Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jkaki sterownik do Ling Duo


Zulaga

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dejfit za odzew :D

 

Jutro wklepię wartości z mojego żarłoka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Adminie, nie umiem tutaj edytować postów.

 

Spisałam ustawienia serwisowe (w tym momencie temp. kotła 59st., powrót 50, praca 5/17/35, dmuchawa 30%, krzywa 5, w domu 21 st.):

 

P1 (temp. min. kotła) 55 st.

P2 (temp. max kotła) 80 st.

P3 (temp. kryt. kotła) 85 st.

P4 (temp. ochrony kotła) 45 st.

P5 (histereza palnika) 2 st.

P6 (dodatk. nadmuch) 8 s

P7 (praca podajn. w podtrz,) 20 s

P8 (dmuchawa dopalanie) 8 s

P9 (rozpalanie moc dmuch,) 20 %

P10 (temp. alarm. podajn.) 60 st.

P11 (praca pompy co) 1

0=blokada pompy, 1=blokada 8min, praca 2 min, blokada 8min., 2=blokada 6min, praca 4 min, blokada 6min.itd)

P12 (priorytet cwu) 1 wlaczony

P13 (cwu priorytet czas) 30 min

P14 (cwu dodatk,temp.kotla) 5 st.

P15 (brak paliwa) 1 wlaczony

P16 (brak paliwa czas) 40 min

P17 (zawor miesz. czas) 60 s

P18 (zawor miesz. temp. kotla) 10 st.

P19 (zawor miesz. temp max) 90 st.

P20 (termostat obnizenie) 25%

P21 (temp. przel. lato-zima) 17 st.

P22 (ustaw. reakcji silown. 1-10) 6

 

Jak pisałam zmieniłam tylko P17, reszta jest fabryczna albo ustawiona przez serwisanta :D - czy to się trzyma kupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko OK może poza P19, ale ten parametr i tak nie ma znaczenia. Nie ma co sobie nim zawracać głowy. P5 możesz dać na 1C jeżeli temperatura na kotle wzrasta znacznie(4-5 stopni) ponad obliczoną po zakończeniu pracy.

 

Którego masz Linga ? Plus, Duo Plus ? 25kW ? Posiadasz Euroster lub inny regulator ze stykiem zwiernym ?

Ustawienie 5/17 to praktycznie maksymalna moc kotła. Obecnie mamy jeszcze temperatury dodatnie. Dałbym raczej 5/25 i zmniejszył moc dmuchawy. Do jakiego poziomu niestety Ci nie powiem. To zależy od węgla. Obserwuj czy pali się kopczykiem oraz czy dopala całkowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Ciebie Dejfit zawsze można liczyć, dziękuję.

 

Otóż mam Linga Duo 25 kW, niestety bez obrotowego palnika. I Euroster 3000tx też jest. Zapomniałam podać info o klapce na wentylatorze - otwarta ca w 20%.

 

Jutro pokombinuję zatem z ustawieniami, jak sugerujesz. Jeszcze mi się krater nie zdarzył, kopczyk rządzi.

A moc dmuchawy to dla mnie wciąż zagadka. Kręcę od 27 do 32% i nijak różnicy nie widzę, Pewnie za krótko obserwuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniam69 przecież Ty już wszystko przeczytałaś i wiesz. Nie zadajesz pytań jak osoba nic nie wiedząca o kotle. Wiesz co to ustawienia serwisowe i czas otwarcia siłownika :). Można powiedzieć, że jesteś zaawansowanym użyszkodnikiem :D kotła na ekogroszek, który teraz będzie klikał i klikał w ten sterownik a potem dojdzie do wniosku, że to i tak nie ma większego sensu i szkoda tracić czasu w kotłowni.

 

Otóż mam Linga Duo 25 kW, niestety bez obrotowego palnika. I Euroster 3000tx też jest. Zapomniałam podać info o klapce na wentylatorze - otwarta ca w 20%.

