Skocz do zawartości

Artur318

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Artur318

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam, miałem identyczna sytuacje, co prawda w domu jednorodzinnym, lecz ten sam problem, otóż wszystkie grzejniki grzały, a jeden był wiecznie zimny, po wezwaniu serwisu i rozebraniu grzejnika problemem okazał się jakiś paproch który na nieszczęście skutecznie zamykał mi głowicę termostatyczną w grzejniku. Więc jak mój poprzednik napisał polecam sprawdzenie drożności grzejnika, jeżeli będzie ok to zostaje niestety zmniejszenie średnicy rur (np, pan tynkarz opuścił młotek i zgniótł rurkę) i tu wiąże się z kuciem i w ogóle bałaganem.
  2. Witam wszystkich i Olszan 22 miałem identyczny problem rok temu i żaden serwisant nie potrafił tego wyjaśnić, po przestudiowaniu tego forum sprawa okazała się banalna: chodzi o zawór cztero-drożny otwiera się, ale w nieprawidłową stronę!!! Więc najpoerw przestudiuj schemat podłączenia i porównaj ze swoim kierunkiem otwierania zaworu, raczej będzie on owierać się nie w tą stronę co należy. kierunek otwierania zmieniłem przez zamianę przewodów w strowniku, musisz sprawidzić jak jest u ciebie, ewentualnie zawołać fachowca. polecam również sprawdzić czy instalator wprowadził prawidłowe czasy otwarcia i zamknięcia zaworu (w instrukcji serwisowej pieca jest podany wzór przeliczeniowy) Poelecam to sprawdzić dokłądnie i bez pośpiechu, sam doszedłem do tego w połowie zimy dopiero, ale ulga wielka była, pozdrawiam i miłego wieczorku w kotłowni.
  3. Witam wszystkich, jestem po wizycie serwisanta i piec nareszcie chodzi ;) . pierwszy krok to odłóączyliśmy zbiornik sićnieniowy (pisałem o nim wcześniej), zmierzyliśmy wysokości grzejników względem zbiornika wyrównawczego i okazało się że jeden górny grzejnik łazienkowy jest powyżej zbiornika, grzejnik zamknęliśmy, zbiownik ciśnieniowy odłączyliśmy i spuściliśmy nadmiar ciśnienia w instalacji, a tym samym nic już nie zakłuca obiegu grawitacyjnego. Sprawdzenie ustawień pieca wszystko ok, jedynie dalej z zaworem 4d problemy. Z nosem w instrukcji od zaworu znaleźliśmy błędy: 1. miałem nie podany czas otwarcia zaworu. Każry zawór ma konkretny czas otwarczia zaworu o kąt 90 tę poprawkę wprowadziliśmy w ustawieniach serwisowych - nastawa 14. 2. UWAGA!!!!! mója zawór 4d otwierałsię, ALE W ZŁYM KIERUNKU, to było przyczyną tej całej nieprawidłowej pracy. Zmieniliśmy kierunek (zamiana przewodów zasilania sterujących zaworem) i wszystko działa :) , obecnie po dłuższej pracy pieca z w domu mam temp jak trzeba, czasy mam ustawione 5/20/28 średnia temp kotła 60 -65 st. temp w CO 38 a na powrocie 42. Teraz kociołek łądnie grzeje, reaguje na zmiany temperatur, a zawór 4d jest częściowo otwarty z małymi wahaniami w stronę zamknięcia lub otwarcia (a nie jak poprzednio albo zamknięty albo otwarty). Teraz mam już święty spokuj, szkoda tylko że przy największym mrozie to wszystko wyszło. Dziękuję wszystkim za pomoc, i pozdrawiam.
