Skocz do zawartości

YaroXylen

Stały forumowicz
  • Postów

    1 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Odpowiedzi opublikowane przez YaroXylen

  1. Witam.

    Przepraszam że się odzywam w temacie ale czegoś nie rozumiem.

    Posiadam dom ca 300m powierzchni w technologi trochę"sitowatej" 🫣🤭. U mnie salon z otwartą kuchnią na parterze ma ok 65 metrów to jest tyle ile powierzchnia nowego domu, który Pani ma zamiar wybudować.

    Posiadam pompę 12kW (za dużą mogłaby być 9kW) do mojego domu a Wy koledzy namawiacie Panią do montażu pompy 5-6-7 kW????????

    Nowy budynek taki termosik aż taką pompę jej proponujecie??? Coś chyba nie tak..... Ja wiem że jestem stary i mam ułomności ale z matematyki to nawet proporcje pamiętam...

    Pozdrawiam YARO

    • Haha 1
  2. Witam.

    Takie małe uzupełnienie. Faktura PGE za drugie półrocze 2023r, => kwota 195zł(same opłaty licznikowe) pomniejszona o darowane 125zł i do zapłaty końcowa wartość to 69,68zł. Po analizie szczegółów zostało mi do wykorzystania z magazynu jeszcze 187kWh na ten rok.

    Pompa działa, był czas że ze 3 tygodnie w ogóle nie zaglądałem do kotłowni wiec chyba działa bo w domu ciepło.

    Fotowoltaika w zeszłym roku(2023) zrobiła 500kWh mniej niż w rekordowym 2022roku.

    Powiem tak..... albo nic nie powiem,...... jest dobrze.

    I o to chodziło. Pozdrawiam Cieplutko

    YARO.

    fra.png.e866e0c3f68ef99102f9951f88977aad.png Screenshot2024-02-21at16-07-39PGEeBOK-elektroniczneBiuroObsugiKlientaPGE.png.2d253f7b3e1fc89416387375edc296b5.png

    • Lubię to 1
  3. W dniu 19.02.2024 o 22:59, faker196 napisał(a):

    Spalanie koło 17kg/24h. Mam pytanie, ponieważ dopiero zaczynam swoją przygodę z ekogroszkiem. Czy tak powinien wyglądać popiół? Takie duże kawałki się robią 

    Witam.

    No to od początku... uszczelnić koronę palnika i wyczyścić go w środku.

    Pozdrawiam YARO

  4. Witam

    @sambor, w przypadku froniusa to wiedziałem bo mój syn dokładał niedawno (sierpień2023) 4kWp, a miał takiego jak ja i dokupił mniejszego fronka to w papierach do PGE napisał że urządzenia tej firmy nie wymagają tego cuda i tak przeszło, a i tak chodzą sobie samodzielnie w ogóle nie połączone(poza przewodami zasilającymi).... także pic na wodę.

    Bardziej chodziło mi jak one miałyby współpracować i co regulować... przecież sąsiad obok też może mieć taki sam i będzie działać.... i to dla mnie zagwozdka. Ja wcześniej "myślałem" że ten integrator to takie coś co pozwala na zdalne wyłączenie lub ograniczenie produkcji przez ZE... ale to chyba nie to...

    Pozdrawiam YARO

  5. Witam.

    Chopy... nie kłućta sie... fahofcuf i naukokofcuf u nas dostatek....

    Mata i se poczytajta...

    Pozdrawiam YARO

    ..........................................................................

