Skocz do zawartości

Robert0101

Forumowicz
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Robert0101

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Starter dyskusji
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Zgadza się, ale ja nie mam dodatkowej rurki. Myślełem o innym rozwiązaniu przy naczyniu. W tej chili mam zatkaną rurę dolotową z pieca i tylko pozostał powrót podpięty od spodu naczynia tj. Grzejniki grzeją bardzo dobrze, ale te na poddaszu się zapowietrzają i nie wiem dlaczego. Praktycznie codziennie muszę delikatnie odpowietrzyć.
  2. Tak miałem zrobione pierwotnie i z tej rury na górze cały czas leciała woda. Naczynie działało jak grzejnik z dużym przepływem. Reszta grzejników kiepsko grzała bo nie było ciśnienia. Woda przelewała się najkrótszą drogą.
  3. Wszystko się zgadza, ale ja nie mam tej rury fizycznie w ścianie i aby ją zrobić musiałbym pruć cały dom od piwnicy dostrychu, a tego chciałbym uniknąć. Szukam rozwiązania, które będzie w miarę bezpieczne (co nie znaczy, że zgodne z normą - zdaję sobie z tego sprawę) i jednocześnie zapewni dobry obieg wody w grzejnikach. Mimo wszystko dziękuję.
  4. Jeszcze jedno, czy przy takim połączeniu jak będę grzał kominkiem woda nie będzie krążyła tak jak na schemacie, a nie szła w grzejniki? W przypadku grzania piecem odetnę kominek i powinno być ok
  5. OK ale czy wtedy woda nie będzie krążyła tak jak zaznaczyłem na schemacie w przypadku grzania kominkiem? W przypadku grzania piecem mogę zamknąć zawory na obwodzie kominka i powinno być OK.
  6. OK jeszcze nic straconego, z tym, że niestety "czystej rury" z pieca nie posiadam, co jest ewidentnym błędem "fachowca" który to robił. Muszę więc zrobić tak, żeby było w miarę dobrze i bezpiecznie wykorzystując istniejącą instalację bo po prostu nie będę kuł w ścianach w domu, do którego wprowadziłem się rok temu. Połączenie rury z kominka i pieca mogę zrobić na strychu, czyli nad rozdzielaczami, a nie tak jak w Twoim schemacie niżej. Dokładnie tak jak na schemacie wspomnianego przez Ciebie Pawła26. Zdaję sobie sprawę, że nie jest OK. Zdaję sobie sprawę również z faktu, iż nie jestem hydraulikiem. W związku z powyższym piszę o moich problemach z instalacją na tym forum licząc na pomoc. Jeśli chodzi o fizyczne wykonanie instalacji nie będzie problemu. Jutro sobota więc będę miał możliwość na spokojnie podziałania. Więc dla pewności - czy ten schemat będzie w miarę OK. Czy problem z zapowietrzaniem grzejników zostanie wyeliminowany. Czy efektywność grzania nie zmaleje w porównaniu do mojej pierwotnej instalacji, w której rura z pieca była na górze naczynia i leciała z niej ciągle woda po dporym ciśnieniem. Aha jeszcze jedno, czy jest sens zostawiać odpowietrznik na tej rurze jeśli podepnę ją pod dół naczynia. PS: proszę nie podejrzewać mnie o brak świadomości konieczności otworzenia zaworów przy kominku przed jego rozpaleniem
  7. Ostatnio przerabiałem instalację o czym pisałem TUTAJ. Miałem problem bo przez naczynie przelewała się woda i słabo szło ciepło w grzejniki. Teraz jest OK. Wstawiłem wczoraj odpowietrzniki automatyczne w te grzejniki. Zobaczymy co będzie.
  8. Zawór przy odpowietrzniku jest otwarty. Gdy palę w piecu kominek jest odcięty zaworami. Filtry oczywiście są.
  9. Witam. Mam problem z zapowietrzającymi się grzejnikami na poddaszu - panele stalowe. Na dole jest OK, natomiast na poddaszu jest w nich codziennie odrobinę powietrza. Niby grzeją, ale po odkręceniu ręcznego odpowietrznika przez 5 sekund wylatuje dość konkretnie powietrze. Skąd się może brać. W instalacji jest cisza, nic nie bulgocze. Na piecu 60-65 stopni. Ostatnio przerabiałem moją instalację o czym pisałem TUTAJ. Proszę o sugestie. Pozdrawiam.
