Skocz do zawartości

Ozi80

Stały forumowicz
  • Postów

    1 605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez Ozi80

  1. Twierdzisz, że ciepła woda w bojlerze nagrzewa tą wodę w wężownicy do tego stopnia, że ta wracając na powrót do kotła ogrzewa ten kocioł? Sam pisałeś, że woda w bojlerze ma max 56 stopni, a w kotle ma minimum 46. Czyli różnica temperatur to max 10 stopni. Nie wiem z jaką prędkością przelatuje woda przez wężownicę przy pracującej pompie, ale serio zdąży się ona nagrzać dzięki temu, że wężownica jest wewnątrz wody o kilka stopni cieplejszej?

    Uprzedzam: ja nie podważam tego co piszesz, tylko jestem ciekawy jak to działa.

  2. 35 minut temu, Trener40 napisał:

    Pompa CWU nic nie wysysa, ona dogrzewa zasobnik, a dzięki temu temp kotła zostaje dłużej utrzymana. 

    Znowu nie rozumiem. Jak nie wysysa, skoro jest podłączona non stop prosto pod 230V?

    Ja generalnie też mam trzy pompy: i to właściwie w dokładnie takich samych miejscach co ty. Tylko, że wszystkie włącza sterownik. Jak potrzeba nagrzać CWU, to włącza się pompa CWU, a jak potrzeba nagrzać CO, to włączają się jednocześnie obie pompy CO. Co by mi dało to, że bym je sobie wszystkie trzy na stałe włączył, odłączył siłownik z zaworu 4D i ręcznie ustawił go na 3?

  3. 14 minut temu, Ozi80 napisał:

    gdy kocioł się już wygasi, to część gorącej wody idzie w instalacje, a że temp kotła jest wysoka, to dogrzewa CWU. Dzięki temu kocioł nie odpala się co 20 min jak u niektórych przy stałej pompie z powodu majej pojemności wody w kotle. 

    Nie rozumiem tego zdania. Dzięki temu, że ci cały czas pracują wszystkie trzy pompy i wysysają ciepło z kotła, to dłużej utrzymuje on ciepło i nie musi się często odpalać? Hmmmm...

  4. W dniu 18.12.2019 o 19:29, Trener40 napisał:

    Zrobiłem kopiuj/wklej, gdyż już pisałem koledze na PW. Również mnie o to zapytał.. A więc :

    Dokladnie mam trzy pompy. Poprzednia pompa CO była założona za zaworem 4D co skutkowało, że powrót był zimy,wiec po czasie dołożyłem pompę na powrocie z zaworu 4d i podłączyłem ją jako pompę CO. Ta co była nad zaworem zostawiłem ją, bo mi w niczym nie przeszkadzała. Obecna pompa na powrocie jest podłączona do sterownika kotla, a tam ustawiłem ją jako " stała praca" i pracuje cały czas. Nie wyłączy się, gdyż start pomp ustawiłem celowo na 40st i dlatego pracuje non stop. Kocioł ponownie uruchamia się gdy temp kotła spadnie do 46st. ( histereza kotla na 20st) Zadaną kotla ustawiłem na 66 st, ale wygaszanie następuje przy 71 st i podbija jeszcze temp o jakieś 2 stopnie. Palnik tak ustawiłem, że ma zacząć pracę od  mocy 70% i tak pracuje przez cały cykl ponownego dogrzewania.Pompę nad zaworem i pompę od CWU podłączyłem prosto pod 230V ( pracują cały czas) 

    Zawór 4d ustawiony na 3... 

    Niestety, ale nie mając pompy nad zaworem 4d nie da się tego osiągnąć, bo już próbowałem. Sama pompa na powrocie 4d przy domkniętym zaworze na "3" nie jest wstanie wepchnac gorąca wodę w instalacje, tylko mieli na krótkim obiegu. 

    Jak się odpala ponownie kocioł, to dogrzewa i dom i CWU. CWU nigdy nie będzie miala temp 70 st, gdyż palnik szybciej się wygasi, natomiast gdy kocioł się już wygasi, to część gorącej wody idzie w instalacje, a że temp kotła jest wysoka, to dogrzewa CWU. Dzięki temu kocioł nie odpala się co 20 min jak u niektórych przy stałej pompie z powodu majej pojemności wody w kotle. 