    (źródło : SOLEKO Polska i FRONIUS)

    Dobór mocy falownika do instalacji fotowoltaicznej

    Dlaczego w zestawie solarnym moc falownika (inwertera) powinna być niższa od mocy paneli? Czy takie rozwiązanie jest korzystne? To najczęstsze pytania, które zadają nam inwestorzy. Wyobraźmy sobie, że falownik to silnik samochodu osobowego. Zależy nam na tym, aby pokonać jak najdłuższy dystans i zużyć jak najmniej paliwa. Jeżeli do osobówki zamontujemy za duży silnik (np. z ciężarówki), to moc auta będzie większa, ale paliwa też zużyjemy więcej, więc przejedziemy mniej. Co z tego wynika? Trzeba odpowiednio dobrać silnik do masy auta. Tylko wtedy osiągniemy najlepszą wydajność. Podobnie jest z falownikami solarnymi. Ich sprawność jest największa przy maksymalnym obciążeniu energią ze słońca.

    Energia z paneli fotowoltaicznych a moc falownika

    Panele fotowoltaiczne dostarczają energię z różną mocą, co zależy od pory dnia, nasłonecznienia i temperatury. Kluczem w takiej sytuacji jest właściwy dobór mocy falownika. Panele fotowoltaiczne powinny jak najdłużej dostarczać energię o mocy zbliżonej do maksymalnej mocy falownika. Jednocześnie trzeba unikać strat energii, co ma miejsce wtedy, gdy panele generują większą moc, niż maksymalna moc falownika. Producenci paneli fotowoltaicznych zalecają, aby moc paneli wahała się w przedziale 80-125% mocy falownika. Sprawność systemu jest jednak najwyższa, gdy moc paneli zostanie przewymiarowana w stosunku do mocy falownika w granicach od 105 do 120%. Przykład: w zestawie fotowoltaicznym o mocy 6 kW można zastosować falownik o mocy 5 kW. Takie przewymiarowanie jest odpowiednie dla paneli skierowanych na południe pod kątem 30-40 stopni. W przypadku instalacji z mniejszym kątem nachylenia (np. 10-15 stopni) skierowanych na wschód lub zachód, przewymiarowanie może być większe, a dla instalacji wschód-zachód może wynosić nawet ok.160%. To oznacza, że instalacja o mocy 8 kW w konfiguracji 4 kW na wschód i 4kW na zachód może mieć falownik o mocy 5 kW.

    Czym różni się moc paneli od mocy falownika (inwertera)?

    Te dwie moce nie są ze sobą tożsame. Moc inwertera określa jego faktyczną maksymalną moc czynną z jaką inwerter przetwarza energię z paneli fotowoltaicznych. Moc paneli fotowoltaicznych można natomiast podać w ściśle określonych warunkach. Dzieje się tak dlatego, że producenci paneli muszą wykonać testy w takich warunkach, które są z góry określone przez jednostki certyfikujące. Tylko wtedy mogą określić parametry swoich produktów i uzyskać certyfikaty. Są to tzw. standardowe warunki testowania, określane w kartach katalogowych paneli jako STC (Standard Test Conditions). Należą do nich: promieniowanie słoneczne o natężeniu 1000 W/m², gęstość powietrza AM 1½, temperatura paneli (ogniw) 25°C. Takie warunki można osiągnąć w laboratoriach. W praktyce zdarzają się rzadko, zaledwie kilka razy w roku przez bardzo krótki czas.

    Warunki pomiarów STC a warunki realne

    W Polsce natężenie promieniowania słonecznego najczęściej osiąga wartość 800 W/m². Gęstość powietrza zbliżona do AM 1½, która oznacza grubość atmosfery przez jaką muszą przejść promienie słoneczne, występuje podczas równonocy wiosennej i jesiennej. Temperatura ogniw paneli 25°C osiągana jest krótko, ponieważ w pełnym słońcu panele nagrzewają się bardzo szybko, nawet do 45°C. Wraz ze wzrostem temperatury obniża się moc paneli. Zatem określenie mocy paneli przy temperaturze dokładnie 25°C jest bardzo trudne. To wszystko sprawia, że moc paneli osiągana w praktyce jest niższa od mocy podanej w karcie katalogowej. Zasada dotyczy wszystkich paneli, których moc określana jest w warunkach STC, czyli zdecydowanej większości paneli na świecie. Często określa się moc paneli w jednostce Wp (wat peak), co oznacza, że moc jest osiągana w tzw. szczycie, w warunkach STC.

