Skocz do zawartości

awiator

Stały forumowicz
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez awiator

  1. Dziś przyszła do mnie duża turbina. Zainstalowałem ją i zaktualizowałem sterownik do K1Pv3. Zauważyłem niepokojącą rzecz. Otóż w menu serwisowym mam ustawione minimalne obroty wentylatora na 80. Problem w tym ze gdy dmuchawa kręci się powoli (Bieg odpowiadający tym 80 obrotom turbinki) to turbinka zwalnia aż do zatrzymania. I za chwilę wentylator rozkręca się na maksa i znów wraca do wolnych obrotów i tak w koło. Czy taka praca może przynieść jakieś negatywne skutki w spalaniu węgla? I czy wasze turbinki po modyfikacji zachowywały się podobnie?

     

    Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  2. Nic dziwnego, że się nie obraca. To zasilanie jest tylko do hallotronu. Wiatraczek (Turbina) ma się obracać dzięki ciągowi dmuchawy. Co do turbiny 8 cm to z moich doswiadczeń wynika, że działa on całkiem dobrze z K1Pv2. Jeszcze takiego popiołu nie miałem ale temperaturę na piecu miałem gorszą z turbinką (+/- 5 st od zadanej) względem tej bez turbinki (+/- 2 st). Mała turbinka nie działa w ogóle z K1Pv3. Sprawdzałem też na bazie jakiego wiatraka Tech zmajstrował tą małą turbinkę ale w tme po ograniczeniu do producenta, wymiarów i liczby łopat przypasowało kilkanaście wiatraków o różnych parametrach (maksymalna, wydajność, obroty, typ łożyska). Każdy z tych wiatraków w cenie ok 30 zł przy zakupie pojedynczej sztuki a nie masz gwarancji ze odrazu trafisz dobry. Do tego dochodzi jeszcze kwestia przerobienia go na przepływomierz a nie wentylator. Czasem naprawdę warto zapłacić te 100zł i mieć spokój.

     

    Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  3. Dziś przyszła do mnie turbinka z defro. W paczce dostałem małą turbinę 8 cm x 8 cm. Odrazu zadzwoniłem do defro z pytaniem czy się nie pomylili bo w tym wątku Snoopi21898 pisał, że taka turbinka się u niego nie sprawdziła. Pan w Defro potwierdził, że to właściwy przepływomierz do WPA HL120. Po przyjeździe z pracy nie mogłem się doczekać aż uruchomie kocioł z turbinką i z aktualizuję oprogramowanie. Trochę mi zeszło bo odrazu postanowiłem wyczyścić kociołek co by mieć jakieś miarodajne porównanie z przeszłością. Nie dokońca wierząc w zapewnienia serwisu Defro przykleiłem turbinę do wentylatora przy użyciu srebrnej taśmy potocznie zwanej mcgywerka z nadzieją, że jednak wszystko będzie ok i przymocuję ją jutro klejem. Podpiąłem kabelek do turbinki i poszedłem po pendriva z k1pv3. Niestety ale aktualizacja nie była bezproblemowa. Proces aktualizacji nie rozpoczynał się mimo, że to stary 2 GB kingston. W zeszłym roku aktualizowałem z niego K1Pv2 do 2.4.1. Formatowałem go na różne sposoby. Nawet zmniejszyłem partycję do 512 MB i w końcu ruszył:) Po aktualizacji byłem bardzo zdziwiony bo niestety piec praktycznie nie chodził. Myślałem, że wystarczy w menu serwisowym zmienić granice minimalnych i maksymalnych obrotów wentylatora ale ku mojemu zdziwieniu były one bardzo niskie (min ok 300 a maksimum ok 700, gdzie na starym sofcie było to 900 i 1450). Kombinowałem pół wieczoru z ustawieniami jednak nie dało się tego ogarnąć. Byłem zmuszony wrócić do K1Pv2. Oczywiście znów miałem problemy z wykrywaniem pana ale za którymś razem się udało. Zanim zdemontowałem turbinkę zrobiłem jeszcze jeden szybki test. Przełączając kabelek hallotronu z turbinki na wentylator i odwrotnie spostrzegłem, że wskazania pomiędzy nimi zarówno w dolnym zakresie (~900, jak i górnym (~1400) różnią się między sobą o ok 50 obrotów co prowadzi do wniosku, że mają one prawie identyczną charakterystykę. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ta mała turbinka pasuje właśnie do starszego sterownika K1Pv2 i pełni rolę analogiczną jak ta duża w K1Pv3 czyli daje sterownikowi informację o rzeczywistym ciągu. Mam nawet przeczucie, że tą małą turbinkę można zamontować nawet w starszych sterownikach Techa z PID (np. ST-480 z PID) pod warunkiem że dmuchawa ma takie same obroty i wydajność jak WPA120. Nie wiem czym się różni algorytm PID V3 od V2 ale wydaje mi się, że tylko przelicznikiem obrotów na objętość masową powietrza. Postanowiłem dać szansę mojemu nowemu nabytkowi i zostawiłem go wraz z K1Pv2. Czy ktoś wie czym różni się K1Pv3 oprócz innego zakresu ubrotów, testu drożności kanału oraz testu łożysk?