    Jak były temp w nocy - 5, a w dzień ok 3 st, to na grzejniki szła temp max 38 st i powoli malała do ok 32.5 st  i następowalo rozpalanie palnika. W chacie temp ok 22.8 do 23 st. 

    To tak w skrócie. 

    20191218_180826.jpg

     

    Trener, czy mógłbyś proszę napisać co rozumiesz pod pojęciami "za zaworem", "nad zaworem" i "na powrocie z zaworu"? W sumie najlepiej by było, jakbyś to namalował ;)

    Ty masz trzy pompy do CO i żadnej do CWU?

  5. 15 minut temu, sambor napisał:

    Ile lat ta rura wytrzymała? - pytam, gdyż w tym roku po 9 latach też musiałem wymienić rurę, , ale u mnie ze starości się rozsypała.

    No właśnie mało. Piec mam od września 2016, czyli wytrzymała 3 lata i 3 miesiące.

     

    23 minuty temu, matrix3078 napisał:

    Ja mam cały czas stałą pompę więc piec się rozpala i wygasza. 

    A ja mam stałą pompę, więc piec mi się w ogóle nie wygasza. Jedynie co 6 godzin na przymusowe czyszczenie.

  6. Chyba się wyjaśniło z tym moim przegrzewaniem palnika. Po wczorajszym czyszczeniu palnika inaczej założyłem rurę i gdy dzisiaj przyszedłem do kotłowni, to pełno było pyłu z peletu <ZDJĘCIE 1>.

    Wiadomo więc było, że gdzieś jest nieszczelność. No i znalazłem - na rurze doprowadzającej pelet z zasobnika do palnika. Już wcześniej ją kleiłem, bo na dole przy palniku była stopiona, ale nie przyjrzałem się jej dokładniej, bo wyżej (mniej więcej w połowie jej wysokości) też są dziury <ZDJĘCIE 2>.

    No chyba, że wcześniej ich nie było... Teraz do tego nie dojdę ale obstawiam, że te dziury były wcześniej, bo wyglądają na mechaniczne, jakby zgremniała ta rura ze starości. Natomiast te, które zaklejałem wcześniej, były inne - ewidentnie z ciepła stopniało. Czyli prawdopodobnie z powodu tych dziur w połowie wysokości, zrobiła się cofka, przegrzał się palnik i z tego ciepła zrobiły się te dziury na dole.

    Zakleiłem to póki co szkotem <ZDJĘCIE 3>, ale zamówię nową rurę.

    20191217_193219.jpg

    20191217_194208.jpg

    20191217_195040.jpg

  7. Pytanie do tych co znają się na instalacji. Czy to normalne że 3d nie puszcza mniej niż 30 stopni? Nie jest to błąd instalatora, że coś takiego zamontował do podłogówki? Przecież, jeśli dobrze pamiętam, to ludzie na tym forum pisali, że mają zadaną na podłogę nawet np. 26 stopni...

    Owszem może zamontować czujnik CO i włączać ogrzewanie podłogi dopiero, gdy w domu zrobi się zimno, ale dla długo wygrzewającej się i długo wychładzającej się podłogówki ekonomiczniej jest mieć stale włączoną pompę. No ale nie z temperaturą 30 stopni.

  8. Gregory2203, to jakaś ciekawa historia. Masz w domu 27 stopni, nic z tym nie robisz i narzekasz na zbyt duże spalanie? No chyba, że coś próbowałeś i się nie da, to sory. Jako, że nie chce mi się przeszukiwać starych wpisów, to napisz nam tu proszę jeszcze raz jaką masz instalację (podłogów plus grzejniki na jednym obwodzie?) i dlaczego nie zmniejszysz temperatury zadanej na CO.

  9. 4 minuty temu, mrekzo napisał:

    A konkretnie co było przyczyną wiadomo,  czy samo się zaczęło i samo skończyło? 

    Pytasz o to przegrzewanie palnika?

    Właściwie nie wiem, co było przyczyną. Poczyściłem co się dało, usunąłem zawirowywacze, docisnąłem wtyczkę w palniku i teraz alarmów nie ma, choć temperatura chyba dalej za wysoka (czasem przekracza 60 stopni). Tylko, że przedtem też nie było alarmów, a zawirowywacze były i kocioł nieraz bardziej usyfiony, niż przy tych alarmach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.