Skocz do zawartości

legol1

Forumowicz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia legol1

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wczoraj założyłem rurkę doprowadzenie 3 PW. Jak narazie trudno mi określić efekt modu. Przy jej montażu wyjmowałem cegły i wyczyściłem zalegający tam popiół. Efekt jest taki, że jest mały płomień i piec ciężko osiąga temperaturę. Wymienników tym razme nie szorowałem. Wnioske jest jeden. Zachowanie po czyszczeniu pieca wynika ze zwiewania powietrza przez kanały powietrza wtórnego. Mam już pełną cegłe na rusztach, ale i tak tego powietrza za dużo tamtędy ucieka. Przed oczyszczeniem tego popiołu paliło się bardzo fajnie. Będę próbował ograniczyć jeszcze to powietrze, aby więcej kierowane było przez żar. Plan jest taki. Wyciąć blachy na szerokość komory, wyciąć otwory na ograniczniki ustawienia cegły na ruszcie, wyciąć trzy otwory na przeciw szczelin rusztu (środkowej i dwóch sąsiednich). Tylko tymi trzema otworami powietrze wtórne będzie miało przejście z popielnika za cegłę stojąco na ruszcie. Tak przygotowaną płytę mam zamiar położyć na ruszt a na nią ustawić na swoje miejsce cegłę. Przy okazji o kilka milimatrów zwęzi się palnik co powinno też dać pozytywny efekt. Proszę o opinie. Czy ktoś z was używa spalsadza lub podobnego środka? Czy daje to jakiś pozytywny efekt czy tylko spalenie kilkudziesięciu złotych? P.S. W jaki sposób załączyć załącznik?
  2. Mam przygotowaną już miedzianą rurkę 10mm z przylutowaną końcówką z gwintem, aby z zewnątrz ją zamocować nakrętką. Nie będzie to wszystko latało i drżało. Zamierzam poprowadzić rurkę do wysokości szczeliny pomiędzy obie cegły . Górna cegła jest już zbyt blisko wymiennika aby weszła za nią rurka. I tu moje pytanie. Czy może na jakichś ostatnich 5 cm rurki nawiercić po bokach otworki powiedzmy 3mm, żeby powietrze uchodziło nie tylko wylotem rurki? Czy lepiej jak będzie wylatywało tylko na końcu?
  3. Kolego Bezor. Nie do końca rozumiem gdzie dołożyłeś te cegły jak na rysunku. Tak jak inni mam wymienioną cegłę połówkę stojącą na ruszcie na cegłę pełną. Co rozumiesz przez cytuję "Oprócz tego zmnieszyłem powierzchnię palnika dodajac po bokach połówki cegieł oraz pełna cegłę na ruszt wg. załączonego rysunku"? Czy te cegły połówki stoją po bokach komory zasypowej a dodatkowo druga pełna leży na ruszcie? Jeśli tak to czy nie padają podczas załadunku pieca? Jeszcze pytanie do Nivea. Dlaczego wywaliłeś miedziana rurkę? Wyglądało, że byłeś zadowolony z pracy kotła po jej dostawieniu? Właśnie przygotowuje się do jej zamontowania 10 mm. Miałem koncepcje na rurki stalowe i kształtki. Tak wogóle, to w piątek wyszorowałem piec i od tego momentu znów nie mogę normalnie napalić. Ledwo osiąga 60C. Może nie czyścić :P , lepiej pracował i brudzic sie nie trzeba było.
  4. Wydaje mi się, że dwa lub trzy punkty podania powietrza będą korzystniejsze. Mam zamiar to poskręcać jak hydraulike na nyple. Zeby się nie luzowało to na gwinty dam czarny uszczelniacz wysokotemperaturowy. Co do cegły to oczywiście wiem, że musi dojsc bliżej sciany wymiennika. We wtorek wprowadze wszystkie udoskonalenia do mego kotła i wtedy będą wnioski co do jego zachowania.
  5. Witam. Dziś kupiłem cegłe w castoramie. Muszę kupić szczotke do czyszczenia pieca. Na nowy rok zaplanowane szorowanie pieca i wtedy dotnę i założę cegłę. Wymyśłiłem też sposób na podanie powietrza wtórnego. Chcę wywiercić otwór w wolnej zaślepce dmuchawy i z kształtek stalowych 1/2 cala (lub mniejsze ale chyba takich nie ma) przy scianie popielnika doprowadzić pod tylną ścianę popielnika. Wzdłuż tylnej sciany wstawić ze 2 trójniki i na końcu kolanko. Ujścia skierowane do góry na przeciw szczelin rusztu. Tam podane powietrze wraz z ciągiem będzie szło bezpośrednio na cegły. Mam obawy co do zastosowania kształek miedzi i lutowania tego. Może miedź wytrzyma ale lut mała szansa. Myślicie, że podanie powietrza w ten sposób coś da? Czy lepiej wyciągnąć wyżej ponad ruszt bliżej cegieł? Wydaje się, że podane tam powietrze i tak zostanie pociągnięte do kanału z cegłami i nie będzie trafiało do zasypu.
