Skocz do zawartości

BOBEK152

Forumowicz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia BOBEK152

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. będę starał się postępować według wskazówek , a jak na razie dziękuję bardzo za pomoc .
  2. tzn może być tak , że te koksowe są ze wcześniejszych ustawień ponieważ nie czyściłem dzisiaj szuflady , co do wypoziomowania to nie mam pojęcia , zakładali fachowcy więc można się domyślać ,że właściwie to zrobili , na dowód wcześniej palił dobrze (tzn, na innym węglu i jak paliłem drzewem)
  3. W momencie robienia zdjęcia piec był w podtrzymaniu, zdjęcia podczas pracy są w pierwszym poście
  4. Piec teraz osiąga temperaturę 50 stopni czyli jest jednak tak jak mówiłeś , że potrzebuje czasu , lecz problem jest nadal z tym niedopalonym węglem , po całym dniu jest prawie pełna szuflada .Proszę oto zdjęcia , dodałem także paleniska , widać tam że węgiel żarzy się wokół paleniska
  5. Piec w dalszym ciągu nie może osiągnąć temperatury 50 st i w wciąż jest dużo sklejek , próbowałem skrócić przerwę jak i również przymknąć klapkę
  6. jeśli chodzi o popiół to różnica jest niewielka , spieków w dalszym ciągu jest dużo
  7. Zrobiłem tak jak zaleciłeś 35 min temu , piec miał temperaturę wtedy 47 stopni zadana 50 , zmieniłem ustawienia i przez ten czas na piecu temperatura waha się 48-49 stopni ale nie osiąga 50 stopni . Coś musi być jeszcze nie tak , czytałem trochę po internecie i piec działa prawidłowo wtedy jak praca w podtrzymaniu jest znacznie dłuższa od pracy dogrzewania do odpowiedniej temperatury a u mnie nie ma siły żeby tak było , dzwoniłem kilka razy po pomoc do Defro ale każdy tam mówi co innego
  8. Witam , kupiłem piec Defro komfort Eko o mocy 20 kw i mam ogromny problem . Otóż po zamontowaniu zapaliłem go na próbę , nie miałem wtedy jeszcze swojego eko groszka więc pożyczyłem od znajomej , temperatura na zewnątrz była około 10 stopni podobnie jak dzisiaj , wszystko wskazywało na to ,że piec działa sprawnie ponieważ szybko dochodził do temperatury w zadanej (tj.60 stopni) , w domu nie dało się wysiedzieć ponieważ było takie gorąco. Postanowiłem zgasić piec i przez jakiś czas nie palić ponieważ nie było aż tak zimno , po pewnym czasie zacząłem palić drzewem stosując się do wszelkich wskazówek w instrukcji , piec błyskawicznie dochodził do wysokiej temperatury . Kilka dni temu zrobiło się dość zimno i postanowiłem ,że czas już przejść na wygodę i uruchomić podajnik , wsypałem eko groszek który kupiłem ( sprzedawca polecał oraz był jednym z droższych groszków na składzie). Mój problem polega na tym ,że piec nie chce osiągać zadanej temperatury , oscyluje w 40-45 stopni , co prawda udało mi się osiągnąć temperaturę zadana parę razy (50 stopni) lecz gdy piec ją osiągnie działa w podtrzymaniu około 36 min aby później znów nagrzewać się o 10 stopni w górę przez półtora - dwie godziny , węgiel również nie jest do końca spalony, dodatkowo po 1 dniu wyciągnąłem całą szufladę niedopalonego popiołu . Nie wiem co robić ,ponieważ jest dość ciepło na polu a piec nie osiąga temperatury , a co będzie przy -20 stopni w zimie , wiem również ,że wnioski nasuwają się same ,że to wina węgla, lecz kupiłem już 2 tony i przecież tego nie wyrzucę ,dlatego bardzo proszę o pomoc . Moje obecne ustawienia to : Czas podawania : 20s Przerwa w podawaniu : 1 min 20 sek Siła nadmuchu:7 bieg Histereza CO : 10 stopni Metraż domu : około 180 m2 Dodaje także zdjęcia paleniska , popiołu i wentylatora .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.