Co do otwarcia klapki są 2 szkoły. Ja otwieram całkowicie. Daję mniejszą moc dmuchawy w stosunku do przymkniętej. Chodzą słuchy, że kocioł nadmiernie podbija temp. po zakończeniu pracy(większa bezwładność) w stosunku do przymkniętej klapki. Nie zauważyłem takiego objawu. :) Jest trochę ciszej, a bawiąc się dalej w aptekarza, można napisać, że mniej prądu zużywa.

 

A moc dmuchawy to dla mnie wciąż zagadka. Kręcę od 27 do 32% i nijak różnicy nie widzę, Pewnie za krótko obserwuję...

5% - za mała różnica ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim kupiłam ten kocioł sporo o nim czytałam. Teoretycznie byłam przygotowana do jego użytkowania, wydawało mi się...

 

Proza życia - odpaliłam go 15 września br. i stwierdziłam, że palenie węglem to jednak wyższa szkoła jazdy. Tęsknię za moim poczciwym ACV z poprzedniego domu, choć rachunki za gaz zimą płacilam koszmarne.

 

Naczytałam się, że ktoś spala 11 kg na dobę i ma 22 st. w 200 metrowym nieocieplonym domu, ponadto kąpie tabuny ludzi (a mi węgiel topnieje w oczach), że śladowe ilości popiołu "prawie jak z papierosa" wygarnia raz na miesiąc (a ja, nie wiedzieć czemu co drugi dzień pełną szufladę spieczonych kawałków wynoszę, a bywa że i codziennie).

 

Latam więc do tej kotłowni (obecnie przez zaśnieżone podwórze narażając się na AH1N1 :D), zmieniam co mogę, wgapiam się bez sensu w ten kocioł i palnik, notuję, a oczekiwanych efektów (jak wyżej) nie ma. Są za to zakurzone włosy i upaćkane ręce. Już mi zapał powoli przechodzi, więc możliwe że zrobię jak piszesz - zostawię maszynerię samopas i niech żre ile chce. I tak dużo taniej niż gazem wychodzi. Choć te 11 kilo korci niemiłosiernie :)

 

No dobra - pytanie zasadnicze - jak masz ustawioną dmuchawę w Estymie, spróbuję to jakoś przekonwertować na swój sterownik. Chyba, że masz pomysł na ile % przy calkowicie otwartej klapie mogę ustawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałam się, że ktoś spala 11 kg na dobę i ma 22 st. w 200 metrowym nieocieplonym domu, ponadto kąpie tabuny ludzi (a mi węgiel topnieje w oczach), że śladowe ilości popiołu "prawie jak z papierosa" wygarnia raz na miesiąc (a ja, nie wiedzieć czemu co drugi dzień pełną szufladę spieczonych kawałków wynoszę, a bywa że i codziennie).

:) Wrzuć gdzieś zdjęcie tego popiołu. Chyba trochę przesadzasz, że co drugi dzień. U mnie jest na ok 140 kg węgla jest szuflada popiołu. Zbiornik węgla = szuflada popiołu.

 

Są za to zakurzone włosy i upaćkane ręce.

A Twój chłop co robi przepraszam ?

 

No dobra - pytanie zasadnicze - jak masz ustawioną dmuchawę w Estymie, spróbuję to jakoś przekonwertować na swój sterownik. Chyba, że masz pomysł na ile % przy calkowicie otwartej klapie mogę ustawić?

Ja mam 5 w skali na 25. Podawanie/ postój = 5/30. Jeżeli to ta sama dmuchawa, sterownik podaje takie samo napięcie w zależności od ustawienia to będzie ok 20%. Zależy też od węgla. Moimi ustawieniami się raczej nie sugeruj. Opis płomienia znajdziesz w instrukcji + powinno się palić kopczykiem. Na tej podstawie dopasuj moc dmuchawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, z popiołem nie przesadzam, dziś wyczyszczę popielnik i po dobie zrobię zdjęcie. Sam zobaczysz.

 

Wczoraj dosypałam do pełna węgla z nowej dostawy (to było piękne - przy kiprowaniu chmura kurzu, więc jest szansa, że będzie suchy) i zaczynam odliczanie, na ile starczy mi pełen zasyp. Trochę zostało w zasobniku tego poprzedniego szajsu.

