Witam.
Proszę o pomoc, radę, gdyż już nie mam siły na to co zastałem w domu w którym niedawno zamieszkałem.
Problem to zapowietrzająca się non stop instalacja a własciwie rura doprowadzająca ciepło do G1 i G2, oraz kiepska praca G6.
Mimo ciągłego odpowtrzania nie widać żadnych skutków, pogrzeją 2-3 dni po czym znów się zapowietrzają i historia sie powtarza.
Było kilku "szpeców" ale niestety żaden nic nie powiedział mi sensownego.
To że instalacja jest zrąbana to widać na 1 rzut oka.
Grzejniki nie posiadają zaworów regulacyjnych.
Cała instalacja posiada wyłącznie 1 odpowtrznik, zanaczony na schemacie literą O. Jest to odpowietrznik automatyczny.
Grzejniki nie posiadają odpowietrzników, poza grzejnikiem nr 6. Odpowietrzam je na śrubunkach.
Zapowietrza się rura oznaczona na rysunku kolorem czerwonym.
Punkt A - do tego miejsca jeszcze nieraz z tym zapowietrzaniem jest znośnie. Grzejnik 1 grzeje gorzej lub wogóle nie grzeje porównując go do grzejnika 2.
Rura zaznaczona na żóto znajduje się pod posadzką, zabetonowana - brak dostępu.
I tu postaram się opisać co się dzieje dokładnie.
Dopóki zawory na bojler są otwarte na pełną przepustowość instalcja grzeje, nie zapowietrza się tak często rura doprowadzająca ciepło do G1 i G2 ale prawie wogóle nie grzeje
G6. W pokoju w którym sie znajduje G6 panuje wtedy temperatura 10-12C.
Gdy przymkniemy zawory na bojler tak na 40-50% G6 grzeje już lepiej ale zapowietrza się rura doprowadzająca ciepło do G1 i G2.
W momencie zamknięcia zaworów doprowadzających ciepło na bojler rura doprowadzająca ciepło na G1 i G2 zapowietrza się w 5-10 minut, grzejniki zimne. G6 pracuje najwydajniej.
Dlaczego zamykam zawory na bojler - odpowiadam.
a) bojler nie posiada grzania elektrycznego, zasilany jest tylko wodą z CO.
B) w momencie położenia sie spać i ustawienia zewnętrznym wyłącznikiem czasowym aby pompa za 2-3 godziny się wyłączyła woda się automatycznie wychładza i nad ranem jest już
letnia a z rana jest najbardziej potrzebna. W piecu nie pali się cały czas, jest wygaszany na noc.
c) dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest zagrzanie wody do 70 stopni, nagrzanie bojlera i zamknięcie go. Mam wtedy ciepłą wodę a i G6 grzeje dobrze.
O - odpowietrznik
G - grzejnik.
K - kocioł - nie wiem co to jest na górnych drzwiach wyrtye jest tylko i wyłacznie "PABIANICE" - kocioł sprzed 20-30 lat zapewne.
P - pompa GRUNDFOS UPS 25/40
B - bojler
Z - zbiornik wyrównawczy (wejście wody, odpowietrzenie, rura przelewowa)
pogrubione elementy - trójniki.
Odległość od pieca:
B - 1m
G2 - 2m
G1 - 6m
G3, G4 - 12-13m
G5 - 18m
G6 - 24-25m.
Oto moje pytania.
1. Skąd się bierze powietrze non stop ? Czy to możliwe aby na powrocie który jest zabetonowany jest jakaś mikro dziurka i zasysa stamtąd powietrze ?
2. Jak to odpowietrzyć ?
3. Czy zbiornik wyrównawczy jest dobrze podłączony ?
Jakieś gruntowne przebudowy nie wchodzą w rachubę. Jest pora jaka jest i niestety trzeba grzać. Gruntowna przebudowa zapewne w ciągu 3 lat, ale kiedy dokładnie nie wiem, na
chwilę obecną muszę się męczyć z tym co mam.
Jeśli potrzebne jakieś zdjęcia - zrobię i podeślę.
co.bmp