Skocz do zawartości

makow12

Stały forumowicz
  • Postów

    315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez makow12

  1. po przejrzeniu tak na szybko przy porannej kawie wygląda to na przetłumaczony zlepek różnych mitologii lekko trącący fantastyką naukową 😉

    A co do fantastyki naukowej..

    2.jpg

    w latach 80 to była fantastyka (paanie, rakieta to ma do przodu lecieć, nie może wylądować, no bo jak?)

    teraz to rzeczywistość :)

     

    ciekawe czy Musk czytał ten komiks bo kadr z filmu idealnie odpowiada komiksowi 😉

    "Przybyli bogowie na słupach ognia" też  nieźle pasuje jako opis..

    Dlatego nie negowałbym różnych dziwnych pomysłów bez sprawdzenia czy to faktycznie działa (tylko skąd wytrzasnąć kogoś kto zapłaci za to sprawdzanie..)

    • Przydało się 1
  2. 4 godziny temu, Ryni napisał:

    Czyżby czekało nas uwstecznienie do XVIIIw. Gdy ogrzewało się kominkiem tylko jedna izbę, a w kuchni stała pico-kuchnia,

    :) pieco-kuchnia forever!

    4 godziny temu, Ryni napisał:

    ogrzewanie elektryczne, bo jednak prąd najłatwiej dostarczyć do domu wystarczy kabel i gniazdko na końcu, a że drogo, na cóż pozostanie nam płakać i płacić.

    przepustowość linii przesyłowej...

    w Teksasie w tym roku zmarzli

    2 godziny temu, berthold61 napisał:

    pytanie po co ? taka jedna rakieta spali w ciągu kilku minut tyle ile pewnie połowa Polski

    bo może? bo mu się to opłaca? na węglu nie lata..

    1 godzinę temu, piastun napisał:

     A wracając do tematu czy wg was alternatywą jest pellet?

    a gdzie tam, to wybucha i wymaga prądu do działania...

  3. lepiej sadło się pali przy temp ~ 28 i fizycznej robocie..

    w niskich organizm przełącza się w tryb "bulk" i nici  z chudnięcia☺️

    10 godzin temu, piastun napisał:

    Będzie drożał. W tym roku już ceny poszly 100zl do góry.

    niestety potwierdzam po szybkim przeglądzie ogłoszeń

  4. Godzinę temu, o6483256 napisał:

    To nie daje takie przyrostu prędkości jak wymiana hdd na ssd i czasami jest niemożliwa lub nieopłacalna.

    po paru latach sprzęt tanieje i można wymaxować daną platformę.. kilka lat czekałem aż podzespoły stanieją żeby sobie 2 GB RAM (Rambus) skombinować

    co do ssd  ta technologia powinna być dostępna ogólnie dużo wcześniej  zamiast hdd :) mniejsze, chłodniejsze, szybsze, bezgłośne, beztaśmowe -  same plusy 

    @FAFAŁ

    478, proc i ram mam prawdopodobnie max, maszynka raczej jako część zestawu audio 

    puppy używałęm na eee pc (modowane pod te komputerki) było spoko w wolnej chwili przetestuję na stacjonarnym

    ze środowisk to raczej blackboxy - najmniej zasobożerne a i funkcjonalność jak dla mnie ok

    ewentualnie pentium 3 jeszcze slotowe  ale to już raczej jesień zima żeby się pobawić:)

  5. 46 minut temu, FAFAŁ napisał:

    To jest inny system ,inny świat

    ez, coś tam jeszcze pamiętam.. coś współczesnego i nisko-zasobożernego bym postawił na 2 starszych kompach 😉 (epoka piii - piv) tak żeby się pobawić

    co do grania to jak mam chwilę to w dooma pykam na doomstation - jakies p2 z virgem i dźwiekiem na isa, startuje z karty flash, działa pod dosem) 

    z linuxowych  interfejsów najbardziej lubię boxy i ich windowsowe klony 

    Godzinę temu, o6483256 napisał:

    Zasada jest taka. Komp wolno chodzi, (pomijając wirusy etc) zacznij od dysku SSD.

    ramu dorzuć i procki na mocniejsze zmień 😉w drugiej kolejności.