    Warunki NOCT – bliższe rzeczywistości

    Dla lepszego określenia rzeczywistej mocy paneli fotowoltaicznych został wprowadzony standard tzw. nominalnej temperatury pracy ogniwa – NOCT (Nominal Operating Cell Temperature). Takie testowanie paneli lepiej odzwierciedla rzeczywiste warunki pracy instalacji fotowoltaicznej. Dla NOCT przyjmuje się: promieniowanie na poziomie 800 W/m², gęstość powietrza AM 1½, temperaturę ogniwa fotowoltaicznego 45°C. Przykład: panel, który w warunkach STC uzyskał moc 330 Wp, w warunkach NOCT osiągnie moc ok. 270 Wp. Renomowani producenci paneli fotowoltaicznych zawsze podają w karcie katalogowej wartość NOCT. Moc inwertera powinna być zatem dobrana bliżej wartości NOCT niż STC. Powszechniejsze jest jednak posługiwanie się mocą paneli w warunkach STC, dlatego producenci falowników zalecają przewymiarowanie mocy paneli nawet o 25%.

    Dlaczego sprawność systemu fotowoltaicznego jest większa z falownikiem o niżej mocy maksymalnej?

    Sprawność falownika zależy od przetwarzanej przez niego mocy. Sprawność jest najwyższa, gdy przetwarzana moc zbliża się do maksymalnej mocy falownika. Tę zależność przedstawia poniższy wykres dla falownika firmy

    fron.thumb.jpg.cb0be960475bdede9ad07ded1a76faf9.jpg

    Rys.1. Źródło: Fronius

    Wykres przestawia krzywe sprawności falownika Fronius Symo. Widać, że dla napięcia 595 V (czerwona krzywa) sprawność maksymalna 98% jest osiągana, gdy falownik generuje moc w zakresie 70-100%. Natomiast w przypadku wytwarzania mocy na poziomie 10-30% sprawność falownika może być nawet o 10% niższa. To oznacza, że praca falownika z panelami, które dostarczają mocy poniżej 70%, będzie mniej efektywna. Najlepiej, aby panele jak najdłużej przekazywały energię na poziomie wyższym niż 70%. Warunki natężenia promieniowania słonecznego są jednak zmienne. Może więc dochodzić do sytuacji, w których panele byłyby w stanie dostarczyć więcej energii, ale falownik przetworzy jej tylko tyle, na ile pozwala mu moc maksymalna. Wtedy dochodzi do strat energii, które trzeba wziąć pod uwagę przy doborze falownika.

    Analiza doboru falownika na przykładzie

    Aby lepiej zobrazować korzyści z zastosowania mniejszego falownika względem mocy paneli, warto przeanalizować konkretną instalację fotowoltaiczną o parametrach:

    • azymut: +15°C (prawie idealne południe),
    • kąt nachylenia dachu: 40° (idealny dla wartości AM 1½ w czasie równonocy wiosennej),
    • moc paneli STC – 6300 Wp (20 szt. x 315 Wp),
    • moc inwertera – 6000 W,
    • przewymiarowanie paneli względem inwertera – 105%.

    Sprawdźmy, czy lepiej sprawdziłby się w tej instalacji falownik o mocy 5000 W z przewymiarowaniem 126%. Potrzebujemy danych o pracy systemu w warunkach bezchmurnego nieba od rana do wieczora, ale z różnymi temperaturami powietrza. Takie warunki wystąpiły 25 i 27 marca 2020 r, przy czym 25 marca był chłodniejszy o 10°C od 27 marca. Warunki 25 marca były bardzo zbliżone do warunków STC, według których określana jest moc szczytowa paneli. Moc instalacji osiągnęła 6000 W w szczycie. Próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony o godz. 9:30. Mniejszy falownik 5000 W przekroczyłby ten próg o godz. 9:00, czyli 30 min. wcześniej. Wystąpiłaby wtedy niewielka strata uzysku spowodowana ograniczaniem mocy do 5000 W (zaznaczona czarnymi liniami na wykresie).

