Skocz do zawartości

pawel1979

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pawel1979

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. niestety nie mam takich wyliczeń. Co do całego działania systemu to jedyne moje zastrzeżenie to nierównomierne nagrzewanie grzejników (tak jak pisałem w innym wątku; najpierw rozgrzewa się góra w kolejności od najbliżej położonych grzejników względem rozdzielacza, a dopiero potem dół). Pompa ogrzewania jest sterowana przez piec i jedyne co mogę zrobić to pozwolić ją sterować automatycznie tak jak jest obecnie, albo puścić ją na pracę ciągłą z ustaloną wartością.
  2. i właśnie takiej odpowiedzi poszukiwałem :).
  3. Witam serdecznie.

    1. pawel1979

      pawel1979

      Jako, że dość często wypowiadał się Pan na temat nastawy wstępnej grzejników prosiłbym o wypowiedzenie się w wątku http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12740-regulacja-wstepna-grzejnikow/page__fromsearch__1

      Z góry dziękuję

  4. Witam Odgrzeję nieco temat regulacji wstępnej. Podstawowe pytanie to czy właśnie taką regulację stosuje się dla grzejnika w danym pomieszczeniu (konkretnie zależnie od zapotrzebowania na ciepło w danym pomieszczeniu) niezależnie od odległości grzenik - rozdzielacz (względnie grzejnik - piec). Właściwe takie podejście wynika z metodologi, którą znalazłem opisaną na forum; 1. obliczam wzór na przepływ (dane do wzoru to stała obliczeniowa, założona różnica temperatur oraz zapotrzebowanie na ciepło) 2. porównuję obliczony przepływ z założoną stratą ciśnienia na grzejniku i wyznaczam z wykresu producenta wartość nastawy) A ja się pytam czy dla nastawy wstępnej ważna jest odległość od źródła ciepła?
  5. 3/4 cala rurki do rozdielaczy, 8 grzejników piętro, 7 grzejników parter + dwa obwody podłogowe
  6. Moje grzejniki to Purmo Ventil Compact. Tak powoli podsumowując to co napisaliście A. numer 6 na wkładce to najwięszy przepływ B w miejsu najbardziej oddalonym od rozdzielacza ustawiam możliwy maksymalny przepływ; odwrotnie dla grzejników najbliżej rozdzielacza. Przypomnę, że u mnie sytuacja wygląda w ten sposób, że najpierw dogrzane jest piętro i tamtejsze grzejniki (rozdzielacz górny pionowo nad kotłem około 2 m długość przyłącza) a potem dopiero lepiej zaczynają pracować grzejniki podłączone do dolnego rozdzielacza (rodzielacz w odległości 8 m). Czy wobec tego mogę zastosować następujące rozwiązanie; 1 dla najdalej położonych grzejników na parterze daje nastawę 6 (odległość od rodzielacza 8m) a potem sukcesywnie schodzę do 4 2 dla najdalej położonych grzejników na piętrze daję 4 (odległość od rozdzielacza 8m) i schodzę do 2
  7. W takim razie pytanie jak prawidłowo podejść do kwesti wyregulowania instalacji grzewczej. Czy ktoś z was dysponuje namiarami na poradnik (wątek w forum) jak to zrobić, albo jest w stanie podać kilka cennych uwag co mogę zrobić sam.
  8. No ok Panowie, faktycznie zawór nastawy wstępnej jest u mnie pod głowicą. Pytanie czy taka nastawa nie da mi tylko efektu lokalnego tzn. w ramach grzejników z tego samego rozdzielacza. Przecież ogrzana woda i tak zasilać w większym stopniu będzie rozdzielacz na piętrze i tamtejsze grzejniki a dopiero potem pójdzie na rozdzielacz dolny.
  9. Nie mam niestety wkładek do nastawy wstępnej, pytanie czy przy grzejnikach z zasilaniem dolnym jestem w stanie zrobić taką regulację.
  10. Witam W chwili obecnej mam jeden obwód grzewczy rozdzielony na dwa rozdzielacze (parter i piętro) przez zwykły trójnik (oczywiście jeden na zasilaniu i jeden na powrocie). Regulator pokojowy umieszczony w salonie na parterze na ścianie przeciwległej do ściany z grzejnikami. W tzw. porze przejściowej (wiosna lub jesień) mam taką sytuację, że nagrzewa się szybciej piętro; rozdzielacz grzejników dla piętra umieszczony jest praktycznie w pomieszczeniu nad kotłem (gazowym) więc normalne jest, że dostaje wcześniej całe ciepło wytworzone przez piec. Niestety na parterze a zwłaszcza w salonie jest zimno, natomiast na górze gdzie i tak jest cieplej (z natury) muszę przykręcać grzejniki. Co byście powiedzieli na następujące rozwiązanie. Na zasilaniu górnego rozdzielacza umieszczam zawór termostatyczny z siłownikiem normalnie zamkniętym, który jest sterowany w zależności od temperatury powrotu z dolnego rozdzielacza. Poniżej szkic proponowanego rozwiązania:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.