  6. Xawer, jak mocno sie uchyla klapa dmuchawy przy takich ustawieniach? Masz dwie nakretki jako obciążenie. Metodą prób zauważyłem, że równiej się pali gdy klapa jest mocniej uchylona i strumien powietrza jest wtedy spokojniejszy. Gdy powietrze dmucha przez waska szczelinę to temp wzrasta w czopuchu i cały popiól z rusztu jest podbijany i niesie go z dymem. Szukam metody na jednoczesne mocne uchylanie klapy przy nie wysokich nastawach dmuchawy, a jednocześnie skuteczne domykanie klapy przy wyłączonej dmuchawy. Zastanawiam się, czy rozmieszczenie dwóch obciążników w różnych miejscach dzwigni by pomogło. Ale na to chyba nie uda się znaleźć rozwiązania. Pzrychodzi mi do głowy silnik krokowy do uchylania klapy podpięty pod dmuchawę. Wraz ze wzrostem napięcia do dmuchawy wzrasta uchylenie klapy. Jest etż ryzyko awarii silnika i zblokowanie w pozycji uchylonej. Paliło by się jak na miarkowniku, wentylator wdmuchiwałby powietrze pod małym ciśnieniem i przez prawie cała gardziel dmuchawy. Parę minut temu byłem w kotłowni. Temperatura wynosiła 64, dmuchawa na 15% a w czopuchu 240C. Takiego wyniku jak u Xsawera, czyli do 150C przy poddmuchiwaniu nie jestem w stanie w tej chwili osiągnąć. Jak piec stanie na około 5-7 min to temp powoli spada, ale nie poniżej 90-100C. Do momentu wstawienia pieca budowa była przyjemnoscią. Teraz gdy coś robię to i tak biegam do kotłowni patrzeć jak się zachowuje piec. Niedługo to się stanie jakąś obsesją.
  7. Mój kocioł jest bez ruchomego rusztu. W tej chwili ustawienia ster to Tpk 68C, 20max, 12 min, strefa modulacji 8, histereza temp kotła 2C. NIe wiem czemu, ale czasem przy podkładaniu do pieca łapnie taki ciąg, że zaczyna w nim bulgotać a spaliny skaczą do 500C. Innym razem przy podonbnej ilości żaru na ruszczie wogóle nie ma reakcji. Kupiłem już cegłe. Przy najbliższym czyszczeniu pieca podocinam ją i założe. Zobacze czy będą jakieś zmiany. Tak wogóle to dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc w ujarzmieniu tego kotła? Jeszcze pytanie do Nivea. Co to znaczy, że ten piec to diabełek?
  8. Witam wszystkich. Założyłem już dodatkową nakrętkę na obciążnik klapki dmuchawy. Wymienię jeszcze tą płytkę na cegłę. Ogólnie palenie w tym piecy to dla mnie jedna wielka zagadka. Nie moge osiągnąć stabilności palenia. Na tych samych ustawieniach jednego dnia jest fajnie, temp spalin około 130-150C. Następnego dnia temp. spalin około 300C. Nie wiem skąd ta różnica. Wygląda na to, że musze codzienie spędzić godzinę patrząc na piec, aby dobrać odpowiednie na dany dzień parametry sterownika. Jakaś herezja :wacko: . Zobaczymy czy po ustawieniu tej cegły praca pieca się ustabilizuje.
  9. Jesli chodzi o powrót, to myślę że jest chroniony. Obieg kotłowy jest krótki, tylko piec i wymienik CWU. Także woda powrotu nie jest wychłodzona. Temperaturę grzejników reguluję plastikowymi kapturkami, które są na zaworach grzejników. Głowice termostatyczne założe w niektórych pomieszczeniach, gdy już będę palił, jak będziemy mieszkać. Ale to raczej już nie w tym sezonie grzewczym. Mam jeszcze pytanie odnośnie przesłony dmuchawy. Jaki wpływ ma jej ustawienie na proces palenia? U mnie jest caly czas max otwarta. Przez wyczystkę kolana czopucha mam wrzucony czujnik temp i mierzę ją multimetrem. Gdy ją troche zasłonię to wzrasta temp spalin a klapa dmuchawy miej się uchyla. Wiatr wieje do pieca bardziej punktowo na ruszta? Dlatego pozostawiam ją odsłoniętą. Wczoraj paliłem tak jak sugerowałeś. Tpk ustawione na 68 a na kotle udawało się utrzymywac 65-68. Ale pogoda jest zupełnie inna niż w poprzednich dniach. Strasznie wieje. Nie mogłem sobie porównać. Musze też dociążyć klapę dmuchawy. Przy obecnych silnych wiatrach słychać, że nie jest stabilna nawet podczas dmuchania, tylko przy podmuchach wiatru szarpie klapą. To może mieć wpływ na równość palenia. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś uwagi i odświadczenia z tym piecem, to bardzo o nie proszę.
