bor1904

Witam, Pisałem już tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12965-piec-dwu-funkcyjny-torus-xwt-nr-kotla-26kwxwt/ w innym subforum. Cały czas jednak kombinuje :(( Mając stary "słabo ocieplony" (tzn dopiero będzie słabo ocieplony bo obecnie nie jest wcale) dom, chcąc ogrzać mieszkanie 80m2 (dwa pokoje tj 40m2 są nieużywane czyt. zamknięte) na jakie ogrzewanie najlepiej się zdecydować ? Kaloryfery zwykłe stare tak jak i rury które ciepło doprowadzają. Do wyboru: Węgiel - jest piec centralny połączony z kaloryferami + 2 duże piece (wszystko średnio sprawne na moje oko) Gaz - Piec gazowy (torus-xwt-26kw) wymaga montażu + pozwoleń i wkładu kominowego (ok 1500zł) Prąd - Piece akumulacyjne (do ogrzania pokój 25m, łazienka 6m i kuchnia 12m) = 4-5 tys Ciepłociąg - 5tys węzeł + przerobienie instalacji ok 2tys (ciepłociąg jest poza budżetem i wymagałby drobnego kredytu) Mam nadzieje że dobrze skalkulowałem koszty wdrożenia. Jakich można spodziewać się rachunków w 3 ostatnich opcjach gdy wiadomo że węgla zeszłej zimy zeszło 6 ton (+ dogrzewanie promiennikami elekt.) a po ociepleniu licze że zejdą 4-5 (bez dogrzewania). Mieszkanie wygląda tak: Dziekuje z góry i pozdrawiam

dzieki

tzn gaz mam "na ścianie" a nie w ścianie. Najbardziej dziwi mnie jakaś wkładka kominowa że niby z wymogów unijnych ... ? jak to jest ? pzdr i dziekuje za informacje

Czyli jakiś sens jest rozumiem ? Może ktoś mi podać przybliżony koszt docieplenia stropu watą na powierzchni 25m^2 ? Chciałbym to skonfrontować z moim rozwiązaniem.

Witam, Nawiązując do mojego poprzedniego wątku chciałbym się dopytać o coś co mi zupełnie umknęło (tzn nie wiedziałem tego). Znajomy oświecił mnie że zamontowanie pieca gazowego wiąże się z projektami, wentylacją i jakaś wkładką kominową... Czy ktoś może potwierdzić te informacje i w kilku zdaniach na chłopski rozum wyjaśnić co, po co i dlaczego ? No i czemu tak drogo ? :) dziekuje KB

Już pierwsze pytanie. Wracając na chwilę do początku. To mieszkanie jest na parterze i życie toczy sie w sumie w jednym pokoju. Doradzano w tym wątku aby ocieplić strop i wskazano konkretną metodę - pewnie najlepszą. Niestety sam nie czuje sie na siłach to wykonać i jeżeli chodzi o umiejętności i o czas jednak mieszkanie powyżej mające ten sam układ które jest obecnie "graciarnią" i nie bedzie użytkowane przez najbliższe lata. Pomyślałem że z jednego z tych dużych pokoi można wynieść te kilka mebli, rozłożyć jakąś folię na całej powierzchni. Na to ułożyć jakiś styropian np 10 cm na całej powierzchni i szczeliny związać pianką. Na to wszystko rzucić jakąś wykładzinę i voila! Jest to do wykonania przy 10tce styropianie za 300 zł w jakieś 3-4h co jest wiele tańsze od proponowanego rozwiązania i czasowo wiiiiele krótsze - czy ma jakikolwiek sens ? dzieki

Bardzo wszystkim dziekuje za rzeczową pomoc!!! :) Dodam może że sypie się w tym sensie że po przejechaniu ręką jakby drobny piasek sie sypie natomiast nigdzie tynk nie dochodzi ani specjalnie nie pęka. Po prostu kiedyś chyba tak robili tynki. W każdym bądz razie to nie nowoczesny zwarty tynk. Na razie nie mam pytań jednak z całą pewnością sie pojawią na dniach :) pozdrawiam

Mam jeszcze pytanie nie do końca związane z forum ale zapewne wielu forumowiczów miało do czynienia z docieplaniem domów. Chcę na własną rękę ocieplić dom (ze wsparciem znajomego który swój dom ocieplał i wszystko jest do tej pory OK - to jednak nie zawodowiec). Żeby uprzedzić nagonkę - mam pewną pule kasy w tym roku do włożenia w poprawę warunków mieszkalnych zimą (tak jak pisałem wcześniej) i nie chce dawać kasy za robociznę (w najgorszym wypadku odpadnie za jakieś dwa lata co i tak będzie pewnie opłacalne) Mam kilka pytań odnośnie wersji szybko i względnie tanio: 1) Oglądałem wiele filmików i ulotek - czy warto w ogóle patrzeć w kierunku pianki zamiast tradycyjnego kleju ? 2) Czy listwy startowe są konieczne jeżeli dokładnie na wysokości podłogi w mieszkaniu jest wypust/parapet wokół domu i na nim bym opierał pierwsze płyty 3) Jaka minimalna ilość kołków żeby pierwsza zima tego nie pozrywała ? (inny znajomy dał u siebie dwa na płytę [przy użyciu kleju] i 8 rok leci bez problemów) 4) Jest tam lekko sypiący się tynk o wysokości "wypustów" ok 3-4mm (coś w ten deseń jak poniżej ). Czy moge to dobrze zagruntować (czym?) i na to pianką lecieć ? 5) Najpierw wymiana okien, potem ocieplenie czy odwrotnie? (nowe okna wejdą w stare miejsce bez większych przeróbek) 6) styropian 15cm grubości rozumiem ? Z góry dziękuję za pomoc.

o co dokładnie chodzi z tymi 70% ?

