Skocz do zawartości

McVoy

Forumowicz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia McVoy

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Matko chrzestna, daj placka z jabłkami... Patrzę i patrzę w ten Twój schemat i wogóle go nie rozumiem. Teraz zauwazyłem, że pompa na obiegu kotłowym działa w przeciwnym kierunku niż myślałem. Już nic nie kapuję...
  2. I jeszcze jedno skoro na swoim schemacie przy zastosowaniu zaworu 3d wstawiłeś dodatkową pompę w obwód kotłowy (dalej nie wiem, jak to miałoby działać) to co stoi na przeszkodzie aby taką pompę wstawić przy zastosowaniu zaworu 4d? Czy wtedy wada takiego układu - czyli obieg grawitacyjny na obwodzie kotłowym - nie byłaby zniwelowana? Moim zdaniem jeśli już zakładasz tę dodatkową pompę to aż prosi się o zawór 4d żeby nie zniszczyć za szybko pieca... Ale ja jestm laikiem, to pewnie się mylę... jeśli tak to proszę mnie sprostować. pozdrawiam, McVoy
  3. Dzieki jeszcze raz. W międzyczasie poczytałem trochę o zaworach 3d i 4d i już łapię róznice pomiędzy nimi. Ale nie bardzo wiem, dlaczego miałbym zastosować zawór 3d zamiast 4d. Widzę, że w wielu tematach się wypowiadasz i zawsze obstawiasz zawory 3d. Wg mnie zawór 4d - dzięki temu, że instalacja z nim ma dodatkowy obwód na piecu - nie powoduje napływu do pieca zbyt zimnej wody z instalacji CO. W instalacji z zaworem 4d woda przed powrotem z CO do pieca jest mieszana z wodą z obwodu kotłowego i przez to ma wyższą temperaturę. Nie rozumiem jednego zdania: "Zawór trójdrożny z obiegiem kotłowym stanowi dwa odrębne układy , niezależne od siebie. Każdy układ posiada swoje sterowniki które dbają o każdy z układów." Jak to zawór 3d może stanowić dwa odrębne układy? O jaki obieg kotłowy Ci chodzi?. Wg mnie przy zaworze 3d nie ma osobnego obiegu kotłowego. Przy jego stosowaniu przez kocioł płynie woda tylko wtedy, gdy zawór 3d puści wodę z pieca na CO. Czy ja może źle zrozumiałem działanie takiego systemu? Zawór 3d jeśli puszcza ruch w obiegu CO to zamyka w obiegu kotłowym. Na Twoim schemacie jest pompa na obwodzie kotłowym, ale jak ona ma tłoczyć wodę, jesli zawór 3d zamknie obieg kotłowy? Chyba tylko z CWU pobierze wodę... Nie bardzo to rozumiem. Gdybym chciał przerobić instalację wg Twojej sugestii to musiałbym chyba wprowadzić za dużo zmian - a nie chcę się też pakować w koszty. Rozumiem, że miałoby to wyglądać tak: - musiałbym na obiegu CO zamontować zawór 3d, - dorobić osobny obieg CWU (już bez zaworu 3d ale ze swoją pompą), - zamontować pogodówkę dla optymalnej pracy instalacji, - zamontować na grzejnikach zawory termostatyczne. Dobrze Cię zrozumiałem? Ale teraz dla porównania podam to co ja wymyśliłem: - rozdzielam obiegi CO od CWU (na CWU osobna pompa), - na obiegu CWU wpinam (zakładam, że będzie dobrze dobrany) zawór 4d - tworząc osobny obieg kotłowy, Nie zależy mi na utrzymywaniu idealnie stałej temperatury w domu - bardziej na ekonomice spalania - to co się dzieje z cenami węgla ostatnio to szaleństwo jakieś. Wytłumacz mi jakie będą praktyczne róznice w działaniu obu schematów. Pomińmy tutaj kwestię samego zaworu: 3d czy 4d. Nie wiem ile kosztują termostaty na grzejniki, ale chyba mniej jak 100 zł się nie znajdzie. - a ja trochę tego w domu mam. Wg mnie moje rozwiązanie działałoby nastepująco: - ustawiam na piecu powiedzmy 70stC a na zaworze 4d powiedzmy 50stC (nie wiem jakie takie zawory mają możliwości, czy można ustawić histerezę np?), - zawór 4d rozdziela obiegi i na CO zaczyna