Witam wszystkich forumowiczów
proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami. Posiadam dom 220 m2 w całości ocieplony (ściany styropian 10, poddasze wełna 25). Ogrzewam go kotłem Moderator 25kW. Jest to budynek który przerobiłem i rozbudowałem (nie był wcześniej ogrzewany przez jakieś 15 lat). W zeszłym roku (pierwszy sezon grzania) kocioł spalił mi 10 ton (koniec września-kwiecień). Płomień i spalania jest ponoć idealne, na jeden zasobnik węgla 120 kg, zostaje jedna szuflada popiołu, tak mi mówili fachowcy którzy próbowali mi pomóc to super wynik. W instalacji mam 2 pompy CO i CWU i zawór 4-ro drożny- podobno to podstawa, a także zasobnik CWU 140 litrów. Mam ogrzewanie podłogowe ok 30 m2. Jeżeli ktoś miał podobny problem i go rozwiązał to proszę o info, bo zbliża się sezon a ja nie chcę zbankrutować.
Ps. całość instalacji nowa, wykonana w miedzi, grzejniki KERMI.