  10. Witam ponownie. Dla tych, którzy obserwują temat, informacja. Właśnie jestem po przeróbce. Na rurze założyłem w pionie odpowietrznik oraz na wszeli wypadek zawór bezpieczeństwa z wylotem do kanalizacji. Instalacja pracuje bez porównania lepiej. Wszystkie grzejniki grzeją po odkręceniu całe. W pokoju nad garażem jest ponad 21 stoni bez problemu. Mam wrażenie, że mniej węgla idzie. Dziękuję za opinie, pozdrawiam.
  11. OK: 1. naczynie jest zamykane deklem od góry (prostokątne), a w deklu jest spory otwór więc z odpowietrzeniem nie ma problemu 2. rura przelewowa wychodząca z naczynia wchodzi luźno do rury fi50 kanalizacyjnej więc też jest możliwość wylotu powietrza 3. czy jeśli zatkam tę rurę, która wchodzi do naczynia luźno od góry to w sytuacji awaryjne woda wyrzucona zostanie z pieca powrotem, czyli dołem ? nigdy jeszcze mi się woda nie zagotowała, a poza tym mam podtrzymanie akumulatorowe w razie braku zasilania - przetestowałem, trzyma 8h może więcej. 4. czy rurę przelewową od kominka zostawić ? przy kominku jest ok bo pompa jest za odejściem na przelew więc ciśnienie jest ok Jeszcze jedno przyszło mi do głowy - jeśli powrót bym wypiął i zatkał, a zasilanie podpiął do dołu to trudno byłoby mi chyba napełnić piec bo zwrotny przy pompie i różnicowy by trzymał, chyba, że przelotowo przez kominek? Czyli coś takiego ? :
  12. Witam wszystkich. Po przeczytaniu setek tematów, obejrzeniu setek schematów instalacji pomyślałem, że korzystna może być przeróbka podłączenia naczynia wzbiorczego w mojej instalacji. W załączeniu stan istniejący i proponowana przeze mnie poprawka. Moja propozycja wynika z tego, że na chłopski rozum w tej chwili mam małe ciśnienie w kaloryferach, bo woda płynie przez najmniejszy opór, czyli wpada do naczynia od góry i wraca powrotem do pieca, (co zresztą słychać i widać). Czy po przeróbce jest szansa uzyskać "mocniejszy" przepływ w rozdzielaczach i kaloryferach? W tej chwili większość nie grzeje całą powierzchnią pomimo włączenia pompki na III bieg. Wiem, że to nie do końca zgodne z normą, bo powinna być jeszcze jedna rura z pieca bezpośrednio do naczynia, ale jest jak jest. Jeszcze jedno. Kominek jak grzeję piecem odcinam zaworami, także nie ma przez niego przepływu.
  13. tak podejrzewałem, że to może pomóc, jeszcze tylko z tym naczyniem nie wiem co zrobić, może powrót zatkać, a zasilanie przerzucić na dół naczynbia, będzie większe ciśnienie w układzie bo tak to mi z tej rurki na górze cały czas leci woda
  14. Odpowietrzniki automatyczne są na rozdzielaczach, zarówno na zasilaniu jak i na powrocie. Naczynie z tego co wiem wpięte jest dość nietypowo bo u dołu powrót a z zasilania rura wchodzi na górę. Naczynie ma automatyczne dopuszczanie i oczywiście przelew do kanalizacji.
  15. Witam. W załączeniu schemat części mojej instalacji. Piec węglowy, wymiennik firmy Kospel z płaszczem - 120l. Problem polega na tym, że w przypadku gdy pompka pracuje na I biegu z wymiennikiem jest wszystko OK jednak słabiej grzeje mi grzejnik na piętrze, który jest dość daleko od rozdzielacza. Gdy przełącze na II kaloryfer grzeje dobrze, ale w wymienniku zaczyna "bulgotać". "Bulgotanie przenosi się co jakiś czas na pompę i idzie w pion. Szczególnie w nocy słychać niepokojące dźwięki przelewania się wody i bąbli powietrza. O dziwo kaloryfery nie zapowietrzają się. Cały problem wyraźnie zaczyna sie od płaszcza wymiennika. Powietrze przechodzi prawdopodobnie powrotem przez piec, goni je pompa idzie w pion. Nie jest tak cały czas. Jak powietrze ucieknie do góry jest cisza minutę czy dwie i później bulgotanie i przelewanie w płaszczu. Co na to poradzić. Czy jednorazowe odpowietrzenie płaszcza wystarczy. Czy może montować odpowietrzacze, zawory zwrotne itp. Jeszcze dodam, że woda użytkowa jest gorąca - z tym nie ma problemu. PS: przepraszam za niefachowe symbole na schemacie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.