mi powoli spadać temperatura aż dojdzie do 50stC. Na piecu mam zały czas 70stC w podtrzymywaniu pracy. Jak zawór 4d połaczy obwody, woda zacznie się mieszać i na piecu jakiś czas bedzie ok 60stC i zacznie roznąć do 70stC. Jak dojdzie do 70-ciu zawór znowu się zamknię i tak w kółko. Musiałbym tylko sprawdzić jak często przy mojej instalacji i takim układzie zawór 4d zaczynałby mieszać. Obecnie jak jest bardzo zimno to piec pracuje prawie cały czas (nie mam ustawienia histerezy CU - jest fabryczna na 2stC). Podgrzewa kilka minut i podtrzymuje też góra 10-kilkanacie minut. Spadek temperatury na kotle wynosi wtedy ok 4stC (załącza grzanie przy spadku o 2, ale potem jeszcze spadnie o kolejne 2 zanim zacznie rosnąć). WG mnie jakbym zamontował tylko zawór i rozdzielił instalacje CO od CWU to piec właczałby się rzadziej, ale i dłużej podgrzewał. Jednak spadek temperatury byłby o ok 20stC a podgrzewanie tylko o 12stC (teraz mam spadek o 2 a podgrzewanie o 4). Czyli byłoby chyba ekonomiczniej... Dobrze zrozumiełam zasadę działania zaworów 3d i 4d? Czy nie? pozdrawiam, McVoy
  4. Ale zaraz, zaraz, coś mi przyszło do głowy: Jak założę sam zawór 3d lub 4d to do kotła nie bedzie napływała na bieżąco chłodniejsza woda z obiegu. Czyli piec nie bedzie się wychładzał a przez to częściej bedzie działał w trybie podtrzymywania. To teraz wystarczy, że mi ktoś z fachowców wytłumaczy jak działa taki zawór 3d lub 4d. Jakie są róznice, czy tym się jakoś steruje itp. Dobrze myślę, że sam zawór dużo by zmienił? pozdrawiam, McVoy
  5. Dzięki za szybką odpowiedź, ale nadal moje pytania pozostają dla mnie otwarte. Znajomy ma pogodówke i narzeka, bo piec potrafi mu w nocy (jak np spadnie temperatura na zewnatrz) zacząc niepotrzebnie chodzić. Ale on zapomina go chyba przełączać na tryb letni. Wydaje mi się, że regulator pokojowy jest praktyczniejszy, bo w końcu chodzi o to, żeby w pomieszczeniach mieć odpowiednią temperaturę... ale może się mylę. Mi ten regulator byłby potrzebny ewentualnie tylko po to, żeby przetrzymać piec na dłużej w trybie potrzymywania (bo zależy mi bardziej na ekonomice spalania niż na wygodzie). Ja podczas montowania instalacji celowo z niego zrezygnowałem bo bałem się, że jak będę miał sterownik w domu a nie w kotłowni to nie będzie mi się chciało do kotłowni zaglądać (a wiadomo, że warto raz na dwa dni zajrzeć czy wszystko jest OK). Ale skoro twierdzisz, że kocioł chodzi własnym trybem i pomimo tego, że temperatura w pomieszczeniach nie spadnie on jednak bedzie utrzymywał zadaną temperaturę to nie widzę sensu dokładania jakiegokolwiek zewnętrznego sterownika. A tak wogóle to jaka jest różnica między zaworami 4-ro i 3-drożnymi? Kiedy który z nich ma zastosowanie? Jak wogóle działa taki zawór? Czy to jest urządzenie mechaniczne, czy może ma jakieś czujniki i sterowanie? Czy oddziele obiegów CO i CWU z osobnymi pompami i sam zawór 3d (lub 4d) poprawią ekonomikę spalania? pozdrawiam, McVoy
  6. Witam, Posiadam piec na ekogroszek Ogniwo S8WC-20 ze sterownikiem Electronics Sp-14. Do tego wymiennik Biawar z dwoma wężownicami. Instalacja CO/CWU jest tak zrobiona, że mam jedną pompę wspólną dla CO/CWU, nie mam też zaworu 4-drożnego. Sterownik pracuje cały czas w trybie grzania CO (ale grzeje i CO i CWU ze względu na jeden obieg), pomimo, że ma osobne ustawienia dla CWU. Pytanie mam następujące: 1. Czy jest sens przerobienia instalacji i zamontowania osobnej pompy dla CWU a następnie ewentualne wstawienia zaworu 4-drożnego? Czy to wpłynie jakoś na mniejsze spalanie ekogroszku? Obecne spalanie to ok 1 tony na miesiąc w zimie (dom 180m2, niby ocieplony ale ze stratami ciepła przez okna i jedno pomieszczenie). Obecnie ustanione mam na piecu 55ctC i tyle idzie na grzejniki (nie wiem jaka temp wraca, ale dość szybko się wychładza). Natomiast woda w wymienniku ma temp zawsze ok 7-10 st mniejszą niż ustawniona na piecu. 