Skocz do zawartości

marcin6666n

Forumowicz
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia marcin6666n

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Problem został rozwiązany poprzez odpowietrzenie przez włącznie pompki na max prędkośc i zamknięcie zaworu na grzejniki. W ten sposób samo się odpowietrzyło przez odpowietrznik widoczny na fotografii umieszczony razem z zaworem bezpieczeństwa. Na temat przelania instalacji tak właśnie zostało zrobione, uzupełniłem wodę aż zaczęło się przelewać ze zbiorniczka wyrównawczego. Sam zbiornik też znajduje się w korytarzu gdzie znajduje się grzejnik i nigdy nie doszło do jego zamarznięcia. Na temat samego wyprowadzenia to już błąd samego hydraulika, który montował instalację jakieś 10 lat temu a ja tylko podłączyłem się po najmniejszej linii oporu dodając tylko zbiornik wyrównawczy jak nadmieniłem juz wcześniej. Dziękuję bardzo za cenne uwagi i jeżeli będę kiedyś przerabiać zasilanie to zrobię wtedy jak trzeba.
  2. Pewnie wg normy tak powinno być. Nie zaprzeczam bo nie jestem z zawodu chydraulikiem ale jakąś wiedze techniczną mam. Zobacz np.ten układ zrobiony przez firmę i tam wzrokowo też nie widzę żeby spełniał tą normę . http://www.monbud.pl...cholerzyn..html
  3. Zweryfikuje położenie tego bojlera bo być może z biegiem czasu trochę się obwiesił gdzieś na mocowaniu i wystąpił nieduży aczkolwiek odwrotny spadek. Ewentualnie sprawdzę dokładnie czy idzie grawitacja w grzejniki na pietrze bo na razie były pozamykane na czas rozpalania bo i tak gorące dni teraz były. Jeśli na grzejniki będzie wszystko szło jak należy pozostaje samo podłączenie bojlera ewentualnie dołożenie odpowietrznika lub może samo odpowietrzenie jak ktoś już wspomniał na śrubunku.
  4. Ja chciałem zlikwidować zamknięty gdyż nie jestem jedynym palaczem w piecu. A bywały przypadki, że gotowali wodę na herbatę w piecu [żart]. To cud, że nic się nie stało. A układ zamknięty to zawsze stała wartość ciśnienia w układzie. Zbiornik jest tak podłączony ze do samej góry idzie jeden cal a później przy zbiorniczku redukcja na 3/4.
  5. Instalację robił kiedyś hydraulik tą w miedzi. Później jakiś inny dołożył bojler i tak działało w zamkniętym. Ja dołożyłem aby ten kawałek ze stali ocynkowanej i zamontowałem naczynie wyrównawcze pod sufitem na ostatnim ogrzewanym piętrze. Nie chciałem bardzo lutować i zmieniać całego układu,który funkcjonował wcześniej grawitacyjnie. Może rzeczywiście wystarczy odpowietrzyć aby bojler. Ten powrót od bojlera rzeczywiście ma spadek do bojlera ale tak działało w zamkniętym układzie bez włączania pompy obiegowej. Muszę jeszcze zobaczyć czy aby na pewno będzie działać grawitacja na grzejniki w razie awarii zasilania. A czego przyłączenie zbiornika wyrównawczego jest niezgodne z normą? Według mnie działa prawidłowo gdyż po zagrzaniu wody wyleciał nadmiar tak jak powinien. Bojler wg.poziomów właśnie tak zamontował hydraulik: bojler jest lekko pochylony z prawej strony.
  6. Witam. Naszła zmiana pieca ze starego KRZACZKA i wybrałem SASA NWG 12,5kW. Musiałem trochę przerobić zasilanie ciepłą wodą i dorobić naczynie wyrównawcze gdyż wcześniej pracowało w zamkniętym układzie. Problem jest taki, że gdy zakręcę zawór o góry na grzejniki nie chce działać obieg grawitacyjny na bojler jak również przy odkręconym tym zaworze też woda stoi. Czuć, że pcha ciepłą w górę na grzejniki i trochę w bojler ale nie chcę wracać z bojlera rurą powrotną. Powinna wracać ciepła woda. Czy to jest związane z przerobieniem na układ otwarty czy może ten dodatkowy odcinek stalowy na zasilaniu coś zakłóca? Na starym układzie jakoś to pchało w miarę na ten bojler a teraz coś nie chce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.