Skocz do zawartości

HAN

Stały forumowicz
  • Postów

    410
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez HAN

  1. Grzej jak "amerykany" (hehe) wydaje mi się że w twoim przypadku lepiej by było grzać powietrzem - rzekomo są takie kotły CO co to grzeją powietrze a potem jest to rozprowadzane na pomieszczenia:

    - szybkie nagrzewanie

    - brak wody- glikolu (cena) w instalacji

    - nie zamarza woda bo nie ma

    minus to CWU - trzeba by inaczej rozwiązać

    rury wodne w domu nie zamarzają podczas nieobecności?

  2. Witam w Nowym roku i wszystkiego najlepszego

    Sambor gazowy działa hehe... ale jak pisałem w moim temacie - to prowizorka jest i sprawność też tak jak piszesz ale działa i wygodniej jest jak węglem przy tych temp. jak teraz od września do końca listopada zeżarło gazu za 900zł (liczone po 2,6zł/m3).

    Kiedyś założę "normalny kocioł" bo teraz zlewam z 5-7l kondensatu z komina raz na dobę do wiaderka i wylewam- ale za tą kasę co wydałem tańszego ogrzewania gazowego chyba nieznajdziecie. Jak kogoś interesuje podam jutro ile to "cuś" spaliło za dobę

  3. Problem rozwiązany- może komuś się przyda:

    z kulki takiej gumowanej co tam sobie pływa w środku zrobiło się jajo i stało zawieszone.......

    - ja kupiłem nowy zawór (70 zł) ale wymieniłem samą kulkę z niego.

    - można kupić samą kulkę (7 zł) najlepiej ściągnąć przez sklep, ktoś może skorzysta i zaoszczędzi - ja jestem teraz mądrzejszy (za 60 zł)

  4. My sobie z teściem taki już postawili...

    Po 1h produkt finalny mnie podniósł COP i temp. ciała o 10C już po jednej szklanicy a teść tylko leżał i wypromieniowywał ciepło tak go rozłożyło- będziemy tak się grzać do póki cena tego wynalazku nie spadnie...

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  5. Pompa chodzi a czy podaje wode to nie wiem chyba tak bo jak pracuje to temp. jakby niższa na grzejniki leci - jak wyłączę to na grawitacji jakby gorętsza woda leciała na grzejniki.

    Zawór typowy z piłką skręcany pierścieniem z 2 połówek (można by jeden śrubunek od pompki wykręcić i "rozpołowić" go tylko czy kupię samą piłkę do niego?) bo pewnie piłka poszła.

    Dziś robiłem test zamknąłem baypas do pompki zaworami i wszystkie powroty do pieca oraz linię do CWU (bojlera) zostawiając tylko otwarte wyjście co na grzejniki idzie i otworzyłem zawór spustowy kotła myślałem że ją ruszę (kulke znaczy) i nic znaczy różnicówka uszkodzona? Dobrze myślę?

  6. Ta własnie że nie stuka... stąd myśl że zawór padł co do zajrzenia kurde rozebrać to coś to już mnie ręce bolą na samą myśl- żeby to chociaż na śrubunkach było.. A może wisi ta kulka i opaść nie chce po zimie? (ta się oszukuj hehe- musi trza bedzie to rozebrać).

    W razie jakby wymiany ktoś tu pisał by wstawić zamiast różnicówki zawór zwrotny ale bez sprężynki? może to dłużej pochodzi sprawdzi się to na grawitacji?

  7. Na grawitacji działa - problem w tym że chyba pompka go nie zamyka.

    Obijany był młotkiem na razie nie puściło.

    Zawór raczej potrzebny inaczej bomba w domu.

    Rozebrać wyczyścić - jak najbardziej- kurde na śrubunkach nie jest trzeba by pół CO rozebrać by się dostać do niego.

    Czekam na opinie Speców od CO może źle diagnoze postawiłem? może to nie ten zawór? (się pocieszam...)