     

  6. 10 godzin temu, o6483256 napisał:

    Windows XP, to przepaść technologiczna i muzeum.

    jakoś półtora roku temu działałem na xp, dało radę 😉

    10 godzin temu, o6483256 napisał:

    Dlaczego Windows 10 jest tak dobry ? Bo stał się bardziej debilo-odporny, przejęli trochę z filozofii firmy Apple.

    nie miałem w łapskach 10 stanąłem na 7 ale ta filozofia mi nie leży

    visty nie lubię bo to muł był (zwłaszcza na starcie, niedługo po premierze)

    moja ulubiona winda? 2000. stabilne jak góra lodowa - przez pół roku nie udało mi się zwiesić systemu działającego non stop 😉  

    10 godzin temu, o6483256 napisał:

    PS Używam systemów Windows od "nakładki na DOSa" Windows 3.11 😁

    maszynkę z 3.11 mam do dziś na chodzie :)

    53 minuty temu, Outsider napisał:

    Mam pierwszego kompa z flashem i to jest przepaść do wszystkich poprzednich.

    ssd to potęga nawet na xp

    8 godzin temu, berthold61 napisał:

    Ale na stare sprzęty z powodu certyfikatów do przeglądarek najlepszy jest linux zwłaszcza Q4os lub antix istne szatany nawet na kompach 15-to letnich .

    coś więcej o linuxach na stare sprzęty mógłbyś napisać?

  7. 11 godzin temu, berthold61 napisał:

    Do podajnikowca nigdy nie daje się bufora to bezsens totalny .

    Nie znam się na nowoczesnych technologiach, mogłem coś pomylić 😉

    6 godzin temu, Panstan napisał:

    Wtedy nie podkładasz non stop, tylko ładujesz akumulator 1-2 dziennie,przez 2-4h

    czyli jak w tradycyjnym piecu kaflowym.. raz na 2 dni przepalić pół kubełka..

    6 godzin temu, Panstan napisał:

    No to pewnie jakiś ładny piecyk na pellet z wymiennikiem wodnym (tylko cena nie ta).

    cena bardzo nie ta i właśnie to mi się z matematyką nie zgadza, sam piec drogi a gdzie reszta..

     w jakiejś instrukcji marudzą o certyfikowany pellet dobrej jakości (czyli zapewne droższy niż ten z olx w cenie tony węgla)

     

     

  8. Jedno pomieszczenie byłoby teoretycznie załatwione... w mieszkaniu o układzie "L" - na jednym końcu.

    Tyle że główne ogrzewanie (kaloryfery) na całe mieszkanie mam pociągnięte z pieca kuchennego...

    W takim wypadku pozostają do ogrzania kuchnia łazienka i drugi pokój.

    Na dzień dzisiejszy mam podobne rozwiązanie - piec kaflowy  do dogrzewania tego jednego pomieszczenia - całej chałupy nie jest w stanie ogrzać.

    Piec tak czy siak by został jako opcja awaryjna, zastanawiałem się raczej nad wymianą "babcinej kuchni" i reszty ogrzewania na coś spełniającego normy i taniego w zakupie i utrzymaniu.

    Podajnikowca z buforem do kuchni nie wcisnę, gaz drogi, prąd to kosmos cenowy, kominek na drewno żre nieprzyzwoite ilości tegoż, kotłów się boję bo awarie prądu się zdarzają (trza by upsy jakieś stosować..)nowoczesne eko wynalazki są drogie..

    Tymczasem to moje ogrzewanie zeżarło jakieś 30 tyś.. z montażem, serwisem przeróbkami i paliwem..

    przez ostatnie 20 parę lat (nawet pompę mam ciągle tą samą)

    Gdyby nie zmiany w przepisach to bym się nawet nie zastanawiał czy powinienem to zmieniać

    A tak to chyba trzeba, tylko matematyka się nie zgadza.

     

     

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.