Skocz do zawartości

mikad

Forumowicz
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

944 wyświetleń profilu

Osiągnięcia mikad

Stały bywalec

Stały bywalec (5/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Bo widzi Pan Panie Kamilku, wszystkie te piece to jedno wielkie gówno, pseudoproducenci tych wynalazków moc ustalają na pałę, a sprawność 80% to on ma przy pierwszym rozpaleniu, po miesiącu nie wiem czy 60 wyciąga i tu nie pomogą żadne cudowne sterowniki jak skzp, nawiasem mówiąc trochę przekombinowany.
  2. Ostatnio próbuję spalać pellet w moim podajniku tłokowym i w sumie efekt zadowalający gdyby nie nagrzewanie się podajnika. Pellet spala się znacznie szybciej niż groszek i w związku z tym żar po jakimś czasie jest co raz bliżej tłoka co powoduje jego nagrzewanie. Można przejść z automatu na interwał i ustawić częściej podawanie ale jak palnik przejdzie zbyt długo w podtrzymanie to pellet potrafi zgasnąć. W pracy automatycznej kombinowałem z dawką paliwa ale po jakimś czasie i tak żar się cofa. Rozwiązaniem okazało się podanie podwójnej dawki paliwa co jakiś czas, co skutecznie odsuwa żar od podajnika. Niestety trzeba to zrobić ręcznie wchodząc w rozpalanie, podać paliwo oraz wcisnąć rozpalony. I teraz moje pytanie do konstruktora czy w oprogramowaniu tłokowym byłaby możliwość dodania takich ustawień aby w modulacji co któreś podanie paliwa (np od 0 do 30) podawał dawkę podwójną albo nawet potrójną?
  3. Wybierając tłok kierowałem się uniwersalnością spalania różnych paliw, mam gospodarstwo rolne i często zostają jakieś odpady zbożowe z czyszczenia więc szkoda tego nie wykorzystać, jednak nie ma ich na tyle dużo aby starczyło na cały sezon więc ekogroszek to paliwo podstawowe. Do tego naczytałem się o zrywających zawleczkach w ślimaku. Tłok jest też niby bezpieczniejszy przy spalaniu pelletu czy zbożowych odpadów bo po podaniu zamyka dostęp do zbiornika paliwa. Mimo wszystko gardziel przy ścianie pieca nagrzewa się do ok 80 stopni choć zamontowany przy zbiorniku czujnik pokazuje 36. Dopiero teraz doczytałem że piec z podajnikiem tłokowym produkuje ogromne ilości sadzy co oczywiście występuje i u mnie dlatego powaznie zastanawiam się nad wymianą palnika na ślimak, stąd też moje pytanie czy da się ze softu tłokowego przejść na ślimakowy, odwrotnie raczej się nie da bo sterownik dla ślimaka nie ma wejścia czujnika położenia tłoka. Teraz już doszedłem w ustawieniach co i jak i też jestem zadowolony ze sterownika. Mam jeszcze jedno pytanie do konstruktora, jak realizowana jest korekta dawki paliwa jeżeli damy na plus czy minus? Dawka paliwa jest zawsze stala, jeden skok tloka.
  4. Mam pytania do konstruktora sterownika: czy sterownik ma funkcję zabezpieczenia przed wzrostem temperatury w podajniku tłokowym, tzn czy wypcha żar jak zapali się paliwo w komorze tłocznej i dalej w zasobniku czy jest też aktualizacja dla podajników tłokowych czy po wymianie palnika z tłokowego na ślimak będzie można przystosować sterownik poprzez wgranie oprogramowania dla ślimaka. Z każdym dniem mam coraz większe wrażenie że podajnik tłokowy to raczej zły wybór.
  5. I doopa, piec za mały na moje metry, po uruchomieniu instalacji w trybie tradycyjnej grawitacji nie potrafi nagrzać wody więcej niż 50 a nawet do tego trudno mu dobić i spala wtedy jakieś 4 kg/h. Palnik ma zakres 15 - 35kW więc da radę ale powierzchnia wymiennika za mała, stąd i te spaliny takie gorące. Po włączeniu pompy co kocioł w ogóle nie daje rady bo jest za duże wychłodzenie. Tak więc to co piszą w necie o przewymiarowaniu kotła można między bajki włożyć, trzeba brać tak jak podaje producent. @wadus Tym 19 kW jaką powierzchnię ogrzewasz?