2. A może sam zawór 4d wystarczy, aby coś poprawić? 3. I jeszcze mały off-top: czy mogę zwiększyć ekomonikę spalania przez zamontowanie sterownika pokojowego? Czy dobrze myślę, że regulator pokojowy spowoduje, że piec będzie się załączał wtedy gdy spadnie temperatura w domu a nie w obiegu CO (czyli jakby na piecu)? Chodzi o to, że piec dość szybko potrafi dojść do zadanej temperatury, ale też dość szybko się wychładza (przez powrót chłodniejszej wody z obiegu). Więc pomyślałem, że jakby sterować tylko temperaturą w pomieszczeniach to załączał by się rzadziej a przez to mniej by brał węgla - nie wiem czy dobrze kombinuję... Z góry dzięki za fachowe odpowiedzi... pozdrawiam, McVoy P.S. A może i zmiana instalacji na dwie pompy i zawór 4d i sterownik?
  7. Witam, Posiadam piec na ekogroszek Ogniwo S8WC-20 ze sterownikiem Electronics Sp-14. Do tego wymiennik Biawar z dwoma wężownicami. Instalacja CO/CWU jest tak zrobiona, że mam jedną pompę wspólną dla CO/CWU, nie mam też zaworu 4-drożnego. Sterownik pracuje cały czas w trybie grzania CO (ale grzeje i CO i CWU ze względu na jeden obieg), pomimo, że ma osobne ustawienia dla CWU. Pytanie mam następujące: 1. Czy jest sens przerobienia instalacji i zamontowania osobnej pompy dla CWU a następnie ewentualne wstawienia zaworu 4-drożnego? Czy to wpłynie jakoś na mniejsze spalanie ekogroszku? Obecne spalanie to ok 1 tony na miesiąc w zimie (dom 180m2, noby ocieplony ale ze stratami ciepła przez okna i jedno pomieszczenie). Obecnie ustanione mam na piecu 55ctC i tyle idzie na grzejniki (nie wiem jaka temp wraca, ale dość szybko się wychładza). Natomiast woda w wymienniku ma temp zawsze ok 7-10 st mniejsza niż ustawniona na piecu. 2. A może sam zawór 4d wystarczy, aby coś poprawić? 3. I jeszcze mały off-top: czy mogę zwiększyć ekomonikę spalania przez zamontowanie sterownika pokojowego? Czy dobrze myślę, że regulator pokojowy spowoduje, że piec będzie się załaczał wtedy gdy spadnie temperatura w domu a nie w obiegu CO (czyli jakby na piecu)? Chodzi o to, że piec dość szybko potrafi dojść do zadanej temperatury, ale też dość szybko się wychładza (przez powrót chłodniejszej wody z obiegu). Więc pomyślałem, że jakby sterować tylko temperaturą w pomieszczeniach to załączał by się rzadziej a przez to mniej brał węgla - nie wiem czy dobrze kombinuję... Z góry dzięki za fachowe odpowiedzi... pozdrawiam, McVoy P.S. A może i zmiana instalacji na dwie pompy i zawór 4d i sterownik?
  8. Acha, Nie mam ustawienia Histereza CO, ale mam w sterowniku coś co się nazywa "Tryb ekonomiczny" i tam mogę regulować w zakresie od 1-5 stC. Działa to w ten sposób, że im temperatura bliższa zadanej tym podajnik zmniejsza procentowo podawanie paliwa. Ustawia się go zaczynając od 1-go stC i stopniowo się zwiększa po jednym stopniu (dopóki piec jest w stanie dojść do zadanej temperatury - jak nie bedzie mógł dojść do się wraca do poprzedniej wartości i ma być "ekonomocznie"). Tryb mozna właczyć jak piec jest już wyregulowany. Czy ta funkcja jest odpowiednikiem ustawienia "Histereza CO"?