 

Intuicyjnie ustawiłam wczoraj dmuchawę na 22% (5/25) i prawie całkiem odsunęłam klapkę. Płomień mam niby prawidłowy, zółty, załamujący się na deflektorze. Kopczyk jest. Kocioł czyścimy co 2 tygodnie porządnie, z wygaszaniem, odkurzaniem rewizji na retorcie, a na bieżąco podskrobuję pogrzebaczem nalot ze ścianek i zwalam z kołnierza nadmiar żużlu. Ponadto co sobotę czyszczę przewody tą szczotką zalączoną przez Klimosza, więc mój kocioł jest naprawdę zadbany. A taki niewdzięczny, skubaniec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Naczytałam się, że ktoś spala 11 kg na dobę i ma 22 st. w 200 metrowym nieocieplonym domu, ponadto kąpie tabuny ludzi (a mi węgiel topnieje w oczach), że śladowe ilości popiołu "prawie jak z papierosa" wygarnia raz na miesiąc (a ja, nie wiedzieć czemu co drugi dzień pełną szufladę spieczonych kawałków wynoszę, a bywa że i codziennie).

...Choć te 11 kilo korci niemiłosiernie :)...

Bez stresu. Być może chodziło o ogrzewanie w jakichś ekstremalnie wysokich temperaturach zewnętrznych.

 

W obecnych temperaturach na mój dom (identyczne parametry) 30kg razem z cwu. Przy 0 (+-5) kocioł spala mi jakieś 35-40kg. 11 kg obecnie to nieosiągalne marzenie B)

 

Mi tak 7-8 kg spala latem na ogrzewanie cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez stresu. Być może chodziło o ogrzewanie w jakichś ekstremalnie wysokich temperaturach zewnętrznych.

 

W obecnych temperaturach na mój dom (identyczne parametry) 30kg razem z cwu. Przy 0 (+-5) kocioł spala mi jakieś 35-40kg. 11 kg obecnie to nieosiągalne marzenie B)

 

Mi tak 7-8 kg spala latem na ogrzewanie cwu.

 

Dzięki Marcin :)

 

Trochę nie w temacie, ale macie jakiś sposób na czyszczenie gardzieli w kolanie retorty, zauważyłam tam niepokojące twarde coś - skutek palenia zalanym węglem (niedokręcony korek parafinowy w słynnym strażaku- zauważyłam to po czasie niestety) chyba. Serwisant przestrzegał, żeby tam czyścić bo mało węgla przechodzi przez zwężoną rurę ale nie powiedział jak. Młotek i przecinak? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dosypałam do pełna węgla z nowej dostawy (to było piękne - przy kiprowaniu chmura kurzu, więc jest szansa, że będzie suchy) i zaczynam odliczanie, na ile starczy mi pełen zasyp. Trochę zostało w zasobniku tego poprzedniego szajsu.

Daj zdjęcia. Jak się kurzy to rzeczywiście dobry znak. Propos tego co czytałaś to pewnie wiesz, że na rynku są firmy specjalizujące się w pisaniu pochlebnych informacji o konkretnym produkcie? Taki nowomodny biznes. Ja czytałem, że ludzie suszą pranie w kotłowni węglowej B) Teraz sobie to suszenie prania odnieś do tej chmury pyłu przy zasypywaniu suchego ekogroszku. B)

 

Intuicyjnie ustawiłam wczoraj dmuchawę na 22% (5/25) i prawie całkiem odsunęłam klapkę. Płomień mam niby prawidłowy, zółty, załamujący się na deflektorze. [cut] Ponadto co sobotę czyszczę przewody tą szczotką zalączoną przez Klimosza, więc mój kocioł jest naprawdę zadbany. A taki niewdzięczny, skubaniec :)

Większość problemów z tymi kotłami wynika z fatalnej jakości opału. Do tego dochodzi fakt, że ekogroszek jest z reguły mokry. Daj zdjęcie tego popiołu to się zastanowimy co zmienić.

