki tryb w sterowniku wybrać aby włączała sie ona dopiero kiedy temp spadnie np o 8 st. Obecnie mam włączony tryb letni (po to aby była ciepła woda w bojlerze a pompa CO nie pracowała w ogóle bo wystarczy jak na kaloryfery goni grawitacyjnie). W bojler niestety grawitacja nie działa bo mam bojler Galmet 300L stojący i jest na tym samym poziomie co piec.

 

Czy mogę zrobić np coś takiego, że włączę tryb "pompy równoległe" i odłączę od sterownika pompę CO?

Wtedy chociaż histereza mi zadziała bo w trybie letnim to temp na CO = temp CWU i działa tylko ustawiona histereza CO...

 

Może jakieś inne pomysły jak zrobić by pompa CWU włączała sie rzadziej i jaką histerezę zastosować?

Jaki tryb pracy wybrać?

 

Witam

 

Przy trybie letnim możesz w ustawieniach serwisowych :

 

Pompa C.W.U. lato

Opcja ta służy do załączania i wyłączania pompy C.W.U. w trybie letnim,

tzn. czy pompa C.W.U. ma pracować po osiągnięciu temperatury w

bojlerze czy ma się wyłączać po osiągnięciu temp. w bojlerze. Wybierając

opcje załącz pompa C.W.U. w trybie letnim pracuje na stałe, z kolei

wybierając opcje wyłącz pompa C.W.U. wyłącza się po osiągnięciu

temperatury i załącza ponownie w zależności jaka była ustawiona

histereza kotła.

 

Czy o to Ci chodzi?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercikus mam prośbę... Mógłbyś mi podać swoje ustawienia sterownika na piecu??? Chciałbym porównać ze swoimi i ewentualnie coś zmienić...

 

Przestawiłem tryb pracy na "Priorytet bojler". Odłączyłem od sterownika pompę CO (lampka się świeci ale pompa nie pracuje). Czas podawania zmniejszyłem do 10 sek (z wcześniejszych 13 s). Moje spostrzeżenia na początek:

 

- piec dłużej się nagrzewa do zadanych 60 st

- Temp dochodzi do 65 st na piecu, a spada do 52-23 st

- Bardzo szybko spada temp pieca w podtrzymaniu !!! W podtrzymaniu piec jest ok 12-14 min maks. (To mnie bardzo martwi. Pompy nie pracują a piec słabo trzyma temp...)

 

Jeśli możesz to doradź co jeszcze mogę zmienić aby piec dłużej trzymał temp.

 

Nadmuch w podtrzymaniu mam co 10 min i włącza się na 30 sek

Podawanie w podtrzymaniu mam co 15 min (nie dochodzi do tych 15 min w podtrzymaniu bo temp szybciej spada)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Przy trybie letnim możesz w ustawieniach serwisowych :

 

Pompa C.W.U. lato

Opcja ta służy do załączania i wyłączania pompy C.W.U. w trybie letnim,

tzn. czy pompa C.W.U. ma pracować po osiągnięciu temperatury w

bojlerze czy ma się wyłączać po osiągnięciu temp. w bojlerze. Wybierając

opcje załącz pompa C.W.U. w trybie letnim pracuje na stałe, z kolei

wybierając opcje wyłącz pompa C.W.U. wyłącza się po osiągnięciu

temperatury i załącza ponownie w zależności jaka była ustawiona

histereza kotła.

 

Czy o to Ci chodzi?

 

pozdrawiam

 

No dobra, czyli jak wyłączę pompę CWU w trybie serwisowym to będzie mi działała histereza CWU w trybie letnim? Bo teraz piec reaguje na histereze CO a pompa CWU załącza się jeśli temp na kotle jest wyższa niż temp bojlera... Nie wiem czy nie zamotałem za mocno :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak na piecu mam zadane 60 st, tryb letni, wyłączona pompa CWU lato (w trybie serwisowym) histerezę CO na 3 st, histereze CWU na 8st. Piec włącza się jeśli temp spadnie do 57 st. Pompa CWU nie pracuje.A jeśli temp CWU spadnie o 8 st (do 52 st) to pompa CWU się załączy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w trybie letnim pompa CO się w ogóle załącza...

Może tak... [?] nie sprawdzałem, bo nie używam tego trybu.

 

Co do moich ustawień... Pamiętaj jednak, że ja mam inny kocioł - Baweria Seko 25 kW z obrotową retortą. Mogą do Twojego kotła nie pasować, a poza tym i sam węgiel wymaga indywidualnych ustawień.