Witam, Po raz kolejny dziekuje za odp. W piwnicy są w bardzo wielu miejscach pół okrągłe sklepienia (o ile tak to sie nazywa) co pewnie utrudni ocieplanie, szczególnie że piwnica jest bardzo niska. pzdr PS: Mimo wszystko czy ktoś sie może o tym piecu wypowiedzieć ? Czy taki piec poradzi sobie z ogrzaniem 80m^2 ? Czy taki piec potrzebuje jakiejś pompy (bo coś słyszałem od sąsiada)? czy taki poiec może współpracować ze starymi rurami i kaloryferami ? pzdr

Podłoga to chyba na betonie są deski położone ... cieżko powiedzieć. W piwnicy jest betonowy "sufit" a w mieszkaniu widać długie dechy i obecnie bez dywanu ani wykładziny. pzdr

Jeżeli cokolwiek robić to skupiałbym się na jednym pokoju... jak wymieniać okna to tam... jak sufit to też tam, jak ocieplać to też tylko zewnętrzne ściany pokoju. Rozmawiałem ze znajomym i mówił że w najgorszym razie można kleić bezpośrednio styropian do sufitu. Wiem że to bedzie wyglądało jak u cyganów ale lepsze to niż marznąć. Warto izolować podłoge ? ew jak to zrobić niewielkim kosztem ? Np wykładzina na deski ? pzdr

Witam, Stropy są wysoko. Ocieplić moge sam tzn z poocą sąsiada który już kilka ocieplen a za sobą (koszt materiałów na ocieplenie mieszkalnego pokoju to pewnie koszt do 1000zł) Wymiana okien w mieszkalnym pokoju i łazience to koszt około 1800 zł, Drzwi myśle że da sie uszczelnić a strop/sufit nie wiem jak cenowo by wyszedł. Więc troszke pieniedzy by zostało. Pytanie czy ten piec jest w ogóle w stanie współpracować ze starą instalacją tj. starymi rurami i kaloryferami? pzdr

Witam, Jestem absolutnym laikiem w sprawach ogrzewania ale postanowiłem zacząć pozyskiwać wiedzę od tego forum. Sprawa wygląda tak: Opiekuję się dwójką starszych ludzi z rodziny którzy mieszkają w powojennym domu na parterze (pozostałę dwa piętra i piwnica nie są użytkowane). Parter to około 80m^2 [2 wielkie pokoje, jedem mały, kuchnia i łazienka oraz korytarz] Do tej pory w kuchni stał piec węglowy/kaflowy połączony z kaloryferami na tym piętrze + dwa piece w dużych pokojach. Całość widać TUTAJ. [dom nie ocieplony, okna nieszczelne, stropy drewniane, drzwi nieszczelne, stare kaloryfery i rury, które już nikt niepamięta kiedy były "czyszczone" ] Palono węglem w kuchni + w mieszkalnym pokoju, a w najzimniejsze dni chodził do tego promiennik i farelka. Węgla w ciągu roku palono od 5,5 do 7 ton + dwie komórki drewna + brykiet + wspomniany prąd+ dogrzewanie kuchni kuchenką gazową (czyli ok 7 tys na ogrzewanie rocznie). Najgorsze jest jednak to że w obecnej chwili kłopotliwe jest palenie w piecu węglowym (noszenie węgla z piwnicy itd.) Na podłączenie do miejskiego ciepłociągu raczej mnie nie stać ponieważ to koszt węzła+montażu+modyfikacji instalacji = czyli pewnie 15 ..20 tys... chyba że się myle Udało mi się załatwić za darmo sprawny piec dwu funkcyjny TORUS XWT , NR KOTŁA 26kwXWT - czy to w ogóle ma sens ? czy potrzebuje coś modyfikować w mieszkaniu? z jakimi kosztami instalacji i użytkowania można się liczyć? Mam na przygotowanie domu do "zimy" jakieś 10-12 tys złotych.... Jak to najlepiej wydać ? ocieplenie..? wymiana okien ? wymiana drzwi ? wymiana pieca ? podłączanie do ciepłociągu ? na cokolwiek z tego jakieś dofinansowanie da się dostać jako że to ludzi na emeryturze ? z góry dziękuje za każdą wskazówke

Witajcie, Dziękuję za tą garść porad. W piwnicy są już rury z ciepłowni wprowadzone. Pytanie ile może kosztować sam węzeł i czy jedno czy dwu funkcyjny warto brać przy ograniczonym budżecie? Z tego co ja się orientowałem jako kompletny amator to jednofunkcyjny kosztuje ok 6 tys a dwu funkcyjny 9-10 tys.... Tu jednak pojawiła się informacja o 15tys .. ?! Co do reszty to pytałem czy z doświadczenia lepiej w starym domu wymienić okna czy może wymienić kaloryfery/rury czy ocieplić na zewnątrz piętro czy może od wewnątrz najważniejsze pomieszczenia czy może podłoge albo strop ? (Mając pieniądze na węzeł + właśnie ok 3 tys na jakiś dodatkowy "remoncik") Z góry dziekuję i pozdrawiam