    Wykresnr1.thumb.jpg.2468bfa439fbfbd56bd983104bf967c4.jpg

    Rys. 2. Wykres produkcji energii na dzień 25 marca 2020 r. Źródło: Fronius

    27 marca odnotowaliśmy wzrost temperatury powietrza o 10°C i widać, że moc maksymalna spadła do 5500 W. Próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony w podobnych godzinach. Straty dla falownika 5000 W były już minimalne.

    Wykresnr2.thumb.jpg.eae8239de0f56d670065712610d9dc63.jpg

    Rys. 3. Wykres produkcji energii na dzień 27 marca 2020 r. Źródło: Fronius

    Dla porównania przeanalizujmy również wykres z dnia 30 czerwca 2019 (upalny bezchmurny dzień). Temperatura była wysoka i wynosiła 30°C. Moc maksymalna wyniosła 5000 W, a próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony nieco po godz. 11:00. Dla falownika 5000 W byłaby to godz. 10:00. Nie wystąpiły też straty wynikające z ograniczenia mocy falownika, ponieważ maksymalna dla instalacji była moc 5000 W.

    Wykresnr3.thumb.jpg.dd23feb1e8cd9df12b14b5b9ac5be891.jpg

    Rys. 4. Wykres produkcji energii na dzień 30 czerwca 2020 r. Źródło: Fronius

    Wnioski z analizy powyższego przykładu

    Zastosowanie mniejszego falownika względem mocy paneli oznacza, że:

    • chwilowa moc będzie niższa (tylko w wybrane dni), ale w dłużej perspektywie funkcjonowania instalacji uzysk energii będzie większy, ze względu na wyższą sprawność falownika,
    • straty energii wynikające z ograniczenia mocy występują podczas niższych temperatur (głównie w okresie wiosennym, kiedy słońce jest już wysoko, ale nadal bywa chłodno). Strata wynosi ok. 1-2 kWh dziennie przez kilkanaście dni w roku (głównie w marcu i kwietniu), co stanowi ok. 1% produkcji rocznej,
    • falownik pracuje dłużej w ciągu dnia średnio 1-2 godzin w zakresie swojej najwyżej sprawności (>70%). To przekłada się na wyższy uzysk energii (szczególnie w miesiącach cieplejszych: czerwiec, lipiec), kiedy częściej występują dni słoneczne. Korzyści mogą wynosić ok. 3-4% w skali roku,
    • mniejszy falownik jest lepiej dopasowany w dłuższej perspektywie działania instalacji, ponieważ naturalna degradacja paneli powoduje spadek ich mocy o ok. 0,5% rocznie,
    • można zaoszczędzić przy koszcie początkowym instalacji – mniejszy falownik jest tańszy.

    Na podstawie analizy przykładu wynika, że zastosowanie falownika o mocy 5000 W zamiast 6000 W byłoby jak najbardziej korzystne. Większy falownik ma sens przy założeniu, że chcemy instalację rozbudować w przyszłości, przy czym do czasu rozbudowy sprawność całego układu będzie o kilka procent niższa.

    • Zgadzam się 2
  6. Jakaś namiastka "zabezpieczenia byłaby...

    Może odbiegłem od tematu ale o bezpieczeństwie nigdy za dużo !!!!!!

    A pamiętacie takie gasiki wodne (strażaki)? ....  rurka z woskiem i po podgrzaniu fruuuuu cała zawartość zbiorniczka z wodą zalewała podajnik... proste i chyba skuteczne.

    YARO

    image.png.6a26e80857ce5974debb3e97e4b97329.png

  7. 14 godzin temu, Panstan napisał(a):

    Na olx jest producent podajnika/dostawki na biomasę prawie wszelaką ( zrębki,trocina,szyszki 😉 ). Wygląda to ciekawie.

