Skocz do zawartości

Redbull

Forumowicz
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Redbull

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie :) Heso - o to właśnie mi chodziło, bo też podejrzewałem, że to tzw. "legenda ludowa", tylko wiecie...jak wszyscy wkoło mówią, że "dom niedogrzany" to aż człowiek zaczyna się zastanawiać... Co do grzejników - w każdym pokoju jest przynajmniej jeden, w dużych - nawet po 2. Tyle że żeliwne. Podejrzewam, że to ich jakość + brak ocieplenia domu w takim razie. Dawały radę b.dobrze przy temperaturach plusowych, ale ostatnie minusy i silne wiatry w mojej okolicy - to już za dużo, jak na taki dom i stąd pewno te chłody. Wilgotność chyba nie wchodzi w grę, gdyż nie widzę nawet najmniejszych jej śladów w domu (no może trochę piwnica). Mieszkam w okolicy miasta Łodzi - raczej n.p.m. :) A wcześniej, od postawienia tego domu nie było grzane wcale prawie - z całego domu, dwa pomieszczenia były wykorzystywane - jedno jako sklep, drugie jako zaplecze. I to zaplecze sklepu (teraz moja kuchnia na parterze) było każdej zimy grzane grzybkiem - i właśnie tam jest najcieplej, mimo że okna stare - stąd aż gotów byłem uwierzyć, że to kwestia "niedogrzania murów".
  2. Pory roku to inna sprawa. Jeszcze uściślając: czy gdyby przez ostatnie 10 lat w tym domu ktoś mieszkał i zimą grzał, to teraz ja miałbym cieplej?
  3. No cóż...na pewno racja - w przyszłości dom będzie ocieplony i wszystkie okna wymienione + na pewno coś z grzejnikami. Jednak mnie interesuje czy, a jeśli tak, to jak duże ma znaczenie to, że dom przez te ok.10 lat prawie wcale nie był grzany. Nie jestem specjalistą, ale jakoś tak "na chłopski rozum" wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia, a nawet jeśli ma, wystarczy pogrzać przez dajmy na to miesiąc i ściany robią się takie, jakby było grzane przez 10 lat. Po prostu to "niedogrzanie ścian" wydaje mi się "legendą ludową". A na tym forum, wśród specjalistów mam nadzieję znaleźć rzetelną odpowiedź, na to zagadnienie.
  4. Piec "tak na oko" nie ma niskiej sprawności, bo w sumie niewiele "żrąc" drewna szybko nagrzewa całą instalację - jak pisałem grzejniki są bardzo ciepłe. Piec węglowo-miałowy chyba dość mało znanej firmy Lokus z Opoczna - moc 25 kW (więc na ogrzanie 220m powinno być ok). Komputer "Komfort", ale w sumie nieużywany razem z dmuchawą, jako że w tym roku palę drewnem, więc żeby nie zasmolić pieca palę w "otwartym" ciągu. Z ważniejszych akcesoriów - zainstalowany zawór 3d.
  5. Witam, nie znalazłem nic o tym na forum, a szukam rzetelnej odpowiedzi. Mówi się, że jeśli w budynku przez jakiś czas (w moim przypadku około 10 lat) nie było grzane (praktycznie było sporadycznie tylko, żeby woda nie pozamarzała - nikt tu nie mieszkał), to ściany są niedogrzane i przez następne kilka lat, gdy ktoś już zamieszka i będzie grzał to będzie zimno. Wprowadziłem się do takiego budynku, wymieniłem około połowy okien (głównie na piętrze), nowy piec i gdy jesienne temperatury były ok. 5-10 stopni u mnie w domu gorąco. Teraz jednak, gdy temperatury spadły na zewnątrz do -5/+5, mimo że na piecu przy paleniu drewnem jest od 50 do 90 stopni, w domu ciągle 15 stopni i uczucie dotkliwego chłodu. Czy muszę się przemęczyć i dogrzać te ściany? Czy może np. ocieplenie domu drastycznie poprawi sytuację? (bo w okna nie wierzę - najcieplej jest tam, gdzie są stare). Aha - i jak to przy paleniu drewnem - w nocy się nie pali, w dzień też różnie bywa, bo ktoś musi być w domu. Ale nawet jak ktoś jest i 2 dni pod rząd się porządnie grzeje to niewiele to daje. Może zainwestować przynajmniej trochę w w węgiel i pogrzać tak non-stop przez jakiś tydzień? Dodam jeszcze, że wszędzie mam stare żeliwne grzejniki (ale gorące tak, że dotknąć się nie da). A mój dom niemalże idealnie odpowiada opisanemu przez Marcina w 11 poście w tym temacie: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=761
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.