Witam.
Mam identyczny problem jak autor tematu. A mianowicie do starej instalacji o układzie otwartym i kotłem węglowym bez automatyki chce podłączyć kocioł gazowy. Jedyny bezpieczny sposób jaki przychodzi mi do głowy to połączenie poprzez wymiennik płytowy. Kocioł gazowy byłby w układzie zamkniętym i będzie kotłem podstawowym. Kocioł węglowy zostanie jako awaryjny na wypadek np. gdyby ruskie kurek przykręcili.
1 Czy ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem?
2. Czy to będzie działać?
3. Czy obwód kocioł gaz - wymiennik płytowy nie będzie zbyt mały i kocioł nie będzie szybko się wyłączał?
4. A może są kotły gaz, które mogą pracować w układzie otwartym? Kotły do 21 kW bo wyrzut spalin przez ścianę.
A może WojtB napisze jak rozwiązał ten problem.