 

Trochę nie w temacie, ale macie jakiś sposób na czyszczenie gardzieli w kolanie retorty, zauważyłam tam niepokojące twarde coś - skutek palenia zalanym węglem (niedokręcony korek parafinowy w słynnym strażaku- zauważyłam to po czasie niestety) chyba.

Mam nadzieję, że nie będziesz tego robić sama. Jeżeli masz zamiar to robić osobiście to daj sobie spokój, chyba, że będzie bardzo mocno zarastać. U mnie jest od roku taka sama warstwa. Kiedyś to odłupywałem,ale mi się znudziło.

 

Młotek i przecinak? ;-)

Tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj zdjęcia. Jak się kurzy to rzeczywiście dobry znak. Propos tego co czytałaś to pewnie wiesz, że na rynku są firmy specjalizujące się w pisaniu pochlebnych informacji o konkretnym produkcie? Taki nowomodny biznes. Ja czytałem, że ludzie suszą pranie w kotłowni węglowej :P Teraz sobie to suszenie prania odnieś do tej chmury pyłu przy zasypywaniu suchego ekogroszku. :)

 

Większość problemów z tymi kotłami wynika z fatalnej jakości opału. Do tego dochodzi fakt, że ekogroszek jest z reguły mokry. Daj zdjęcie tego popiołu to się zastanowimy co zmienić.

 

Zdjęcia cykam i jak je oglądam to mną rzuca o ścianę. Wrzucę jutro, bom kabelek posiała. Padniesz trupem co mój kocioł wyprodukował przez dwie doby!

 

Pranie w kotłowni? Nigdy w to nie uwierzę. Chyba żaden palacz nie uwierzy. Pył z węgla (marzenie!), pył z popielnika, pył z palnika jak otworzę drzwiczki w trakcie dmuchania - ktoś upadł na głowę chyba w tej przesadzie marketingowej.

 

Mój kurz pochodził niestety z miału którego jest masakrycznie dużo, węgiel jest diabelsko mokry. Suszę z pasją godną lepszej sprawy, naprawdę.

Chodzę, rozgarniam, przerzucam, chucham oraz dmucham :D

Matchaus mnie swoimi opisami pocieszył w tym drugim lingowym wątku. Będę mieszać oba wysuszone gatunki i ten suchy pieprz wrzucać, bo wizja skorodowanego zasobnika mnie przeraża.

 

Mam nadzieję, że nie będziesz tego robić sama. Jeżeli masz zamiar to robić osobiście to daj sobie spokój, chyba, że będzie bardzo mocno zarastać. U mnie jest od roku taka sama warstwa. Kiedyś to odłupywałem,ale mi się znudziło.

 

Masz rację, odpuszczam skoro problem powraca. Syzyfem nie chcę być :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padniesz trupem co mój kocioł wyprodukował przez dwie doby!
Może nie będzie tak źle. :)

 

Pranie w kotłowni? Nigdy w to nie uwierzę. Chyba żaden palacz nie uwierzy.
:P Ja też nie wierzę, ale uzytkownicy się zarzekają, ze tak jest. Podobnie ze spalaniem - po szybkich przeliczeniach wychodzi lepsze jak dla budynku pasywnego. :D

 

Suszę z pasją godną lepszej sprawy, naprawdę.Chodzę, rozgarniam, przerzucam, chucham oraz dmucham :D
Aniu, kopciuszku :D daj sobie spokoj. Naprawde nie warto spedzac czasu w kotlowni. Wysyp 5-7 cm na mozliwie najwiekszej powierzchni i olej sprawe. Tak w ogole to czasem warto doplacic 100 pln do tony wegla aby zapomniec o kotle.

 

Matchaus mnie swoimi opisami pocieszył w tym drugim lingowym wątku. Będę mieszać oba wysuszone gatunki i ten suchy pieprz wrzucać, bo wizja skorodowanego zasobnika mnie przeraża.
Nie chcę Cię straszyć, ale korozja i tak Cię dopadnie. Otwieraj klapę zasobnika- zminimalizujesz roszenie na ściankach i klapie.Pisałem o tym w równoległym wątku.