    Widać ...ciekawie... nawet się paliło w podajniku i zasobniku....😉

    YARO

     

    image.png.808a7303f25b268456861f5c1b686584.png image.png.04d072113224e5a16d9a0c1f4c592cc4.png

    • Przydało się 1
  8. 12 godzin temu, WŁ20 napisał(a):

    Sezon grzewczy rozpocząłem 10.10.23r. i do 10.11.23r. mój dom zużył następującą ilość energii:
    - parter 110m2, 125kwh z klimy (chodziła 13 dni godzinowo, czyli 312 godz. przeważnie od 9:00 do 19:00), temp. dogrzewu do 21,5°C po nocy(+3°C) spada na 20°C
    - piętro 105m2, 55kwh z klimy (chodziła 5 dni godzinowo, czyli 120 godz. przeważnie od 10:00 do 18:00), temp. dogrzewu do 22°C po nocy(+3°C) spada na 20,5°C
    - CWU ok. 0,3m3 drewna i ok. 40kwh prądu z dogrzewu grzałką (zbiornik 120l 50°C) 4 osoby
    - budynek CO 0,5m3 drewna na grzejniki z kopciucha, rozpalane rano o 6:00 na 1 lub 2 godziny w zależności od temp. na zewnątrz (przy okazji przepływowo grzeje się CWU z kopciucha)

    Witam.

    To superanckie Twoje zużycie EE... u mnie w tym czasie 780kWh.....🫣

    YARO.

  9. 4 godziny temu, Patrol napisał(a):

    Połączenie bufora super - jeśli po obu stronach przepływy są zbliżone to masz idealną sytuację. Na grzejnikach korzystasz z głowic termostatycznych czy wszystkie na full otwarte?

    Od kilku lat mam w ten sposób , już pisałem kiedyś ale jakoś ludziska nie chcą przyjąć informacji .... zapewniam że jest jeszcze lepiej..

    Pozdrawiam YARO.

    buf.png.438b273f64e2c36ea62462b1a294ae79.png

  10. 3 godziny temu, feherypetahy napisał(a):

    witam,

    Panowie, posiadam instalację c.o. i c.w.u. zasilaną z kotła gazowego plus instalację solarną na c.w.u. oraz fotowoltaikę o mocy 5,5kW. Pytanie brzmi czy jest sens dokładać do takiej instalacji pompę ciepła. Jeśli tak to jaką? Powietrze/woda (c.o. i c.w.u.) czy powietrzna (tylko do c.w.u.). Przy okazji miałbym możliwość rozbudować fotowoltaikę z magazynem energii. Za odpowiedzi z góry dziękuję. 

    Witam.

    Przy obecnych cenach nośników energii -> NIE, zostań przy gazie, pompa zje Tobie całą (większość) wyprodukowaną energię z fotowoltaiki.

    Jeśli "dokładać" PC... to pytanie brzmi po co? i co chcesz osiągnąć po za wydaniem pieniążków na inne źródło ciepła....?

    Nie napisałeś na jakich zasadach masz rozliczaną produkcję z PV, gdyż magazyny energii wzbudzją wiele kontrowersji, jeśli rozbudować to do jakiej mocy? jaką? on grid? off grid?

    Napisz coś więcej

    Pozdrawiam YARO.

  11. Witam

    Delta.... czego??? przepływu?... a jest taki parametr? Pompa sama sobie dobiera prędkość pompy(przepływu)  w zależności od delty temperatury i mocy. temperaturę mam ustawioną jako PROSTA 38stopni i delta 15.... czyli przy mniejszym przepływie wody szybko osiąga docelową 38stopni i szybko zaczyna ograniczać moc aby nie przekroczyć 39.