 

Moje ustawienia:

Temp zadana 62 stC

Temp CWU 45 stC

Histereza CO 2 stC

Histereza CWU 8 stC

Podawanie 9 s.

Przerwa w podawaniu 45 s.

Przerwa w podtrzymaniu 15 min.

Czas przedmuchu 15 s.

Siła nadmuchu 1 - w skali 1-10

Praca w trybie priorytet bojler, pompa CO załączana przez zewnętrzny termostat pokojowy, bez pomp działa tylko podłogówka, bo czujnik reaguje na temperaturę w obiegu kotłowym przed wymiennikiem i kiedy ta osiąga 40 stC, załącza pompę do podłogówki - w praktyce podłogówka pracuje cały czas.

 

Obecnie kocioł pracuje w ten sposób, że po ok 6 - 7 cyklach osiąga zadaną temp - 62 stC i po wyłączeniu pracy temp idzie w górę nawet do 75 - 77 stC, po czym spada i kiedy osiągnie 60 stC załącza się znowu. Taki cykl obecnie trwa grubo ponad godzinę, a jak w nocy jest chłodniej - u nas temp spada w okolice zera - to ten okres trwa krócej. Na dobę schodzi mało węgla - trudno mi teraz precyzyjnie powiedzieć ile, ale szacuję, że niewiele ponad 10 - 12 kg już z grzaniem CWU.

 

Zastanawia mnie tylko dlaczego u Ciebie ten kocioł tak szybko się wychładza. Albo masz skopaną instalację CO i gdzieś rurki się drastycznie wychładzają tracąc dużo ciepła, albo jest jakaś inna przyczyna tego stanu rzeczy.

 

U mnie kocioł w podtrzymaniu stał ok 20 - 25 min tylko w mrozy rzędu - 20 stC w ub roku. Wtedy grzał przez jakieś 11 - 12 min i stał w podtrzymaniu jakieś 20 - 25 min. Schodziło mi na dobę wtedy jakieś 30 - 35 kg węgla.

 

Proponuję przyjrzeć się instalacji - czy rurki z gorącą wodą nie przebiegają gdzieś przez zimne miejsca - może są rozprowadzone po chudziaku, albo biegną po zewnętrznej nieocieplonej ścianie...?

 

Nie mam pojęcia co może Ci wychładzać aż tak ten kocioł - w końcu jest ciepło i teoretycznie nie ma co go tak wychładzać...

 

Może ciąg kominowy...? Ale tak tylko dywaguję.

 

pozdrawiam

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roberciuks chyba trafiłeś w 10! Rzeczywiście to chyba ciąg kominowy był za mocny i zabierał całe ciepło. Po przymknięciu czopucha piec wychładza się dużo wolniej, groszek lepiej się dopala i wogóle...

 

OK. To tutaj problem rozwiązany. Teraz inny wątek.

 

Nie chcę zakładać nowego tematu więc może ktoś mi pomoże w innej kwestii...

 

Nie mam zaworu mieszającego w instalacji i nie mam regulatora pokojowego. Tylko piec ze sterownikiem i dwie pompy (CO i CWU). Ogrzewania podłogowego też nie mam... Na tą zimę już na pewno go nie założę, więc proszę o poradę co mam zrobić aby w domu nie było gorąco???!!!! Na piecu zadane 60 st i na kaloryfery działa grawitacja. Na bojler czasami załączam pompę ale to tylko w razie potrzeby. Jeśli pracuje pompa CWU to większość gorącej wody idzie w bojler a tylko część w kaloryfery i wtedy w domu jest w sam raz. Ale jak pompa CWU się wyłącza to całe ciepło idzie na dom i jest za gorąco...

 

Czy samo przykręcenie zaworów na kaloryferach wystarczy? A co wtedy z powrotem wody? Chłodna będzie wracać do pieca... Jaki to będzie mialo wpływ na jego działanie i żywotność?

 

I jeszcze jedno. A czy można przykręcić zawór za pompą CO przez który idzie gorąca woda w kaloryfery? Powrót zostawić otwarty. Wtedy mniej gorącej wody będzie wychodzić z pieca i piec nie będzie tak się wychładzał...

A co będzie działo się z pompą CO jeśli będzie pracowała na częściowa przymkniętym zaworze? Nie spali jej?

 

Wiem że to kombinacje alpejskie już się robią ale przynajmniej tę zimę muszę jakoś przetrwać a chcę jakoś normalnie to wszystko ustawić żeby działało i było OK.