 

Masz rację, odpuszczam skoro problem powraca. Syzyfem nie chcę być :)
Zajrzyj raz na 3 tygodnie jak będziesz czyścić kocioł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałam się, że ktoś spala 11 kg na dobę i ma 22 st. w 200 metrowym nieocieplonym domu, ponadto kąpie tabuny ludzi (a mi węgiel topnieje w oczach), że śladowe ilości popiołu "prawie jak z papierosa" wygarnia raz na miesiąc (a ja, nie wiedzieć czemu co drugi dzień pełną szufladę spieczonych kawałków wynoszę, a bywa że i codziennie).

Tak jak pisze kolega dejfit,spalanie 11kg należy włożyć miedzy bajki.U mnie po roku doświadczen z ling plus 25 mogę powiedzieć,że cały zasobnik czyli jakieś 180kg(ważyłem osobiście każde wsypane wiaderko) mieści sie w jednym popielniku i wystarcza obecnie na 6 dni,czyli 30kg/dobe.Założony mam siłownik (esbe) na zaworze 4d,ale w tej chwili nie korzystam z pogodówki,bo doszedłem do wniosku,że wychodzi wiecej niż na recznym sterowaniu.A to z tego względu,że economic 3000 chce miec na powrocie 55*,podczas gdy ja chce miec na zasilaniu np 45*,bo wiecej nie potrzeba przy dodatnich temperaturach.No i wtedy silownik szaleje(zamyka-otwiera bez przerwy),a skutkiem tego był zasobnik na 3 dni.Dzieki za taką automatykę.

Na razie mam ustawione 5/18,dmuchawa 33%,4d ręcznie na 1/4 zasilania jakieś 42-46* na zasilaniu z tego wychodzi,piec wyłącza sie przy 63*,dobija siłą bezwładności do 66* i ponownie załącza przy 59 .Nocą jak nie ma poboru wody to spokojnie 30minut na podtrzymaniu wytrzymuje.Mi to pasi mówiąc kolokwialnie.Dom pietrowy ,stary,z cegły,w tej chwili już ocieplony 170mkw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założony mam siłownik (esbe) na zaworze 4d,ale w tej chwili nie korzystam z pogodówki,bo doszedłem do wniosku,że wychodzi wiecej niż na recznym sterowaniu.A to z tego względu,że economic 3000 chce miec na powrocie 55*,podczas gdy ja chce miec na zasilaniu np 45*,bo wiecej nie potrzeba przy dodatnich temperaturach.No i wtedy silownik szaleje(zamyka-otwiera bez przerwy),a skutkiem tego był zasobnik na 3 dni.

W sumie to ciekawe co piszesz. Rzeczywiście więcej spalał ? Nie powinno tak być.

U mnie jest podobnie, ale siłownika nie odpinałem. Temp. powrotu ustawiłem po prostu na 45C. U mnie "dobrą robotę" minimalizującą zamykanie i otwieranie siłownika robi pompka c.w.u. ( mam mały 80l wymiennik c.w.u - pompka stosunkowo często się włącza) Mogłeś pokombinować z czasem otwarcia i członem Ki(P22) - reakcja siłownika. U Ciebie instalator zastosował prawdopodobnie minimalny dopuszczalny przekrój rur dla kotła 25kW w obiegu kotłowym - stąd powolne wygrzewanie powrotu.

 

Siłownik rzeczywiście lepiej pracuje jak dla C.O jest powyżej 50C tzn nie otwiera i nie zamyka zaworu bez przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym watku wrzuciłam produkcję mojego kotła, w tym też wrzucę, co mi tam - jest się czym pochwalić w końcu :P

post-10933-1258142016_thumb.jpg

post-10933-1258142057_thumb.jpg

post-10933-1258142264_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Posiadam nowy dom, do którego wprowadziliśmy się pod koniec października 2008 r.

 

Powierzchnia ogrzewana to 160 m2 pomieszczeń mieszkalnych + 20 m2 garaż.