    Natomiast przy większym przypływie goniła mocą i po dojściu do 39 i przebiciu, nie zdążała w ciągu dwóch minut powrócić do 39 i wyłączała się.... czyli skuteczny przepis na duże zużycie energi i bardzo duże taktowanie....

    Skoro ją ustawiłem na minimum to nie może zmienić prędkości przepływu (to dla PC priorytet) więc zmienia....  ograniczając moc i szybko moduluje do minimum wymaganego zapotrzebowaniem w danej chwili, natomiast podczas grzania CWU pompa zmienia sobie dowolnie przepływy.

    Yaro.

  12. Witam.

    pompka wyd max : 0x40 ...ale mam bufor i ustawiona delta grzania 15stopni ! W kilka chwil po starcie zaczyna zwalniać i tak sobie potrafi pyrkać kilkadziesiąt minut, godzin lub dni, w zależności od potrzeb . Temperatura ustawiona (prosta) 38stopni.... i nic więcej... Pamiętaj że każda instalacja jest inna.... a tryb cichy u mnie się całkowicie nie sprawdził przy grzaniu wody.

    Niestety ale robiła dziś defrosty ale zaraz sprężarka wraca w okolice 19-20Hz a nawet pompa wyłączyła się na godzinę między godz.1.30-2.30

    Pozdrawiam YARO.

    Beztytuu.thumb.png.683c06967cf8e1f8289ed752286cebea.png

  13. W dniu 30.11.2023 o 20:39, tomek767 napisał(a):

    minął rok, coś zmieniałeś w ustawieniach, u mnie nigdy nie zanotowałem takiego niskiego poboru prądu w mojej 9 t-cap, ?

    Witam.

    Jestem osobą która dosyć rzadko zagląda do kotłowni ale ustawienia jedyne które teraz zmieniam to wyłączam w pompie tryb ogrzewania na wiosnę(kwiecień) i włączam(październik) i nic więcej.... dosłownie. Odkąd mam PC zapominam o ogrzewaniu.

    Częstotliwość 19Hz i pobór 1kW pokazywany przez sterownik jest przez 30% sezonu grzewczego. W tej chwili specjalnie poszedłem do pompy to to pokazuje pobór 1,4kW a jest -4stopnie na zewnątrz w domu standard ok.23stopnie. Przypominam że mam bufor 300L i pompka ma ustawiony najmniejszy przepływ ok.17-18litrów/min. Resztę za buforem robią 2 pompki dół (podłogówki) i całej góry (grzejniki alu).

    Sorki ale fotki nie wstawię gdyż bateria w telefonie się rozładowała.

    Pozdrawiam YARO.

  14. W dniu 1.12.2023 o 19:30, marcus312 napisał(a):

    Jak by się tak zastanowić to auta elektrycznie nie są takie złe bo możesz sam je naładować za darmo z własnej elektrowni ,do innych trzeba paliwo kupić.

    Witam.

    @marcus312 absolutnie nie podważam Twojej "tezy" ale.... w dobrym przypadku to tylko dwa dni w tygodniu jak będzie jeszcze słoneczna pogoda da radę naładować.... ale od poniedziałku do piątku 95% elektryków pojechało do pracy¯\_(ヅ)_/¯, po drugie zapominają wszyscy że to co zabierze elektryk do bateryjki z fotowoltaiki trzeba później dobrać z sieci.

    Moja wypowiedź podparta jest własnymi doświadczeniami. A posiadając dwa elektryki w domu (Skoda i Kia) to już się robi problem.... z instalacją w domu szczególnie w takie dni jak teraz krótkie i pochmurne, (wyjazdy i powroty gdy ciemno jest /listopad-luty/) A ładować trzeba i dom swoje bierze i ogrzewać pompą również.....więc..... Myślę że do pełnej elektryfikacji transportu to jeszcze bardzooooooo daleka droga, dlatego w domciu oprócz elektryków są dwa dieselki.

    Kopcąco pozdrawiam Wszystkich.

    YARO.

    • Zgadzam się 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.