  6. W nocy wyłączyłem pompę, zamkłem trójdrożny i puściłem instalację grawitacyjnie oraz obniżyłem temperaturę na 50, skoki temperatury trochę mniejsze bo jakieś 5 stopni na plus i 8 na minus, ale moc skacze od 0 do 100% i spaliny dalej 200. Zastanawiam się czy te 16kW nie jest za mało na moje metry, producent kotła podaje że to jest piec do 90 metrów a wg jego rozpiski powinienem mieć ok 22-25kW. Z kolei wg wyliczeń na stronie ciepłowłaściwe.pl nominalne zapotrzebowanie na ciepło w moim domu to 6kW a 12kW w najcięższe mrozy ze średnią dobową -16, i kto ma rację? @kedzior12 Soft nie ruszany, piec zainstalowany dwa dni temu. Sugerujesz że muszę zamontować trzecią pompę która będzie tylko mieszała wodę w kotle? @mac65 Źle wpięty zasobnik cwu? Możesz narysować gdzie go wpiąć? @TomekBrz Pompa była włączona na stałe, moc max mam na 100% .
  7. Zawory zwrotne przy pompach są, rury zasilające i powrotne 2 cale po to aby awaryjnie grawitacja ruszyła bo mieszkam w koziej doopie i często prądu niet, zawór trójdrożny też 2 cale. Czujnika na powrocie nie mam ale sprawdziłem na rurze pirometrem to pokazuje 35 stopni. Dochodzenie do zadanej trwa całe wieki a jak już dojdzie to bije o 10 w górę. Co ciekawe pierwszy raz jak paliłem drzewem na ruszcie zastępczym to moment złapał temperaturę. Nie mam już pomysłów na ten rozrzut temperatury, na starym piecu miałem zwykły dwustanowy Atos i trzymał temperaturę do dwóch stopni.
  8. Tak wygląda instalacja, jest jeszcze obejście omijające zawór i pompę c.o. aby mogło pracować grawitacyjnie ale i tak i tak jest problem. Zauważyłem że dmuchawa dmucha jeszcze po przekroczeniu zadanej 60 do jakiś 65, niby zwalnia bo widać po procentach ale jakoś nie słychać tego na ucho, dopiero po przekroczeniu tych 65 wyraźnie zwalnia i w końcu staje. Natomiast jak temperatura schodzi do 61 to zaczyna dmuchać ale strasznie powoli co nie powoduje wzrostu temperatury i dalej leci poniżej 60 a ona dalej leniwie się buja, na pełne obroty wejdzie jak temp. spadnie już do 55 ale to za późno bo bezwładnością temperatura poleci do 50.
  9. Witam Czy ktoś mógłby zasugerować co robię źle bo za cholerę nie mogę ustawić kotła z tym sterownikiem. Kocioł Witkowski Raps z podajnikiem tłokowym 16 kW do ogrzania 160m, dwie kondygnacje, same grzejniki, stara instalacja ale dołożone dwie pompy. Mój poprzedni śmiecuch wyzionął ducha po 32 latach, mniejszy o jakieś 1/4 ale palił że nie szło w chałupie wysiedzieć. Ale do rzeczy, nie mogę osiągnąć zadanej 60 stopni, dochodzi do 53 z hakiem i pomimo pracy na full mocy nie daje rady, temp spalin cały czas 180-200, dmuchawa przymknięta na pół, nastawy: minimalna moc kotła 10% maksymalna moc 100% max czas przekroczenia temp 15 paliwo 20,5MJ (niby groch 22 ale hgw ile ma) powietrze max 50 powietrze min 15 Jak skręcę trójdrożny to dobije do 60 ale w pomieszczeniach chłodno bo idzie 35 na grzejniki, do tego jak już załapie to naciąga do 70 i gaśnie a potem zaczyna dmuchać ok 61ale i tak spada do 50 i znowu wali pełną mocą a w kominie 200 stopni. Walczę dziś cały dzień i już mnie szlag trafia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.