 

Mój kociołek LING DUO 25 KW + sterownik RECALART Economic 3000 + zawór 4D sterowany ręcznie, bojler dwupłaszczowy 100 L (temp. wody cały czas ustawiona na 45 st.), instalacja w miedzi, wszędzie grzejniki aluminiowe.

 

Ściany zewnętrzne to pustak MAX + styropian EPS-100 + cegła DZ-9 (razem ok. 48 cm muru), okna 5-cio komorowe, posadzka - izolacja 10 cm styropian EPS-100, strop pośredni - izolacja 10 cm styropian EPS-100, strop górny pod dachem - izolacja 12 cm styropian EPS-70.

 

Temperatura w domu 22-23 st. w czasie przebywania w nim domowników, 19-20st. w nocy i ok. 16-17 st. w dzień gdy jesteśmy w pracy.

 

Palę ekogroszkiem RETOPAL 25 MJ z KWK PIAST. W poprzednim roku zakupiłem prosto z kopalni 3,8 tony i obecnie pozostało mi jeszcze ok. 200 kg. Mam "sentyment" do tego "paliwa" :) bo paliłem nim przez 4 lata w poprzednim domu w piecu na ekogroszek ZĘBIEC 20 KW.

 

Ale co do spalania...

Piec został uruchomiony pod koniec września 2008 r. w celu wygrzewania domu przed planowanym wprowadzeniem. Od początku listopada do połowy grudnia paliłem tylko samym drzewem z budowy (wszystko co leciało...nawet z gwoździami). Od połowy grudnia do końca kwietnia już tylko ciągła praca na ekogroszku i "grzanie" domu. W pozostałym okresie do października tego roku piec głównie pracował w celu podgrzewania ciepłej wody (ok. 100 kg RETOPALU na miesiąc) + ogrzewanie w chłodne wieczory (a było ich trochę... :)) z małą przerwą na wymianę sterownika... . Na początku października przełączyłem piec na pracę ciągłą i tak do dziś.

Obecnie piec zużywa ok. 12-15 kg eko na dobę (zasobnik 180 kg) natomiast przy ujemnych temperaturach zimowych (ok. -15 st.) 20-22 kg.

Na ten sezon zakupiłem w maju 4 tony RETOPALU prosto z kopalni i mam nadzieję "przeżyć" :) na tym do następnego listopada!

 

Jeszcze moje ustawienia:

podawanie/przerwa - 6/35 s lub 7/35 s (przy ujemnych temp. 7/25), dmuchawa - 28%, podtrzymanie - 30 min., temp. zadana - 60 st., temp. CWU - 45 st., zawór 4D otwarty na 40 st. na grzejniki, pompka CO na pierwszym biegu.

Piec pracuje ok. 15 min. i stoi w podtrzymaniu ok. 45-60 min w dzień natomiast w nocy ponad 60 minut.

Popiół z niewielką ilością spieków wynoszę co 3 dzień, kocioł w środku czyszczony raz na tydzień (jest ok. 3-4 szufelek sadzy zmieszanej z pyłem), komora napowietrzająca pod retortą raz w miesiącu - 1/2 jej objętości popiołu i drobnej szlaki, co drugi dzień używam SADPALA - łyżka na rozgrzaną retortę.

 

Przepraszam, że się tak rozpisałem ale to mój "pierwszy raz" :)

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę samych ciepłych dni i nocy - oczywiście w domu!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jestem po raz pierwszy na forum . Mamy dom 130m+ góra 60m.Ściany24cm styro 15, podłoga na gruncie styro2x5cm ,strop 5cm dach ceramiczny ocieplony 25cm wełna. Instalator namówił nas na ling duo 25kw z retordom obrotowa, pieniądze kosmos, na ale jest. Teraz kończy montaż, a ja patrze na niego z przerażeniem czy sobie poradzę.Czytam instrukcję i forum i nic nie wiem, zobaczymy. szukam porady. na co zwrócić uwagę,jak ustawić piec.Dodam , iż ogrzewanie ma tylko ogrzać w mrozy, aby nie zamarło co. Wprowadzam się dopiero na wiosnę.Instalacja jest kompletna we wszystko co potrzeba. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja też jestem nowy, ale po paru dniach podstawowe sprawy;

- s u c h y ekogroszek

- kontrola ilości sadzy w piecu, czyli szczelin pomiędzy którymi dym ma przedostawać się do komina.

