ak610
Forumowicz-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O sobie
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lokalizacja
ok. Wrocławia
Osiągnięcia ak610
-
zeszłej zimy zamarzła mi rura przelewowa, dowaliłem rano do pieca, zbieram sie do samochodu i kątem oka patrzę na manometr zamontowany na piecu a tam 0 atm. Co jest? dopuszczam wodę, ciśnienie rośnie ale sie nie przelewa, biegiem na strych, rura miedzianka pękła na szwie mimo zaizolowania (-27 st było w nocy) dobrze że nie pojechałem do pracy, wybuch gwarantowany.
-
mam problem z sadzą, piec górnego spalania Zębiec, czyszczenie komina co tydzień, pieca co 2 dni. Różne eksperymenty były, nawet palenie od góry. Ostatnio na noc zostawiam tak: nałożę wiadro węgla pod tylną ściankę pieca jak jest jeszcze trochę żaru, zamykam dolne drzwiczki, czopuch otwarty minimalnie i pali się super, zero sadzy, piec czysty, płomieniówki też, wiadro ok 10 kg starcza na ogrzanie 100 m2 przez ok 8 godzin.
-
liczę się z tym że mam za duży, 21 kW na 220 m2 ale ogrzewam połowę. Wiem, że mnie zaraz nakrzyczycie, ale zrobiłem test, otworzyłem 100% grzejników, grzałem 220 m2 i gdybym nie dławił na czopuchu to jak nic zapłon sadzy, a jak komin czysty to masa energii w atmosferę. Dolna klapa otwarta na szczelinę 3-4 cm od dołu.
-
żadnych zawirowywaczy nie ma bo fizycznie nie ma na to miejsca, komin czyszczę co TYDZIEŃ !!!.
-
Czopucha na max nie otworzę bo zapalę sadzę w kominie, taka konstrukcja pieca że płomienie prosto przez płomieniówki walą w komin, nigdy więcej tego pieca. Jak ją przymykam to powstaje fabryka sadzy.
-
mam podobne dziadostwo, Zębiec SWK 21 S, W sobotę naczytałem się muratora, zapaliłem od góry, wytwornica sadzy i dymu, nigdy więcej. Palę bez dmuchawy, dole drzwi uchylone, czopuch na 2,5 zabka, komin 9 mb 160 mm, Może to wina węgla? Dzień w dzień czyszczę płomieniówki i piec. Konstrukcja prosta jak cep, płomienie walą prosto wo komin zamiast oddać ciepło.
-
mam piec górnego spalania z wentylatorem, tylko pierwszy sezon używałem wentylator, teraz wyłącznie naturalny ciąg, pali się stabilniej, mniej zadymionej komory spalania, ani razu nie zagotowałem wody, palę węglem albo drewnem, paliwo nie ma u mnie znaczenia
-
Niestety racja z ta rodziną, zazdrość taka że oczy chcą wydrapać, i jeszcze potrafią dodać że ukradłeś. Ale....... schodzimy z tematu.
-
SWK już okiełznałem. w zeszłej zimie zbytnio polegałem na dmuchawie, teraz wcale jej nie uzywam, pali się naturalnym ciągiem i jest 100 x lepiej, za to węgiel mam dziadowaty, popiołu dużo i sadzy 1,5 wiadra po 2 tyg palenia. Obecnie palę sobie dębem, 3 letnim, bardzo fajne paliwo.
-
nowy dom 180 m2, ogrzewam parter tj ok 90 m2 na 100% plus podłogowe ok 40 m2, natomiast piętro 2 z 6 grzejników plus 12 m2 podłogowego. Ściany to 42 cm beton komórkowy, wełna min na dachu 20 cm, okna PCV z argonem. Piec Zębiec SWK 21 S, bojler 140 litrów z temp 60 st. Spalam węgiel kamienny sortymentu kostka (720 zł/t), spalanie na dobę ok. 30 kg. Temp na piecu między 45-75 st, temp w domu 21-23 st.
-
zależy jakiego węgla, drobny węgiel będzie miał mniej przestrzeni między bryłkami więc mniej m3 zajmie.
-
jak widać nikt nie ma dobrych namiarów......
-
Kto ma namiary na dobry koks, węgiel w rejonie Wrocławia (Oborniki Śląskie) ?
-
Jak Latem Ogrzewać Cwu - Elektrycznie Czy Piecem?
ak610 odpowiedział(a) na MrMark temat w Instalacje CO i CWU
mam wymiennik 140 litrów, 3 osoby. Teraz tzn. latem co 3 dni spalam drewniane odpady, temp maks. 61 st, po 3 dniach spadnie do 28-30 i wtedy dogrzewam grzałką 2kW przez około 30 minut na jeden dzień. Nasepnego dnia rozpalanie drewnem itd. -
Tak, tak, tylko powiedz mi jak na składzie ocenisz że to dobry węgiel? Przecież nie uwierzę panu z placu, że jego węgiel najlepszy, ostatniej jesieni kupiłem na placu i wcale zadowolony nie byłem. Mało istotny jest ciężar węgla, liczy się ile ciepła uzyskam z jednostki masy wsadu.