Skocz do zawartości

pepito82

Stały forumowicz
  • Postów

    114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O pepito82

  • Urodziny 25.01.1982

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 185 mkw. Ściany 10 cm styropian, strop częściowo wełna, częściowo styropian.
  • Instalacja
    Bufor Galmet 500l. Instalacja stal skręcana oraz miedziana lutowana. 12 grzejników panelowych o różnych wymiarach, 8 mkw podłogówki + zbiornik CWU 300 l.
  • Kocioł
    Dakon Dor 20 kW po modyfikacjach zmniejszających moc.

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Radzionków
  • Zainteresowania
    Matematyka, elektronika, motoryzacja, ogrzewnictwo.

Ostatnie wizyty

3 086 wyświetleń profilu

Osiągnięcia pepito82

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

3

Reputacja

  1. Pomiędzy 2. i 3. przewalem jest coś a la odstojnik-separator dla popiołu i nie porywa go dalej do komina. Sadzy praktycznie nie ma. Tylko naloty pyłowe na ścianach wymiennika i na zawirowywaczu. Jedyne co mnie wkurza to smoła w komorze zasypowej, ale nigdy nie skleja klapy.
  2. 2 przykłady z życia wzięte dot. użytkowania Dakona na małych mocach: 1. Użytkownik tego forum - AdamGuitar grzeje kotłem Junkers 20kW nieduży metraż - 70 mkw., a latem tylko CWU spalając dobowo ok 3 kg węgla. Ta osoba to główny sprawca modyfikacji, poszedłem za jego radami, bo moc kotła 20 kW też była dla mnie ponaddwukrotnie za duża. 2. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?119477-Cedryk-bez-tajemnic-czyli-jak-wybudowaliśmy-sami-dom!!!/page21 btw ciekawy blog. Gościu Dakonem 20 kW grzeje podłogówke. Ponieważ sam budował dom to długi czas użytkował tylko parter ok. 75 mkw. Na stronie już nie ma obrazków, ale blog ten jako biblia samorobów budowlanych doczekał się konwersji do PDF-a. Można go pobrać z Chomika, mam też u siebie wszystkie części.
  3. Ile konkretnie potrzeba? Masz może linka do ciepło właściwie?
  4. Ja swojego za 400 PLN tu na forum z zapasowymi rusztami :) https://www.olx.pl/oferta/kociol-co-CID628-IDpJmgl.html koło mnie jest do kupienia 13,5 kW Pieniądze zwracają się po kilku miesiącach palenia.
  5. berthold61 w tym roku zmieniłem w końcu górniaka na DS. Trochę się udzielam w wątku https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/352-junkers-supraclass-lub-dakon-dor12-buderus-logano-s111/page-83?do=findComment&comment=331410 wg mnie jest to bardzo dobry kocioł i nie żałuję zmiany.
  6. pepito82

    Kocioł DS MPM

    Omek skąd jesteś? Leży mi w domu regulus rt4, mogę pożyczyć na testy.
  7. Cholera! W takim Bielsku mają Marcela, a tu u mnie w pobliżu nigdzie. A chciałbym kiedyś stanąć oko w oko z tą legendą :)
  8. Kupiłem w cenie 620 zł/t + 20 zł transport. Sort to wg nazwy orzech, ale trafiają się w nim też pecyny ponad 20 cm. Jak byłem tam pierwszy raz to kupiłem 4 worki na próbę w cenie 18 zł/worek. Worki ładował gościu przy mnie, sypał łopatą do wora po prostu ile wlezie. W domu je poważyłem i w każdym było 28-30 kg. Nie wiem jak wyglądałaby sprawa kupna większej ilości tego węgla na worki, bo raczej go sprzedają luzem, a na worki mają jakiś ekogroszek, ale oni go nie pakują tylko kupują już workowany. Tak w ogóle to nie mają tam żadnej infrastruktury do workowania węgla.
  9. Dołożę trochę informacji od siebie. Właśnie kończę tonę węgla z byłej kopalni Powstańców Śląskich i zakupiłem kolejną. Wszystko to dzięki namiarom otrzymanym od użytkownika lysy1. O węglu: typ 32.2 lub 33 nie wiem dokładnie, ale ma dobrą wartość opałową, jakieś 28-29MJ będzie na pewno. Dobrze się koksuje i spala od góry. Ma w sobie dużo smoły i gazu koksowniczego. Jedyna jego wada, że czasami jest przerośnięty kamieniem i poza popiołem pojawiają się większe lub mniejsze kamyki. O składzie: firma Dłu-Trans http://dlutrans.pl/ w sumie to hurtownicy obsługujący teren całej Polski. Ich głównym źródłem dochodu są przetargi, ale prowadzą też sprzedaż detaliczną. Może zabrzmi to jak kryptoreklama, ale polecam ich wszystkim bo są uczciwi. Zakup u nich węgla przebiega tak jak Pan Bóg przykazał: najpierw ważony jest pusty pojazd, potem następuje załadunek i ważony jest załadowany pojazd, następuje korekta załadunku bo za pierwszym razem nie da się trafić dokładnie i tak aż do skutku. Na koniec dowóz pod okiem kupującego, więc eliminowane są wszystkie okazje do oszukania. Na koniec konkluzja: ostatnio popularny był reportaż o pewnej firmie handlującej węglem, niestety w naszym kraju tak prozaiczna rzecz jak zakup opału obarczona jest dużym ryzykiem. W bardziej cywilizowanych krajach takie sprawy załatwia się jednym telefonem, a u nas musisz być na miejscu, patrzeć im na ręce i pilnować na każdym kroku, bo marny twój los. Pozdrawiam wszystkich palaczy.
  10. Nie rusztuję w trakcie palenia bo albo jestem w pracy, albo gdy pale na noc to śpię. Pali się do końca, tylko z komory spalania trzeba wybrać spieki popiołu, które są za duże by przelecieć przez ruszt. Poza spiekami popiół jest miałki i nie śmierdzi siarką jak ten z poprzedniego węgla. Kolego lysy1l masz całkowitą rację, nie chodzi o spiekalność węgla tylko o stapianie się popiołu w kalafiory wynikające ze skalnego syfu który jest w węglu. Polecam Bobrek choć daleko mu jeszcze do dobrego węgla 33, za którym tęsknię.
  11. Palę obecnie Bobrkiem w kotle SKI 17,5 KW z miarkownikiem. Węgiel spala się bardzo dobrze, daje mało popiołu, ale robi się troszkę "kalafiorów". Nie wiem z czego to wynika bo z poprzedniego węgla z innego składu tego nie miałem, miałem za to dużo niedopalonych koksików.
  12. Do palenia w KMW polecałbym miał lub co najwyżej groszek. Kocioł ten działa tylko z nadmuchem i przy paleniu orzechem i grubszymi sortami trzeba mocno hamować dmuchawę. Już kiedyś pisał użytkownik Miałowiec, że bardziej uniwersalnym kotłem jest SAS UWT ponieważ posiada nadmuch i miarkownik z klapką. Wtedy miał palimy z nadmuchem a orzech na miarkowniku. Tak w ogóle polecam temat o kotle KMW autorstwa użytkownika Miałowiec.
  13. To raczej w większości rozżarzony popiół, ale można wyciągnąć z niego jeszcze resztkę energii dokładając trochę suchego drobnego drewna. Póki taki żar trzyma się kupy nie warto go rozgarniać bo cały spadnie w popielnik tylko lepiej podrzucić mu trochę drewna, które rozpali się od tego żaru, wzmoże ciąg kominowy i całość dopali się bez resztek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.