Witam,
Posiadam wodny kocioł gazowy Fakora KZ4-G z 1988r., który kilka dni temu przestał działać. Gaz leci natomiast kocił się nie załącza. Przeczyściłem go. Czy ktoś ma pomysł jaka może być przyczyna i/lub zna rozwiązanie. Osobiście przypuszczam, że jest problem z elektroniką. Aha, do kotła jest podłączony elektorniczny zegar sterujący.