Skocz do zawartości

exorcist365

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia exorcist365

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Panowie, czyli wracam do punktu wyjścia, czyli spuszczanie wody z cwu i glikol w centralnym jesli mac65 ma racje pzdr A tak patrzac na ceny to 12 kW elektryczny do 2 tysiecy mozna kupic A ta grzalka w kotle to rzeczywiscie nieduzy wydatek. No ale w zasobnikach tak jak myslalem wczesniej np 250 litrowych tez montuja grzalki elektryczne
  2. To mi zostało albo spuszczanie wody z całej instalacji na czas wyjazdu albo glikol i spuszczanie tylko z cwu. No ale jakbym załadował piec do pełna przed wyjazdem to jakby ogólnie długo utrzymała sie dodatnia temperatura? Narazie napewno wiem, że kupie piec mniejszej mocy. Nie znam sie na tym, ale czy żeby odzielić cwu i co stosuje sie jakies sprzeglo hydrauliczne czy jak? Mi pomysł z buforem podoba sie, tylko żeby sie to opłacało, wolałbym teraz troche wiecej zapłacić, a później miec ekonomiczniej i wygodniej. A moze przy kotle zastosowac bojler np 250 litrow z dwoma wezownicami w razie zastosowania w przyszłosci solarów lub powietrznej pompy ciepła tylko nie wiem jak to rozgraniczyc z odzielnym CO jesli bylby glikol ( jakis zbiornik kombinowany). Wogóle koledzy dzięki za pomoc. Pomysłu z grzałką elektryczną troche sie przyznam boje.
  3. Może sie zdarzyc, ze nie bedzie nikogo w domu nawet przez dwa tygodnie. Dosc duzo czytalem na roznych forach i zasugorewalem instalatorowi bufor, ale powiedzial ze tutaj bedzie to nieoplacalne, a ja sie nie zamierzalem jako kompletny amator wglebiac dlaczego tak i tak ma byc,a nie inaczej, dlatego zaproponowalem glikol. No chcialbym jak najlepiej, znam sie bardzo slabo na temacie i nic poza czytaniem i poglebianiem wiedzy nie zrobie. Pomysl mi sie podobal, ale tez nie chcialbym zaplacic za kociol z buforem niewiadomo ile, a potem zeby sie okazalo cenowo , ze zysk z tego niewielki. A Sambor jaka sugerujesz moc kotła?
  4. Z tego co wiem to Wenus jest dolno-gorny a warmet u innych uzytkownikow osiaga stalopanosc okolo 16 godzin, ale nie wiem ile czasu trzeba spedzic na rozpaleniu. Ze wzgledu na mozliwe nieobecnosci w domu, chcialbym zeby w obiegu CO byl powiedzmy glikol. Natomiast piszac bufor, jaka masz na mysli pojemnosc? Instalator odradzał bufor.
  5. Chce palić glownie drewnem sezonowanym i rzadziej weglem. Natomiast jesli chodzi o palenie, to nie mam doswiadczenia, ale milo by bylo ograniczyc wizyty w kotlowni na raz dziennie. Po dojsciu do wprawy nie chcialbym spedzac na rozpalaniu kotła pół godzinu czy dłużej pzdr
  6. Witam To mój pierwszy post na tym forum, więc prosze o wyrozumiałość. Mam problem z doborem mocy kotła. Mój instalator mówi, że powinien byc przynajmniej 25 kW, natomiast z tego co czytam wszędzie wychodzi mi znacznie mniej. Dom 200 m kw. powierzchni użytkowej plus kotłownia z piwnica 40 m.kw, pustak porotherm 36,5 plus do tego planuje styropian 12, okna 3-szybowe, 20 cm styropian na podłodze, na poddaszu wełna 15+10, wentylacja grawitacyjna, teren gdzie wieje dosc ostro w zimie. Suma mocy kaloryferów z nadmiarem 15% wychodzi 14 kW, do tego15 m kw podłogówki i cwu-na 4 osoby zasobnik 250 litrów. Sam nie wiem, a boje sie ze jesli kupie za słaby piec to moze byc ciezko w zimie. Natomiast co do pieca to zastanawiam sie pomiedzy Zębiec Wenus albo Warmet 200. Cena max pieca z wszystkim to 6 tys. Duzo dobrego wyczytalem na tym forum tez o SASie. Palenie głównie drewnem i ekogroszkiem, zrębkami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.