  8. Witam pierwsze grzanie w nowym sezonie i zonk...

    Piec miałowy z zaworem różnicowym i tzw. bypasem i pomka CO oraz zawór mieszający 3D

    W zeszłym sezonie wszystko było ok. tzn. można było zmniejszyć temp. na grzejniki zaworem 3D, a teraz czym bardziej zmniejszam temp. na grzejniki to jakby ciepło wracało powrotem z pieca a powrót zimny kawałek dalej. Po pełnym otwarciu zaworu 3D (cała woda z zasilania na grzejniki) to powrót wraca do normy- zimny. Druga pompka do CWU wpięta przed zaworem 3D a powrót (przekombinowałem) do pieca tam gdzie jest spust wody w piecu, ale czy ta pompka działa czy nie różnicy nie ma.

    Czyżby padł zawór różnicowy? bo pompka raczej odwrotnie nie chodzi?(gostek teraz mi naprawiał sterownik stąd takie myśli)

    Jak sądzicie?

  9. A ile się płaciło za gaz?

    Może warto zainwestować w ocieplenie i dalej grzać gazem (wszak dalej będą Cię doić przez rok pewnie taryfą W-2 lub W-3?)

    Sam paliłem miałem- teraz nie polecam teraz nie warto lepiej kupić węgiel na pewno lepiej na tym wyjdziesz sam to przerabiałem.

    Co do stałopalności bardziej doświadczeni zalecali mi poczytać forum "ekologiczne spalanie węgla kamiennego"- dużo można się dowiedzieć.

    Węglem na pewno będziesz miał dużo taniej (ale to tylko dywagacje laika doświadczeni lepiej ci poradzą)

  10. Ja mam sterownik ST 32 (miałowiec 2.0 - 23KW)

    1.Wyłączasz sterownik naciskasz guzik wyjście i tak trzymasz przy włączaniu pojawi się menu serwisowe i tam jest ustawienie do dmuchawy 0 i 1 któreś z tych jeszcze bardziej obniża obroty dmuchawy o połowę. i potem normalnie włączasz.

    2. Ja z miału też całkiem zrezygnowałem palę węglem i będę teraz testował zmniejszone palenisko (zobacz moje posty w "Innowacje w kotle zasypowym" są też zdjęcia) palenisko zmniejszone szamotem- rzekomo mniej opału pójdzie w komin ale to dopiero test a ja jestem laikiem także sam nie jestem na 100% pewien jak to wyjdzie ale komora zasypowa w miałowcu to można namiot cyrkowy tam rozstawić..

  11. Po testach będzie to na zaprawie szamotowej na stałe zrobione

    Piec to SAS miałowy 2.0 cosik z 23KW z 2005roku

    Co do otworów są po 2 rzędy z każdej strony tylny rząd zasłonięty przez cegły na glinie czyli zostaje po 1 rzędzie na pozostałym palenisku.

    Jakby tak kiedyś miarkownik? to czy strownik ST 32 (z firmy Tech) może pracować przy odłączonej dmuchawie? sterując tylko pompami?

  12. Jako że mam przewymiarowany kocioł zmniejszyłem ruszt w moim miałowcu SAS 2.0- na tylnej ściance położyłem szamot (tył zabudowany szamotem na grubosć 22cm do samej góry cegła na płask na dwóch ceownikach ponacinanych by ruszt ruchomy pracował; cegłyna razie na glinie)post-42158-0-36162600-1349952109_thumb.jpgpost-42158-0-28290000-1349952118_thumb.jpg.

    Co o tym sądzicie?

    Przerabiał może ktoś piec SAS na miarkownik i zakładał PW w górnych drzwiczkach? może jakieś porady co do drzwiczek w sasie?

  13. Może tu podepnę się ze swoim pytankiem:

    1. Czy można zaktualizować sterownik ST 32 (podobny do ST 28) firmy tech ze zwykłego do PID (znaczy czy można nowy soft jakoś wgrać?).

