Skocz do zawartości

edgar5

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia edgar5

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Prosze o odpowiedzi scisle na moje pytanie. Piecyk naftowy odpada. Malo bezpieczne rozwiaznie. Nikogo nie ma w domu podczas nagrzewania. Prosze o dokladne przeczytanie tresci mojego 1 postu. W gre wchodza tylko ogrzewacze konwekcyjne. Wlaczanie odbywa sie zdalnie. Pomiaru temperatury dokonuja czujniki i układ oparty o sterownik, ktory po osiagnieciu zadanej temperatury(w przedziale 17-18 C) wylacza konwektor. Dalsze pytania jak w 1-wszym poscie. Nie mowcie o styropianie, o piecach naftowych i innych nie zwiaznych z tematem rzeczach. Pytam o wydajnosc 1 KW konwektora w nagrzaniu ok 25 m2 pomieszczenia, z tempeartury ok 10 st C do temp ok 17-18 st C przez okres 2-3 godzin. Prosze o propozycje sprawdzonego dobrego sprzetu i o informacje dotyczace wydajnosci takiego dogrzewania. prosze nie odbiegac od tematu. Dygresje na temat styropianu i 3 konwektorów mnie nie interesuja.
  2. Ok ma termostat, ale ja mam czujniki temperatury w kazdym pomieszczeniu wiec i wskazania beda bardziej miarodajne niz termostat konwektora. Druga sprawa, czy ten konwektor ogrzeje wymienione 2 pomieszczenia, mając 1 KW mocy? Zalezy mi na krotkim i szybkim dogrzaniu, a wiec 2-3 godziny. Gdzie taki konwektor najlepiej powiesic? Pod oknem czy na scianie bez okna? I jeszcze jedno, dlaczego polecanego przez ciebie konwektora nikt nie kupuje na tej aukcji allegro?
  3. Witam Mam nastepujacy problem. Mam ogrzewanie centralne (weglowe) domu, bez sterowania itd. Na 24 h wyjezdzam do pracy. Mieszkam sam wiec nikt mi do pieca nie dorzuci. Modyfikacja ogrz. centralnego nie wchodzi w rachube, nie mam na to pieniedzy. Ostatnio znajomy przywiozl mi urzadzenie ktore moge podlaczyc do internetu i sms-em uruchomic jakie podlaczone do pradu urzadzenie. Pomyslalem , ze np. 2-3 godz przed powrotem z pracy moglbym uruchomic sobie jakis elektryczny ogrzewacz, tak aby ogrzac tylko 2 pomieszczenia-pokoj i kuchnie. Tak ze jak wroce do domu to nie bede drzal z zimna tylko sie ogrzeje a potem napale w centralnym. Moje pytanie: co nagrzeje mi kuchnie 3mx3m i pokoj 4mx5m z temperatury ponizej 10 st C do powiedzmy 18-19 st C w 2-3 godziny. Nalezy wziac pod uwage : 1. elektyczny ogrzewacz 2. minimalne zuzycie energii (1 KW), maxymalna wydajnosc 3. czas pracy: 2-3 godz Mysle o jednym urzadzeniu, bo pokoj i kuchnie mam polaczona drzwiami. Znajomi doradzaja konwektor. Co o tym myslicie, da rade?Jaki model polecacie: -atest -bezpieczenstwo system internetowy ma tez 2 czujniki temperatury, ktore po osiagnieciu wymaganej temperatury wylacza "urzadzenie" Prosze o ustosunkowanie sie tylko do urzadzenia elektrycznego, zadna inna forma ogrzewania nie wchodzi w rachube. Pozdrawiam.
