Skocz do zawartości

Agnieszkaaa

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Agnieszkaaa

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Podłącze się pod temat bo ten sam problem u mnie co u poprzednika. Tyle, że u mnie komin ma 15metrów. Od tygodnia grzejemy w granicach 69-73 stopnie. Podajemy więcej powietrza. Piec już w środku czyściutki. Do tego raz w tyg "kominiarz"- drewno osikowe czymś nasączone do kotła na żar. Po 4 dniach wielkie skrzepy, grudy, kawały ogromne "czegoś" zaczęły wypadać samoczynnie do wyciora. 5 dnia na komin i 2 szczotki w ruch (efekt-grudki małe i pół wiadra suchej sadzy). Potem znowu "kominiarz" i dzisiaj mija 2 dzień grudki wypadają coraz mniejsze ale jednak są. W sobotę znowu na komin i czyszczenie. Mam tylko pytanie, komin u góry dalej mokro-maziasty wystaje on około 2-2,5metrów ponad dach czy jest możliwość żeby go tam osuszyć? Czy raczej nie damy rady? Ocieplenie? Bo rozumie, że kawały co wypadają i sucha sadza to dobry znak. Także proszę o dodatkowe porady. Piec Żywiec KDU spalanie zasypowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.