    2. Chodzi mi po głowie ta kierownica powietrza wtórnego (oczywiście wtedy będzie miarkownik a sterownik pójdzie do kąta) a konkretnie o drzwiczki pieca SAS takie grube podwójne (co też tam dają w środek? wełna? szamot?) i czy można to przewiercić?- może ktoś to przerabiał..

  14. Jestem laikiem w tych tematach (ale może się to akurat okazać zaletą..- świeże spojrzenie) co byście powiedzieli (w szczególności ty Przemku bo w tym robisz) jakby w takim "dolniaku" w bocznej ściance akurat tam gdzie jest palenisko zrobić boczne drzwiczki zamiast z przodu (a co to wszystkie drzwiczki muszą być od przodu kotła?) zalety:

    1. Można przez nie doprowadzać to powietrze wtórne (chyba jakoś tak bo nieogarniam akurat tego tematu).

    2. Dostęp do komory spalania bez wygaszania kotła (do wyczyszczania z kamenia i innych nieczystości oraz można by popiół tędy wybierać bez zadymiania kotłowni).

    3. Można by było tędy wybierać opał awaryjnie nie zadymiając kotłowni

    Co o tym sądzicie Mistrzowie CO? może durnowate ale może.. niech się specjaliści wypowiedzą..

    pozdrawiam

  15. Witam naczytałem się sporo odnośnie pieców dolnego spalania i podstawy jako takie znam jednak nurtuje mnie kilka kwestii:

    1. Zakres modulacji w takich piecach- jaki jest? (chodzi mi o efektywność palenia coby opału nie kisić- czyli np. na jakiej mocy minimalnej można w takim piecu palić. Bo jak wiadomo większość sezonu potrzeba małej mocy na podtrzymanie temp. w domku a jak tak właśnie palę ze względu na konstrukcję budynku i dziecko. Dom drewniany dobrze ocieplony.)

    2. Jakoś widze mało ofert pieców DS tylko te trojaczki klony dakony i inne (tutaj ukłon w stronę Przemka przyjdzie czas na pewno się odezwę..) coż to człowiek się zastanawia badziewie jakieś że tylko inne piece schodza?

    3. Nie bardzo kumam o co kaman z tymi rusztami obrotowymi (jak w dakonach) cosik mi się widzi że pewnie sporo opału przez to przelatuje no i po kilku godz. palenia bez rusztowania cosik się w tym niezablokuje i nie wygaśnie?

    4. Moc wyliczył ktoś na forum dla mnie 3KW na 170m2 (chyba palnik w kuchence gazowej ma taką hehe)

    5. Sposób palenia w dolniakach by mi pasował tylko jakoś dużo się naczytałem o problemach (jak opał wygaśnie podobno trzeba wyciągnąć cały i na nowo rozpalać) jeszcze jak się trafi kamień w węglu o co nietrudno dziś to nie przeleci przez ruszta..

    6. Odnośnie dolniaków własnej roboty- a nie można by zrobić drzwiczek z boku pieca tam gdzie jest ten niby palnik co się węgiel pali? Można by wtedy dawać tak jak wcześniej powietrze wtórne, można podejrzeć, można odpopielić ruszt wywalić kamienie, podpalać opał na co dzień i jak wygaśnie, albo nawet całkiem zlikwidować drzwiczki popielnika a tymi bocznymi wyciągać popiół. To taki pomysł dla Przemysława którego pozdrawiam jak i pozostałych formułowiczów..

  16. Na razie z braku "miedzi" zrobiłem sobie piecyk gazowy do instalacji otwartej (wpięty bojler gazowy za 150zeta w instalację CO- był o tym inny mój post) zobaczymy jak to się będzie sprawdzało..

    Na razie palę miałowcem (w skrócie "moloch albo kolubryna" tak żonka to cuś nazywa) ale nie miałem (nie warto) a węglem takie duże grudy i czekam kiedy to wysiądzie i może założę sobie dolniaka od kol. Przemysława już go wstępnie zaczepiałem..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.