  4. Dziękuję za szereg cennych odpowiedzi. Co jest ważne: 1. koszty 2. wygoda Szukam kompromisu. Problem jest zauważyłem w tym, że ojca nie ma czasami przez 24-48 godzin. W piecu wtedy wygasa. W zimę robi się strasznie zimno. Gdy ojciec wraca do domu musi gwałtownie to wszystko ogrzać, nie wiem jaki jest wtedy wydatek i strata energii na intensywnie grzejącym piecu. Okna drewniane były wymieniane kilka lat temu, są podwójne. Cóż jednak z tego, że ojciec nagrzeje jak po nieobecności 1-2 dni wszystko się wyziębia. Szukam więc mądrego rozwiąznania. Może podczas jego nieobecności mógłby włączyć jakieś ogrzewanie elektryczne, no ale tutaj znowu koszty energii. Jest jeszcze problem gdy ojciec już nagrzeje mocno to w sumie jest ciepło, ale od podłogi "ciągnie" zimno. Zastanawiam się więc jak izolować tą podłogę, może to tylko takie wrażenie, bo przecież zimne powietrze wędruje na dół pomieszczenia. Tak czy inaczej nogi marzną. Piec myśle musi być ciut większy, no ale pogłębienie piwnicy w której trzeba już teraz chodzić "w kucki" może spowodować podsiąkanie wód gruntowych i przy gwałtownych ulewach zalanie piwnicy (już tak bywało, wtedy wypompowywało się wodę pompką). Proszę zatem o odniesienie się do opłacalnego systemu komplexowego ogrzania domu gdy ojciec jest i gdy go nie ma 24 h i więcej? PS. dom rodzinny to zawsze miejsce sentymentalne i zawsze się tam wraca, po co? nie muszę chyba wyjaśniać...
  5. Witam Jestem w temacie zupełnie nowy. Mój ojciec mieszka sam w domu na wsi parterowym z ok 1965 r., z czerwonej palonej cegły, w środku pustak, żadnej waty, żadnego styropianu. Dom ma ok 90 m2, od góry strop betonowy a na nim trociny, dach z blachy. Pod podłogą kuchni piwnica wysokość ok. 1 m 20 cm, nie ocieplona. Podłoga w pomieszczeniach to beton a na nim albo deski albo wykładzina, albo parkiet. Okna podwójne drewniane. Zimą jest strasznie zimno. Jest centralne ogrzewanie oparte na kaloryferach żeliwnych, rurach metalowych spawanych i giętych na "ciepło", zawory kulowe, w piwnicy , a więc pod podłogą poniżej kaloryferów jest piec mały na węgiel, piecyk jest mały(nie wchodzi do niego weglarka, 1.5kW), ciągle trzeba wchodzić do piwnicy i dokładać, ojciec mówi, że piec musi być poniżej kaloryferów i całej instalacji i dlatego jest w piwnicy, poza tym wtedy stoi przy szybie kominowym, ktory ciagnie sie z piwnicy. Rozwazam modyfikacje ogrzewania, mysle ze kaloryferów i rur nie ma co zmieniac ale warto zmienic piec i jego polozenie. Piec planuje umiescic albo na wysokosci podłogi albo ciut ponizej. Rozwazam tez umieszczenie pieca w letniaku ok. 4-5 m od domu(czy to ma sens i co z rurą doprowadzającą?). Teraz basis: jaki piec, jaki opał?? Ojciec jest juz starawy wiec wazna jest wygoda, licza sie jednak i to bardzo koszty. Koszty zakupu pieca i koszty utrzymania. Mysle o czyms zautomatyzowanym. Prosze o jakis plan i pomysł. Chce dodac , ze problem polega tez na czyms innym, mianowicie ojciec jezdzi na cala dobe do pracy co 2 dni, w zwiazku z tym w domu sie wyziebia, przyjezdza wtedy i rozpala, mury sa wyziebione w zwiazku z tym mimo ze kaloryfery sa gorace to dom bardzo powoli łapie ciepło i wlasciwie naprawde komfortowo jest tylko przy kaloryferach. Pomijam juz fakt, ze trzeba ciagle skakac do piwnicy.Może jakies ogrzewanie zamienne podczas gdy go nie ma? Pozdrawiam. PS. prosze tez o rade w kwestii podgrzewania wody w takim domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.