dadi321

No racja ale na tamtym świecie są chyba większe przyjemności niż pieczona kiełbasa, a z tą szybą to przesada chyba że palisz gałęziami prosto z drzewa przed domem:)

ten piec w piwnicy to byłoby chyba najlepsze rozwiązanie

Budowa kominka otwartego to nie taka prosta sprawa, bardzo ważne są tu wymiary i proporcje .Radzę wstawić wkład i będzie po kłopocie

więc jest to wina czujnika lub sterownika (poruszaj kablem od czujnika czy będzie się coś działo bo czasami pęknie gdzieś lut lub złamie się przewód i takie sa objawy )jeśli masz taką możliwość to radzę reklamować sterownik

er oznacza error i jest prawdopodobnie spowodowany przekroczeniem górnej granicy pracy sterownika czyli pewnie 100oC ,nie wiem czemu tak gwałtownie rośnie temperatura może coś jest nie tak z instalacją, napisz czy temperatura na piecu faktycznie rośnie czy tylko sterownik tak dziwnie się zachowuje a tempertura jest ok ,przy temperaturze ok 90oC woda zaczyna wrzec i słychać to wyraźnie

to chyba źle zamontowałeś pompę (pompuje w złym kierunku ) bo jesli była by dobrze to podłogówka powinna grzać a problemy mógłbyś mieć z innym pionem.Moim zdaniem ta druga pompa jest zbędna, montując podłogówkę nie ustawiłeś odpowiednio nastaw wstępnych na pozostałych grzejnikach ,weź jakiegoś fachowca niech ci to przeliczy i ustawi,ewentualnie może trzeba będzie zmienić pompę na mocniejszą.

nie napisałeś czy jest to kominek typu otwartego czy z wkładem kominkowym ,przypuszczam jednak że jest to kominek otwarty w takim przypadku proponowałbym, wstawić do niego wkład to powinno rozwiązać problem .Ja zastosowałem właśnie takie rozwiązanie i teraz pali się bezproblemowo.Ewentualnie jeśli wstawienie wkładu jest niemożliwe to rozbierz go i kup sobie piecyk typu kominkowego na drzewo u znajomego jest taki piecyk i doskonale się sprawdza

z tym ogrzewaniem wody w okresie letnim ,to nie tak .Nie każdy piec może pracować na tak małym zapotrzebowaniu na ciepło piece retortowe mają małe paleniska i doskonale sobie z tym radza chociaż przy większych mocach i małych zasobnikach wody mogą się przegrzewać ,ale nie radziłbym stosować tego rozwiązania przy klasycznym piecu węglowym bo po prostu będzie się ciągle przegrzewał

jakość węgla to sprawa o wiele bardziej złożona niż wam się wydaje ,zakup węgla nawet cały czas od tego samego sprzedawcy i z tej samej kopalni nie gwarantuje stałości jego parametrów .Kopalnia eksploatuje wiele ścian równocześnie na których występują różna gatunki węgla ,ponadto czasami kopalnie "wzbogacają" swój węgiel mieszając lepsze gatunki z gorszymi (z tym gorszym też trzeba coś zrobić )lub nawet z kamieniem .Pewnie brałeś węgiel z kopalni Juliusz bo ten jest często zalecany przez producentów kotłów ,ale nie wiem czy zalecają go ze względu na parametry czy kopalnia to sobie załatwiła.Tutaj na Śląsku jest możliwość wyboru węgla ale to i tak jest loteria na co się trafi

chodzi tutaj pewnie o to aby piec pracował po zaniku napięcia ,są dostępne odpowiedniej mocy przetwornice z 12V na 230V które przy zasilaniu odpowiednim akumulatorem np 100AH potrafią podtzrymać prace pieca nawet przez 10godz .Dla zainteresowanych polecam ALLEGRO tam jest sporo tego typu urządzeń ,można też zastosować UPS do komputera ale musi mieć odpowiednią moc i częstotliwość pracy, no i trzeba wymienić standartowy akumulator na większy aby uzyskać jakiś przyzwoity czas podtrzymania

Witam mam nieco inny piec ale też spala węgiel i jest z nadmuchem . Macie rację bardzo dużo zależy od jakości węgla ,palę już kilkanaście sezonów i kilkakrotnie miałem kłopot ze złym węglem który wydzielał dużo smoły ,inną przyczyną może być zbyt niska temperatura na piecu ale przy 56C to chyba nie wchodzi w rachubę .Taki osad dobrze likwiduje Sadpal choć jest to tylko półsrodek bo popiół po spalonej sadzy i tak zostaje w kominie i piecu.

zastosowałem w takim piecu nadmuch plus sterownik efekty są dobre ale palę węglem nie wiem jak zachowuje się koks,co do miarkownika nie mam zdania gdyż nigdy go nie używałem .Ale sądząc po tym co piszesz miarkownik nie rozwiąże twojego problemu ,weź tylko pod uwagę że dmuchawa wytważa ciśnienie w piecu więc musi on być bardzo szczelny ,a i tak czasami gdzieś wyciśnie dym, u mnie nie ma z tym problemu bo piec stoi w oddzielnym pomieszczeniu z własną wentylacją .Ale i tak aby czuć się bezpiecznie zainstalowałem czujniki CO i dymu

Witam mam podobną sytuację z tym że moje mieszkanie mieści się na 3 piętrze ale praktycznie z każdej strony mam ścianę zewnętrzną lub pustostan ,poniżej też nikt nie mieszka a wyżej strych. Od 14lat ogrzewam je piecem co zamontowanym w oddzielnym pomieszczeniu, instalacja rurki stalowe grzejniki aluminiowe,w zeszłym roku zamontowałem do pieca nadmuch ze sterownikiem procesorowym . Dało to wiele gdyż ustabilizowało pracę pieca i zwiększyło komfort cieplny w miwszkaniu które ma 75m2 i wysokośc 3m .Piec spalił ok 3,5 tony węgla przy dosyć srogiej zimie ,temperature staram się utrzymywać na poziomie 23C choć nie zawsze się to udaje ale poniżej 20C nie spada.Jednak okazało się że samo sterowanie nadmuchem to za mało gdyż piec pracujący na niskiej temperaturze ok45c wydzielał dużo smoły ze spalania i w efekcie pod koniec sezonu miałem spory problem z kominem .Obecnie przerobiłem samą instalację pieca na dwuobiegową z zastosowaniem zaworu czterodrożnego którym steruje sterownik siemensa RWX,realizuje on także funkcję zabezpieczenie pieca przed przegrzaniem i steruje temperturą w jednym pomieszczeniu poprzez siłowniki na grzejnikach .0becnie robię jeszcze indywidualne sterowanie zaworów grzejnikowych we wszystkich pomieszczeniach .Efekt ładuję piec raz dziennie wiaderkiem węgla ,temperatura w pomieszczeniach 23C komfort porównywalny z piecem retortowym,choć nieco częściej trzeba ładować ,zobaczę jak układ będzie się sprawował gdy przyjdą mrozy ale pewnie będzie tylko więcej spalał.