     

    Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  4. Noogi, czujnik halla do prawidłowej pracy potrzebuje zasilania wiec w sterowniku na pewno wszystkie piny są podłączone. Jedynie mogli przeciąć zasilanie w samym wiatrak ale trzeba by rozebrać i sprawdzić bo mogli coś innego zmodyfikować również. Prawdą na pewno jest ze baza do przepływomierza jest wentylator komputerowy za góra 20 zł. Resztę to opłata za "patent" i całkiem słusznie należne wynagrodzenie dla twórcy + podatki:)

     

    Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  5. Ta tzw turbinka, to moim zdaniem zwykły wentylator komputerowy 120x120 mm z pomiarem prędkości obrotowej (z 3-pinowym przewodem).

    No nie dokońca. Podłącz sobie wentylator komputerowy do zasilania 12v i co się z nim stanie? Zacznie się obracać a ta turbinka jakoś jest podłączona na stałe i nie obraca się. pewnie jest odcięte zasilanie do silnika ale mogą być jeszcze jakieś modyfikacje.

     

    Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  6. Mam prośbę. Jakie masz ustawienia serwisowe stera? Chciałbym porównać z moimi.

    Wcześniej nie zauważyłem ze masz wersję z rusztem wodnym (DUO). Tam chyba jest inny palnik? Moje ustawienia:

    Moc kotła: 15 kW RET

    Min. praca podajnika: 1s

    Max. praca podajnika: 4s

    Min. przerwa podawania: 40s

    Max. przerwa podawania: 180s

    Min. wentylator roboczy: 13

    Max. wentylator roboczy: 25

    Min. obroty: 900

    Max. obroty: 1450

    Max. Temp spalin: 260

  7.  

     

    Najgorzej jest po wieczornej kąpieli jak cwu spada do 47 st. Na kotle tez leci.

    Chyba mylisz pojęcie. Nadzór to jest wtedy gdy piec osiąga temperaturę min 5 stopni powyżej zadanej i utrzymuje ja przez pewien czas. To, że masz spadek na piecu po kompieli to tez naturalne bo do Boilera została wytłoczona zimna woda. Stopień wychłodzenia pieca zależy pewnie też od instalacji ale w tym temacie nie pomogę ponieważ się na tym nie znam.
  8. Ja narazie nie mieszkam wiec palę tak do 13 st. Ostatnio jak w nocy spadało do -15 zjadał ok 2 wiader 10l po farbie. Czyli ok 16kg.

    Parametry spiszę jak będę na działce. Ja to właściwie to nie wiem jakim eko palę bo kupiłem od kuzyna, który ma skład. Cała rodzina od niego kupuje i nikt nie narzeka. Moja partia byla co prawda wilgotna ale nie ma co oczekiwac cudu jak sie kupuje na przelomie listopada i grudnia. Na przyszly sezon kupie wczesniej wiec napewno zdazy przeschnac a tymczasowo rozsypuje 2 worki na posadzce aby przeschly. Jak przeschna to do wiadra i do zasobnika.

  9.  

     

    Na tych ustawieniach jest ok z osiągnięciem 65 st ale po ok 10-15min spada do okolo 60 i tan w kółko

    Przy grzaniu cwu spada do 58

    Czy jest możliwość żeby temp zadana oscylowala w granicach +- 1 st?

     

    Mój kociolek tez pracuje od poczatku z PID i nie zamierzam tego zmieniać

    POZDRAWIAM

    Nie jestem ekspertem ale ja mam ten sam kocioł i chyba to jest normalne zachowanie bo u mnie zachowuje się podobnie. Palę z PID, mam ustawiona żądaną CO na 60 st. Kocioł nagrzewa do 62 st. Potem spada do 58 i znów rośnie.

  10. Nie do wiary, ustawiłem 4d na 2/10 z 7/10 jak było wczesniej i teraz piec 2x szybciej dochodzi do zadanej i Bardzo długo trzyma, spalanie 2x mniejsze. Jak to możliwe.

    W instrukcji Afriso jest zapis ze w zależności, jak jest zawór zamontowany należy zastosować pokrętło o skali 0 - 10 lub 10 - 0.

    W tej samej instrukcji jest napisane, że:

    10 - obwód całkowicie otwarty

    0 - obwód całkowicie zamknięty

     

    Jak wcześniej miałeś 7 to piec musiał ogrzać niemalże cała wodę w instalacji. Jak ustawiłeś 2 to teraz większość wody wraca do pieca. Nic dziwnego, że teraz piec szybciej dochodzi do zadanej.

  11. Co do dokładności to nie ma co oczekiwać cudów jeśli chodzi o te wskaźniki. Ja u siebie mam termometr firmy AIM i ma on klasę dokładności 2.0. Z fizyki pewnie niektórzy pamiętają, że oznacza to błąd pomiaru przy zakresie pomiarowym od 0 do 120st na poziomie +/- 2,4 st. Innymi słowy jak termometr wskazuje 50st to w rzeczywistości temperatura może wynosi 47,6 albo równie dobrze 52,4. Wniosek z tego taki, że nie ma się czym przejmować ewentualnie kupić jakiś przyrząd elektroniczny. Nawet proste i tanie termometry z łatwością osiągają dokładność +/- 1st a nawet +/- 0,5 st. Chociaż ja wolę analogi, które lepiej pokazują tendencję:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.