  10. nIE ZGŁASZAŁEM MONTAŻU PIECA DLA ŻADNEGO SERWISANTA KOSTRZEWY. iCH WARUNKI I WYMOGI CO DO GWARANCJI SĄ ABSURDALNE. pRZEZ DWA LATA JEST RĘKOJMIA SPRZEDAWCY. CZY Z PUNKTU WIDZENIA UŻYTKOWANIA ZAWÓR 4D MA TAK DUŻE ZNACZENIE? W TEJ CHWILI NA GRZEJNIKI IDZIE TYLE CO Z WYMIENNIKA (OKOŁO TYLE CO NA PIECU, MOŻE KILKA STOPNI MNIEJ), PODŁOGÓWKA OCZYWIŚCIE PRZEZ MIESZACZ JAKIES 32 STOPNIE. CZY CO JAKIŚ CZAS PALIĆ NA GÓRNYM SPALANIU, ABY WYPALIĆ KOMORĘ ZASYPOWĄ? STRASZNIE SIĘ ZASYFIA.
  11. W takim razie to czego służy funkcja przedmuchów? Cały czas myślalem, że piec ma osiągnąc tpk wyłączyć się dmuchawa, i dalej oddawac ciepło od zaru, co jakiś czas go rozdmuchac, Jaka nastawic tpk? Instrukcja podaje zalecaną 70 stopni. U mnie po stronie obiegu grzejnikowego regulacja temp w pomieszczeniach odbywa się jedynie przy grzejnikach. Czy to błąd? Czy konieczne jest dostawienie zaworu czterodrogowego do precyzyjniejszego regulowania temperatury w domu?
  12. Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum. Od około 1,5 miesiąca użytkuję kocioł warmet 200 ceramik 18,5kW. Piec zamontowany w nowym domu około 150m2. Ocieplony 15cm styropianu i 25cm wełny w dachu. Obecnie na etapie wykończeniówki. Instalacja CO: kotłownia obieg otwarty, dom obieg zamknięty (grzejniki i podłogówka). Pomiędzy obiegami wymiennik płytowy. W tej chwili palę odpadami z budowy, głównie świerk i sosna. Wg. mnie piec bardzo wolno nabiera temperaturę. Temp. w domu 22 stopnie. Np. dziś paliło się w nim 8h tpk 62C i zwiększyłem do 65C, to kotłowi zajęło około 6-7 min aby nabić te 3 stopnie. Przy rozpalaniu zostawiam otwarte drzwi popielnika do uzyskania 55C i dopiero wtedy je zamykam i włączam sterownik. W tej chwili ustawienia to tpk 62C, histereza 2C, dmuchawa max 22 min14, modulacja 8C. Przy otwarciu drzwi popielnika temp. przyrasta nieco szybciej, ale nie jest to nic szczególnego. Komin mam systemowy 8,5m 200. Ciąg jest bardzo dobry. Czy moje ustawienia są właściwe? W którym miejscu przykręcić obciążnik na dzwigni klapy dmuchawy? W tej chwili jest około 3cm od końca. Gdy było na końcu otwierało się przy nadmuchu powyżej 10. Po wyłączeniu dmuchawy piec przeciąga o jakieś 2C i znów spada. Zatrzymuje się na około 5 min. Załadunek całej komory opałem starcza na 2 do 2,5h. Zakłądałem sezonowaną brzozą i węglem. Pomimo dużej ilości rozżarzonego opału piec opornie nabiera temperaturę. Proszę o pomoc i wszelkie pytania i opinie. Jestem już tak zdezorientowany, że nie wiem czy z piecem jest coś nie tak. Mój instalator twierdzi, że coś z piecem jest nie ok. Był problem początkowo z odpowietrzaniem pieca, ale to zostało wyeleminowane. Dodam, że gdy są otwarte drzwi popielnika i podejdzie z temo. do okolo 76-78 to zaczyna bulgotac w piecu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.