Skocz do zawartości

Zofia

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Zofia

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. PIOTRZE dziękuję za tak szybką odpowiedź, ale czy możesz mi odpowiedzieć na kilka pytań? O zawory nawet nie pytam bo to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale gdzie szukać odpowietrznika kotła i co ewentualnie z nim zrobić, wodę dolewam co 2 tygodnie, to chyba wystarczy, podczas stukania temperatura nie przekracza tej ustawionej na piecu 55 st, co znaczy "lewe powietrze dostające się do paleniska " skąd się tam może dostać i co mogę zrobić aby przestało dochodzić? I najważniejsze pytanie CZY TO JEST NIEBEZPIECZNE ?????????
  2. Witam kilka lat temu kupiłam kocioł miałwy KWM-SG z Pleszewa. Przez trzy sezony pracował w miarę poprawnie a w tym coś się dzieje. Po około 3-4 godzinach od rozpalenia zaczyna bulgotać w piecu i to tak, że cały się trzęsie. W kotłowni odgłosy tego "zjawiska" są umiarkowane, ale w domu słychać jak gdyby wszystkie rury miały się rozerwać... stuka, bulgocze i doprowadza do rozstroju nerwowego. Cały proces trwa około godziny z kilkuminutowymi przerwami. Mam wrazenie, że nasilenie stuków następuje podczas nabijania temperatury na piecu ( bywa tak ,że przez kilka dni jest spokój ) Wezwałam kilku "fachowców" od C.O., ale oni twierdzą, że; albo wieksza gródka miału dostała się do ścianki pieca i w tym miejscu woda bardziej się grzeje , albo gdzieś do pieca dostało się powietrze i trzeba czekać aż woda je przepchnie "a generalnie to mam się nie martwić bo to nic takieg" z tym ze zaden z nich nie słyszał jak to się tłucze a ja się boję, że coś tam strzeli. Może ktoś z Państwa może mi doradzić co mogę z tym zrobić. Pozdrawian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.