Te dwa warunki to podstawa do tego żeby piec działał bez problemów.

Drugi poziom to ustawienia aby;

- uzyskać pełne spalanie, najlepiej bez spieków z popiołem prawie jak z papierosa

- spalać jak najmmniej węgla

Moja rada - wysusz teraz dobrze dom, bo i tak kiedyś trzeba to zrobić, a mokry dom to nawet 50% większe spalanie. Zatem obecny sezon w Twoim przypadku nie będzie miarodajny.

Parametry izolacyjne budynku niewiele czytającym dają, bo dom, to nie samochód, gdzie ten sam model z tym samym silniniek i tym samym kierowcą będzie palił tak samo. Każdy dom jest inny i bez głębokiej analizy nie ma szans na określenie jakie powinno być właściwe zużycie opału.

Jak chodzi o parametry, niestety trzeba się pobawić samemu, żeby dojść do optymalnych.

Model przeważający to podawanie 5 , postój 15-30 , podtrzymanie 30 , dmuchwa 25% , wlot w 1/2 otwarty.

No i jeszcze jedno, najlepiej swoją kotłownię polubić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogdan69. Dzięki za poradę,postaram polubić kotłownie ,nie wiem co na to żona. zrozumie lubi ciepło.Mam w planach tej zimy się pobawić tym piecem, bo na dobre wprowadzam się na wielkanoc , Napiszcie na temat zawleczki na co zwrócić uwagę, piec niby jest bez awaryjny, polecał instalator, dla tego zakupiłem -oby-.Proszę o poradę. Wielkie dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesyg ---> Po przeszło miesiącu palenia "padła" mi jedna zawleczka. A padła jakoś tak... po tygodniu pracy :)

Cała operacja "naprawy" trwała jakieś dwie minuty, choć gdzieś tutaj czytałem o problemach przy jej wymianie. Ja jedynie cofnąłem ślimak kluczem, wywaliłem kawałek starej zawleczki, włożyłem nową, zagiąłem na końcu i... chodzi do dzisiaj.

W każdym razie - klucz numer 22 mam na podorędziu :)

 

99% "żywotności" zawleczek tkwi w dobrej jakości węgla (bez kamieni czy innego badziewia).

 

A co do bezawaryjności, to cóż ja mogę powiedzieć po przeszło miesiącu? Niewiele...

Choć padła mi już czujka do mierzenia temperatury rury podajnika (ale jej trochę pomogłem :P).

Grunt to suchy groszek, czyszczenie (od czasu do czasu) i.. tyle :)

 

Jak chcesz wiedzieć coś konkretnego, to pisz śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

Widze ze jest tu wielu fachowcow ktorzy moga pomoc w ustawieniu sterownika, a sam dopiero zaczynam przygode z piecem Klimosz Ling 15kw. Sterownik eco3000 (tak mi sie wydaje :) )

Jest to piec bez awaryjnego paleniska. Pale ekogroszkiem z kwk Julian 23-25MJ. Troche wilgotny niestety.

Instalacja z zaworem 4d silownika i bez cwu. Pompa Grunfos 25-40. Ogrzewana powierzchnia to ok 80-90m2.

Mieszkanie w kamiennicy na poddaszu. Max wysokosc 2.5m min 1,7m. Przeszklenia male. Calosc po remoncie plytach kg. Sufity ocieplone , welna mineralna isover 5cm. Sciany zewnetrzne dlugosc ok 20m. Cegla gruba na ok 50 cm i mozliwe ze od zewnatrz kiedys bylo ocieplane styropianiem.