 

Bardzo proszę o wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I jeszcze jedno. A czy można przykręcić zawór za pompą CO przez który idzie gorąca woda w kaloryfery? Powrót zostawić otwarty. Wtedy mniej gorącej wody będzie wychodzić z pieca i piec nie będzie tak się wychładzał...

A co będzie działo się z pompą CO jeśli będzie pracowała na częściowa przymkniętym zaworze? Nie spali jej?

 

 

Widzę, że nikt się nie udziela, a ja nie czuję się za mocny w instalacji..., jednak wydaje mi się, że najsensowniej byłoby zamontować zawór 4d - taniej, albo płytowy wymiennik - drożej.

Same kombinacje z przydławianiem przepływu w grzejnikach mogą wystarczyć do regulacji temp w domu, ale już do ochrony kotła przed korozją nie za bardzo...

Najlepiej popytaj jakiegoś doświadczonego instalatora, bo jak obejrzy Twoją instalację, to będzie widział co się da zrobić, a czego się nie da.

 

pozdr

Robert G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Robercikus za wszelkie porady!

 

Zawór 4D zamontuję na pewno bo widzę, że przy takiej instalacji dużo nie zawalczę. W poniedziałek wstawiłem głowice do brakujących grzejników, uregulowałem przepływ i na razie jest ok. Włączyłem tryb pompy równoległe (tak aby pompa CO ciągle pracowała bo na grawitacji i przykręconych grzejnikach zapowietrza mi je). Spadło mi spalanie groszku więc może trochę oszczędzę...

 

Co zauważyłem i chcę z wszystkimi się podzielić to ograniczyłem mocno spieki! Zmniejszyłem podawanie do 6 sekund i zwiększyłem (!!!) nadmuch z 1/10 na 5/10! Na mniejszym biegu węgiel po prostu nie dopalał się, spiekał się i spadał do popielnika, jak zwiększyłem nadmuch węgiel dostał wyższą temp i spalał się na palenisku (oczywiście spieki też powstają ale duuuużo mniejszych ilościach). To zapewne wina groszku i nie wszystkim ten sposób się sprawdzi ale u mnie działa...

 

Mam problem jeszcze z ustawieniem pieca w podtrzymaniu. Obecnie do temp zadanej piec dochodzi w ok. 7-8 min (wykonuje ok. 8-9 cykli podanie-przerwa) po czym przechodzi w stan podtrzymania i w podtrzymaniu jest ok 20 min (wydaje mi się, że trochę krótko...) W tym czasie tworzy się spieczek na palenisku który częściowo przysłania żar i chyba wychładza piec... Nadmuch (25 sek) i podanie w podtrzymaniu (5s) mam ustawione na 10 min.

 

Może tutaj coś zmienić aby piec dłużej pracował w podtrzymaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest to obrotowa koronka :D

1. Problem z zapiekaniem węgla może być spowodowany zbyt wysoko ustawionym paleniskiem, tzn. jeśli węgiel się spala zbyt wysoko to koronka nie obraca spiekającym się węglem który już się pali tylko tym który właśnie się zapala.

2. Palenisko powinno być od retorty wyżej o około 3 cm. Bardzo spiekający się węgiel powinien się spalać na bardzo krótkich parametrach (przykład. czas pod 9 sek., przerwa 30 sek.)

3. Jeśli kocioł w podtrzymaniu wypala zbyt głęboko palenisko tzn żar jest po niżej pierścienia retorty to trzeba zmienić ustawienia serwisowe czasu podawania w podtrzymaniu.

 

Co chodzi o zaoszczędzenie węgla to podstawą jest zawór mieszający albo bypass łączący zasilanie z powrotem.

Napisz jeszcze jak masz połączone oba kotły bo zdarzają się błędy w podpięciu i w tedy woda z kotłów nie jest zabierana przez pompę równomiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD. 3. Czyli muszę na pewno zwiększyć czas podania węgla w podtrzymaniu...

AD 2. Parametry ustawień mam krótkie bo 6/45 sek

 

Piec mam połączony tak jak na rysunku (w baaardzo dużym uproszczeniu).

111.jpg

Nie jestem pewien tylko jednego odcinka zaznaczonego strzałką... Sprawdzę jak wrócę do domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyć czas podawania w podtrzymaniu w ustawieniach serwisowych standard to chyba 5 sek, ustaw 12sek.

Czas przerwy w podtrzymaniu między 35-45 minut.

 

 

 

Z tego co widzę to raczej nie działa poprawnie, ale przydało by się zdjęcie zrobione aparatem.

 

Chcąc założyć zawór mieszający albo bypass i tak trzeba to przerobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.