  9. Przez jakiś czas miałem ustawienia: przerwa 45 sek, podawanie 10 sek, dmuchawa 30%. Chciałem zgodnie z instrukcją najpierw ustawić mod dmuchawy tak, aby węgiel spalał sie na pył (jak zmniejszałem moc to było coraz lepiej) a potem dobrać tak parametry aby piec nie wygasał - dlatego zmniejszałem ilość a wydłużałem przerwę. Ale wyszło na to, że piec prawie cały czas pracował (tyle, że mniej węgla dobierał). Po jakichś dwóch tygodniach stwierdziłem, że "suma-sumarum" bierze za dużo węgla jednak. No i chyba potrzebował więcej czasu, zby dojść do zadanej temperatury. Z tego co napisałeś to rozumiem, że powinienem zmniejszyć ilość paliwa w stosunku do przerwy czy tak? No własnie tak próbowałem robić i wyszło gorzej - chyba, że po prostu przesadziłem z tą proporcją. Chciałbym dojść po prostu do takich ustawień, żeby piec podziałał kilka minut a potem przez kilkadziesiąt tylko podtrzymywał ogień. A co to jest ten zawór 4d? I skąd wnioskujesz, że go nie mam? I do czego on słuzy? I - ewentualnie - jak poznać czy go mam czy nie? Z góry dzięki za odp. McVoy
  10. Moi znajomi w zeszłym roku zużyli 2 tony na szczelny i ciepły dom o pow. ok 150m2 (tak mi powiedzieli) A inni znajomi (Ci od pieca Ogniwo 17kW - pisałem w poprz wypowiedzi) w zeszłym roku zuzyli 3 tony na dom 70m2 (ale mieli wtedy dom nieocieplony i bez podbitki (wiało w domu i nawet nagrzać do 20st nie mogli!!!) w tym roku po dociepleniu i uszczelnieniu piec działa tak jak opisałem (5 minut pracy i 30-40 minut przerwy). No więc kupiłem 2,5 tony ze świadomością, że jak bedzie mroźna zima to najwyżej tonę dokupię. Poszła mi połowa. Zastanawiam się: może ten szyber mam za bardzo otwarty i mi ciepło z pieca ucieka (zadzwoniłem do zony, żeby przestawiła go na połowę - zobaczę do wieczora czy zmienią się czasy pracy i przerwy).
  11. Witam, Mam nowiutką instalację CO + CWU. W tym: - piec Ogniwo 20kW, sterowany przez sterownik Electronics SP-14 (instrukcja: http://www.regulatoryco.pl/pdf/05.pdf), - wymiennik Biawar z dwoma wężownicami W-E 220.82 Instalacja jest zrobiona w ten sposób, że mam tylko jedną pompę (wspólna na CO i CWU). Sytuacja wygląda tak, że piec zżera strasznie (wg mnie) dużo węgla. Kupiłem na ten sezon 2,5 tony i już połowa zniknęła. Ustawienia: podawanie 20 sek, przerwa 30 sek, moc dmuchawy 70%. temperatura ustawiona jest na powiedzmy 45stC. Nie pamiętam teraz ustawień w podtrzymaniu (piszę z pracy). Szyber (nie wiem czy dobrze to nazywam - chodzi mi o obrotową tarczę w rurze wylotowej z pieca do komina) do komina otwarty jest na max. Dom jest dobrze ocieplony (jedynie jeden grzegnik jest w takim zimnym przedsionku) - powierzchnia, ok 180 m2. Jest trochę strat przez okna, bo nie są jeszcze uszczelnione (czuć delikatny powiew), ale w domu jest bardzo ciepło. Piec działa w ten sposób, że pracuje prze jakieć 4-5 minut a następnie przerwa trwa ok 7-9 minut. Pompa działa na okrągło (nie wiem czy tak powinno być?). Mój znajomy ma prawie identyczny piec (Ogniwo 17kW) tyle, że z innym sterownikiem. I jemu działa w ten sposób, że pracuje przez jakieś 4-5 minut a przerwa wynosi około 30 (czasem 40) minut. Mam wrażenie, że zbyt szybko spada temperatura na piecu. Zadana jest 45st, jak do niej dojdzie (4-5 minut) to się wyłącza. Potem temp podskoczy na chwilę na 46st i zaczyna powoli spadać do 43st (zajmuje to 7-9 minut) i wtedy się wszystko znowu włacza. Poradźcie coś bo piec miał być ekonomiczny a już wiem, że mi węgla braknie... Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.