  4. sprawdziłem C.W.U. i jest ustawione OFF, przełożyłem czujnik powrotu do kotła jak najbliżej zaworu 4d i specjalnie to nie zauważyłem zmian, w ręcznym rozgdzałem kocioł do 60 st. to na powrocie miałem 38 st. obecnie piec pracuje dłuższy czas i mam 48-52 st. , a na powrocie 24-30 st. (temp. ochrony kotła ustawioną mam na 32st.)przestudiowałem zawór 4d i jest prawidłowo podłączony. Analizując tą całą awarię wygląda na to że powodem był niwłaściwie umieszczony czujnik zewn. (s sobotę go przewieszę) który przekłamywał temp o 4 st. i pewnie to wpłynęło na zamykanie się zaworu 4d, obecnie zawór pracuje prawidłowo. Teraz mam w domu 17 st. wygląda że piec nie jest w stanie nagrzać się do 63st. zastanawiam się dlaczego, piec czyszczony był w sobotę, ale jutro jeszcze raz jutro wyczyszczę, myłałem o węglu złego pochodzenia, ale moich 4 znajomych używa nen sam węgiel i grzeje w porządku, na kotłach mają 65st. Nic w piątek może serwisant coś wykombinuje, już nie mam pomysłów. Jak nic niepolepszy to będzie oznaczać że obecnie piec mam za słaby, mam bd straty ciepła przez warsztat, na wiosne ocieplam ściany i strop i drzwi konkretne, myślę że się zmieni sytuacja. MM7 dziękuję z wszelką pomoc, w piątek dam znać o co w tym chodzi. Pozdrawiam
  5. Witam ponownie, skróciłem czasy podawania, zmieniłem też wentylator teraz jest w 20% zasłonięty, oraz szyber w 15% zasłonięty. dziś zawór 4d ziała prawidłowo, ale zastanawiam się co z tym kotłem temp wynosi 47 a przy 45 zawór 4d już się otwiera temp. wejścia do kotła 36, ale idę teraz przełożyć czujnik to zobaczę jak się zmieni. Uruchomioną mam pełną opcję pogodową nastawy temp. dzień to 20st. w nocy 18st. są wpisane wszystkie dni tygodnia przy co i c.o.w. i odczyty z czujników temp. z przed 5 min. c1-44; c2-22; c3-16; c4- -11; c5-31; c7-22 i c8-31. za cipło to nie jest ale i bliżej już piątku i serwisu, najbardziej mnie zadziwa co mogło spowodować te problemy, palę od października i do końca grudnia było ok, a tu pierwszy mróz i koniec.
  6. Witam ponownie, szczeże mówiąc jestem nowy na forum i nie spodziewałem się tak błyskawicznej reakcji z waszej strony i dopiero dziś czytam wasze wypowiedzi i dziękuję za nie. Mianowicie wracając do problemu, noc przetrwałem, wczoraj ok 19 założyłem siłownik na 4d, temp. ochrony kotła zmieniłem na 35, wpływ czujnika pokojowego zmieniłem na 6, krzywa grzania na 6, Piec ładnie wystartował, w domu temp. 12st i grzejniki zaczynają grzać, w trakcie pracy średnia temp. kotła 52st temp. powrotu ok 35-38st; ok godz 23 w domu 16st. i zauważyłem że grzejniki przestają grzać, więc do kotłowni i tam znów zamykany zawór, i co najgorsze na kotle temp 45-50st. powrót 20-25st. i w między czasie zauważyłem błędne wskazanie temp zew. mróz był -16 a kocioł odczytał -11, więc wstawiłem korektę temp. w tryb ręcznym grzałem kocioł do 55, odczyt temp. powrotu a tu 22st. więc zmieniłem temp, ochrony kotła na 30st. i w ustaw. serwis. otworzyłem zawór 4d na 40%, a później pompa, piec ruszył ok 1, a ja do spania w końcu. Teraz w nawiązaniu do waszych wypowiedzi, ogólnie odnośnie danych, piec LC4S 23kW ogrzewam nim dom z bala 110m2 2 kondygnacje grzejniki metalowe porno z głowicami termostatycznymi, oraz dogrzewam warsztat o pow. 120m2 gdzejniki purno ściany silikat 24cm obecnie bez ocieplenia, temp warsztat - ok 8 - 10 st. (głowice termostatyczne ustawione na 1) temp. w domu dzień 20st. noc 18st. Piec pracuje (pracował) na paramterach 5/28/35 spalanie 20-25kg/doba. zawór 4d tuż za piecem - ok 40-50cm za zaworem czujnik CO i pompa (3 bieg) przekrój rur miedzianych fi 32mm do wszystkich z 3 skrzynek rozdzielaczy (warsztat, dom dół, dom poddasze) od rozdzielaczy do grzejników plastykowe z wkładką aluminiową i otuliną z PE fi 16, no i C.O.W. pompa 2 bieg boiler 140L na 2 osoby, Oraz i UWAGA naczynie