Warto tez chyba dodac, ze komin zaczyna sie na ostatnim pietrze i ma ok 3,5m wysokoci. Wymiary ok 150mm x 300mm. i odleglosc miedzy wylotem z rury kominowej pieca, a koncem komina to ok 2,7 - 3m. Wspominam o tym bo nie wiem czy to nie jest istotne..

 

Teraz do rzeczy :)

 

Po prawie 2 dniach palenia ustawienia : pompa na 2 z 3 mozliwych, zawor 4d na 3 z 10 mozliwych (0 - max piec, 10 - max grzejniki).

 

Ustawienia pieca :

Czas podawania 5s

Przerwa w podawaniu 33s

Nawiew 95 (skala ma chyba 200)

Podtrzymanie 30 min

 

Temperatura w mieszkaniu ok 22-23'C.

Piec pracuje ok 15 min potem przelancza sie w stan wstrzymania na ok 23 min.

Jeszcze 2h temu pompa chodzila na 3 i temp byla wyzsza w domu o jakies 1-1,5'C ale podtrzymanie bylo ok 18 min.

Nie wiem jeszcze ile spala, ale wydaje mi sie ze ok 25-30kg na dzien wiec w tej temp raczej za duzo..

No i wlasnie jako amator nie bardzo wiem co jest nie tak i jak zmniejszyc spalanie. Czym pokombinowac w ustawieniach. Napisze od razu ze palenisko jest raczej ok. Tworzy sie delikatny kopczyk na retorcie (ok1cm wys), ale spala sie ladnie. zolty rozlozysty plomien, troche iskier, ale malo. Iskry pewnie od nadmuchu, ale jak bylo mniej to temp podajnika rosla ponad 60 i piec przechodzil w stan alarmu i pompowal duzo groszku.

 

Prosze o jakies rady to pokombinujemy, bo samemu moze byc to walka z wiatrakami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Panie micubussi ustawienia są dobre. nieco obniżone ale można tak palić.

 

Aby zmniejszyć ilość spalanego ekogroszku można spróbować zmniejszyć nieco moc nawiewu do ok 90.

 

Jeśli ekogroszek będzie się nie dopalał lub będzie dużo sadzy to zawsze będzie łatwo wrócić.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, ale zauwazylem ze na retorcie zostaja takie brazowe wegielki a nie czysty popiol, to sa tzw spieki czy jeszce cos innego ? Dlaczego tak sie dzieje?

 

CZy 15 min podawania i 23 podtrzymania to dobry rezultat przy + 5'C na 90m2?

Bo wydaje mis ie ze to za duzo.. wychodzi mi ok 20kg na dzien..

 

Zauwazylem takze, ze moj ekogroszek jest dosc mokry..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

To jest tak, że do osiągnięcia temperatury w pomieszczeniach piec ciągnie, później jak utrzymuje temperaturę to daje więcej ulgi kieszeni. Dalatego najlepiej utrzymywać stałą temperaturę przez całą dobę. Po drugie mokry węgiel to do 50% więsze zużycie i dużo sadzy w piecu, dlatego proponuję przesypać go do skrzynek plastikowych po owocach, ustawić je jedną na drugą, najlepiej w ciepłym przewiewnym pomieszczeniu, w ilość na 3 dni i sukcesywnie dopełniać. W węglu jest tyle energii co jest, a budynek potrzebuje ile potrzebuje. Sprawa więc jest taka, aby wycisnąć z węgla wszystko co się da. Zatem na piecu ustawiamy np. 5/15 dmuchwawa 31%, pozwalamy mu się nagrzać do 65-70 st. i puszczamy ciepło w obieg. Ja u siebie system ustawiam tak, żeby nie zabierało ciepła z pieca poniżej 60 st. Piec więc dogrzewa się w zakresie 3-5 st. Co daje szybki przyrost temeratury w domu, a później dłuższe postoje. Obserwacje zużycia i efektów nastawień należy robić najlepiej w cyklach 12h min. 6h. Per saldo palenie gazem to co najmniej 30% drożej, więc im powierzchnia większa tym ekogroszek bardziej opłacalny. Ja przy 80m prawdopodobie grzałbym gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.