Witam mam taki problem. Odziedziczyłem 80 latni dom, który jest bliźniakiem poniemieckim. Problem jest taki, że został wymieniony stary junkers na nowy termet z zamkniętą komorą spalania z kominem poziomo wyprowadzonyn przez ścianę. I wszystko fajnie ludzie montujący sami zaproponowali zwłaszcza, że myślę w przyszłości o zainstalowaniu kominka to przewód kominowy pod tą instalację zostaje wolny. I podczas zerowego uruchomienia serwisant wpisał do książki gwarancyjnej, że kotła można urzywać po uzyskaniu aktualnej opini kominiarskiej. Niestety okazało się, że w moim domu nie można zastosować wyrzutu bocznego bo nie jest to dom jednorodzinny.
Moje pytanie czy można to jakoś naprawić zmienić bez większych kosztów i problemów?
Kocioł specjalnie został przeniesiony bliżej ściany do komina są 2 metry, ale jeden problem to ta szpecąca kuchnie rura.
Jak to zrobić aby było dobrze? Czy istnieje sposób zrobić to bez wrzucania rury w komin bo wtedy z kominka nici... Opcja jeszcze jedna to wyprowadzenie rury w pionie i wywalenie jej przez dach ta opcja to ok 2 metry rury bo nad kuchnią jest strych ze skosem, ale tego też bym o ile się da uniknąć.
Bardzo proszę o pomoc, niestety umiesz liczyć licz na siebie "fachowcy" powinni mnie o tym uprzedzić albo zasugerować, żeby pierw skonsultować się z kominiarzem..... A ja nie muszę się znać na wszystkim, tak to jest jak człowiek 26 lat w bloku mieszkał i miał wszystko w zadku.