zbiorcze, a zanim zbiornik ciśnieniowy z zaworwm bezpieczeństwa 1,5 Bar obecne wskazanie 1,1 Bar (po uruchomieniu instalacji gdzejniki w domu na poddaszu były chłodne, i hydraulik wpadł na pomysł z tym zbiornikiem ciśnieniowym, początkowo nie zgodziłem się na to, powiedziałem jest hydraulikiem i ma zrobić tak dobrze jak mu płacę, po przemyśleniach i konsultacjach hydraulika powiedział że powinny być zrobione 2 obiegi dom dół i dom góra, wiązało by się to z remontem w nowym domu, ponieważ instalację w domu sam wykonywałem bo musiała być robiona hydraulika i elektryka systamatycznie wraz z układaniem kolejnych bali, to zgodziłem się na ten zbiornik). No i odpowiedzi MM7: czujnik CO mam między zaworem 4d a pompą, wczoraj też o tym pomyślałem i przełożyłem go w pobliżu tego zaworu dławiącego co jest w biegu pompy co za zaworem 4d. Po podniesieniu temp. na piecu zawór 4d reagował dobrze, obecnie nie reaguje. Natomiast właśnie w ustawieniach serwisowach ręcznie otwierałem zawór 4d i póżniej pompe co, i dość często tak robiłem. Krzysiek, wydaje mi się że zawór jest prawodłowo zamontowany, po zakończeniu robót miałem coś ala odbór przez serwis klimosza i sprawdzał ten zawór, myślę że powinien być ok, w sumie to nie wiem na ile się zna ten serwisant, a ja nie wiem jak ma być prawidłowo, natomiast czujnik powrotu kotła mam założony na rurze miedzianej fi 32 w pobliżu kotła, droga do zaworu 4d to ok 60 cm i 1 kolanko, ale dzięki za radę, dziś przełożę ten czujnik bliżej zaworu. MM7 o powrocie nie pomyślałem nie wiem ile było przy 80 st, natomiast czujnik pokojowy znajduje się na zewnętrzej ścianie wewnątrz pokoju dziennego, a zewnętrzny nad drzwiami garażowymi od warsztatu tuż pod dachem, i zauważyłem wczoraj, że teraz nieprawidłowo on wskazuje, teraz przy mrozie -16 (mieszkam na podlasiu) czujnik pokazywał -11, myślę że przekłamanie pochodzi od ciepła uciekającego przez tymczasowe nieszczelne drzwi garażowe, narazie wprowadziłem korektę, ale czujnik przewieszę gdzie indziej . Natomiast paramerty C1 i C2 podam dziś jak tylko wrócę z pracy, no i jakie są efekty epacy kociołka. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie wasze odpowiedzi.
  7. Witam wszystkich, również posiadam piec Ling Combi z regulatorem pogodowym A3000DPE, w sumie to jestem zadowolony z zakupu, ale mam od niedawna problemy, nianowicie zawór 4d sprawia mi kłopoty, ostatnio bywają dni że zamyka się zupełnie i nie chce mieszać. piec używam od października (żeby mieć czas na "rozszyfrowanie") do mrozów nie miałem takich problemów. pierwsza ingerencja to zmieniłem charakterystykę grzania ( z 5 na 6), spalanie mocno spadło, ale po jakimś czasie to samo, serwisant polecił zmniejszyć temp. ochrony kotła (zmieniłem z 38 na 32) i charakterystykę z 6 na 5, no i zadziałąło, na jakiś czas, spalanie spadło, ale zauważyłem że średnia temp. kotła to 45-50 (mam pogodowe i sterownik sam ustala temp. kotła) i spalanie 50kg/24H!!!!! No i nastały mrozy grzejniki raz ciepłe raz zimne, a dziś w nocy ogrzewanie stanęło. Odpaliłem piec, temp. kotła rośnie zawór 4d w poz. zamknięcia, temp. na kotle 80 a zawór dalej zamknięty. po namyśle zdiąłoem siłownik z zaworu i ręcznie ustawiłem na 2/3 przepływu. po 2-3 godz. piec wyłącza się z alarmem brak paliwa, 8 rano dzwonię po serwisanta, a on prawosłąwny, święta. Tak więc mrozy nastały i piec staną. Proszę o radę co może być przyczyną tej awarii jak tu zrobić żeby chodziło. Ustawię teraz temp. ochrony kotła na 38 - myślę że podniesie mi to temp. pracy kotła, czyli lepsze spalani, czyli mniej węgla-tak mi się zdaje. no i zmienię charakterystykę z 5 na 6 - prawidłowo podnosi temp. w c.o. czyli częściej powinien otwierać zawór 4d. Mam nadzieję że zadziała, bo noc zimna, będę wdzięczny za wszelki podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.